Damska Szowinistyczna Loża Szyderczyń

[Kakarotto 3]

Dnia 16.01.2008 o 15:31, Avalon67 napisał:

Jak dla kogoś kto już troche w loży siedzi i niejedno widział to dośc proste sie wydaje, no
nie?

Nawet bardzo proste ;P

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 16.01.2008 o 15:31, Avalon67 napisał:

> > > /.../
Nie no, co ty! Sztuka to jest wziąć kałasznikowa (AK-47 dla niekumatych) i strzelić sobie w
spust, najlepiej cały magazynek, jak tego dokonasz to dostaniesz w spadku wszystko co posiadam. /.../

Nie, no co Ty, ja wprawdzie jestem podporucznikiem, ale rezerwy, aż tak wykształcony wojskowo nie jestem, żeby wiedzieć, jak sobie strzelić w spust. O krzywych lufach to wiem, że są, ale nie aż tak bardzo krzywe, żeby pocisk minimum 3/4 okręgu zrobił...

[mrosi 0]

>O krzywych lufach to wiem, że są, ale nie aż tak bardzo krzywe, żeby pocisk minimum 3/4 okręgu zrobił...

Nie wiem czy słyszałeś o rzeczach niemożliwych do wykonania nawet w wojsku...

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 16.01.2008 o 15:42, mrosi napisał:

>/.../ > Nie wiem czy słyszałeś o rzeczach niemożliwych do wykonania nawet w wojsku...

Nie ma rzeczy zbyt trudnych do zrobienia dla tego, który nie musi robić tego osobiście. I to nie tylko w wojsku...

[mrosi 0]

Dnia 16.01.2008 o 15:45, KrzysztofMarek napisał:

Nie ma rzeczy zbyt trudnych do zrobienia dla tego, który nie musi robić tego osobiście. I
to nie tylko w wojsku...

Nieee, ja mówię o żarto-legendach...
Nie można:
- wywrócić lufy kbkAK na lewą stronę,
- zejść krokiem defiladowym po schodach,
i kilka innych trochę mniej cenzuralnych... ;-P

[Piterus_Von_Drackus 4]

Nie no ludzie... Nie straszcie... Co niektórzy są tu wojskowymi... :P

[Howling_Mad 0]

Dnia 16.01.2008 o 00:26, Icestalker napisał:

^^ ale jego avek to delikatnie zmieniony avek TYHE, a więc może... ten znaczek dla zmyłki?
TYHE undercover :P

>avka najpierw znalazłem a dopiero potem zacząłem czytać Loże i faktycznie przypomina ten co ma TYHE mam zamiar zmienić ale nie znalazłem nic ciekawego (chyba że muszę go zmienić to będę bez avka)

Dnia 16.01.2008 o 00:26, Icestalker napisał:

> Żeby choć
> trochę widzieć "o co tu biega" musisz przejść sławną "Próbę TYHE" Jest to tradycja od
dawien
> dawna . I nie każdy przez to przechodzi :P Więcej o tym soon :D

Tia, łaskotanie, łamanie, trucie, kłucie, nabijanie, przebijanie, wieszanie, spadanie, latanie,
topienie... itp.

widać że TYHE ma wyobraźnie

[minimysz 0]

Nawet nie wiedziałam, że już przestałam być matką... Coś kręcisz chyba :P

Avalon67
Nie wiem, gdzie Ty tu dziwność widzisz. Loża jest normalna - to z niektórymi innymi rzeczami coś nie tak jest :P

[Alexei_Kaumanavardze 2]

Zabić niewiernego! W całej gramolicji tylko loza jest jedyną i słuszną drogą do awansu! Tak, tak to tutaj rodzi się wszystko i tutaj umierają dusze niewiernych!!!

[mrosi 0]

Dnia 16.01.2008 o 16:16, Piterus_Von_Drackus napisał:

Nie no ludzie... Nie straszcie... Co niektórzy są tu wojskowymi... :P

He, he, he.........

[Avalon67 0]

Dnia 16.01.2008 o 16:27, minimysz napisał:

Nawet nie wiedziałam, że już przestałam być matką... Coś kręcisz chyba :P

Avalon67
Nie wiem, gdzie Ty tu dziwność widzisz. Loża jest normalna - to z niektórymi innymi rzeczami
coś nie tak jest :P

Dobra, źle to ująłem. Wszystko jest na swój sposób dziwne, niektóre dziwności są bardziej zauważalne. Człowiek z zewnątrz (jakis nowicjusz) wchodząc do loży powie, że jest dziwne. Takim ludziom można "wyprostować światopogląd". Dziwność można zastąpić tajemniczością, niiezgłębioną czeluścią wiedzy na temat wszystkiego. Trzeba tylko umieć znaleźć drogę i voila! Problem jest taki, że drogę znaleźć trudno, a tego wszystkiego do odkrycia jest duuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo. Może jedna TYHE (czyt. największa i najsprawiedliwsza, a także najmiłosierniejsza) posiadła całą doczesną wiedzę. Więc dziwność można (wg mnie) zastąpić tajemniczością.

Alexei
Pozwolę sobie na mniej oficjalną formę.
Dopowiem iż loża (przy okazji, że jest to jedyna droga) jest najłatwiejszą drogą. Najbardziej liczy się to co robimy:
a)dla TYHE
b)dla całej loży i jej jakże godnych szacunku "mieszkańców" (miałem napisać przebywaczy?)
c)dla siebie samego (powyższe są ważniejsze)

P.S. Możecie mi oderwać palce u nóg, jeśli to herezja.
P.S.2. Zapomniałem, nie mam nóg, już dawno mi je urwał pewien człowiek (stało się to w loży, nie pozostałem dłużny i wyrwałem mu rękę, ale później musiałem sobie sprawić coś co pomoże mi się ruszać, można zauważyć nawet syndrom jaszczurki, trochę mi odrosło xD).

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 16.01.2008 o 16:27, minimysz napisał:

Nawet nie wiedziałam, że już przestałam być matką... Coś kręcisz chyba :P /.../

No, nie mów, że chłopaka jeszcze karmisz piersią ;-P

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 16.01.2008 o 16:16, Piterus_Von_Drackus napisał:

Nie no ludzie... Nie straszcie... Co niektórzy są tu wojskowymi... :P

Wojskowi w czynnej służbie nie są dostosowani do przebywania w Loży. Wojskowi w czynnej służbie mają ograniczoną samodzielność wywołanią wieloletnim działaniem na rozkaz i tendencję do siłowego pokonywania wszystkich trudności. Tymczasem w Loży owszem, niekiedy działanie "siłowe" jest wskazane, ale musi być wsparte działaniem intelektualnym, którego u wojskowych brakuje...

[Kai_Man 0]

A ja i tak nie wiem o co chodzi... Czyli znaczy sie, nadaje sie tu, nie?

[Kai_Man 0]

Dnia 16.01.2008 o 19:26, KrzysztofMarek napisał:

> Nie no ludzie... Nie straszcie... Co niektórzy są tu wojskowymi... :P
Wojskowi w czynnej służbie nie są dostosowani do przebywania w Loży. Wojskowi w czynnej służbie
mają ograniczoną samodzielność wywołanią wieloletnim działaniem na rozkaz i tendencję do siłowego
pokonywania wszystkich trudności. Tymczasem w Loży owszem, niekiedy działanie "siłowe" jest
wskazane, ale musi być wsparte działaniem intelektualnym, którego u wojskowych brakuje...

Z całym szacunkiem: Waści miałeś stosunki jakieś dziwne z wojskowymi, a mniemanie o nich masz złudne raczej :P

[mrosi 0]

/.../

No cóż... Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz....

[minimysz 0]

Dnia 16.01.2008 o 19:18, KrzysztofMarek napisał:

No, nie mów, że chłopaka jeszcze karmisz piersią ;-P

A od kiedy macierzyństwo się na karmieniu piersią kończy? Że nie wspomnę o tym, iż niektóre kobiety karmią dzieci butelką :P

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 16.01.2008 o 19:44, Kai Man napisał:

> > /.../ > Z całym szacunkiem: Waści miałeś stosunki jakieś dziwne z wojskowymi, a mniemanie o nich masz
złudne raczej :P

Z całym szacunkiem, miałem wojskowe szkolenie studentów, obóz wojskowy a i potem na ćwiczeniach wojskowych bywałem. Opieram się na doświadczeniach z tymi wojskowymi, których znałem. Jeśli uważacie, że malowanie trawy na zielono (to autentyk!) przed inspekcją dobrze o wojsku swiadczy, to zgoda, wojskowi są bardzo inteligentni...i przejawiają inicjatywę.
Mnie tam w wojsku nigdy by źle nie było, ostatecznie etat podpułkownika, ciężarówka z kierowcą do dyspozycji (na leki i środki opatrunkowe oraz laboratorium), aparatura do destylacji i duuuuży zapas cukru gronowego do dyspozycji - jak na warunki wojskowe, żyć i nie umierać. Apteka jest dopiero na szczeblu dywizji, czyli blisko sztabu. Lekarze są już na szczeblu batalionu...

[mrosi 0]

/.../

I te doświadczenia, czyli kilka pobytów jedno- kilkutygodniowych pozwala Ci na wypowiadanie się o żołnierzach jako o tępakach z klapkami na oczach, którzy nie myślą. A może w ogóle mózgów nie mają?

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 16.01.2008 o 19:51, minimysz napisał:

> No, nie mów, że chłopaka jeszcze karmisz piersią ;-P
A od kiedy macierzyństwo się na karmieniu piersią kończy? Że nie wspomnę o tym, iż niektóre
kobiety karmią dzieci butelką :P

Ad. 1. Kończy sie okres, w którym natura przewidziała konieczność podwyższenia "siły bojowej" kobiet, czyli po około półtora - dwóch latach.
Ad. 2. Owszem, są takie, które butelką karmią, ale przez to dzieciom wcale nie jest lepiej. Zapewne znany Ci jest sposób zwiększania ilości pokarmu przez lekkie klepanie piersi? Bo rozumiem, że w podtekście było to, że karmią butelką, bo nie maja pokarmu?