Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 21.12.2005 o 21:11, HumanGhost napisał:

Wybaczysz, że przestanę odpowiadać na twoje posty? Bo widzę, że jednak nie dojdziemy do zgody
a nie chcę brnąć w zaparte.


Nie dojedziemy do zgody, bo ty wierzysz w boga a ja nie.

Co nie zmienia faktu, ze odpowiedz na pytanie ktore wyswietla sie nam na belce od przegladarki jest taka:
Bóg istnieje w głowach części ludzi, bo jest wytworem ich wyobraźni.

Koniec dysputy chyba, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2005 o 21:18, ojciec-derektor napisał:

Co nie zmienia faktu, ze odpowiedz na pytanie ktore wyswietla sie nam na belce od przegladarki
jest taka:
Bóg istnieje w głowach części ludzi, bo jest wytworem ich wyobraźni.


Ha - świetna metoda.
Tylko szczerze mówiąc nie odpowiedziałeś na pytanie.

Piszesz znowu o głowach.
Pytanie jest o istnienie ogólne - czy w ogóle istnieje.

Ty nie jesteś na to w stanie odpowiedzieć - unikasz tego i przekręcasz na "skąd się bierze wiara w Boga".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2005 o 20:31, ojciec-derektor napisał:

/.../
Widzisz, problem z Tobą jest taki, ze uwazasz mnie za WIERZĄCEGO w nieistnienie boga. To bzdura.
Ja WIEM ze on nie istnieje - wlasnie dlatego ze jest WIARĄ pewnych ludzi, ich przekonaniem, /.../
Pozdrawiam

Widzisz, problem z Tobą jest taki, że twierdzisz coś wbrew oczywistym faktom. WIERZYSZ ze Bóg nie istnieje - a skąd to wiesz? Ktoś Ci powiedział a Ty mu uwierzyłeś? Czy tez może przeprowadził dowód? Bo jak nie ma dowodu, to pozostaje Ci tylko wiara... A jak masz dowód - to podziel się tym dowodem z nami. Jesteśmy, przynajmniej ja jestem otwarty na argumenty. Kategoryczne stwiedzenia zwykle do mnie nie przemawiają, gotów jestem je przyjąć od specjalisty, o którym wiem, że inni specjaliści w tej dziedzinie mają dobre mniemanie.
A wierzysz w to co piszesz? Wierzysz w to, że WIESZ, że Boga nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.12.2005 o 21:32, KrzysztofMarek napisał:

A wierzysz w to co piszesz? Wierzysz w to, że WIESZ, że Boga nie ma?


Dobra.
To inaczej.

Na początek pytanie do wierzących: Czy Wasz Bóg stworzył świat ?

Jeśli tak, jak wytłumaczycie ostatnie tsunami, które uśmierciło dziesiątki (a może setki) tysięcy ludzi?

Czy to jego wybryk? Zły humor? Pomyłka w konstrukcji świata? A może kara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2005 o 21:32, KrzysztofMarek napisał:

(...)
A wierzysz w to co piszesz? Wierzysz w to, że WIESZ, że Boga nie ma?


Niestety największy problem z takimi osobami jest taki, że one jedynie wierzą w swoją wiedzę, bez prób rozmyślania nad tą swoją pseudo wiedzą, co przechodzi w fanatyzm (choć oni sami "starają się" zwalczać fanatyczne poglądy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2005 o 21:43, ojciec-derektor napisał:

Czy to jego wybryk? Zły humor? Pomyłka w konstrukcji świata? A może kara?


Jest to jedna z cech konstrukcji świata... Wszystko ma teoretyczną wolną wolę, więc może się kształtować w dowolny sposób. Dodatkowo przy nieznacznych zmianach wywołanych przez ludzi (zmianach nieprzewidywalnych - wolna wola), świat jest odginany od woli stwórcy, co skutkuje takimi tragediami. Nie sugeruję od razu, że wszyscy muszą postępować zgodnie z wolą Najwyższego. Po pierwsze - wspomniana przez mnie wcześniej wolna wola i po drugie - nie jesteśmy w stanie przewidzieć woli Boga - a w związku z tym nie możemy niczemu zapobiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2005 o 21:43, ojciec-derektor napisał:

/.../
Dobra.
To inaczej.

