Filatelistyka i numizmatyka [m]

[UnionPacific 0]

Znalazłem dziś na aukcji wyceniony na 25.000 PLN znaczek pokryty złotem. Przedstawiam go na zdjęciu. Czy możliwe jest, że taki znaczek może być tyle wart, czy to tylko wymysł sprzedającego?

[HumanGhost 0]

1. Jakim zdjęciu?
2. Możliwe, że jest tyle wart. Jest sporo znaczków, których ceny idą w setki tysięcy dolarów, więc to bardzo prawdopodobne. Aczkolwiek na allegro wszystko jest możliwe.

[UnionPacific 0]

Pardon, zapomniałem ;)

Tu jest link do tej oferty:

http://www.polskastrefa.eu/ogloszenia/zloty_znaczek_tylko_dla_prawdziwych_koneserow_126798_7933.html

Czy to prawda, że jest on tyle wart?

[HumanGhost 0]

Dnia 09.11.2007 o 15:09, Union Pacific napisał:

Czy to prawda, że jest on tyle wart?

Hehehe nie. Kogoś w tym przypadku chyba trochę nazbyt poniosła wyobraźnia. To dosyć popularny znaczek i nie jestem sobie w stanie wyobrazić kto by go kupił za taka kasę. W Stanach ceny wywoławcze na aukcjach tego znaczka osiagają z rzadka więcej niż kilkanaście dolarów.
Dokładniej ceny nie podam, bo nie orientuje się na tyle. Niemniej życze powodzenia sprzedajacemu. Jelenie są wszędzie. ;D

Jeszcze coś. O fachowości sprzedajacego świadczy chociażby "znaczek nie stemplowany". Takie znaczki nie są stemplowane, bo nie ma ich w obrocie pocztowym. Tylko debil przykleiłby na kopertę taki znaczek. Albo milioner, któremu się nudzi.

[szypek26 0]

witam. kiedyś zbierałem znaczki metodą ''jak się jakiś trafi, jest mój'' teraz wszędzie wyszukuję kasy na upgrade kompa, więc je sprzedaję. i tutaj moje pytanie: ile wart taki ''zbiór'', bo ''kolekcją'' tego nie nazwę ;D
-30 polskich stemplowanych - głównie te z serii ''znaki zodiaku''
-35 polskich czystych - kilka nieprzyklejonych oraz większość z edycji kolekcjonerskich, chociaż niewielkiej wartości np. ''hamburg 1984 - XIX kongres światowego związku pocztowego'' -większość stanowi stylizację, czy też może reprodukcję tych, co za komuny były a seria wydana z okazji wyprodukowania jakiegoś filmu - ogniem i mieczem albo quo vadid
-200 zagranicznych stemplowanych - większość amerykańskich, brytyjskich i białoruskich, kilka z chorwacji czy majorki
-kilka zagranicznych niestemplowanych - to te powyżej, tylko, że przy stemplowaniu zostały pominięte ;]

i teraz - ile to warte? pewnie niewiele, podałem też niezbyt dokładne dane, ale chodzi tylko o orientacyjną wartośc ;]

[HumanGhost 0]

Tak na oko to mogę Ci powiedzeć ,ze za duzo nie dostaniesz, o ile ktoś będzie zainteresowany kupnem. Ale jak mozesz to daj fotki, ułatwi to ocenę.

[szypek26 0]

Dnia 18.11.2007 o 13:11, HumanGhost napisał:

Tak na oko to mogę Ci powiedzeć ,ze za duzo nie dostaniesz, o ile ktoś będzie zainteresowany
kupnem. Ale jak mozesz to daj fotki, ułatwi to ocenę.

u mnie w domu cyfrówki brak ;| dużo nie dostanę, wiem... ale tak na oko? :) jak chcesz, to jeszcze mogę ci je poopisywać, tylko powiedz co mam napisać ;]

[HumanGhost 0]

Naprawde ciężko ocenić. Najlepiej sprawdzić na allegro albo na e-bay czy takie znaczki są przez kogoś wystawione i kierować sie ceną końcową aukcji.
Nie chę tu zgadywać, bo jeszcze źle powiem i będzie na mnie.

