Piłka Nożna

[Vaako1902 0]

Dnia 06.05.2009 o 11:20, gloody napisał:

> LOL. A co to ma za znaczenie? Podaj jeszcze ile drużyn było w 1/8.

Liczy się sukces. Proste. 3 drużyny angielskie były w 1/4, a wygra Barcelona i co wtedy? Wciąż dla ciebie to będzie świadczyć na korzyść Premiership?

Dnia 06.05.2009 o 11:20, gloody napisał:

No tak, bo dojście do finału LM to żadne osiągnięcie. Wcale nie świadczy o sile zespołu,
a co za tym idzie sile ligi.
Zaraz ja się obśmieję. Zaraz się może dowiem, że puchar UEFA to bardziej elitarne rozgrywki?

Kolejny pan z problemami z logiką. Zrozum. Rozmawiamy o sile ligi, a dla niej tak samo ważna jest siła 1 zespołu jak i 5, jak i 10. Oczywistym jest, że dla zespołów LM jest najważniejsza i najwięcej warta. Dla kibiców też. Ale nie rozmawiamy przecież o tym.

Dnia 06.05.2009 o 11:20, gloody napisał:

Miło, że poruszasz temat siły reszty zespołów. W Hiszpanii dominacja dwóch drużyn, które
leją wszystkich pozostałych.

Ciekawe czemu Barcelona w poprzednim sezonie była 3, skoro tak te dwie drużyny dominują. Co innego u was, zawsze ta sama czwórka. ;)

Dnia 06.05.2009 o 11:20, gloody napisał:

Nawet słabiutki Real bije w tym sezonie rekord wygranych
z rzędu. To chyba nie świadczy o sile tej reszty?

To chyba nie świadczy o tym, że Real jest słabiutki.

[gloody 0]

Dnia 06.05.2009 o 12:02, Vaako1902 napisał:

Liczy się sukces. Proste. 3 drużyny angielskie były w 1/4, a wygra Barcelona i co wtedy?
Wciąż dla ciebie to będzie świadczyć na korzyść Premiership?

Mamy chyba rozmawiać o faktach. Na razie w 1/2 mamy 3 angielskie i 1 hiszpańską. Wnioski wyciągnij sam.

Dnia 06.05.2009 o 12:02, Vaako1902 napisał:

Kolejny pan z problemami z logiką. Zrozum. Rozmawiamy o sile ligi, a dla niej tak samo
ważna jest siła 1 zespołu jak i 5, jak i 10. Oczywistym jest, że dla zespołów LM jest
najważniejsza i najwięcej warta. Dla kibiców też. Ale nie rozmawiamy przecież o tym.

Zgadzam się. Wielka czwórka, która co roku dobrze radzi sobie w LM, nie zawsze może być pewna 3 punktów z innymi drużynami z tej samej ligi. To chyba dobrze świadczy o sile tej reszty?

Dnia 06.05.2009 o 12:02, Vaako1902 napisał:

Ciekawe czemu Barcelona w poprzednim sezonie była 3, skoro tak te dwie drużyny dominują.

To spójrz na tabelę teraz.

Dnia 06.05.2009 o 12:02, Vaako1902 napisał:

To chyba nie świadczy o tym, że Real jest słabiutki.

Real to drużyna, która od kilku lat ma duże problemy w LM, czyli w porównaniu do innych drużyn europejskich jest słaby. Ten sam Real wygrał 2 ostatnie tytuły mistrzowskie, a w tym roku bije rekord wygranych z rzędu. Jak według Ciebie to świadczy o sile reszty drużyn z ligi?

[Vaako1902 0]

Dnia 06.05.2009 o 12:33, gloody napisał:

Mamy chyba rozmawiać o faktach. Na razie w 1/2 mamy 3 angielskie i 1 hiszpańską. Wnioski
wyciągnij sam.

A jak barca wygra co wtedy? Czekam na odpowiedź.

Dnia 06.05.2009 o 12:33, gloody napisał:

Zgadzam się. Wielka czwórka, która co roku dobrze radzi sobie w LM, nie zawsze może być
pewna 3 punktów z innymi drużynami z tej samej ligi. To chyba dobrze świadczy o sile
tej reszty?

Chce powiedzieć, że słąby Real nadrabiał stratę w lidze do Galaktycznej Barcelony, a jak się z nią spotkał dostał w dupe. Słabe drużyny potrafiły odebrać punkty wielkiej Barcelonie, a słabemu Realowi nie. Jaki z tego wniosek?

Dnia 06.05.2009 o 12:33, gloody napisał:

To spójrz na tabelę teraz.

No tak jak mówię. W ostatnim tygodniu lepsza byłą La Liga!

Dnia 06.05.2009 o 12:33, gloody napisał:

Real to drużyna, która od kilku lat ma duże problemy w LM, czyli w porównaniu do innych
drużyn europejskich jest słaby.

Bzdura.

Dnia 06.05.2009 o 12:33, gloody napisał:

Ten sam Real wygrał 2 ostatnie tytuły mistrzowskie, a
w tym roku bije rekord wygranych z rzędu. Jak według Ciebie to świadczy o sile reszty
drużyn z ligi?

Przypadek. Wielka Barcelona traciła punkty, a Real nie. Nie ma co wyciągać wniosków bo byłyby one sprzeczne.

[gloody 0]

Dnia 06.05.2009 o 12:44, Vaako1902 napisał:

A jak barca wygra co wtedy? Czekam na odpowiedź.

Wtedy trzymając się Twojego rozumienia to Premiership będzie lepsza :) Jedna drużyna hiszpańska zwycięży, ale aż 3 angielskie były w półfinale, a jedna w finale. Co znaczy, że liga jako ogół jest silniejsza.

Dnia 06.05.2009 o 12:44, Vaako1902 napisał:

Chce powiedzieć, że słąby Real nadrabiał stratę w lidze do Galaktycznej Barcelony, a
jak się z nią spotkał dostał w dupe. Słabe drużyny potrafiły odebrać punkty wielkiej
Barcelonie, a słabemu Realowi nie. Jaki z tego wniosek?

Taki, że Barca, która wcześniej zmiatała wszystkich jak chciała, złapała chwilową zadyszkę. Jakie znaczenie ma kilka spotkań w porównaniu do wcześniejszego miażdżenia przeciwników? To, że Barcelona strzeliła już 100 bramek to też nie jest przypadek. Złożyła się na to siła ataku Barcy, ale też słabość reszty.

Dnia 06.05.2009 o 12:44, Vaako1902 napisał:

No tak jak mówię. W ostatnim tygodniu lepsza byłą La Liga!

e?

Dnia 06.05.2009 o 12:44, Vaako1902 napisał:

Bzdura.

Jak nie masz żadnych argumentów to chociaż daruj sobie odpowiedź, bo to nawet śmieszne nie jest.

[Gregory171 0]

Dnia 06.05.2009 o 11:58, Vaako1902 napisał:

OMG. My rozmawiamy o sile ligi. Właśnie rozmawiamy o takich "przeciętniakach" jak Sevilla
czy Espanyol. I w tym sęk. Gdzie są lepsi.

Tylko w tym sezonie pokazałem,że to właśnie angielskie średniaki były lepsze,ale tego chyba nie czytałeś bo co cię obchodzi kiedy kto odpadł

Dnia 06.05.2009 o 11:58, Vaako1902 napisał:

> Taką krótką analizą tego sezonu chciałem ci pokazać że w tym sezonie
Ja twierdzę, żę w tym ostatnim tygodniu to hiszpańskie zespoły były lepsze. IHA!

Twoje zdanie ale podaj jakiś argument,chyba że postwiłeś to sobie za dogmat/twierdzenie pierwotne

Dnia 06.05.2009 o 11:58, Vaako1902 napisał:

Oczywiście. To jasne i logiczne.
Ciekawa logika. xD
> Znowu zaczynasz przekręcać i co gorsza wmawiasz mi że kłamię.

Ty już podświadomie to robisz więc u ciebie to nie liczy się jako kłamstwo,a co do wywodu to staram się zrozumieć twój tok myślenia,bo twierdzenie że siła ligi jest tak jak jego najlepszy zespół jest błędne(sam to przyznajesz),a jednak siłę ligi opierasz na tym że jeden zespół wygrywa puchar mimo tego że zespoły z jego ligi dawno odpadły.Natomiast konkurencyjna liga wprowadza 3 zespoły do najlepszej 4.

Odpowiedz mi więc proszę czy rzeczywiście stawiasz wyżej zdobycie PU niż granie
w finale LM

Dnia 06.05.2009 o 11:58, Vaako1902 napisał:

Nie, stawiam te puchary na równi, jeśli rozpatrujemy siłę ligi, bo tak jak mówiłem, w
lidze nie grają tylko 4 zespoły, więc tak samo ważna, by stwierdzić ligi jest siła reszty.

Czy ty nie masz czasem problemów ze zrozumieniem pytania,bo ja pytam o jedno a ty w kółko to samo.Tym razem pogrubiłem pytanie.Jeszcze jedno bo pewnie zaraz powtórzysz to znowu,tak wiem jak jest różnica miedzy zdobyciem pucharu a bycie finalistą w innym ważniejszym pucharze.

Dnia 06.05.2009 o 11:58, Vaako1902 napisał:

Mogę prosić o linka?

Poszedłem za twoja radą i zajrzałem do twojej jedynej wyroczni Wikipedii
http://pl.wikipedia.org/wiki/Puchar_Intertoto_UEFA#2008

W dalszych postach podpierasz się tym że ktoś z niższych miejsc potrafi odebrać pkt liderowi i wice.
Komplet pkt liderzy stracili H-A w 7-9 meczach
Wiceliderzy H-A 9-13(no dobra może być 12 bo Liv grał o jeden mecz więcej)
Różnica między 1 a 5 miejscem H-A 30-22 punkty tylko proszę nie wyjeżdżaj z tym że ostatni zespół hiszpański ma więcej pkt niż ostatni zespół angielski
Co jeszcze lepiej utrzymujesz że Real w ostatnich latach dobrze zaprezentował się w Europie,tutaj dobrze byłoby żebyś się przekonał,że tak nie jest.
Ostatnie zwycięstwo w 2002,a poprzednie edycje : W tym roku porażka w 2rundzie z Liverpoolem(czyżby jakiś angielski klub)
2007/08:2 runda
2006/07:2 runda
2005/06:2 runda(Z Arsenalem)
Więc albo mi się wydaje albo chłopaki mają problem żeby przejść do 1/4 finału,a do zdobycia trofeum droga jeszcze daleka.Jeżeli dla ciebie jest to pokazanie się z dobrej strony na arenie europejskiej to chyba PR Realu ma za duży wpływ na ciebie.Trzeba przyznać że Real ma problemy w LM,bo wyjście z grupy dla takiego klubu(zwłaszcza że jest on losowany z pozycji faworyta) nie stwarza problemów.

[Vaako1902 0]

Dnia 06.05.2009 o 13:13, gloody napisał:

Wtedy trzymając się Twojego rozumienia to Premiership będzie lepsza :) Jedna drużyna
hiszpańska zwycięży, ale aż 3 angielskie były w półfinale, a jedna w finale. Co znaczy,
że liga jako ogół jest silniejsza.

Mojego? xD Iście ciekawa logika.

Dnia 06.05.2009 o 13:13, gloody napisał:

Taki, że Barca, która wcześniej zmiatała wszystkich jak chciała, złapała chwilową zadyszkę.
Jakie znaczenie ma kilka spotkań w porównaniu do wcześniejszego miażdżenia przeciwników?
To, że Barcelona strzeliła już 100 bramek to też nie jest przypadek. Złożyła się na to
siła ataku Barcy, ale też słabość reszty.

Jasne. Nie liczy się to, że wielu uważa Barcelonę za najlepszy zespół w historii, to reszta jest słaba! xD

Dnia 06.05.2009 o 13:13, gloody napisał:

e?

No co, ty rozliczasz ligi z osttnich miesięcy, ja z ostatniego tygodnia, a co!

Dnia 06.05.2009 o 13:13, gloody napisał:

Jak nie masz żadnych argumentów to chociaż daruj sobie odpowiedź, bo to nawet śmieszne
nie jest.

Za to śmieszne jest mówienie, że Real ejst słąby w porównaniu do innych Europejskich zespołów. Bzdura i wszystko w tym temacie.

[loytar 0]

http://www.sport.pl/sport/1,65025,6576375,Lato__Jestem_zadowolony_z_Leo__Zwolnienia_nie_bedzie_.html?utm_source=RSS&utm_medium=RSS&utm_campaign=4606275

[Vaako1902 0]

Dnia 06.05.2009 o 13:38, Gregory171 napisał:

Tylko w tym sezonie pokazałem,że to właśnie angielskie średniaki były lepsze,ale tego
chyba nie czytałeś bo co cię obchodzi kiedy kto odpadł

A kto był lepszy w ostatnich kilku godzinach? Bez jaj.

Dnia 06.05.2009 o 13:38, Gregory171 napisał:

Twoje zdanie ale podaj jakiś argument,chyba że postwiłeś to sobie za dogmat/twierdzenie
pierwotne

Poziom niski, to ironii się nie łapie.

Dnia 06.05.2009 o 13:38, Gregory171 napisał:

Ty już podświadomie to robisz więc u ciebie to nie liczy się jako kłamstwo,a co do wywodu

Znów bzdura. Czekam na cytat.

Dnia 06.05.2009 o 13:38, Gregory171 napisał:

to staram się zrozumieć twój tok myślenia,bo twierdzenie że siła ligi jest tak jak jego
najlepszy zespół jest błędne(sam to przyznajesz),a jednak siłę ligi opierasz na tym że
jeden zespół wygrywa puchar mimo tego że zespoły z jego ligi dawno odpadły.Natomiast
konkurencyjna liga wprowadza 3 zespoły do najlepszej 4.

I jestem konsekwentny. Nie wspominam o takich "pierdołach" jak to, że w finale UEFA były dwie hiszpańskie drużyny. To wy się łapiecie wszystkiego, byle mieć więcej malutkich argumencików.

Dnia 06.05.2009 o 13:38, Gregory171 napisał:

Czy ty nie masz czasem problemów ze zrozumieniem pytania,bo ja pytam o jedno a ty w kółko
to samo.

Bo chcesz się czepiać niedopowiedzeń, dlatego ci odpowiadam jasno, tak byś nie miał tej możliwości.

Dnia 06.05.2009 o 13:38, Gregory171 napisał:

Tym razem pogrubiłem pytanie.Jeszcze jedno bo pewnie zaraz powtórzysz to znowu,tak
wiem jak jest różnica miedzy zdobyciem pucharu a bycie finalistą w innym ważniejszym
pucharze.

A z twoich wypowiedzi wynika co innego. :)

Dnia 06.05.2009 o 13:38, Gregory171 napisał:

Poszedłem za twoja radą i zajrzałem do twojej jedynej wyroczni Wikipedii

I po kiego ta kretyńska ironia?

Dnia 06.05.2009 o 13:38, Gregory171 napisał:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Puchar_Intertoto_UEFA#2008
W dalszych postach podpierasz się tym że ktoś z niższych miejsc potrafi odebrać pkt liderowi
i wice.
Komplet pkt liderzy stracili H-A w 7-9 meczach
Wiceliderzy H-A 9-13(no dobra może być 12 bo Liv grał o jeden mecz więcej)
Różnica między 1 a 5 miejscem H-A 30-22 punkty tylko proszę nie wyjeżdżaj z tym że ostatni
zespół hiszpański ma więcej pkt niż ostatni zespół angielski

A ostatni zespół hiszpański ma więcej pkt niż ostatni zespół angielski!

Dnia 06.05.2009 o 13:38, Gregory171 napisał:

Co jeszcze lepiej utrzymujesz że Real w ostatnich latach dobrze zaprezentował się w Europie,tutaj
dobrze byłoby żebyś się przekonał,że tak nie jest.

Gdzie tak twierdzę? Czekam na cytat. To już jest przegięcie. Idź napisz książkę zamiast wymyślać bzdury i twierdzić, że ktoś tak twierdzi.

Dnia 06.05.2009 o 13:38, Gregory171 napisał:

Ostatnie zwycięstwo w 2002,a poprzednie edycje : W tym roku porażka w 2rundzie z Liverpoolem(czyżby
jakiś angielski klub)
2007/08:2 runda
2006/07:2 runda
2005/06:2 runda(Z Arsenalem)
Więc albo mi się wydaje albo chłopaki mają problem żeby przejść do 1/4 finału,a do zdobycia
trofeum droga jeszcze daleka.Jeżeli dla ciebie jest to pokazanie się z dobrej strony
na arenie europejskiej to chyba PR Realu ma za duży wpływ na ciebie.Trzeba przyznać że
Real ma problemy w LM,bo wyjście z grupy dla takiego klubu(zwłaszcza że jest on losowany
z pozycji faworyta) nie stwarza problemów.

Ja nie wiem co ma na ciebie duży wpływ, ale przypuszczam, że duchy bajkopisarzy słabych. powtarzam. Nie kłam.

[gloody 0]

Dnia 06.05.2009 o 13:42, Vaako1902 napisał:

Mojego? xD Iście ciekawa logika.

No tak, bo według Ciebie liczy się ogół, a nie pojedyńcza drużyna.

Dnia 06.05.2009 o 13:42, Vaako1902 napisał:

Jasne. Nie liczy się to, że wielu uważa Barcelonę za najlepszy zespół w historii, to
reszta jest słaba! xD

Też uważam, że obecnie Barcelona jest świetna. Co nie zmienia faktu, że reszta hiszpańskich zespołów oporu dużego nie stawia.

Dnia 06.05.2009 o 13:42, Vaako1902 napisał:

No co, ty rozliczasz ligi z osttnich miesięcy, ja z ostatniego tygodnia, a co!

Ponownie nie masz argumentów, więc idziesz w absurd.

>Bzdura i wszystko w tym temacie.

To chyba najlepsze podsumowanie Twoich "argumentów". Jak widać wyżej - jeśli fakty nie zgadzają się z Twoją opinią to widać, że tym gorzej dla faktów.

Kończę dyskusję z Tobą, bo widzę, że Twoje zdanie nie jest podyktowane faktami, tylko Twoim widzimisię. Co sprawia, że rozmowa na ten temat to strata czasu, bo i tak Cię nie przekonam.

[Budep 0]

Manu w finale, jak się spodziewałem.
Drugi mecz powinien być dużo bardziej zacięty i stawiam na... Chelsea ;)

[SongoX 0]

Manchester United w pięknym stylu awansował do finału. Ronaldo pokazał dlaczego zwyciężył Złotą Piłkę. Dzisiaj zobaczymy kto będzie mógł powalczyć w finale o Puchar Ligi Mistrzów.

[Vaako1902 0]

Dnia 06.05.2009 o 14:34, gloody napisał:

To chyba najlepsze podsumowanie Twoich "argumentów". Jak widać wyżej - jeśli fakty nie
zgadzają się z Twoją opinią to widać, że tym gorzej dla faktów.

Kończę dyskusję z Tobą, bo widzę, że Twoje zdanie nie jest podyktowane faktami, tylko
Twoim widzimisię. Co sprawia, że rozmowa na ten temat to strata czasu, bo i tak Cię nie
przekonam.

Argument którego nie da się podwarzyć. W ostatnich dwóch sezonach Real zdobył 3 tytuły, a teraz będzie wiceliderem. Taka drużyna nie może być słaba w porównaniu do innych europejskich, jak ty to stwierdziłeś. Musisz to po prostu zaakceptować.

I dodam jeszcze, że już pomijając siłę lig, drużyny hiszpańskie nie zniżą się do tego co stosują ciągle angielskie i włoskie. Nie zamurują się na 0-0. Może właśnie za to Real ostatnio płaci w LM. Ma płacić, trudno, niech płaci. Ale niech stara się grać w piłkę, a nie w szachy.

[Kineq116 0]

Dnia 06.05.2009 o 15:09, Vaako1902 napisał:

I dodam jeszcze, że już pomijając siłę lig, drużyny hiszpańskie nie zniżą się do tego
co stosują ciągle angielskie i włoskie. Nie zamurują się na 0-0.

Może nie jest to taktyka efektowna, ale efektywna. Po co atakować, otwierać się skoro pewnym jest, że grając z taką drużyną jak Barca można coś stracić z tyłu? Nie lepiej jest przeprowadzić jedną, skuteczną kontrę i wygrać mecz? Taktyka jest taktyką. Nieważne jaka, ważne, żeby skutkowała.

[ibisz 0]

Dnia 06.05.2009 o 08:29, Hoplita napisał:

Mogą też przyjść i niższe. Bo przecież nie jest zagwarantowane, że im dłużej zawodnik
będzie siedział w klubie, tym lepiej będzie grał. Nie chodzi mi oczywiście o to, że Lech
ma wyprzedawać teraz wszystkich swoich piłkarzy, ale jeżeli przykładowo taki Stilic dostanie
dobrą ofertę i będzie przekonany o tym, że chce odejść to lepiej go puścić, niż przetrzymywać
na siłę.

Dlatego pisałem, że to jest troszkę ryzykowne, bo nie wiadomo co "gwiazdce" odbije w następnym sezonie i jak będzie grał. Albo czy nie złapie ciężkiej kontuzji. Jeżeli Lech wywalczy LM (co będzie nieziemsko trudne) to wydaje mi się, że nie ma mowy o odejściu żadnego z zawodników. Jeżeli człowiekowi się przemówi do rozumu, że jeden sezon to za mało i w drugim sezonie da mu się odejść za większe pieniądze i do lepszego klubu?

[Gregory171 0]

Zastanawiam się czy odpowiadać dalej na twoje posty bo to jak grochem o ścianę.
Ja podaje przykłady i jasno pokazuje dlaczego tak uważam a ty piszesz,że kłamię i to są bzdury i bajkopisarstwo samemu nie podając argumentów dlaczego.

Napisałeś (post nr 42378 ) w odpowiedzi,że duże problemy Realu w LM to bzdura.
Skoro dla ciebie nie granie w finale/półfinale/ćwierćfinale od kilku lat dla takiego klubu nie jest dużym problemem,to ja już nie wiem jak oni musieliby grać(dla mnie to oznaka słabej gry w porównaniu do możliwości).Czy musieliby odpaść w grupie? A może już w kwalifikacjach? Zważywszy na to że są rozstawiani to będzie bardzo ciężko o to. I gdzie w przedstawieniu historii Realu w LM(od roku 2005/06) mamy bajkopisarstwo lub kłamstwo

Napisałem,że wiem jak jest różnica.Dla mnie jak ( pewnie dla większości klubów-choć one działa z pobudek finansowych) lepiej jest jak klub gra w finale LM niż zdobędzie PU,półfinalistów(pewnie i ćwierćfinalistów) wyżej stawiam od finalisty i półfinalistów PU. Dlaczego? Ponieważ w LM grają silniejsze zespoły.

Dlaczego taka ironia bo zaczynasz sprowadzać mnie do poziomu z onetu,wp.interii lub innego portalu wykrzykując tylko że inni piszą bzdury i kłamstwa w dodatku cały czas wrzucając niepotrzebne uśmieszki.

Proszę więc wytłumacz mi i innym forumowiczom swoje rozumowanie(tak najprościej jak ty to widzisz),bo jak na razie to widać tylko twoje twierdzenie że liga hiszpańska najlepszą jest.(od ironii teraz się powstrzymałem,choć miałem na to znowu wielką ochotę)

[Br0nislaw 0]

Jak się nie ma obrońców światowej klasy to się bramki nie muruje
a z resztą było widać jak ten Real się nie zniżał do tych złych i niedobrych Anglików i Włochów na Camp Nou gdzie piłkarze Realu patrzyli tylko jak skopać Messiego

[KOREKTBG 0]

Dnia 04.05.2009 o 18:39, Vaako1902 napisał:

Real dobrze? Casillas zawalił dwie bramki, jedną Lass. Defensywa fatalnie.

Może nie aż tak dobrze lecz w miarę ale sam Robben nic nie zrobi

[Duddits 0]

Dnia 06.05.2009 o 13:42, loytar napisał:

http://www.sport.pl/sport/1,65025,6576375,Lato__Jestem_zadowolony_z_Leo__Zwolnienia_nie_bedzie_.html?utm_source=RSS&utm_medium=RSS&utm_campaign=4606275

A to pech. A już pojawiła się iskierka nadzieja na to, że Leo już nie zobaczę w towarzystwie polskich piłkarzy. Cóż, będzie trzeba poczekać na koniec eliminacji.

[Alissa 0]

Nie orientuję się za bardzo w piłce, ale mimo to obejrzę dziś ten mecz, tak wszyscy o nim gadają i się podniecają, że aż poświecę trochę czasu żeby sprawdzić czy takie reakcje mają sens :D no i Thierry Henry jest całkiem całkiem :>

[polskavaenk 0]

Dnia 06.05.2009 o 18:37, Alissa napisał:

Nie orientuję się za bardzo w piłce, ale mimo to obejrzę dziś ten mecz, tak wszyscy o
nim gadają i się podniecają, że aż poświecę trochę czasu żeby sprawdzić czy takie reakcje
mają sens :D no i Thierry Henry jest całkiem całkiem :>

A ja myślałem, że piłkę nożną ogląda się z innego powodu... ;p