Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Anonymous grozi Sony. "Zniszczymy waszą sieć"

106 postów w tym temacie

No widzisz to tylko kwestia własnego zdania,dla innych ta postawa jest dobra dla innych zła,a o konsekwencjach nie będę pisał bo niedługo może i się przekonamy:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź Anonymous na SOPĘ mógłbym porównać do sytuacji, w której muzułmanie walczący ze stereotypem islamista-terrorysta wysadzali by się w powietrze.

Ludzie, którzy chcą przegłosować SOPĘ to banda idiotów. Ale pokazanie im, że wrogami SOPY są hakerzy i cyberterroryści to gigantyczny debilizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2012 o 14:26, Dared00 napisał:

Odpowiedź Anonymous na SOPĘ mógłbym porównać do sytuacji, w której muzułmanie walczący
ze stereotypem islamista-terrorysta wysadzali by się w powietrze.

Ludzie, którzy chcą przegłosować SOPĘ to banda idiotów. Ale pokazanie im, że wrogami
SOPY są hakerzy i cyberterroryści to gigantyczny debilizm.


Zgadzam się i zastanawiam czy nie o to właśnie chodzi - taki mały covert op :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kazdy portal ktory umieszcza te gowniane pogrozki od tych zakichanych kretynow tylko daje im rozglos - czyli to czego chca. dla mnie to powinni ich znalesc i wsadzic im w dupe te ich pogrozki az by im gardlem wyszlo.
gowno mnie obchodza te ich "walki o sprawiedliwosc" w momencie kiedy wylaczaja mi na miesiac z ich winy usluge za ktora uczciwie place. niech tych zasranych hakerow szlag trafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tag rupa jak i każda inna hakerska to zwykli terroryści XXI w. i powinni być wyłapani i dla przykładu wystrzelani. oni nie walczą dla żadnego nowego świata dzieciaku. Ja poczułem się poszkodowany atakiem na PSN, bo to JA nie mogłem grać w sieci.

Ale ja wiem, że nastolatki z mlekiem pod nosem mogą się podniecać. Życia nie znacie i gadacie głupoty, ot co. Piractwo trzeba zniszczyć i każdy normalnie myslący człowiek nie powinien mieć co do tego wątpliwości. To zwykła kradzież i tyle. Nie ma co dorabiać sobie ideologii i metafor. ZŁODZIEJSTWO!

Zastanawia mnie tylko przewijający się w termacie co jakiś czas temat dodatków, DLC etc. Na głowy poupadaliście?

Twórca gry jest jej twórcą i właścicielem. Do "niego" należy wybór sposobu produkcji, marketingu, dystrybucji i rozwiązywania problemów sprzętowych. Jak w ogóle można gadać, że DLC to orkadanie klienta i dany twórca powinien zostać zniszczony? :o Nie podoba się sposób wydania? Nie podoba się sposób zabezpieczenia? Zrobić maluchy to co ja i nie kupować!

To już WASZA wina, że macie sprane mózgi i musicie zagrać w setnego assassyna czy total wara, bo ianczej macie myśli zamobójcze. Nie podoba się DRM/Steam to nie grajcie i tyle! Jakby Was cholera kto zmuszał, no litości...

To jest największy problem Internetu. Serwisy społecznościowe(również te z opiniami jak ceneo) to lep na myslących poniżej przeciętnej ;)

W efekcie na temat podejścia do kupowania gier swoim dzieciom(czy stosować siędo PEGI) zamiast rodziców/opiekunów glos zabierają w 99% dzieciaki, pyskujące o swojej dorosłości i byciu ponad "cenzurę".

O prawie i polityce najwiecej hałasu robią dzieciaki NIE MAJĄCE prawa wyborczego ani doświadczenia życiowo/zawodowego :D

A na skąpcach etc najwięcej komentarzy pochodzi od osób, które danego sprzetu NIE MAJĄ i które po prostu muszą wylać gdzieś swoje "mądrości".

I to JEST problem, bo ewidentnie sieć prowadzi do rozwoju chamstwa i debilizmu. Tylko tu 12 latek wyskoczy z pyskiem do redaktora naczelnego gram, równajac go z błotem i chowajac się za ściąną z IP(zmyślony przykład). Chodzi mi naturalnei o to, że na żywo aby w ogóle mieć mozliwość wzięcia udziału w dyskusji musimy coś sobą reprezentować. Tego aspektu nie ma za grosz w sieci a to istotny problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2012 o 20:49, Lailonn napisał:

Ale ja wiem, że nastolatki z mlekiem pod nosem mogą się podniecać. Życia nie znacie i
gadacie głupoty, ot co. Piractwo trzeba zniszczyć i każdy normalnie myslący człowiek
nie powinien mieć co do tego wątpliwości. To zwykła kradzież i tyle. Nie ma co dorabiać
sobie ideologii i metafor. ZŁODZIEJSTWO!



pewnie też tak mówiłeś jak kupowałeś spiracone kasety lub dyskietki z grami na amige lub comodore c64 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2011 o 16:40, Pile napisał:

Dobrze że są Anonymous. Tu nie chodzi o prawa autorskie tylko o cenzurę internetu i niszczenie
niechcianych stron. Anonymous to nie tylko hakerzy ale przede wszystkim ludzie walczący
z "Nowym Porządkiem Świata".


Aha to daj znać kiedy ta grupa wyzeruje środki finansowe Scjentologów a pieniądze w ten sposób uzyskane przekaże na konta Czerwonego Krzyża , fundacji do walki z Aids , lub na jakąś inną akcję charytatywną to tak na początek skoro chcą zbawiać świat.
Przyniosło by to dużo większe korzyści niż niszczenie firmy Sony.
Tak się jakoś dziwnie składa że tam gdzie mogą zrobić realne kuku to "bohaterów" pokroju Anonymous nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2012 o 20:49, Lailonn napisał:

Tag rupa jak i każda inna hakerska to zwykli terroryści XXI w. i powinni być wyłapani
i dla przykładu wystrzelani. oni nie walczą dla żadnego nowego świata dzieciaku. Ja poczułem
się poszkodowany atakiem na PSN, bo to JA nie mogłem grać w sieci.


"Istnieje pewna społeczność, grupowa kultura, złożona z ekspertów w dziedzinie programowania i magików sieciowych, której historia sięga wstecz poprzez dziesięciolecia do pierwszych wielodostępnych minikomputerów z podziałem czasu i najwcześniejszych eksperymentów z siecią ARPAnet. Członkowie tej kultury zapoczątkowali termin "hacker". Hackerzy zbudowali Internet. Hackerzy uczynili z Uniksa system operayjny, jakim jest dzisiaj. Hackerzy zapoczątkowali Usenet. Hackerzy sprawili, że World Wide Web działa. Jeśli jesteś częścią tej kultury, jeśli bierzesz w niej czynny udział i inni ludzie z tej grupy Cię znają i nazywają Cię hackerem - wtedy jesteś hackerem.
Filozofia hackera nie jest ograniczona do kultury hackerów software''owych. Są ludzie, którzy stosują postawę hackera w innych zagadnieniach, jak elektronika czy muzyka - w rzeczywistości możesz znaleźć ją na najwyższym poziomie we wszystkich dyscyplinach nauki czy sztuki. Software''owi hackerzy rozpoznaję te bratnie dusze gdziekolwiek się pojawią i mogą ich również nazywać hackerami - są tacy, którzy twierdzą, że natura hackera jest naprawdę niezależna od konkretnego medium, nad którym on pracuje. Niemniej jednak w dalszej części tego dokumentu skupię się na umiejętnościach i postawach hackerów software''owych, oraz na tradycjach kultury społecznej, która zapoczątkowała termin "hacker".
Jest też inna grupa ludzi, którzy głośno nazywają siebie hackerami, ale w rzeczywistości nimi nie są. Wspomniani ludzie (głównie niedorosłe osobniki płci męskiej) znajdują podnietę we włamywaniu się do komputerów i przełamywaniu zabezpieczeń systemów telefonicznych (w celu umożliwienia sobie wykonywania darmowych połączeń). Prawdziwi hackerzy nazywają takich ludzi "crackerami" i nie chcą mieć z nimi nic wspólnego. Prawdziwi hackerzy uważają w większości, ze crackerzy są leniwi, nieodpowiedzialni i niezbyt błyskotliwi, a fakt, że jesteś w stanie przełamać system ochrony nie czyni Cię hackerem bardziej niż umiejętność uruchamiania samochodu "na krótko" robi z kogoś inżyniera w dziedzinie motoryzacji. Niestety, wielu dziennikarzy i autorów publikacji podchwyciło ten ton i używają słowa "hacker" na określenie crackera. A to bezgranicznie irytuje prawdziwych hackerów.
Podstawowa różnica polega na tym, że hackerzy coś tworzą, a crackerzy tylko niszczą.
Jeśli chcesz być hackerem, czytaj dalej. Jeśli masz ambicję zostać crackerem, przeczytaj grupę dyskusyjną alt.2600 i przygotuj się na pięć do dziesięciu lat odsiadki po tym, jak okaże się, że nie jesteś tak bystry, jak myślałeś. I tyle mam do powiedzenia, jeśli chodzi o crackerów."


Pewnie źródło się wielu osobom nie spodoba, ale tak szukając definicji hackera natknąłem się na ten mądry tekst http://www.haxite.org/index.php3?site=artykul&nx1=artykul_view&id=167 . Dlatego, nie nadużywaj tego słowa.

A SOPA to nieporozumienie. Piractwo, piractwem, ale to jest zwykła cenzura. Jestem za całkowitym usunięciem stron udostępniających pirackie materiały, za usunięciem czarnego pirackiego rynku. Ale nie kosztem wolności w Internecie. Można to rozwiązać inaczej niż blokowaniem dowolnych stron, które nie spodobają się komuś w rządzie. A Anonymous nie popieram. Mogą inaczej dochodzić swoich praw. A jeśli nawet to niech nie atakują firm, tylko autorów ustawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie myl definicji słowa hacker.

Poczytaj czym właściwie jest SOPA i jak może wpłąnąc na internet w jego obecnej formie, zarówno od strony społecznej jak i technicznej. Bo pod płaszczykiem walki z piractwem zawiera mechanizm cenzury co przeczy ideii wolnego internetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja też chcę sobie zakpić z Anonymous, ja też! To takie fajne, być mega-szydercą. Wprawdzie g***o wiem o hakerstwie, ale trochę im zazdroszczę poziomu wiedzy i sławy, więc gdzieś mnie to uwiera i muszę sobie na nich "plujnąć" z tej okazji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie no, oczywiście, SOPA fajna rzecz, a to, że jak przejdzie, to właściwie da się uwalić w zarodku wszystko co nie będzie po linii aktualnych rządów USA to już taka przemilczana kwestia.
Piractwo sobie, ale będę z zasady przeciwna wprowadzaniu jakiejkolwiek infrastruktury (prawnej czy fizycznej) cenzurującej. Małpie się brzytwy nie daje, rządom nie daje się knebla na wolność słowa.
Co następne? Zdelegalizowanie VPN, żeby cenzura była jeszcze skuteczniejsza? I pewnie liczyć na to, że inne rządy nie podłapią pomysłu? Zaczyna mi to orwellowskim "ministerstwem prawdy" zalatywać, knebelek na nieprawomyślne informacje i Oceania ZAWSZE była w stanie wojny ze Wschódazją...

Nie mówiąc już o tym, że technicznie SOPA może bez problemu ubić choćby YouTube, gdzie legalność części zawartości jest dyskusyjna już od dawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niech sobie walczą z Sony o wszystko i o nic, tylko nie kosztem innych ludzi. Chcę spokojnie grać na swojej konsoli w gry legalnie kupione w sklepie! Niech się odczepią od instrumentów dzięki którym możemy grać w multi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2012 o 13:32, KhazarOne napisał:

Niech sobie walczą z Sony o wszystko i o nic, tylko nie kosztem innych ludzi. Chcę spokojnie
grać na swojej konsoli w gry legalnie kupione w sklepie! Niech się odczepią od instrumentów
dzięki którym możemy grać w multi.


"Sieć Sony" =/= PSN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie w poście nie napsiałem, że jestem za jakimiś tam traktatami. Musiałbym je dokładnie przeczytać aby tak się wypowiedzieć. Odniosłem się jedynie do dzieciarni "fan boyów anonimowych" i bzdurnych tekstach o DLC itp czy też piractwie. Cenzurze osobiście mówie nie. Nie można jednak pozwalać by pod płaszczykiem walki z cenzurą działali zwykli przestępcy. Niech idą i hakują Chiny czy komunistyczna Koreę ale nie na to nie mają odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować