moro100

Piractwo

10635 postów w tym temacie

Dnia 04.07.2009 o 11:58, meryphillia napisał:

Organizacje tego typu nie są za artystami, a za wydawcami muzyki owych artystów.
Zaledwie promil pieniędzy z tantiemów trafia bezpośrednio do artystów, bowiem większość
trafia do opasłych szubrawców z owych organizacji oraz szefostwa wytwórni.

Owe bydło powinno w końcu zostać wysłane na Jowisza co najmniej i nie wiem czemu ktoś
jeszcze tego nie zrobił...


O ile owe organizacje można spokojnie wysłać na Jowisza, o tyle z wytwórniami to sprawa nierealna. Trudno, żeby każdy zespół czy solista mieli własne studio, sieć dystrybucji, tłocznię płyt, itd. itp. Każdy twórca jest skazany na jakiegoś pośrednika. Pisarz nie wydrukuje własnej książki, Reżyser nie wyłoży iluś milionów $ na nakręcenie filmu.

Ale temat artykułu to faktycznie niezły LOL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2009 o 12:09, Anjinsan napisał:

O ile owe organizacje można spokojnie wysłać na Jowisza, o tyle z wytwórniami to sprawa
nierealna. Trudno, żeby każdy zespół czy solista mieli własne studio, sieć dystrybucji,
tłocznię płyt, itd. itp. Każdy twórca jest skazany na jakiegoś pośrednika. Pisarz nie
wydrukuje własnej książki, Reżyser nie wyłoży iluś milionów $ na nakręcenie filmu.

Ale temat artykułu to faktycznie niezły LOL.


Dlatego artyści powinni iść po rozum do głowy i wydawać muzykę za free nawet jeśli miałoby to oznaczać koniec wspierania technologii CD-Audio i oparciu się o cyfrową dystrybucję.
Artyści i tak na samych płytach zarabiają najmniej, więc aż tak bardzo stratni by nie byli...

Oczywiście do takiej rewolucji nigdy nie dojdzie, wiem o tym doskonale, bo przecież spaślaki z labeli i organizacji pokroju tej ASCAP z artykułu, do czegoś takiego nigdy nie dopuszczą...
Dlatego należy spodziewać się w przyszłości jeszcze durniejszy działań z ich strony. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2009 o 12:15, meryphillia napisał:

Dlatego artyści powinni iść po rozum do głowy i wydawać muzykę za free nawet jeśli miałoby
to oznaczać koniec wspierania technologii CD-Audio i oparciu się o cyfrową dystrybucję.


Są już pierwsze jaskółki tego rodzaju, ale to jednostkowe przypadki.

Dnia 04.07.2009 o 12:15, meryphillia napisał:

Artyści i tak na samych płytach zarabiają najmniej, więc aż tak bardzo stratni by nie
byli...


No, tego to akurat nie jestem taki pewny. Nawet Jeżeli z całego łańcuszka dostaje im się najmniej to jednak ziarnko do ziarnka z iluś tam tysięcy egzemplarzy robi się okrągła sumka.

Dnia 04.07.2009 o 12:15, meryphillia napisał:

Oczywiście do takiej rewolucji nigdy nie dojdzie, wiem o tym doskonale, bo przecież spaślaki
z labeli i organizacji pokroju tej ASCAP z artykułu, do czegoś takiego nigdy nie dopuszczą...
Dlatego należy spodziewać się w przyszłości jeszcze durniejszy działań z ich strony.
:/


Chyba najlepszym wyjściem jest coś w rodzaju obywatelskiego nieposłuszeństwa. Jak już w artykule napisali, wszystkich użytkowników komórek nie ogarną, tak samo jak wszystkich posiadaczy radia, telewizorów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.07.2009 o 12:15, meryphillia napisał:

Dlatego artyści powinni iść po rozum do głowy i wydawać muzykę za free nawet jeśli miałoby
to oznaczać koniec wspierania technologii CD-Audio i oparciu się o cyfrową dystrybucję.
Artyści i tak na samych płytach zarabiają najmniej, więc aż tak bardzo stratni by nie
byli...

Zgadzam się. Paradoksalnie mogło by to nawet zwiększyć ich zyski, bo im więcej ludzi ściągnie ich piosenki tym więcej ma szanse je polubić i zjawić się na koncercie. Nielegalnie ściągnięta muzyka nie różni się od tej z płyty, a atmosfery koncertu skopiować się nie da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2009 o 14:46, rob006 napisał:

http://gry.wp.pl/filtr;0,0;x;nowinki,10,43714;core.html

Śmiem twierdzić, że takim podejściem więcej zyskali niż zwolennicy DRMów i procesowania
się z TPB :D

imo świetny pomysł, bo do takiego pirata lepiej dotrze się "słowami" niż DRMami, bo z DRM to jest tak, ma wybór. płacić 100 albo wiecej zł, i męczyć się z durnymi zabezpieczeniami lub sciągnać za darmo, 0 zabezpieczeń i spokój, a tak, po prostu nie wrzuca się drmów do gry, i nawet więcej osób by chciało kupić(nie mówię że to reguła) grę bez drm niż z drm. limit instalacji to już wogóle idiotyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Muzyka za free? no nie wydaje mi się. :P Sam gram na gitarze i dobrze wiem ile trzeba wysiłku i ćwiczeń żeby coś osiągnąć. Ale i tak Najważniejszy jest pomysł na jakaś piosenkę (czyt. talent) :P Więc weźmy, że np. ktoś ćwiczy na gitarze od 12 roku życia, ćwiczy po dwie godzinny dziennie chodzi do szkoły muzycznej i wieku 23 lat nagrywa swoją pierwsza płytę. W chu...j się natrudził itp, wydał kasy na struny, gitary, wzmacniacze itp a potem jak nagrywa płytę ma piosenki rozdawać za darmo? trochę mi się to nie widzi. Ale co do jednego mogę się zgodzić. Płyty są za drogie. Przynajmniej na nasze warunki. sam mam z 100 płyt na półce i serce mnie boli jak myślę że na każda wydałem od 40 do 60 zła teraz ich nie słucham bo ile można. według mnie powinna powstać jakaś strona internetowa, gdzie można by było kupić piosenki i albumy, nie tylko albumy i np koszt jednej piosenki to 3 zł. Wydaje mi się ze artyści by więcej zarobili , ale mogę się mylić bo nie jestem ekspertem finansowym czy ekonomista XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2009 o 13:55, koszyk1666 napisał:

Muzyka za free? no nie wydaje mi się. :P


Zajrzyj na mojego gramsajta, nie licząc opisywanych "płyt wszechczasów", cała prezentowana tam przeze mnie muzyka jest wydawana na zasadach Creative Commons Licence, czyli całkiem za darmo. ;]

Sam narzekasz na ceny płyt... Ale czy zdajesz sobie sprawę, że z tych 60zł które wydajesz na płytę, artysta dostaje zazwyczaj 10zł, a nawet i mniej?

Od lat muzycy za główny cel stawiają sobie koncertowanie za które dostają od groma kasy.w przypadku "markowych" gwiazd dochodzą tu jeszcze kontrakty reklamowe, opiewające często na znacznie więcej pieniędzy, niż dany artysta kiedykolwiek zarobiłby na sprzedaży swoich albumów...

Co do ideii podobnej do iTunes, na naszym rynku powoli coś się rusza, chociażby ostatni wyskok z Nokia Music Store i Polskimi cenami.
Zagranicą, to już ogromny rynek, a oczywiście jak zwykle to my jesteśmy "sto lat za murzynami"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie ?
Kiedy firma "Valve" Zacznie DOKŁADNIE walczyć z non steam ?
Bo już niekiedy mnie to wkurza, ja wydaje fortunę na gry, a oni 5 minut ściągania i ją mają ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś za koncert dostawał kilkanaście tysięcy, to tych groszy za płyty specjalnie byś nie żałował. ;] A to dosłownie sa grosze, na jakimś koncercie usłyszałem, że zysk dla wykonawców z jednej sprzedanej płyty oscyluje w okolicach 50 (słownie: pięćdziesięciu) groszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2009 o 12:30, Anjinsan napisał:

Chyba najlepszym wyjściem jest coś w rodzaju obywatelskiego nieposłuszeństwa. Jak już
w artykule napisali, wszystkich użytkowników komórek nie ogarną, tak samo jak wszystkich
posiadaczy radia, telewizorów itp.

Tyle, że wtedy wpadają na genialne pomysły obciążenia "słusznymi opłatami" dostawców ("my nie chcemy wypruwać flaków z szarego konsumenta, a jedynie pobieramy opłaty od ludzi którzy przecież na tym zarabiają"), którzy później te koszta przenoszą na konsumentów.
Tak samo z TV publiczną, nie chcę oglądać ich programów (to co jest najciekawsze, zazwyczaj leci o bardzo nieciekawej godzinie), radia nie słucham wcale, a muszę płacić za miesiąc ok 2/5 ceny pełnego pakietu kablówki (za 4, czy ile tam kanałów TVP mogę odbierać przez antenę)z racji tego, że mam TV...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2009 o 14:14, meryphillia napisał:

> Muzyka za free? no nie wydaje mi się. :P

Zajrzyj na mojego gramsajta, nie licząc opisywanych "płyt wszechczasów", cała prezentowana
tam przeze mnie muzyka jest wydawana na zasadach Creative Commons Licence, czyli całkiem
za darmo. ;]

Sam narzekasz na ceny płyt... Ale czy zdajesz sobie sprawę, że z tych 60zł które wydajesz
na płytę, artysta dostaje zazwyczaj 10zł, a nawet i mniej?

Od lat muzycy za główny cel stawiają sobie koncertowanie za które dostają od groma kasy.w
przypadku "markowych" gwiazd dochodzą tu jeszcze kontrakty reklamowe, opiewające często
na znacznie więcej pieniędzy, niż dany artysta kiedykolwiek zarobiłby na sprzedaży swoich
albumów...

Co do ideii podobnej do iTunes, na naszym rynku powoli coś się rusza, chociażby ostatni
wyskok z Nokia Music Store i Polskimi cenami.
Zagranicą, to już ogromny rynek, a oczywiście jak zwykle to my jesteśmy "sto lat za murzynami"...


Wiem, że narzekam ale kupuje. :P a czy mają z tego 10zl, 5zł może i 30 zł tego nie wiem i wydaje mi się, że ty tez dokładnie tego nie wiesz. (chyba że jest inaczej wtedy będę musiał sięgnąć po swój bicz i się ukarać) :P Hue Hue . No i wiem że główny cel artystów to koncerty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2009 o 14:17, rob006 napisał:

Jakbyś za koncert dostawał kilkanaście tysięcy, to tych groszy za płyty specjalnie byś
nie żałował. ;] A to dosłownie sa grosze, na jakimś koncercie usłyszałem, że zysk dla
wykonawców z jednej sprzedanej płyty oscyluje w okolicach 50 (słownie: pięćdziesięciu)
groszy...


Jeżeli to prawda (chociaż naprawdę ciężko mi w to uwierzyć) no to tez jestem żeby te albumy to sobie wsadzili tam gdzie homoseksualni mężczyźni lubią najbardziej( Achtung ten post nie ma na celu obrażenia żadnego geja) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja płytek nie kupuję, żeby artysta zarobił, bo wtedy bym zbzikował na punkcie kasy, która idzie do wytwórni itp. Płytki kupuję z szacunku do wykonawcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2009 o 14:53, Miklak napisał:

Ja płytek nie kupuję, żeby artysta zarobił, bo wtedy bym zbzikował na punkcie kasy, która
idzie do wytwórni itp. Płytki kupuję z szacunku do wykonawcy.


w sumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy było, ale ostatnio oglądałem gdzieś tam w wiadomościach że
Szajka jakiś tam bolków przerabiających konsole została złapana, bla bla bla w ich domu znaleziono wiele przerobionych konsol itp. Czy to podlega pod piractwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2009 o 21:44, KooK napisał:

Nie wiem czy było, ale ostatnio oglądałem gdzieś tam w wiadomościach że
Szajka jakiś tam bolków przerabiających konsole została złapana, bla bla bla w ich domu
znaleziono wiele przerobionych konsol itp. Czy to podlega pod piractwo?


Tak tak http://polygamia.pl/Polygamia/1,95334,6785664,Walka_z_piractwem_wciaz_trwa.html#article_comments

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2009 o 21:44, KooK napisał:

Nie wiem czy było, ale ostatnio oglądałem gdzieś tam w wiadomościach że
Szajka jakiś tam bolków przerabiających konsole została złapana, bla bla bla w ich domu
znaleziono wiele przerobionych konsol itp. Czy to podlega pod piractwo?

W skrócie, sam swoją konsole możesz przerobić jak chcesz, podłączyć Toster i mikrochip z pralki i lodówki i jest to legalne. Ale gdy już ktoś przerabia czyjeś konsole na zamówienie i pobiera za to pieniądze to jest to nielegalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2009 o 21:44, KooK napisał:

Nie wiem czy było, ale ostatnio oglądałem gdzieś tam w wiadomościach że
Szajka jakiś tam bolków przerabiających konsole została złapana, bla bla bla w ich domu
znaleziono wiele przerobionych konsol itp. Czy to podlega pod piractwo?

"Art. 118^1
1. Kto wytwarza urządzenia lub ich komponenty przeznaczone do niedozwolonego usuwania lub obchodzenia skutecznych technicznych zabezpieczeń przed odtwarzaniem, przegrywaniem lub zwielokrotnianiem utworów lub przedmiotów praw pokrewnych albo dokonuje obrotu takimi urządzeniami lub ich komponentami, albo reklamuje je w celu sprzedaży lub najmu,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.

2. Kto posiada, przechowuje lub wykorzystuje urządzenia lub ich komponenty, o których mowa w ust. 1,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. "

+

http://prawo.vagla.pl/node/8450#comment-15326

Czyli w prawie, jak to w prawie... zależy od tego kto je interpretuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak się czyta ciągiem to nie idzie zrozumieć ni słowa :). ^^
A tak nawiasem to dzięki wszystkim teraz już jestem światły w tych sprawach xP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Boleśnie przekonałem się i też jestem światły ... chociaż wolałbym już w życiu nie mieć takiej lekcji. W końcu dziesięciu miesięcy bez komputera bym nie wytrzymał teraz. Wpadli szanowni panowie niebiescy i to jeszcze przez pomyłkę no ale gdzie tam oni mają nakaz na co innego ale dobra .. i mój komputer z numer 1 na obudowie trafił do "ekspertyzy" co ciemnoty napisali na wykazie, że Medal of Honor to film ... no tak polska policja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się