tymus1

GITARA!

11824 postów w tym temacie

Cóż, nie chce się kłócić, ale gdzie widziałeś Fendera za 900 zł? Najtańszy ORYGINALNY Fender to chyba będzie używany MiM (Made in Mexico), czego bym nie nazwał szmelcem. Nówki do 1000 zł to tylko Squiery i faktycznie nie są one wysokich lotów, ale nie są to oryginalne Fendery...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2008 o 18:31, kabak5 napisał:

gram na gitarze akustycznej od pól roku i zamierzam przerzucic się na elektryka i tak
myślałem o jakimś Cort z wajha gdyż najbardziej kocham solówki i często występuje wajha
w utworach których słucham. Myslełem o Cort model G210 czy to jest dobre jak na początek
a jak nie to prosze doradcie jakąś gitare elektryczna dla pol rocznego gitarzysty. Fundysze
jakie mam to 900zł.


Hmm ale piec też byś chciał do tych 900 zł? Bo ja Ci polecam wtedy Cort X6 Sam gram na tej gitarce i muszę przyznać, że gra się na niej bardzo dobrze, wajcha jest :P, do 900 zł się zmieścisz, długo trzyma strój, tylko się odrobinkę szybko brudzi od śladów rąk ale to jakoś nie powinno przeszkadzać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2008 o 09:08, Goxenul napisał:

Cóż, nie chce się kłócić, ale gdzie widziałeś Fendera za 900 zł? Najtańszy ORYGINALNY
Fender to chyba będzie używany MiM (Made in Mexico), czego bym nie nazwał szmelcem. Nówki
do 1000 zł to tylko Squiery i faktycznie nie są one wysokich lotów, ale nie są to oryginalne
Fendery...

Bardzo przepraszam co wypisałem przedtem o Fenderach. Looknołem do googli i pomyliła mi sie firma fender z firmą Tenson. Rzeczywiście Fendery są dobre ale drogie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2008 o 15:26, kabak5 napisał:

> Cóż, nie chce się kłócić, ale gdzie widziałeś Fendera za 900 zł? Najtańszy ORYGINALNY

> Fender to chyba będzie używany MiM (Made in Mexico), czego bym nie nazwał szmelcem.
Nówki
> do 1000 zł to tylko Squiery i faktycznie nie są one wysokich lotów, ale nie są to
oryginalne
> Fendery...
Bardzo przepraszam co wypisałem przedtem o Fenderach. Looknołem do googli i pomyliła
mi sie firma fender z firmą Tenson. Rzeczywiście Fendery są dobre ale drogie ;/


Wiesz niechce Cię obrazac ale jezeli ty jakiemus kolesiowi ktory chce sobie kupic gitare doradzasz nie wiedzac co mowiac to sorry ale w tym temacie nie powinno Cie byc to jest temat dla gitarzystow a nie dla ludzi co znajda sobie w google cos i wyrazaj opinie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2008 o 16:28, Michalz5 napisał:

> > Cóż, nie chce się kłócić, ale gdzie widziałeś Fendera za 900 zł? Najtańszy
ORYGINALNY
>
> > Fender to chyba będzie używany MiM (Made in Mexico), czego bym nie nazwał szmelcem.

> Nówki
> > do 1000 zł to tylko Squiery i faktycznie nie są one wysokich lotów, ale nie
są to
> oryginalne
> > Fendery...
> Bardzo przepraszam co wypisałem przedtem o Fenderach. Looknołem do googli i pomyliła

> mi sie firma fender z firmą Tenson. Rzeczywiście Fendery są dobre ale drogie ;/

>

Wiesz niechce Cię obrazac ale jezeli ty jakiemus kolesiowi ktory chce sobie kupic gitare
doradzasz nie wiedzac co mowiac to sorry ale w tym temacie nie powinno Cie byc to jest
temat dla gitarzystow a nie dla ludzi co znajda sobie w google cos i wyrazaj opinie ...

przecież nikomu nic nie doradzam to ja się pytam i po prostu pomyliły mi się firmy i napisałem to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2008 o 16:46, kabak5 napisał:

> > > Cóż, nie chce się kłócić, ale gdzie widziałeś Fendera za 900 zł? Najtańszy

> ORYGINALNY
> >
> > > Fender to chyba będzie używany MiM (Made in Mexico), czego bym nie nazwał
szmelcem.
>
> > Nówki
> > > do 1000 zł to tylko Squiery i faktycznie nie są one wysokich lotów, ale
nie
> są to
> > oryginalne
> > > Fendery...
> > Bardzo przepraszam co wypisałem przedtem o Fenderach. Looknołem do googli i
pomyliła
>
> > mi sie firma fender z firmą Tenson. Rzeczywiście Fendery są dobre ale drogie
;/
>
> >
>
> Wiesz niechce Cię obrazac ale jezeli ty jakiemus kolesiowi ktory chce sobie kupic
gitare
> doradzasz nie wiedzac co mowiac to sorry ale w tym temacie nie powinno Cie byc to
jest
> temat dla gitarzystow a nie dla ludzi co znajda sobie w google cos i wyrazaj opinie
...
>
przecież nikomu nic nie doradzam to ja się pytam i po prostu pomyliły mi się firmy i
napisałem to.


Ok Xd ale po twoich wypowiedziach mozna stwierdzic co innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2008 o 15:26, kabak5 napisał:

Bardzo przepraszam co wypisałem przedtem o Fenderach. Looknołem do googli i pomyliła
mi sie firma fender z firmą Tenson. Rzeczywiście Fendery są dobre ale drogie ;/


Pomylić Fendera z jakimś Tensonem, to tak jak pomylić Czarną Mszę z spotkaniem różańcowym. Czyli teoretycznie się tu i tu modla ale w inny sposób :P Wydaje mi się, że każdy szanujący się początkujący gitarzysa wie co to jest Fender i Gibson, to przecież firmy którym zawdzięczamy powstanie tego pięknego instrumentu :)
Ale świat jest jaki jest i rózni ludzie na nim mieszkają więc mamy jak mamy xD

Chciałem was spytać co sądzicie o tym wzmacniaczu:
http://www.musicaudio.pl/product_info.php/manufacturers_id/15.html/pro ducts_id/3460
Za taką kasę to kurcze jest okazja:
100W
2 głosniki dwu calowe
3 kanały
do tego footswitch
Nie wiem ale jak dla mnie to "tanio" jak za taki sprzęt, może się mylę i nie znam albo jest w tym jakiś haczyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, haczyk jest jeden i nazywa sie tranzystor ;-)
I pewnie jeszcze miejsce produkcji.
I pewnie jeszcze marka glosnikow, bo nie widze na nich zadnego napisu oprocz FENDER;-)
Ale po takiej cenie - czemu nie, chociaz zalezy co kto woli ;-) 100 to sporo mocy ;-) Do sali prob potrzebujesz czy do domu? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2008 o 19:00, Aiglon napisał:

Tak, haczyk jest jeden i nazywa sie tranzystor ;-)

Ale lampa to przynajmniej z 2000zł :) I żeby hulała to trzeba nieźle ją rozkręcić. :>

Dnia 07.02.2008 o 19:00, Aiglon napisał:

Do sali prob potrzebujesz czy do domu? ;-)

Konkretnie to mój wujek potrzebuje :P Strasznie się napalił i prawdopodobnie jego stary piec tymczasowo trafi do mnie. Fender 30W chyba, ale do Les''Paula Epiphona to raczej nienajlepszy wybór... W wakacje zainwestuje w coś lepszego, zastanawaim sie nad Marshallem 30MG ale czytałem, ze raczej nie jest "wypasiony", pójde do sklepu popróbuje i zobacze :)
A wujek to potrzebuje to prób, wiosło ma Fendera Stratocastera więć powinno śmiagać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No do prob to czemu nie ;-) Do domu to slabo z setka, bo nie bardzo mozna ja rozkrecic przywoicie, zeby zaczela porzadnie brzmiec. A co do polaczen wszelakich to ja i tak jestem zdania ze mesa powala w kazdym polaczeniu i z kazdym wioslem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2008 o 19:12, Antykreator napisał:

ale do Les''Paula Epiphona


Przepraszam, że się wtrącę, ale mam pytanie co do Twojej gitary. Zamierzam właśnie kupić jakiegoś Epiphone''a LP (zastanawiam się nad Standardem i Customem ze wskazaniem na ten drugi), a na Twoim GS-ie zobaczyłem, że posiadasz Standarda. Mógłbym poznać Twoją opinię o nim? Jak daleko mu do oryginału, czy pickupy dają radę? Za każdą informację byłbym bardzo wdzięczny, bo niestety nie mam możliwości ogrania instrumentu (ani standarda ani customa) w moim mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zacząć przygodę z gitarą. Chodziłem do szkoły muzycznej przez pół roku ale to nie była owocna edukacja myślę że chyba kupię jakąś tanią gitarę elektryczną bo coś takiego mnie zmotywuje do gry. Co o tym myślicie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pomysł dobry, ale z tą taniością nie należy przesadzać, bo zbyt tanie i kiepskie wiosło może Cię bardziej zniechęcić niż zmotywować. Moim zdaniem lepiej kupić coś lepszego, niż tak jak ja męczyć się z kiepska gitarą. Najlepiej, jeśli mógłbyś pograć u znajomego i sprawdzić czy granie na gitarze to jest "to", a potem wybrać się z nim do sklepu (ja na początku myślałem, że moja gitara jest dobra, ale z każdym miesiącem nauki odkrywałem coraz więcej jej słabości i teraz bym jej już nie kupił).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2008 o 20:16, sz94 napisał:

Chciałbym zacząć przygodę z gitarą. Chodziłem do szkoły muzycznej przez pół roku ale
to nie była owocna edukacja myślę że chyba kupię jakąś tanią gitarę elektryczną bo coś
takiego mnie zmotywuje do gry. Co o tym myślicie? :)



Pamietaj ze gitara klasyczna i elektryczna to dwa zupelnie inne instrumenty i inaczej sie na nich gra ;-) Co do jakosci wiosla - coz, kazdy by chcial zaczynac od najlepszego, ale wlasnie te najgrosze wyrabiaja rece ;-) Na rozgrzewke polecam tanie podroby Fendera Strato rodem z Japonii, albo Chin ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi porównać do orginału jesli w zyciu go nie miałem w ręce :) Ciężko mi też powiedzieć czy to jest dobra gitara, ponieważ jest to pierwsza jaka mam. Ale jestem z niej bardzo zadowolony, do sklepu poszedłem z znajomym który gra już troszke na gitarach, nagrał płyte w studio i stwierdził, ze w w tym przedziale cenowym będzie dobra. Jedynie stwierdził, ze należy przyszliwować troszke rowki na mostku ponieważ struny często pekają w tym miejscu, obniżyć troszkę mostek, dokręcić nakrętki od naciągu strun ponieważ brzęczały przy graniu, oraz podwyższyc troszke humblockery ponieważ na słabszych piecykach moze troszke gorzej zbierać dzwięk.
W domu gram na niej bez pioeca ponieważ owego narazie nie posiadam, ale raz na jakiś czas mam okazje pograć na sprzęcie estradowym, sam się zdziwiłem ale wszystko jest dobrze. Jak powiedział znajomy za ta cenę naprawde dobra gitara.
Jedyną rzeczą jaka mnie denerwuje w tym wiosełku jest to, ze łatwo się rysuje, ale akurat to nie ma nic do jakiści dzwieku :)
wiem, ze trochę sie rozpisałem ale chciałem Ci pokazać w jakiej sytłacji jestem, żeby nie było iż robie za eksperta. Wolę sie rozpisać, dokladnie opisując gitarę i jak ja się na niej znam, po tekscie odrazu widzisz z jakim gościem masz doczynienia. Lepsze to niż krótka wypowiedz typu "Fajne wiosełko, wszystko gra, a laski zdzierają majty jak na nim grasz" :)
A i ja zadam jeszcze jedno pytanie jaką gitarę obecnie używasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za informacje. W Internecie spotkałem się tylko z krótkimi opiniami. Tym razem chcę się więcej dowiedzieć o gitarze, którą mam zamiar kupić i każde info jest dla mnie bardzo cenne, skoro nie mogę sam jej ograć.

Dnia 08.02.2008 o 09:37, Antykreator napisał:

A i ja zadam jeszcze jedno pytanie jaką gitarę obecnie używasz?

No cóż, to trochę wstydliwa sprawa :) Otóż jestem fanem Les Pauli, ale gram na takim oto wiośle:
http://www.allegro.pl/item309613125_silvertone_ss11_revolver_pack_zestaw_gitarowy. html
Gitarka dobrze brzmi na sucho i na cleanie, ale na przesterze… Jak to tania gitara z 3 singlami na jeszcze tańszym piecu. No ale przynajmniej dowiedziałem się trochę o regulacji gitary, wyrobiłem sobie siłę w palcach (legato i podciągnięcia małym palcem nie stanowią już problemu) oraz je rozciągnąłem. Przeszkadza mi bardzo wysoka akcja strun (nie da się ich obniżyć, bo zaczyna wszystko brzęczeć), ale do nauki wystarcza. No bo czego można oczekiwać po zestawie za 700 zł (tyle to kosztowało, gdy ja kupowałem) ? Teraz poszukuję brzmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ave!
Chciałbym się Was poradzić. Jaką proponujecie grubość strun do standardowego stroju B (chcę, by brzmienie gitary było ciężkie. Potrzebne mi to do Sepultury, Amon Amarth itp. :P). Czy 10 - 52 starczy? Może 12 - 54 byłoby lepsze? Pewnie i tak trzeba będzie się z menzurą pobawić. Mam Corta X2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2008 o 12:10, Pustelnik 88 napisał:

Ave!
Chciałbym się Was poradzić. Jaką proponujecie grubość strun do standardowego stroju B
(chcę, by brzmienie gitary było ciężkie. Potrzebne mi to do Sepultury, Amon Amarth itp.
:P). Czy 10 - 52 starczy?


Wątpię, gram natej grubości w E i są dosyć miękkie, chociaż może to jakieś zboczenie ;-P Celowałbym w 60.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2008 o 16:06, ReNeG4De napisał:

Wątpię, gram natej grubości w E i są dosyć miękkie, chociaż może to jakieś zboczenie
;-P Celowałbym w 60.


Jezus xD Ty nienormalny jesteś? :D Kupiłem sobie 12 - 54 i jest ok. ...ale żeby 60?! Chryste to jak do kontrabasu czy co :PP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2008 o 22:16, Aiglon napisał:


Pamietaj ze gitara klasyczna i elektryczna to dwa zupelnie inne instrumenty i inaczej
sie na nich gra ;-) Co do jakosci wiosla - coz, kazdy by chcial zaczynac od najlepszego,
ale wlasnie te najgrosze wyrabiaja rece ;-) Na rozgrzewke polecam tanie podroby Fendera
Strato rodem z Japonii, albo Chin ;-)

W sumie dobry pomysł, ale czy jednak nie lepiej kupić takiego Les Paula 100 jest dobry na początek i na jakaś naukę, a potem będzie się nadawał do grania, ale jeżeli to ma by taniutka gitarka za 300 zł to faktycznie podróbki fenderów są tanie nawet bardzo tanie w porównaniu do ceny oryginału :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się