Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Hackett i EDI pojawią się w DLC do Mass Effect 3

29 postów w tym temacie

Ciekawe czy dopuszczą Harbingera do głosu...
Wolałbym żeby inni towarzysze mieli coś więcej do powiedzenia, Kaidana akurat nie za bardzo lubiłem... Podobnie jak Ashley XP
Ciekawi też czy będą to zwykłe plansze jak przy pierwszym DA z napisami czy raczej takie wstawki jak z W2 EE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Odkąd BioWare zapowiedziało, że ma w planach zrobienie właściwego zakończenia do Mass Effect 3"
Nic podobnego. Gdzie takie rewelacje wynaleźliście ? Jedyne co mają zrobić to dodać więcej tego samego zakończenia które już jest. Jasno było powiedziane że nie rezygnują z ich "wizji artystycznej" i jedynie mają zamiar dopowiedzieć kilka kwesti. Aż strach się bac... ciary na plecach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi tam zakończenie ME 3 pasowało. To było naprawde coś. Bez zbędnych fajerwerków itp. Było kilka nieścisło,ści ale wcale to nie zepsuło zakończenia. Nie wiem o co cały ten szum. BioWare nie powinno robić w ogóle żadnego dodatkowego zakończenia pokazali żę nawet artysta nie ma tak naprawdę prawa do własnego dzieła. Może teraz zażądajmy od twórców Wiedźmina 2 zmianę jego zakończenia, mi na przykład zakończenie dwójki sie nie podobało. Czysta paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo nie ma sensu, dodaje nową postać w ciągu 10 minut która obraca dookoła motyw przewodni serii z ''Żniwiarze są źli'' na ''Istoty organiczne są złe''.
W dodatku wszystkie decyzje nie mają żadnego wpływu na zakończenie. Dodajmy do tego wiele zdań od Biowareu i obietnic które są kompletnym zaprzeczeniem tego co jest w grze. Rozumiem że jak mówią o tym jaka gra jest fajna, dobra i w ogóle to trzeba do tego podchodzić z dystansem. Ale jak stwierdzają ''Ocalenie rady ma duży wpływ na fabułe'', czy ''Rachnii mają duży wpływ na zakończenie'', czy ''Nie ma zakończeń A, B, C, jak w wielu innych grach''.
A potem okazuje się że to kompletna bzdura, to mamy wielu wkurzonych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj tam bez przesady. Przecież (zdaniem twórców) zakończenie jest super, tylko trzeba je nieco "doprecyzować", bo tępe masy nie zrozumiały i mają czelność narzekać. Dorobi się lepsze kolorki wybuchów i będzie git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.05.2012 o 13:23, GumisIwo napisał:

Mi tam zakończenie ME 3 pasowało. To było naprawde coś. Bez zbędnych fajerwerków itp.
Było kilka nieścisło,ści ale wcale to nie zepsuło zakończenia. Nie wiem o co cały ten
szum. BioWare nie powinno robić w ogóle żadnego dodatkowego zakończenia pokazali żę nawet
artysta nie ma tak naprawdę prawa do własnego dzieła. Może teraz zażądajmy od twórców
Wiedźmina 2 zmianę jego zakończenia, mi na przykład zakończenie dwójki sie nie podobało.
Czysta paranoja.


Następny usatysfakcjonowany który dostrzega geniusz artystyczny miszczów...

@mati285
Było wylewanie... Nie tak dawno :)
Ale racja, zapowiada się kolejne 10 stron z serii: "Mi się podobało" i "Mnie się nie podobało" xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie jest artyzm, to jest rzemiosło. Dobre, ale jednak rzemiosło. Grami, które możemy uznać za artystyczne to np. Bastion.

Poza tym fani, którzy grali trzy lata w gry ME, którzy pokochali to uniwersum, podejmowali jakieś decyzje, walczyli i wierzyli, że na końcu będzie jakieś piękne podsumowanie dostali jedno wielkie gówno. Tak, gówno, bo inaczej tego nie można nazwać. Wszystkie gry i wybory poszły się pieprzyć i tyle, jeśli chodzi o te "konsekwencje". Że już nie wspomnę o gigantycznych dziurach fabularnych pokroju spieprzającego Jokera (na dodatek obrócił się do tyłu... Po co, jak tam jest tylko reszta kokpitu?) oraz słynnego "Pół-syntetyki zabijają organiki po to, żeby później inne syntetyki ich nie zabiły". Tak, to jest "naprawdę coś".
Ja nie żądam szczęśliwego zakończenia, Shepard może zdychać, Ziemia może zostać zdewastowana a Tali z resztą gromadki głodować Układzie Słonecznym.
Ale niech to ma sens i niech nie rujnuje uniwersum w który wielu fanów tworzy i które wielu fanów ciągle poszerza o nowe historie.
Tyle, jeśli chodzi o te "naprawdę coś" zakończenie BioWare, które wielu fanom zwyczajnie nie pasuje.

Co innego prawda do własnego dzieła (które jest produktem rzemieślniczym, nastawionym na zbijanie mamony a nie czymś artystycznym) a co innego szacunek do fanów. BioWare pokazało, że mają ich głęboko.

@EDIT: Tak, wylałem pomyje i wyplułem jad. Mam prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.05.2012 o 13:58, Sanders-sama napisał:

Następny usatysfakcjonowany który dostrzega geniusz artystyczny miszczów...


Nie, taki który ma wyobraźnię i taki, który oglądał film Kontakt. Tyle w temacie. Ja też nie mam nic do zakończenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.05.2012 o 14:04, Leos8 napisał:

Poza tym fani, którzy grali trzy lata w gry ME, którzy pokochali to uniwersum, podejmowali
jakieś decyzje, walczyli i wierzyli, że na końcu będzie jakieś piękne podsumowanie dostali
jedno wielkie gówno.


Tak decyzje. Ale nie takie, których wręcz nie pamiętasz, bo zostały pokazane w jakimś tam rozwinięciu (vide Wiedźmin 2), ale takie, które po wyłączeniu gry dają Ci do myślenia "kurde, a może to był zły wybór, cholera, co ja zrobiłem, przecież z tą postacią grałem od pierwszego ME1 a teraz przyczyniłem się do jej śmierci". To jest wybór.

Tak, gówno, bo inaczej tego nie można nazwać. Wszystkie gry i wybory

Dnia 19.05.2012 o 14:04, Leos8 napisał:

poszły się pieprzyć i tyle, jeśli chodzi o te "konsekwencje". Że już nie wspomnę o gigantycznych
dziurach fabularnych pokroju spieprzającego Jokera (na dodatek obrócił się do tyłu...
Po co, jak tam jest tylko reszta kokpitu?)


A jak myślisz, co on mógł tam zobaczyć oprócz kokpitu? Skoro nie wiesz i wyobraźnia zawodzi to ja się nie dziwę, że gra dostała od graczy takie oceny. Nie będę spojlował, ale pomyśl, co Joker właśnie zobaczył, co to musiało być, że nawet on spieprzył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.05.2012 o 14:58, TobiAlex napisał:


Tak decyzje. Ale nie takie, których wręcz nie pamiętasz, bo zostały pokazane w jakimś
tam rozwinięciu (vide Wiedźmin 2), ale takie, które po wyłączeniu gry dają Ci do myślenia
"kurde, a może to był zły wybór, cholera, co ja zrobiłem, przecież z tą postacią grałem
od pierwszego ME1 a teraz przyczyniłem się do jej śmierci". To jest wybór.


Spoiler

Shepard przeżywa, jeśli wybierze się zniszczenie i ma odpowiednią ilość punktów. Prawdopodobnie.


A jedyną myślą, jaką miałem po tym durnym zakończeniu i która była pytaniem, a nie inwektywą kierowaną w stronę "tffurcóf" zakończenia to "WTF?"
A co chciałbym wiedzieć?
Co się stanie z Kroganami? - tutaj wybór albo ich oszukania, albo też wspomożenia. Ważne dla uniwersum.
Quarianie i Gethy - zniszczenie jednych lub drugich albo kooperacja. Ważny wybór dla uniwersum.
Kontrola, Synteza, Zniszczenie - końcowy wybór. Mamy trzy kolorki, nic nie wiemy co się dzieje dalej z uniwersum, Kosiarkami (no, z wyjątkiem zniszczenia), Ziemią, Palavenem, Thessią, innymi rasami. No ale tak, wyobraźmy sobie... (so high).
Mógłbym wymienić kilka innych, ale pewnie dobrze je znasz, skoro zapadły Ci w pamięć.

I nie wciskajmy jakiejś wielkiej głębi zakończeniu ME ani decyzjom jakie tam zapadały bo naprawdę tylko kilka z nich było ciężkich albo wymagało jakiegoś przemyślenia. To już w Wiedźminie 2 były lepsze, choć było ich mniej. Rozmyślałem o nich tylko dlatego, ŻE NIE WYJAŚNIONO JAKIE MIAŁY WPŁYW NA UNIWERSUM. To jedyne co skłoniło mnie do jakichkolwiek głębszych przemyśleń.

Dnia 19.05.2012 o 14:58, TobiAlex napisał:

A jak myślisz, co on mógł tam zobaczyć oprócz kokpitu? Skoro nie wiesz i wyobraźnia zawodzi
to ja się nie dziwę, że gra dostała od graczy takie oceny. Nie będę spojlował, ale pomyśl,
co Joker właśnie zobaczył, co to musiało być, że nawet on spieprzył?


Em...Z tyłu nie ma szyby, więc zobaczył CIC, ewentualnie członków załogi... Hmm... Tak, z pewnością wyobraźnia może w tym miejscu pomóc. Pewnie Wielki Potwór Spaghetti przykładał mu lufę klopsikową do głowy, dlatego się obejrzał :)
Poza tym w Normandii dziury nie było więc z pewnością sobie obejrzał CIC oraz korytarzyk. Pfff....
I nie, moja wyobraźnia ma się znakomicie, patrząc na moje opowiadania i dzieła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.05.2012 o 14:54, TobiAlex napisał:

Nie, taki który ma wyobraźnię i taki, który oglądał film Kontakt. Tyle w temacie. Ja
też nie mam nic do zakończenia.


Widzę że nie do końca rozumiane jest przez Ciebie czemu ludzie się czepiają. ME już od początku był puszczeniem oka nie do Asimova i Lema a na przykład Genea Roddenberrego i Rolanda Emmericha. Skoro przez 3 części trzymali się konwencji przygodowo-awanturniczej czemu pokusili się o zakończenie z wielką filozofią? Zakończenie to miało by sens i było by akceptowane gdyby pasowało stylistycznie do reszty gry.

I nie nie jestem zwolennikiem "amerykańskiego happy endu wszyscy żyją" - chyba że trzeba by na niego zapracować. Zabijanie bohatera pod koniec nie jest złem jeśli jest zagrane dobrze (Bioshock 2, Deus Ex HR i tak dalej)

A co do samego DLC trzeba poczekać i zobaczyć co przygotują oraz czy zechcą za to jakiejś kasy - co było by PR strzałem w stopę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować