Szkoła i sprawy wokół niej. [M]

[matiz123 0]

Ja w gimnazjum miałem tak, że na początku były oceny według tabelki, a potem nauczycielka brała pod uwagę, czy się poprawialiśmy. Jeśli nasze rezultaty stawały się coraz lepsze, to się dostawało dobre oceny. :) W liceum już tak nie ma - jest tabelka i się do niej trzeba stosować. Dla mnie nie stanowi to jakiegoś szczególnego problemu, bo z wf-em sobie radzę bardzo dobrze. :P Chociaż wyniki w tej tabelce są dla mnie czasami zbyt wysokie - na 6 ze skoku w dal trzeba mieć 5,1m, a mi się na razie udało osiągnąć tylko 4,6. :P Nie wiem czy za to przypadkiem czwórki nie będzie. Ale mam nadzieję, że jeszcze uda mi się trochę poprawić. ;)
A jeśli chodzi o biegi, to mi odpowiadają i krótkie i długie. :P Pamiętam, że pod koniec gimnazjum na 60 metrów miałem mniej więcej 8 sekund, a na 1000m trochę ponad 3 minuty. :P Chociaż niedługo mamy na kilometr biegać, więc się za jakiś czas może podzielę z Wami swoim rezultatem. ;) Bo w sumie dawno na tym dystansie nie biegałem, więc nie pamiętam dokładnie, jaki miałem czas. :D
A jutro jadę sobie na wycieczkę integracyjną i nie będę miał lekcji. :D Za to środę zaczynamy od sprawdzianu z gegry... Będzie ciężko. ;)

[master_matrox 0]

Dnia 24.09.2007 o 19:59, Lasca napisał:

(...)

U mnie jest przedmiot Sztuka. I co się okazało? Będzie normalna muzyka. W drugiej klasie plastyka, a w trzeciej znowu muzyka. Koszmar :-/ Na szczęście tylko 2 razy w semestrze gra na flecie, więcej teorii - to mi sie podoba, wole się czegoś nauczyć na pamięć, niż odzwierciedlać na instrumencie :P

[Nertis 0]

Dnia 24.09.2007 o 20:01, grallanonim napisał:

My we wtorek biegaliśmy podobno na 1000 metrów.... Co ciekawe najlepszy czas był 4 coś i to
dość wysportowanych gości i babka mówiła coś tam o 3 do nich ;p. Ciekawe co ja będę miał z
czasem 5:06 ;p.

Heh....jestem ciekaw ,w której klasie jesteś ,bo jak jesteś w 2gim lub wyżej to czeka na ciebie chyba GOL (w moim przypadku tak było 2gim ,a potem jakoś udawało mi sie przeskakiwac troche te ich tabelki i na ocene 4 jakoś się czołgałem :P).

[grallanonim 0]

Dnia 24.09.2007 o 20:15, Nertis napisał:

> My we wtorek biegaliśmy podobno na 1000 metrów.... Co ciekawe najlepszy czas był 4 coś
i to
> dość wysportowanych gości i babka mówiła coś tam o 3 do nich ;p. Ciekawe co ja będę miał
z
> czasem 5:06 ;p.

Heh....jestem ciekaw ,w której klasie jesteś ,bo jak jesteś w 2gim lub wyżej to czeka na ciebie
chyba GOL (w moim przypadku tak było 2gim ,a potem jakoś udawało mi sie przeskakiwac troche
te ich tabelki i na ocene 4 jakoś się czołgałem :P).

1 technikum :P . Ale coś mi nie pasuje ze to było 1000 metrów jak wszyscy mieli czasy jakie mieli.

[Nertis 0]

Dnia 24.09.2007 o 19:59, Lasca napisał:

To samo się tyczy takich przedmiotów jak plastyka/muzyka. Oczywiście jeśli lekcja skłąda się
z czegoś inne niż sucha teoria i historia muzyki/sztuki......
Swoją drogą:nienawidzę historii sztuki/muzyki!
To jest okropne,wstrętne,straszne,niemiłe,beee!
chlip,chlip......

Ehhhh.....też nie cierpie tych przedmiotów.Ja nie mam wogóle żadnych zdolności z plastyki i muzyki.Wkurza mnie to jak przychodzi baba zobaczyć moją prace i mówi "To jest praca na 2!!!" choć się bardzo starałem :P.Nie każdy przecież ma zdolności plastyczne i dobre struny głosowe :P.

[Unser_Fuhrer 0]

W ogóle takie przedmioty jak plastyka/technika/muzyka to kompletny idiotyzm stworzony żeby niedoszli ''artyści'' mieli się gdzie wyżyć... ja zawsze trafiałem na takich nauczycieli (od tych przedmiotów) którzy sądzili że ich przedmiot to jedyna droga do zbawienia :P (ofkors dat łos metafora)

[Earthshaker 0]

Jeśli robisz jakiś rysuneczek czy inny bajer i kobita nie ładnie oceni Twoją pracę choć spełniłeś część wymaganych kryteriów to powiedz, że to Twoja interpretacja. Sprawdziany i inne bzdety to inna bajka, ale można też podciągnąć ocenę właśnie własną interpretacją. Muzyka jak to muzyka to nie tylko śpiewanie, ale też teoria. "Jest ciężko jak słoń nadepnął Ci na ucho".

[master_matrox 0]

Dnia 24.09.2007 o 20:22, Unser Fuhrer napisał:

W ogóle takie przedmioty jak plastyka/technika/muzyka to kompletny idiotyzm stworzony żeby
niedoszli ''artyści'' mieli się gdzie wyżyć... ja zawsze trafiałem na takich nauczycieli (od
tych przedmiotów) którzy sądzili że ich przedmiot to jedyna droga do zbawienia :P (ofkors dat
łos metafora)

Pamiętam mieliśmy rzutowanie na technice... no i trzeba było jakieś 4 kreski takie przerywane narysować... ja narysowałem jedną i dostałem najlepszą ocenę w klasie: 3+
I tak na koniec miałem 5 :]

[Earthshaker 0]

Ach ta technika ;] moja "Lady Techno" była jajcarska tekstami "gdzie mi z tym seksem", ale była dość surowa choć z piątką było u niej łatwo.

[Unser_Fuhrer 0]

Mam w sumie szczęście, moi wfiści zawsze wyznawali zasadę ''przebiegłeś? masz 3'' ^^

[gogiell 0]

LOL. Koleś nam na W-Fie żalił się "jak mi się długo ściągał Airborne i do tego cracka nie było" :0

[Zegarmistrz111 0]

Dnia 24.09.2007 o 21:11, gogiell napisał:

LOL. Koleś nam na W-Fie żalił się "jak mi się długo ściągał Airborne i do tego cracka nie było"
:0

Nam sie chwalił jkiego ma dziadowego kompa a po tem mowił ze by go nie zamienił nazadnego innego:D

[mattex89 0]

U mnie koleś z w-f jest zmierzły nic nie mówi innego niż coś w sprawie wychowania fizycznego ciężko sie z nim dogadać a za to dzisiaj pani z francuskiego sie nam zwierzyła gdzie mieszka i że ma córeczkę 6 letnią i pokazywała nam jej zdjecie na komórce :)

[Zegarmistrz111 0]

Dnia 24.09.2007 o 22:48, mattex napisał:

U mnie koleś z w-f jest zmierzły nic nie mówi innego niż coś w sprawie wychowania fizycznego
ciężko sie z nim dogadać a za to dzisiaj pani z francuskiego sie nam zwierzyła gdzie mieszka
i że ma córeczkę 6 letnią i pokazywała nam jej zdjecie na komórce :)

Ty to super nam jak bysmy chcieli zobaczyc wogule telefon to by nie pokazała.

[Kukowsky 0]

Dla mnie z kolei taki przedmiot jak WF nie powinien być wliczany do średniej. Owszem powinien on być, jednak tylko i wyłącznie po to by go zaliczyć. Jak ktoś nie jest sprawny fizycznie to nigdy nie uda mu się dostać piątki, a w moim przypadku to nawet z czwórką będą problemy. Tak to niestety jest, że niektórym osobom WF zaniża średnią, a jego nie da się zakuć w jedną noc, tak więc szansa na dobry rezultat jest nikła.

[Zegarmistrz111 0]

Dnia 25.09.2007 o 07:01, Kukowsky napisał:

Dla mnie z kolei taki przedmiot jak WF nie powinien być wliczany do średniej. Owszem powinien
on być, jednak tylko i wyłącznie po to by go zaliczyć. Jak ktoś nie jest sprawny fizycznie
to nigdy nie uda mu się dostać piątki, a w moim przypadku to nawet z czwórką będą problemy.
Tak to niestety jest, że niektórym osobom WF zaniża średnią, a jego nie da się zakuć w jedną
noc, tak więc szansa na dobry rezultat jest nikła.

Zgadzam sie z tym ze sie nie powninna wliczac.

[Wilkv 0]

Jednak spora część wuefistów ocenia nie tylko sprawność fizyczną, ale również zaangażowanie w sport, Twoją regularność, obowiązkowość i aktywność.

Sam nie jestem osobą nadzwyczaj sprawną, jednak przez 11 lat dotychczas nie miałem oceny niższej niż 4. Wystarczyła w sporej części regularność w uczestnictwie na zajęciach.

[Magwisienka 0]

Co Wy tak na ten WF narzekacie? :) Przedmiot jak każdy inny - może bardziej męczący tylko. Poza tym nie wiem jak u Was, ale u mnie nauczycielka nie tylko ocenia czasy czy jakieś tam wyniki, ale przede wszystkim zaangażowanie w lekcję. Jeżeli starasz się dawać z siebie wszystko na zajęciach, nawet jeżeli nie masz najlepszych wyników, to ta piątka będzie. Ale jeżeli wszystkie ćwiczenia robisz na ''odwal'' to później są te czwórki czy nawet trójki :P

[Nertis 0]

Dnia 25.09.2007 o 07:05, PolishWerewolf napisał:

Jednak spora część wuefistów ocenia nie tylko sprawność fizyczną, ale również zaangażowanie
w sport, Twoją regularność, obowiązkowość i aktywność.

No jest spora część ,ale jest większa część wuefistów ,którzy opierają się tylko na tabelce (mój facet od WF :P).U takich ludzi każdy będzie miał problem ze zdobyciem lepszej oceny (chyba ,że jesteś jakimś lekkoatletą ,czy coś w tym stylu :P).

[Wipu 0]

Dnia 25.09.2007 o 07:27, Nertis napisał:

No jest spora część ,ale jest większa część wuefistów ,którzy opierają się tylko na tabelce
(mój facet od WF :P).U takich ludzi każdy będzie miał problem ze zdobyciem lepszej oceny (chyba
,że jesteś jakimś lekkoatletą ,czy coś w tym stylu :P).

Tabelki to zuo.
Jescze jak byłem w podstawówce to nauczyciel wfu używał tych tabelek, a ja ze wtedy to do najlepszych fizycznie nie należałem dostawałem 3,4, nieraz 5. Ale przez to ze dawałem z siebie wszystko to zawsze miałem na koniec 5.
Dlatego nauczyciele którzy uzywaja tylko tabelek, są troche nie fair wbec innych uczniów którzy nie są sportowcami.