Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Kontra: Światy naprawdę otwarte, czyli złudzenie osiołka

79 postów w tym temacie

Sławek Serafin

Gry z naprawdę otwartym światem w zasadzie nie istnieją - napisał Michał kilka dni temu na początku swojej tyrady broniącej gry sandboksowe przed moim niecnym atakiem. I nieświadomie wpadł w moją sprytnie zastawioną pułapkę na Myszę...

Przeczytaj cały tekst "Kontra: Światy naprawdę otwarte, czyli złudzenie osiołka" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Drogie Gram.pl: czy po zmianie formy graficznej staliście się również blogiem dla takiego pitolenia niespełnionego w życiu prawie 40-to latka co to jedynie "umie" pisać i tylko z tego żyje? RLY? Niech sobie koguciki walczą za pomocą prywatnych wiadomości czy nawet przy użyciu "tulipanów" i nie ustawiają takimi tekstami tego serwisu na równi pochyłej, bo jak już ludzie wspomnieli - wraz ze mną - tam gdzie pojawia się SS i jego pitolenie portal po jakimś czasie upada i już się nie podnosi. Naprawdę chcecie tego samego tutaj? Powodzenia w takim razie...

Edytka
Już sam początek tego wpisu blogowego: Gry z naprawdę otwartym światem w zasadzie nie istnieją - napisał Michał kilka dni temu na początku swojej tyrady broniącej gry sandboksowe przed moim niecnym atakiem. I nieświadomie wpadł w moją sprytnie zastawioną pułapkę na Myszę... powininien spowodować jego odrzucenie, a nie umieszczenie na stronie i wypłacenie gaży jego autorowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2012 o 07:39, Pajonk78 napisał:

Drogie Gram.pl: czy po zmianie formy graficznej staliście się również blogiem
dla takiego pitolenia niespełnionego w życiu prawie 40-to latka co to jedynie "umie" pisać
i tylko z tego żyje? RLY? Niech sobie koguciki walczą za pomocą prywatnych wiadomości
czy nawet przy użyciu "tulipanów" i nie ustawiają takimi tekstami tego serwisu na równi
pochyłej, bo jak już ludzie wspomnieli - wraz ze mną - tam gdzie pojawia się SS i jego pitolenie
portal po jakimś czasie upada i już się nie podnosi. Naprawdę chcecie tego samego tutaj?
Powodzenia w takim razie...

Oj tam, oj tam...

Branża growa też musi mieć swoich intelektualistów, prawda? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2012 o 07:42, Janek_Izdebski napisał:

Branża growa też musi mieć swoich pseudointelektualistów, prawda? ;)


Drobna korekta twojej wypowiedzi z mojej strony. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Autor się nieco pomylił. WH 40K II nie ma otwartego świata. To, że jest kilka armii akurat tego nie zmienia. Masz więcej możliwości, i więcej do opanowania. Ale jednak świat to świat. Ja w swoim pokoju mogę robić z 200 rzeczy, a nadal siedzę w średniej wielkości pokoju. Otwarty świat oznacza generalnie stosunkowo dużą mapę, na której możemy robić więcej, niż przechodzenie od pkt. A do B i C, a dalej do D. WH 40K ma to do siebie, że ma liniową fabułę z kilkoma zadaniami pobocznymi i praktycznie identycznymi mapami dla wszystkich armii. Poza tym wybór armii jest akurat w 2. serii ograniczony do 4 chyba, a nie 6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od tej pory najprawdopodobniej będę przed przeczytaniem każdego tesktu na gram.pl sprawdzał kto go napisal i jak to będzie SS, to po prostu go sobie daruję :D
Kiedy zaczynam czytać taki artykuł mam nadzieję, że dowiem się czegoś nowego i ciekawego. A tutaj? Captain Obvious stwierdza, że w rts-ach, MOBA i fps-ach (multi) każda rozgrywka wygląda inaczej...
Rzeczywiście, dowiedziałem się naprawdę czegoś nowego. Od tej pory grając w BF3 będę cieszył się, że gram w grę z otwartym światem i wkurzał się na Skyrima , nowe Fallouty, GTA, że nie są takimi grami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolejny marnej jakości, prowokujący tekst autora, który swoich czytelników uważa za idiotów (co sam otwarcie przyznał), a do tego jeszcze bardziej absurdalny niż poprzedni. Tym razem przynajmniej wiemy już, że jedyny cel tego "felietonu" to nabicie odsłon i trollowanie ups... wciąganie użytkowników portalu w "pułapkę". Człowiek tym się różni od choćby wspomnianego w tekście osiołka, że dwa razy w tą samą "pułapkę" zwabić się nie da (a przynajmniej nie powinien). Dlatego też ja życzę miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę te durne wojenki muszą być publikowane na łamach gram.pl? Fikuśna i kid-friendly szata graficzna to w jakiś sposób usprawiedliwia? Naprawdę, jeśli Mysza i SS chcą się kłócić o aksjomaty i przerzucać się swoim zdaniem to niech to robią na swoich blogach czy podforach gram.pl, takie newsy nie są potrzebne na głównej stronie. Szczerze, to strona pod względem oczojebnej szaty graficznej i treści merytorycznej przypomina pudelka. Niestety.

Zwłaszcza, że sam początek tekstu odrzucił mnie mocniej, niż fan-fici fanek Zmierzchu, które od czasu do czasu jestem zmuszony ocenić i zopiniować.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2012 o 08:00, NemoTheEight napisał:

Autor się nieco pomylił. WH 40K II nie ma otwartego świata.


Nie zrozumiałeś przesłania tekstu - WH 40K II ma "otwarty świat", bo multiplayer w nim jest nieprzewidywalny, zmienny i wymagający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2012 o 08:21, Vilmar napisał:

Nie zrozumiałeś przesłania tekstu - WH 40K II ma "otwarty świat", bo multiplayer w nim
jest nieprzewidywalny, zmienny i wymagający.


To niech się autor zdecyduje, czy ma na myśli otwarty świat czy otwarty gameplay...

...chyba, że to jest od jakiegoś czasu jedno i to samo (?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie, teraz się kłócicie o semantykę. Każdy ma swoją definicję otwartego świata i według niej albo zalicza poszczególny gry do kategorii "otwartych", albo nie. Chociaż muszę przyznać, że definicja w tym artykule jest dla mnie szczególnie fikuśna.

Może lepiej byłoby napisać jeden artykuł, w którym byłyby przedstawione różne definicje? Zamiast takiej jałowej dyskusji w stylu "Według mojej definicji nie masz racji Sławku" (Orly?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Panowie, teraz się kłócicie o semantykę. Każdy ma swoją definicję otwartego świata i
> według niej albo zalicza poszczególny gry do kategorii "otwartych", albo nie. Chociaż
> muszę przyznać, że definicja w tym artykule jest dla mnie szczególnie fikuśna.
>
> Może lepiej byłoby napisać jeden artykuł, w którym byłyby przedstawione różne definicje?
> Zamiast takiej jałowej dyskusji w stylu "Według mojej definicji nie masz racji Sławku"
> (Orly?).
Nie. Definicja jest de facto jedna. Reszta różni się szczegółami. WH 40k (II) istotnie w pewnym, małym stopniu jest nieliniowe, co jest jedną z cech gier z otwartym światem, ale nie ma innych cech tego typu gier. Poza tym nie daje tak naprawdę możliwości większych niż większość RPG. Tu masz rasy, tam masz klasy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie karmić !

Albo jeszcze lepiej - strollować trolla :D ! Bardzo miło wspominam strollowanie trolla na golu, tutaj można to powtórzyć :)

Zamiast czytać bzdurne teksty o tym, że gry z otwartym światem, to takie w których multi podpasowało panu Serafinowi, proponuje coś naprawdę wartościowego - strawę dla ducha, ale też dla ciała przede wszystkim:

Obiad po polsku czyli domowe gołąbki

Składniki:

700 g mielonego mięsa
główka kapusty
200 g ryżu
1 jajko
sól, pieprz, przyprawa do mięsa mielonego
2 kostki bulionowe
2-3 łyżki koncentrat pomidorowy
łyżeczka cukru

Z kapusty wycinamy głąba. W dużym garnku (takim żeby zmieściła się do niego cała główka kapusty) gotujemy wodę. Do gotującej się wody wkładamy kapustę na ok. 10 min. Po ty czasie wyjmujemy ją z garnka i obieramy wierzchnie liście kapusty, które już zdążyły zmięknąć. Obrana z wierzchnich liści kapustę z powrotem wkładamy do gotującej się wody. Po 10 min. znowu ją wyjmujemy i obieramy z wierzchnich liści. Wybieramy najładniejsze i największe liście, ścinamy z nich zgrubienie głównego nerwa.

Ryż gotujemy trochę krócej niż w przepisie na opakowaniu. Gdy wystygnie dodajemy go do mięsa, wbijamy jajko, przyprawiamy i wyrabiamy masę. Farsz nakładamy na liście kapusty i formujemy gołąbki. Aby się nie rozwinęły podczas gotowania należy najpierw złożyć boki liścia do środka, a dopiero potem formować roladki.

Dno garnka, w którym będziemy je gotować wykładamy liśćmi kapusty, które nam zostały. Gołąbki układamy tak, aby ściśle do siebie przylegały i wypełniały całą powierzchnię garnka. Możemy ułożyć je warstwowo. We wrzątku, w którym gotowaliśmy kapustę rozpuszczamy kostki rosołowe i zalewamy nim gołąbki. Gotujemy je ok 40 min. na małym ogniu. Kiedy już wyjmiemy je z garnka, część pozostałej po gotowaniu wody przelewamy do innego rondla, dodajemy koncentrat pomidorowy i cukier, gotujemy. Jeżeli sos jest za rzadki można zagęścić go mąką.

Link:
http://www.codogara.pl/2248/obiad-po-polsku-czyli-golabki/

SMACZNEGO ! Mniam, aż się głodny zrobiłem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Thanks mate, chętnie skorzystam :D

Co do tekstu to tak naprawdę ostatnio z kolegą rozmawialiśmy na ten temat. Jakby zrobić grę z naprawdę otwartym i wolnym światem to gra musiałaby przewidywać naprawdę nierealne przypadki np. jednorożec latający na rekinie po trawie z kubełkiem Hot Wingsów i Twoimi gołąbkami w miedzianym i poobijanym garnku. Jakbym miał mówić o grze z bardzo otwartym światem, gdzie można dużo robić i nie jesteśmy raczej skrępowani to bym powiedział ARMA II. Ale fakt faktem- gry z otwartym światem takim na 100% chyba nigdy nie będzie, może jak będziemy mieli komputery z mocą obliczeniową 10 x serwery Pentagonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poprawilem autorowi ''felieton'':

Gry single player sa zamkniete, gry z multiplayerem maja otwarty swiat, bo sam prawdziwy gracz/przeciwnik czyni go otwartym... Boty som be.

Wieksza czcionka, gorsza tresc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować