HumanGhost

Książki - temat ogólny

10253 postów w tym temacie

Dnia 11.01.2009 o 13:07, azur65 napisał:

> wiedźmin książka > wiedźmin gra uwierz :D
Ja się z tym nie zgodzę.


To może jakieś argumenty, bo ja się z tą nierównością zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.01.2009 o 13:51, tomoliop napisał:

To może jakieś argumenty, bo ja się z tą nierównością zgadzam. UWAGA SPOILERY! (nie chce mi się zaznaczać poszczególnych części:P)

1. Dzieje się to co pisarz chce, a nie to co byłoby związkiem przyczynowo-skutkowym. Przykłady: przegrana Geralta w walce bronią białą z Vilgefortzem, czy nagła śmierć towarzyszy Geralta.
2. Bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury! Odbicie 2 strzał w locie? Że halo? Poza tym powalił mnie fragment w którym Sapkowski pisze że tylko 60 % oddziałów odwodowych przeżyje kampanie, pomimo nieuczesniczenia w żadnej bitwie. Przecież gdyby tak było to żaden kraj nigdy by wojen nie prowadził.
3. "Terminatorowość" niektórych postaci. Normalny człowiek (Bonhart) jest w stanie pokonać 6 stosunkowo umiejętnych wojowników? Czy Sapkowski kiedykolwiek widział jakąś walkę?
Nie, nie twierdzę że książka jest słaba. Po prostu nie rozumiem tego powszechnego zachwytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.01.2009 o 16:15, azur65 napisał:

> To może jakieś argumenty, bo ja się z tą nierównością zgadzam. UWAGA SPOILERY! (nie
chce mi się zaznaczać poszczególnych części:P)
1. Dzieje się to co pisarz chce, a nie to co byłoby związkiem przyczynowo-skutkowym.
Przykłady: przegrana Geralta w walce bronią białą z Vilgefortzem, czy nagła śmierć towarzyszy
Geralta.
2. Bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury! Odbicie 2 strzał w locie? Że halo? Poza tym powalił
mnie fragment w którym Sapkowski pisze że tylko 60 % oddziałów odwodowych przeżyje kampanie,
pomimo nieuczesniczenia w żadnej bitwie. Przecież gdyby tak było to żaden kraj nigdy
by wojen nie prowadził.
3. "Terminatorowość" niektórych postaci. Normalny człowiek (Bonhart) jest w stanie pokonać
6 stosunkowo umiejętnych wojowników? Czy Sapkowski kiedykolwiek widział jakąś walkę?
Nie, nie twierdzę że książka jest słaba. Po prostu nie rozumiem tego powszechnego zachwytu.

"Wiedźmina" nie czytałem, ale wiem, że to jest [taramtaram!] książka fantasy! I "dobrości" takiej pozycji nie ocenia się po realizmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Będąc w Świecie Książki zakupiłem ,, Kurlandia 1945" Franza Kurowskiego. Jak na razie przeczytałem parę rozdziałów i jestem zadowolony. Chociaż wyraźnie widać, że autor jest pochodzenia niemieckiego, gdyż większość tekstu jest omawiana ze strony niemieckiej. Nawet ilustracje w wiekszośći przedstawiają żołnierzy i dowódców niemieckich.

Jednakże książkę polecam :)

20090111203606

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja czytałem dwie części wiedźmina i mi się nawet podobały, oczywiście to książka fantasty więc zbytniego realizmu się po nich nie można spodziewać.
Ja osobiście polecam książkę "Widmowy Jack" oraz całą trylogię Christophera Paolini''ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.01.2009 o 20:23, kitek0101 napisał:

"Wiedźmina" nie czytałem, ale wiem, że to jest [taramtaram!] książka fantasy! I "dobrości"
takiej pozycji nie ocenia się po realizmie.

Po realiżmie nie. Ale po jego wyważeniu jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hmm nie wiem jak zaczac... powiedzmy dzis myjac naczynia w kuchni mi sie przypomniala super ksiazka (fantastyka) ktora czytalem 4 lata temu. byla to pierwsza czesc jakiejs serii i nie moge sobie przypomniec ani tytulu ani autora (tzn wiem ze autor mial chyba H w imieniu czy nazwisku) ksiazka opowiadala o jakims mlodziencu ktory mieszkal na dworze z jakims starcem i chcial zostac zolnierzem ale zostal wyslany przez starca do jakiegos tam zamku xD tyle pamietam tzn pamietam jeszcze ze po drodze przezywal przygody i spotkal jakas dziewczyne ktora sie potem okazala byc krolowa czy ksiezniczka i pod koniec jeszcez sie wybral z paroma wojownikami zabic smoka a tymczasem miasto zostalo zaatakowane przez jakies dziwne stworoludzi i ludzie musieli sie tajnym wyjsciem ewakuowac. wiem ze nie zbyt duzo pamietam i dosyc malo szczegolow ale czy wie ktos co to za ksiazka :P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.01.2009 o 16:15, azur65 napisał:

1. Dzieje się to co pisarz chce, a nie to co byłoby związkiem przyczynowo-skutkowym.
Przykłady: przegrana Geralta w walce bronią białą z Vilgefortzem, czy nagła śmierć towarzyszy
Geralta.


O to, to jest faktycznie ogroma wada. W takim razie znienawidźmy filmy, gdyż dzieje się tam to, co chciał scenarzysta bądź reżyser. Znienawidźmy dentystów bo sami decydują, które zęby należy usunąć. Mój drogi, przecież to KSIĄŻKA. Może chciałbyś aby Sapkowski napisał 10 tys. wersji, każda dopasowana indywidualnie do czytelnika?

Dnia 11.01.2009 o 16:15, azur65 napisał:

2. Bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury! Odbicie 2 strzał w locie? Że halo? Poza tym powalił
mnie fragment w którym Sapkowski pisze że tylko 60 % oddziałów odwodowych przeżyje kampanie,
pomimo nieuczesniczenia w żadnej bitwie. Przecież gdyby tak było to żaden kraj nigdy
by wojen nie prowadził.


No tak, idąc tym tropem można dopatrzeć się jakichś bzdur w każdej książce. Jak to możliwe, że Harry Potter przeżył zaklęcie rzucone przez Voldemorta? Toż to totalna bzdura! Jak chcesz realizmu to pooglądaj sobie telenowele. Ja wolę poczytać o odbijanych strzałach, choćby było ich 10.

Dnia 11.01.2009 o 16:15, azur65 napisał:

3. "Terminatorowość" niektórych postaci. Normalny człowiek (Bonhart) jest w stanie pokonać
6 stosunkowo umiejętnych wojowników? Czy Sapkowski kiedykolwiek widział jakąś walkę?
Nie, nie twierdzę że książka jest słaba. Po prostu nie rozumiem tego powszechnego zachwytu.


J.w. Nikt Ci nie broni oglądać walk zamiast czytania.
Nie, nie uważam, że saga o Wiedźminie jest genialna. Po prostu nie rozumiem szukania argumentów świadczących o "słabości" tej pozycji na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.01.2009 o 16:15, azur65 napisał:

1. Dzieje się to co pisarz chce, a nie to co byłoby związkiem przyczynowo-skutkowym.
Przykłady: przegrana Geralta w walce bronią białą z Vilgefortzem, czy nagła śmierć towarzyszy
Geralta.


E tam. Przegrana walka Geralta nie jest wcale nielogiczna. Geralt nie docenił swojego przeciwnika, nie znał pełni jego możliwości i przekonał się o tym w ciężki sposób. On jest świetnym szermierzem, ale już wcześniej niejednokrotnie obrywał w walce (choćby na samym początku ze strzygą). Nie jest nietykalny a tym razem trafia na lepszego. Zaś śmierć towarzyszy Geralta jest właśnie bardzo sensowna. Kilka osób szturmuje zamek pełen żołnierzy? Fajnie, mają przewagę zaskoczenia, ale gdy już trafiają na opór to pojawia się problem. Tak, to jest coś czego pisarz chciał, ale nie jest sprzeczne z resztą książki, a każda historia to coś, co pisarz wymyślił i chce opowiedzieć.

Dnia 11.01.2009 o 16:15, azur65 napisał:

2. Bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury! Odbicie 2 strzał w locie? Że halo?


Odbicie strzał przez istotę, która nie jest człowiekiem, robi to jeden jedyny raz i nie ma ochoty próbować ponownie. W tej samej książce masz też smoki (halo, te istoty nie istnieją), zamienianie ludzi w żaby (że co?) i inne zaklęcia.

? Poza tym powalił

Dnia 11.01.2009 o 16:15, azur65 napisał:

mnie fragment w którym Sapkowski pisze że tylko 60 % oddziałów odwodowych przeżyje kampanie,
pomimo nieuczesniczenia w żadnej bitwie. Przecież gdyby tak było to żaden kraj nigdy
by wojen nie prowadził.


Tak, pewnie. Zwłaszcza w systemach feudalnych, w których władcy nie liczą się z życiem ludzkim. W Chinach podczas jednej z wojen zdobywano jakiś bunkier czy inne umocnienie. Broniło się w nim 400 ludzi. Dowódca atakujących spokojnie posłał na nich kilkadziesiąt tysięcy swoich żołnierzy, wiedząc że wielu z nich zginie. Ale nawet gdyby stracił w takim ataku połowę, nie przejąłby się, bo akurat ludzi mu nie brakowało. Rosjanie podczas drugiej wojny światowej słali do szturmu ludzi bez broni. Zwyczajnie brakowało im karabinów i tylko co trzeci był uzbrojony, reszta biegła z gołymi rękoma i najwyżej mogła podnieść broń jeśli ktoś uzbrojony zginął.

Dnia 11.01.2009 o 16:15, azur65 napisał:

3. "Terminatorowość" niektórych postaci. Normalny człowiek (Bonhart) jest w stanie pokonać
6 stosunkowo umiejętnych wojowników? Czy Sapkowski kiedykolwiek widział jakąś walkę?


Nie wiem czy widział, ale myślę że trochę o tym czytał. Na przykład o bitwie w której 3000 polskich husarów pokonało 30 000 szwedzkiej konnicy. Tam było 10:1 a oni to wygrali (i w przeciwieństwie do Spartan spod Termopili przeżyli w większości). Myślę też, że czytał o tym, że gdy Krzyżacy jechali bodajże na Żmudź, posłali tam zaledwie siedmiu rycerzy (plus kilka razy tyle różnej służby i pachołków). Tylko siedmiu, tyle im wystarczało.
Oczywiście to jest opowieść i Sapkowski napisał to co mu pasowało do niej, ale tak działają wszystkie opowiadane historie. To co opisał nie jest niewiarygodne przy przyjętych założeniach świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.01.2009 o 20:41, kingler napisał:

Ja czytałem dwie części wiedźmina i mi się nawet podobały, oczywiście to książka fantasty
więc zbytniego realizmu się po nich nie można spodziewać.
Ja osobiście polecam książkę "Widmowy Jack" oraz całą trylogię Christophera Paolini''ego.

Z Paolinim sie zgodze atego Jacka nie czytalem.

azur65

A ja uwarzam akurat ze ksiazka jest super. Na grze jednak sie zawiodlem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.01.2009 o 12:20, pkapis napisał:

E tam. Przegrana walka Geralta nie jest wcale nielogiczna. Geralt nie docenił swojego
przeciwnika, nie znał pełni jego możliwości i przekonał się o tym w ciężki sposób. On
jest świetnym szermierzem, ale już wcześniej niejednokrotnie obrywał w walce (choćby
na samym początku ze strzygą). Nie jest nietykalny a tym razem trafia na lepszego. Zaś
śmierć towarzyszy Geralta jest właśnie bardzo sensowna. Kilka osób szturmuje zamek pełen
żołnierzy? Fajnie, mają przewagę zaskoczenia, ale gdy już trafiają na opór to pojawia
się problem. Tak, to jest coś czego pisarz chciał, ale nie jest sprzeczne z resztą książki,
a każda historia to coś, co pisarz wymyślił i chce opowiedzieć.
Odbicie strzał przez istotę, która nie jest człowiekiem, robi to jeden jedyny raz i nie
ma ochoty próbować ponownie. W tej samej książce masz też smoki (halo, te istoty nie
istnieją), zamienianie ludzi w żaby (że co?) i inne zaklęcia.

Wybacz, ale wybicie 1000 ludzi broniących zamek jest łatwiejsze od odbicia 2 strzał na raz. Jak pisałem „Wyważenie realizmu” jest ważne.

Dnia 12.01.2009 o 12:20, pkapis napisał:

Tak, pewnie. Zwłaszcza w systemach feudalnych, w których władcy nie liczą się z życiem
ludzkim. W Chinach podczas jednej z wojen zdobywano jakiś bunkier czy inne umocnienie.
Broniło się w nim 400 ludzi. Dowódca atakujących spokojnie posłał na nich kilkadziesiąt
tysięcy swoich żołnierzy, wiedząc że wielu z nich zginie. Ale nawet gdyby stracił w takim
ataku połowę, nie przejąłby się, bo akurat ludzi mu nie brakowało. Rosjanie podczas drugiej
wojny światowej słali do szturmu ludzi bez broni. Zwyczajnie brakowało im karabinów i
tylko co trzeci był uzbrojony, reszta biegła z gołymi rękoma i najwyżej mogła podnieść
broń jeśli ktoś uzbrojony zginął.

Sapkowski pisze na podst. kultury europejskiej i małych ludności (o czym świadczy choćby stwierdzenie bodajże Jaskra, "30000 ludzi w 1 mieście? Aż trudno uwierzyć że coś takiego istnieje", więc władcy nie mogli czegoś takiego zrobić. Poza tym napisałem „pomimo nieuczesniczenia w żadnej bitwie“.

Dnia 12.01.2009 o 12:20, pkapis napisał:

Nie wiem czy widział, ale myślę że trochę o tym czytał. Na przykład o bitwie w której e
3000 polskich husarów pokonało 30 000 szwedzkiej konnicy. Tam było 10:1 a oni to wygrali
(i w przeciwieństwie do Spartan spod Termopili przeżyli w większości). Myślę też, że
czytał o tym, że gdy Krzyżacy jechali bodajże na Żmudź, posłali tam zaledwie siedmiu
rycerzy (plus kilka razy tyle różnej służby i pachołków). Tylko siedmiu, tyle im wystarczało.

To trochę co innego. W tych bitwach (przynajmniej tak się domyślam) dzięki pozycji walczyli 20 razy 2 na 1, a to jest znacznie łatwiejsze niż 10 na 1. Poza tym działało tu też morale, wystarczy że kolejno sobie przekazywali "naszych biją!" i już armia z przewagą liczebną zaczynała uciekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.01.2009 o 19:19, tylor2 napisał:

> Ja czytałem dwie części wiedźmina i mi się nawet podobały, oczywiście to książka
fantasty
> więc zbytniego realizmu się po nich nie można spodziewać.
> Ja osobiście polecam książkę "Widmowy Jack" oraz całą trylogię Christophera Paolini''ego.

Z Paolinim sie zgodze atego Jacka nie czytalem.

Pełny tytuł: "Widmowy Jack"
Autor: Roger Zelazny
Zapraszam na mojego gramsajta jest tam mini-recenzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.01.2009 o 19:14, Justyna0987654 napisał:

Nie lubię książek, no chyba że Czarownice z dzwonnicy i Czarownice z dzwonnicy
2
.

A to nie sa ksiazki? Ale zawsze cos na poczatek.

Ostatnio wziolem sie za klasyki.Zaczolem czytac Przypadki Robinsona Kruzoe ( pierwsza lektura która mi sie spodobala:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mama wie na jakich stronach się logujesz? :P

W tym wieku raczej nie chce się czytac (też tak miałem), ale myślę, że to się zmieni za kilka (parę?) lat. Chociaż dziewczyny (nie wszystkie oczywiście) ostatnio się uwsteczniają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiecie może, czy w planach jest jakaś nowa książka autorstwa Jeremiego Clarksona? Uwielbiam jego książki i przeczytałem każdą (nomen omen jedna książka starczała mi na góra tydzień). Chodzi mi oczywiście o jęz. polski bo frajdę i relaks odczuwam tylko czytając książki w jęz. polskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się