[szypek26 0]

Dnia 18.11.2007 o 15:14, HumanGhost napisał:

Naprawde ciężko ocenić. Najlepiej sprawdzić na allegro albo na e-bay czy takie znaczki są przez
kogoś wystawione i kierować sie ceną końcową aukcji.
Nie chę tu zgadywać, bo jeszcze źle powiem i będzie na mnie.

tak tak, będę każdy z 270 znaczków sprawdzał?! ;)
1. za ile schodzą znaczki, co były 7 lat temu w obiegu? polskie, dodajmy...?
2. jak wyżej, amerykańskie...?

a potem sobie to policzę i tyle ;]

nie będzie na ciebie; wolę najmniej dokładną ocenę kogoś, kto się zna, niż swoją - bo się w ogóle nie znam ;] lepiej sprzedać za 70% wartości niż za 10% ;] to jak?

[HumanGhost 0]

Tak to się nie da. Równie dobrze mogę doradzić żebyś je poprzyklejał na koperty. Oszczędzisz na znaczkach.
Nie wiem czy dostaniesz cokolwiek za obiegówki sprzed paru lat.
Nie musisz sprawdzać każdego znaczka. Poszukaj na aukcjach znaczków z danej serii, np. te znaki zodiaku.

Wiesz ja nie zbierałem nigdy podobnych znaczków. Jakbyś mi rzucił do wyceny znaczki z Generalnej Guberni czy z okresu międzywojennego to spoko, ale tutaj to ryzyk fizyk. Poza tym to bez fotki jest to dodatkowo utrudnione i dokładny opis nie pomoże zbytnio.

[UnionPacific 0]

Dnia 18.11.2007 o 15:56, szypek26 napisał:

> Naprawde ciężko ocenić. Najlepiej sprawdzić na allegro albo na e-bay czy takie znaczki
są przez
> kogoś wystawione i kierować sie ceną końcową aukcji.
> Nie chę tu zgadywać, bo jeszcze źle powiem i będzie na mnie.

tak tak, będę każdy z 270 znaczków sprawdzał?! ;)
1. za ile schodzą znaczki, co były 7 lat temu w obiegu? polskie, dodajmy...?
2. jak wyżej, amerykańskie...?

a potem sobie to policzę i tyle ;]

nie będzie na ciebie; wolę najmniej dokładną ocenę kogoś, kto się zna, niż swoją - bo się w
ogóle nie znam ;] lepiej sprzedać za 70% wartości niż za 10% ;] to jak?

Za zwykłe znaczki obiegowe prwdp. nic nie dostaniesz. Obiegówki sprzed 1950 są coś warte. Sprzed 7 lat to musiałbyś mieć jakąś unikatową serię, i to CAŁĄ serię aby sprzedać. Amerykańskie obiegówki to mniej więcej to samo, fakt faktem, że aby sprzedać znaczek potrzebujesz w 99% całej serii w jakiej był wydany. Od siebie powiem, że mam jakieś unikatowe znaczki pocztowe z CCCP, Jugosławii, USA, Kongo, Jamajki, Cypru, Grecji, Francji, Wielkiej Brytanii, Chin, Japonii, Kanady nie mówiąc o sporej liczbie polskich, w tym takich sprzed 1940, ale jak na razie czekam aż ceny pójdą w górę ;)

[UnionPacific 0]

Dnia 19.11.2007 o 08:28, HumanGhost napisał:

Tak to się nie da. Równie dobrze mogę doradzić żebyś je poprzyklejał na koperty. Oszczędzisz
na znaczkach.
Nie wiem czy dostaniesz cokolwiek za obiegówki sprzed paru lat.
Nie musisz sprawdzać każdego znaczka. Poszukaj na aukcjach znaczków z danej serii, np. te znaki
zodiaku.

Wiesz ja nie zbierałem nigdy podobnych znaczków. Jakbyś mi rzucił do wyceny znaczki z Generalnej
Guberni czy z okresu międzywojennego to spoko, ale tutaj to ryzyk fizyk. Poza tym to bez fotki
jest to dodatkowo utrudnione i dokładny opis nie pomoże zbytnio.

A propos, bo widzę, że zorientowany w temacie jesteś, znasz jakąś stronę internetową na której w podobny sposób jak na filatelistyka.org można przeglądnąć znaczki z innych krajów?

[HumanGhost 0]

Niestety nie znam. Teraz zajmuję się głównie numizmatyką, więc znaczki pozostały na drugim miejscu.
Same znaczki to najczęściej kupowałem na pchlim targu, na bazarach czy giełdach. Niekiedy mozńa tak znaleźć całkiem ciekawe egzemplarze. Tak zdobyłem polskie znaczki z dwudziestolecia miedzywojennego.

[szypek26 0]

Dnia 19.11.2007 o 08:37, Union Pacific napisał:

> > Naprawde ciężko ocenić. Najlepiej sprawdzić na allegro albo na e-bay czy takie znaczki

> są przez
> > kogoś wystawione i kierować sie ceną końcową aukcji.
> > Nie chę tu zgadywać, bo jeszcze źle powiem i będzie na mnie.
>
> tak tak, będę każdy z 270 znaczków sprawdzał?! ;)
> 1. za ile schodzą znaczki, co były 7 lat temu w obiegu? polskie, dodajmy...?
> 2. jak wyżej, amerykańskie...?
>
> a potem sobie to policzę i tyle ;]
>
> nie będzie na ciebie; wolę najmniej dokładną ocenę kogoś, kto się zna, niż swoją - bo
się w
> ogóle nie znam ;] lepiej sprzedać za 70% wartości niż za 10% ;] to jak?

Za zwykłe znaczki obiegowe prwdp. nic nie dostaniesz. Obiegówki sprzed 1950 są coś warte. Sprzed
7 lat to musiałbyś mieć jakąś unikatową serię, i to CAŁĄ serię aby sprzedać. Amerykańskie obiegówki
to mniej więcej to samo, fakt faktem, że aby sprzedać znaczek potrzebujesz w 99% całej serii
w jakiej był wydany. Od siebie powiem, że mam jakieś unikatowe znaczki pocztowe z CCCP, Jugosławii,
USA, Kongo, Jamajki, Cypru, Grecji, Francji, Wielkiej Brytanii, Chin, Japonii, Kanady nie mówiąc
o sporej liczbie polskich, w tym takich sprzed 1940, ale jak na razie czekam aż ceny pójdą
w górę ;)

ha-ha, ha! no to sobie zarobiłem ;/ chyba czas się przywitać z gf7300 zamiast porządnym radeonkiem ;/

[UnionPacific 0]

Dnia 19.11.2007 o 19:59, szypek26 napisał:

ha-ha, ha! no to sobie zarobiłem ;/ chyba czas się przywitać z gf7300 zamiast porządnym radeonkiem
;/

Smutna prawda. Sam myślałem, że mój złoty limitowany znaczek z Bhutanu jest dużo wart, a to tylko szajba sprzedającemu odbiła :/

[UnionPacific 0]

Mam sprawę. Mógłby mi ktoś przetłumaczyć ten tekst, opisujący chyba znaczki austriackie?

http://www.precancels.com/foreign/austrianwraps.htm - od obrazka "Figure 5" w dół, do "Figure 6"? Tam są prawdopodobnie informacje na temat znaczka z rysunku "Figure 6"

Będę bardzo wdzięczny, bo chce się dowiedzieć z którego roku pochodzi ten znaczek.

[HumanGhost 0]

Aż dziw bierze co ludzie dziś wyprawiali przed oddziałami NBP. Widać bank znalazł sposób na opchnięcie kolejnej monety. Sztucznie zawyżona cena, ogromny nakład a i tak ludzie kupują. Szum medialny robi swoje. To wręcz wbrew logice. Moneta srebrna, która nie ma nawet jednej uncji sprzedawana za potrójną cenę kruszca o nakłądzie ponad 100tys. egzemplarzy. Toż to prawie moneta bulionowa! Ten Sokół to idealny przykład, że marketing rządzi.
Nieźle napędzana sprzedaż.

[Bartek_93 0]

Hmm... właśnie kupiłem złotego Jastrzębia (2zł) wędrownego za 9 zł na Allegro, uważam że to uczciwa cena zamiast stania w kolejce :P
Ile te 2zł kosztowało w banku?
Kupiłem rzecz jasna jedną sztukę, ja tylko kolekcjonuję dla czystej przyjemności, nie zysku :P

[1096 0]

Ha ha, a ja mam prosto z banku 20 2-złotówek sokoła wędrownego i 2 srebrniaki sokoła. Kiedyś będzie duża kasa, a z resztą już jest.

Sokół wędrowny srebrny - 400 zł
Sokół wędrowny 2 zł - 9zł

[1096 0]

Dnia 18.01.2008 o 22:46, Bartek 93 napisał:

Hmm... właśnie kupiłem złotego Jastrzębia (2zł) wędrownego za 9 zł na Allegro, uważam że to
uczciwa cena zamiast stania w kolejce :P
Ile te 2zł kosztowało w banku?
Kupiłem rzecz jasna jedną sztukę, ja tylko kolekcjonuję dla czystej przyjemności, nie zysku
:P

2 zł w banku zawsze kosztuje 2 zł, a srebrne mają różne ceny.

PS też jestem kolekcjonerem, ale zarobić nie zaszkodzi :-).