/.../
Nie. Nie dobra. Wszystko kolejno. Najpierw poważnie ustosunkuj się do postawionej tezy i potem do rozumowania, z którego wynika, że jesteś wierzącym w nieistnienie Boga. Podważ rozumowanie argumentami.
Bo nie odpowiadasz na argumenty rzeczowo, tylko tak, jak w starym dowcipie "... a u was w Ameryce, to Murzynów bija"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.12.2005 o 21:52, Furrbacca napisał:

Jest to jedna z cech konstrukcji świata... Wszystko ma teoretyczną wolną wolę,


hehe. no i zaczynasz sie motac. zamiast wierzyc w sily natury, statystyke, losowość, przypadek, szczescie i pech zaczynasz cos cedzic jakies nonsensy o "wolnej woli".

daj spokoj. to nie zadna wolna wola. a jesli juz mowisz o konstrukcji świata to zejdz na ziemie, a raczej na dno oceanu i pogłęb wiedze o ruchach plyt tektonicznych.

Dnia 21.12.2005 o 21:52, Furrbacca napisał:

świat jest odginany od woli stwórcy


bla bla bla.
to jest naprawde slabe i dobrze o tym wiesz. celowo nie pytalem klasycznie o oświęcim czy inne wynaturzenia czlowieka bo bys mi wstawial bajki o szatanie itd, ale widze ze wystarczy tsumami i trzesienie ziemi i cala filozofia boga ktory stworzyl swiat obraca sie w pył.

jesli istnieje jakikolwiek bóg to tylko jako wytwor ludzkiej wyobrazni, wypadkowa strachu przed śmiercią, strachu przed utratą najbliższych, brakiem pewności tego co się dzieje po wypadnięciu z obiegu łańcuchowego w naturze.

zamiast tracic czas i środki na kultywowanie bajek i wymysłów lepiej zastanowić się co zrobić zeby wszystkim żyło sie na tym ziemskim padole lepiej i dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[ciach]

Tak myślisz?
Jednakże nigdzie nie wspomniałem, że świat jest doskonały, choć chyba powinienem. Tak, niedoskonałość świata jest jego cechą konstrukcji. Z niedoskonałości wynikają ruchy płyt oceanicznych. Z ruchu płyt oceanicznych powstają podwodne (i nie tylko) trzęsienia ziemi. Z trzęsień ziemi powstają fale tsunami. Fale Tsunami zalewają ląd i zabijają ludzi.
Widzę, że inne wyjaśnienia niż łopatologiczne nie docierają do Ciebie.

Aha, jeszcze jedno. Podałem Ci sposób udowodnienia "nieistnienia". Czekam na argumenty, chyba nie mam za Ciebie tego dowieść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.12.2005 o 21:58, KrzysztofMarek napisał:

Nie. Nie dobra. Wszystko kolejno. Najpierw poważnie ustosunkuj się do postawionej tezy i potem
do rozumowania, z którego wynika, że jesteś wierzącym w nieistnienie Boga. Podważ rozumowanie
argumentami.


juz pisalem - NIE POTRAFIE ustosunkowac sie do niepoważnej tezy i niepoważnego rozumowania.

Upieracie sie we dwoch przy odwracaniu ogona i wymagacie zebym sie do tego ustosunkowal.

Wyobraz sobie ze ktos znajduje twoja sąsiadke martwą w kałuży krwi. I policja prosi ciebie zebyś im udowodnił ze nie byłeś u niej i że to nie ty ją zabiłeś. Jesli nie potrafisz - jesteś winny.

Naturalnie, ze to ONI musza mieć jakis dowód na to że to ty byłeś u niej - a nie odwrotnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2005 o 22:09, ojciec-derektor napisał:

Wyobraz sobie ze ktos znajduje twoja sąsiadke martwą w kałuży krwi. I policja prosi ciebie
zebyś im udowodnił ze nie byłeś u niej i że to nie ty ją zabiłeś. Jesli nie potrafisz - jesteś
winny.


I jest to proste do wyjaśnienia. Akurat w tym momencie wysyłałem posta na forum Gram.pl. O, tutaj jest data i godzina. Jak myślisz wystarczyłoby?

Wciąż czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.12.2005 o 22:09, Furrbacca napisał:

Aha, jeszcze jedno. Podałem Ci sposób udowodnienia "nieistnienia". Czekam na argumenty, chyba
nie mam za Ciebie tego dowieść?


Nie podałeś mi nic. Powiedz mi gdzie suzkać boga, a ja zajrze tam i powiem ci czy jest czy nie.
Pasuje ?

Moim zdaniem - istnieje tylko w głowach, w umysłach. W jednych jest , w innych nie ma. Wracamy do punktu wyjscia: BÓG jest wytworem wyobraźni.

Niestety ta prosta prawda was boli, i próbujecie mówić o jakims szerszym "istnieniu". Wiec prosze :

ZDEFINIUJCIE SZERSZE ISTNIENIE BOGA NIZ LUDZKI UMYSŁ .


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2005 o 22:02, ojciec-derektor napisał:

/.../
zamiast tracic czas i środki na kultywowanie bajek i wymysłów lepiej zastanowić się co zrobić
zeby wszystkim żyło sie na tym ziemskim padole lepiej i dłużej.

Nie potrafisz się ustosunkować do tezy i rozumowania w sposób spójny i logiczny, więc określasz je jako niepoważne. W takim razie, żeby nam wszystkim żyło się lepiej, zajmij się medytacją nad tym zagadnieniem. Tylko proszę, nie wprowadzaj swoich rozwiązań bez prób na zwierzętach. Towarzysze Marks, Engels, Lenin i Stalin wprowadzili swoje pomysły w życie bez eksperymentów, i kosztowało to więcej istnień ludzkich niż obydwie wojny światowe z tsunami na dodatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.12.2005 o 22:12, Furrbacca napisał:

I jest to proste do wyjaśnienia. Akurat w tym momencie wysyłałem posta na forum Gram.pl. O,
tutaj jest data i godzina. Jak myślisz wystarczyłoby?


zalozmy teraz ze siedziales w domu sam, ogladales telewizor, nikt cie nie widzial, nie zostawiles zadnego sladu swojej obecnosci przez godzine na swiecie.

tak samo jak u mnie nie ma sladu odwiedzin boga w glowie.

i jak teraz udowodnisz ze to nie ty?

nie ma dowodu ze tam byles [tak jak nie ma dowodu ze bog istnieje] ale nie mozesz udowodnic ze tam NIE byles [tak jak nie mozna udowodnic ze bog nie istnieje].

zeby miec obiektywnie racje trzeba miec dowod na istnienie czegos, a nie brak dowodu na nieistnienie.

to oskarżający musi mieć dowód przeciwko oskarżanemu
tak jak wierzący musi mieć dowód przeciw niewierzącemu.

a nie odwrotnie.

prosty wywod logiczny, jeszcze jakies pytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2005 o 22:15, ojciec-derektor napisał:

ZDEFINIUJCIE SZERSZE ISTNIENIE BOGA NIZ LUDZKI UMYSŁ .


Według mnie bóg istnieje na innej płaszczyźnie, w innym wymiarze. Nazwij to jak chcesz. Nie widzimy go, bo nie potrafimy spojrzeć w tę płaszczyznę. On może przejśc do naszej i się nam ukazać. My dopiero po śmierci wejdziemy w jego "świat". Być może tylko dusza potrafi tam przebywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.12.2005 o 22:21, KrzysztofMarek napisał:

Towarzysze Marks, Engels, Lenin i Stalin wprowadzili swoje pomysły w życie bez eksperymentów,
i kosztowało to więcej istnień ludzkich niż obydwie wojny światowe z tsunami na dodatek.


brawo. w tym momencie sedzia siega po gwizdeczek i mozesz juz zejsc do szatni na przerwe.
najprosciej wrzucic do dyskusji marksa i stalina i zrobic ze mnie potwora.

słabe. zamiast pchac sie na boisko, potrenuj jeszcze troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.12.2005 o 22:23, Egan Wolf napisał:

Według mnie bóg istnieje na innej płaszczyźnie, w innym wymiarze. Nazwij to jak chcesz.


Nie, to ty to nazwij, bo nie potrafisz - a ja tym bardziej, dlatego siegam po logike a nie bajki, ktore włożyło ci w głowę wychowanie w takim a nie innym środowisku.

Dnia 21.12.2005 o 22:23, Egan Wolf napisał:

Nie widzimy go, bo nie potrafimy spojrzeć w tę płaszczyznę.


dokładnie.

Dnia 21.12.2005 o 22:23, Egan Wolf napisał:

On może przejśc do naszej i się nam
ukazać. My dopiero po śmierci wejdziemy w jego "świat". Być może tylko dusza potrafi tam przebywać.


tak? a skąd wiesz?
nie wiesz. tylko w to wierzysz.


w kółko to samo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jedno ....
dlaczego brniesz w swoją głupote coraz bardziej??
otwórz oczy jesteś na straconej pozycji....no pewnie tylko ten 10% ateistów ma racje reszta to ciemnota która wierzy w zabobony.....taa no jasne....no to jak wyjaśnisz cuda które się zdarzają??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2005 o 22:28, RadeXMaster napisał:

to ciemnota która wierzy w zabobony.....taa no jasne....no to jak wyjaśnisz cuda które się
zdarzają??


cuda ? jakie cuda ?
nie ma cudów.
są tylko szczęśliwe i nieszczęśliwe zbiegi okoliczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować