Artykuł: Ratunku! Niemcy mnie banują! - czyli rzecz o Polakach w MMO

[Alehor 0]

Chamstwo w tym kraju jest na takim poziomie że jak kiedy pytają mnie:

-where are you from?

wole odpowiedzieć

-cambodia...

[Lordpilot 0]

Z rodakami gram tylko w wąskim gronie - czy to po STEAM czy na live, czy w jakiejkolwiek innej grze sieciowej. Są to osoby znane mi z różnych for, co do których mam pewność, że nie narobią przysłowiowej wiochy, a słoma z butów nie wyjdzie, bo jej tam nie ma.

Na "publikach" z Polakami nigdy nie gram - złe doświadczenia mam już od czasu Diablo 2, gdzie poziom kultury rodaków był tak niski, że dobijał się już do jądra Ziemi ;-) Wulgaryzmy, głupawe teksty, ogólna tępota, nienawiść do innych nacji (w szczególności Niemców, normalnie jakbym słyszał pisowskiego "premiera na uchodźtwie"). Do tego nicki w rodzaju "rozjebywacz" czy tam inny "rozkurwiacz" - ręka sama robiła automatycznego facepalma ;-)

W każdej innej grze nie było lepiej. W BF3, w którego obecnie gram po sieci również nie gram z Polakami - mam w "ulubionych" serwery angielskie, szwedzkie, niemieckie, rosyjskie (Rosjanie BARDZO miło zaskakują kulturą i pilnowaniem żeby nie było cziterów), ale nie polskie. Tutaj z góry założyłem, że rodacy (jak zwykle) nie staną na wysokości zadania....

... i się wiele nie pomyliłem. Nie wiem czy ludziom jest to wiadome, ale przy wielu serwerach BF3 jest opis, że "Polacy bedą automatycznie banowani" albo "nie gramy z Polakami" - i z powietrza się to nie wzięło, ani też nie wynika z jakiegoś rasizmu....

[TheAbsurd 0]

Dnia 16.12.2011 o 20:54, dark_master napisał:

> ucisku kulturowego (PRL).
bullshit, poczytasz o historii to zobaczysz że to w tym narodzie było od zawsze. Każdy
to taki sobiepan zamoyski, dla którego liczy się tu, teraz i własna kieszeń, a prawo
to fajny instrument który można wykorzystywać, ale nie należy się nim zbytnio przejmować.

No wiem, najpierw mój post miał być zdecydowanie bardziej negatywny. Chciałem coś pozytywnego powiedzieć bo mam nikłą nadzieję, że coś się w tym kraju poprawi kiedyś. :)

[TigerXP 35]

Dnia 16.12.2011 o 22:06, Lordpilot napisał:

... i się wiele nie pomyliłem. Nie wiem czy ludziom jest to wiadome, ale przy wielu serwerach
BF3 jest opis, że "Polacy bedą automatycznie banowani" albo "nie gramy z Polakami" -
i z powietrza się to nie wzięło, ani też nie wynika z jakiegoś rasizmu....

W BFBC2 juz od dawna tak jest :P

Osobiscie gram w WoW-a na burning legionie, to niestety czasami wstyd sie przyznac do bycia polakiem. Debilizm, glupota, wyrazny brak inteligencji wrecz bija od trada. Dlatego sie nie dziwie ludziom ktorzy omijaja polakow na kilometr, sam bym to zrobil gdybym tylko mogl

[SHADOW-XIII 0]

Siędzę w internecie od lat nastu, gram nawet więcej i niestety widziałem (i widzę) to samo.

Polscy gracze w większości to dzieci (albo się tak zachowują), zachowanie z podwórka, niedojrzałe. Tak jest i na polskich serwerach i na zagranicznych.

Nie wiem z czego to wynika dokładnie, ale domyślam się, że z chęci bycia lepszym od reszty świata, a kiedy się nie udaje (czyt: zawsze?) gracz się frustruje i zaczyna się jazda ala Kaczyński, czyli kto nie ze mną to przeciwko mnie.

Najpewniej wynika to także z braku kontroli rodziców w co grają dzieci, na zachodzie, gry komputerowe nie są popularne aż tak u dzieci, wydaje mi się, że najwyższą popularność mają u nastolatków i starszych osób. Z tym, że młodzież przerzuca się na Facebook''a i Blackberry od jakiegoś czasu, w Polsce natomiast nadal granie w gry uchodzi za zabawę dla dzieci.

Gracze z polski nie potrafią się niestety zachować, pierwsze co robią po wejściu na zagraniczny serwer to zaraz zaczynają gadać po polsku, tworzyć polskie grupy, domagać się polskich działów na forach. Gdzie wszyscy grający czy to z Zanzibaru czy Niemiec rozmawiają i piszą po angielsku, polski gracz musi mieć po polsku albo się zaraz obrazi i będzie .... zresztą nie tylko to,

wystarczy zwrócenie drobnej uwagi, nawet w grach polskich (polskich serwerach) by dostać wiązankę spowrotem i szczerze powiedziawszy nie wiem jak to wyeliminować inaczej niż kupić wszystkim dzieciakom po Wii i wara od komputera, ale rozwiązanie to żadne...

na szczęście są gry, które dzieciarni nie przyciągają (zazwyczaj te nie-AAAAAAAA, itp) i można spokojnie sobie w nie pograć. Gram od dawna w jedną z gier przeglądarkowych na angielskim serwerze i pomimo dość sporej ilości polaków wszyscy są dojrzali i miło się gra, stworzyła się paczka graczy różnych nacji i będziemy się przerzucać pomiędzy grami (mając nadzieje, że nie natrafimy na innych graczy polskich by część z nas musiała się za nich wstydzić)

[milaosz 0]

Artykuł bardzo ciekawy, podoba mi się niepowierzchowne potraktowanie problemu.
Faktem jest, że duża część rodaków nie potrafi się dobrze zachowywać podczas gry. Czasami wręcz przerażają komentarze polaków podczas gry, co świetnie kontrastuje z rozmowami graczy na angielskich czy rosyjskich serwerach. Tam często zachowuje się "gustowną ciszę w eterze". Wydaje mi się że Polacy tak chętnie gadają o wszystkim i o niczym, ponieważ myślą że tym sposobem wprowadzają bardziej "swojską" atmosferą, czują się bardziej komfortowo na danym serwerze. Nie rozumieją że innych graczy może to denerwować.

[wide 0]

wiem, ze tutaj na gram.pl to w wiekszosci brac pecetowska komentuje i problem tez tyczy sie gier na PC, mimo to chcialbym dorzucic cos od siebie jako konsolowiec. Jak zakladalem konto to w nicku dodalem sobie koncowke PL zeby rodacy mogli mnie dodac do znajomych albo sie podpiac w druzyne (BC2, BF3, AC). W konsolowym swiatku (moze z racji trudnosci z pisaniem za pomoca pada w czasie gry:) ani razu nie zostalem wyzwany albo wysmiany. Wrecz przeciwnie, zapraszali mnie do znajomych hiszpanie, wlosi, francuzi, holendrzy, anglicy i niemcy. Polacy oczywiscie tez i gra z nimi byla niesamowita bo ludzie ktorych poznalem mieli ten sam cel - dobra zabawa i zorientowanie na wynik, przez co bardzo czesto nasz team konczyl na szczycie tabeli. Ja tez czesto wysylam komus info typu great game, czy that was awesome i co procentuje. To tak z mojego punktu widzenia jesli chodzi o poski aspekt gry, ale na PS3. Kilka razy slyszalem tylko 13 letnich anglikow fuckajacych na prawo i lewo, ale wyciszenie na voive chacie skutecznie rozwiazywalo problem :)

[bobobo 0]

Ta,większość "ludzi" którzy grają w gry przez neta to w większości trolle,które chcą poszpanować przed kumplami,albo dopiero co dostały komputer i "muszą zaszaleć". Niestety,przez takie dzieci,w ogóle mi się odechciewa grać. Oczywiście,rozumiem na czacie słowo "kur*a",też czasami tak robię,jak się zdenerwuje. Ale w każdym razie nie robię tego jeszcze raz,i tym bardziej,nie na czacie.

A już kompletnie mnie dobijają dzieci,które puszczają muzykę przez micro na servie. Aż wtedy mam ochotę je zastrzelić...

Nie mówię tu o wszystkich - Ludzie np. na Headcrabie czy Stajni Ogarów na TF2 są ogarnięci,i mówią na czacie normalne rzeczy,jak "spy demo" i wtedy to nikomu nie przeszkadza. No i pozostała jeszcze kwestia mutacji,ale to już na inny artykuł,albo post.

[Ekonochrist 2]

Jak się cieszę, że nie gram i nie planuję grać w MMO.

[Joistik 0]

Ja z kolei jeżeli już wchodzę na jakiś serwer obcojęzyczny nic nie piszę tylko skupiam się na rozgrywce z kolei jeśli widzę kogoś bluzgającego w moim ojczystym języku to wypowiadam się w jeden i ten sam sposób do tej osoby "Człowieku zastanów się co ty mówisz słowa twoje świadczą tylko o twojej kulturze ludzie to oglądają i czytają zastanów się nad swoim postępowaniem bo tylko niszczysz opinie innych rodaków" owszem nie powiem jako polak lubię klnąc ktoś może powiedzieć że używam takich słów z braku znajomości języka ojczystego tak używam takich słów ale tylko w obecności znajomych i bliskich mi osób którym to nie przeszkadza bądź sami takich słów używają jeśli chodzi o wypowiadanie się publiczne nigdy nie używam słów wulgarnych które mogły by tylko świadczyć o mojej kulturze dlatego nie dziwmy się że polak klnie na serwerach skoro jest nie wychowany bo rodzice sami klną i nie przykładając wagi temu aby ich dzieci nie klneły i zachowywały się publicznie jak na człowieka przystoi anie jak zwierze dlatego jeżeli mieć pretensję do kogoś to tylko do sposobu wychowywania rodziców a nie dzieci lub potocznie mówiąc młodzieży bo kto w głowie ma choć trochu oleju nie będzie klnąc jak szewc ba samemu będzie mu wstyd używając takich słów publicznie osobiście gram w bf3 i bfbc2 i odkąd gram mogę z czystym sumieniem powiedzieć że nigdy nie użył na jakiej kol wiek grze czy to serwerze wulgarnych slow dlatego panowie i panie uczmy naszych dzieci kultury bo nas któregoś dnia zabraknie a oni będą naszą kulturową spuściznę przekazywać przyszłemu swemu pokoleniu.

[SamaelvonHell 0]

Do listy należy dodać jeszcze jeden powód dla którego będziemy banowani na niemieckich serwerach. Będzie tylko: "Polak? A to przez nich ciotka musiała prawie 1000ojro płacić bo dzieciaki sąsiada czasem z jej wi-fi korzystały", czy podobna historia i ban, i ban i kolejny, tylko po IP, które polskie.

[Zgreed66 0]

Grałem w jedno mmo 2 lata... ile ticketow sie napisalem, wole nie wiedziec :D troche stron sie nazbieralo.

[Headbangerr 6]

Dwie sprawy. Pierwsza - czy fakt, że największa ilość banów została przyznana Polakom, wart był tego, żeby informować o tym na imprezie tego typu? Czy był jakikolwiek sens ujawniania tego, poza wzbudzeniem niezdrowych emocji? I druga sprawa - NIENAWIDZĘ, kiedy Polak rzuca z pogardą teksty w stylu "Ech, bo to Polska właśnie". Nie twierdzę, że akurat w tym temacie takie padły, ale często na forach można na takie reakcje trafić. Sorry, mi też jest wstyd za niektórych ludzi, ale Polakiem też jestem, więc gdybym zaczął wyzywać innych od "typowych polaczków" itp., to świadczyłoby to co najwyżej o moim idiotyzmie.

[pkapis 0]

Jestem ciekaw, na jakiej podstawie została policzona liczba banowanych według narodowości. Biorąc pod uwagę kto je podał, można śmiało przypuszczać, że chodzi o gry darmowe - a w tych znajdzie się więcej naszych mało kulturalnych rodaków, dla których płacenie abonamentu to ujma na honorze.

Co do innych MMO, moje obserwacje są następujące - są właśnie tacy nieznający angielskiego, mało kulturalni, ale są i Polacy z ogłądą, mili i szanowani. Tyle że ci drudzy raczej znają i posługują się angielskim, więc nie są tak łatwo dostrzegalni. W grze to są przede wszystkim Europejczycy z Polski, pięknie reprezentujący nasz kraj.

Co więcej w każdym kraju można spotkać takich kolesi, dla których trollowanie jest ważniejsze niż wspólna zabawa. W tak popularnym WoW nie tylko Polacy, ale również Hiszpanie czy Holendrzy potrafią robić straszną kaszanę. A idioci są idiotami niezależnie od narodowości.

[brrupsz 0]

Sporo gram w CS:Source, swego czasu w 1.6 na publikach i nie zauważyłem, żeby Polacy robili sajgon. Ostatnio z kuzynem ciśniemy radośnie w MW3 i to co widać odstrasza. Sporo osób laguje, jak nie laguje to leci na wh, a jak już nie jedno lub drugie to po każdej śmierci leci noobtuber, noob i inne tego typu. Raz spotkaliśmy błazna od nas, większość to Niemcy i Rosjanie.

[hammerfall87 0]

Chciałbym być miły ale jak to zrobić skoro dostaje się baty za samo bycie polakiem a nic się złego nie zrobiło.Chamówa jest po obu stronach barykady

[PmcPL 0]

Szanowni państwo ... spokojnie ... mam na karku prawie 30 lat i spokojnie mogę powiedzieć że ponad dziesięć gram i większość z tych lat w gry online ( od czasu lineage 2 ). Zgadzam się jest chamstwo, dużo polaków nie potrafi się zachować ale widząc wasze wypowiedzi trochę wyolbrzymiacie to, już tłumaczę czemu: Twierdzimy że w sieci najwiekszymi gówniarzami to polacy a to dlatego że na własnych rodaków wzracamy największą uwagę albo najbardziej się nam rzucają w oczy. Sądzę że w tym samym czasie amerykanie czy japońce mówią do siebie że to u nich największy brak kultury. Gówniarze są w każdej narodowości powiedziałbym nawet że u amerykańców nawet więcej, prosta statystyka mają większa populacje graczy niż my, zakładajac że 10% graczy to chamy to i tak u nich jest ich więcej. Ale ogólnie poziom zachowania w grach online w przeciągu ostatnich lat spadł i to bardzo...

[DeMoH 0]

Cóż, nie raz przekonałem się na własnej skórze, że większość rodaków grających to ludzie, lekko mówiąc, niekulturalni. Dlatego mając do wyboru serwer polski lub zagraniczny zawsze wybieram zagraniczny - ludzie są tam dużo bardziej przyjaźni, jedynie trzeba odrobinę znać angielski ;)

[Kerethzimierz 0]

Ja poznałem się na mentalności Polaków, gdy chciałem z jednym zagrać w Team Fortress 2 - on stwierdził, że nie zagra, bo ściągnąłem sobie jak przeszedł już na model F2P.

[Zakhai 0]

Swego czasu jak jeszcze grałem w BFBC2, trafiłem na serwer pewnego clanu, bodajże CCG

Spoiler

= Cheater Catchers Guild

, Arica na 500 ticketów na Conquescie, sam miód jak dla mnie :D.

Po paru potyczkach zakumplowałem sie z semi-adminem

Spoiler

(sikk.foxl, albo jakoś tak, bardzo porządny Austriak)

)
Razem wbijaliśmy "złotka" na poszczególne bronie, żartowaliśmy z kominiarek ruskich inżynierów, z mającego dopiero wyjść w fazie beta BF3, bugów, czy napinaczy, głównie niemcko- i ruskojęzycznych. Potem jeszcze doszedł Admin, także spokojny gracz, ale miał uprzedzenia wobec Polaków, nazywał ich "inbreds"

Lecz pewnego razu na serwer wparowało dwóch Polaków, jeden hacker, stanął sobie na respie i naparzał z T88 LMG na całą mapę (staty 285/0), drugi, jak ktoś miał jakiś problem do tego, wybluzgał go na tym jak świat stoi. Kumpel zadzwonił na skype po admina, ten wszedł i zrobił porządek, ale na tym sie nie skończyło.

Przez parę dni byłą atmosfera jakby stanu wojennego, kumpel albo admin nie schodzili z serwera, pilnowali czy cheater nie włazi, ostatecznie doszło do tego, że admin założył wtyczkę, ze Polacy nie mogą wchodzić na serwer. Tydzień później dostałem od kumpla maila, czemu mnie nie ma. Odpowiedziałem, na forum, że serwer nie pozwala wchodzić na serwer.
Admin: Wow, you are most civilised and polite Pole as I''ve ever seen. I thought you are from Canada or smth.
W sumie nie zdarzyło mi się więcej zagrać na ich serwerze, mimo iż ponoć zostałem dodany jako wyjątek do wtyczki.