Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Dnia 25.03.2011 o 22:27, Wayzin napisał:

Przejadł mi się dawno temu. Fajne granie, do czasu.


Obstawiam, że pewnie 3/4 death metalowych zespołów tak potraktujesz.:P

@KrwawaMary - o, jak lubisz takie kawałki jak ten ND, to cały album Testament "The Gathering" na Ciebie czeka.:>
BTW - przy okazji polecę coś, co ma wokal idealny dla dsbm, ale nim nie jest: http://www.youtube.com/watch?v=6Tm34c5Citw Krzyki i wycia brzmią kapitalnie i do dzisiaj się zastanawiam, jak pani ukryta pod pseudonimem Ell to nagrała(o występach na żywo już nic nie mówiąc...).:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2011 o 23:57, Nephren-Ka napisał:

> Przejadł mi się dawno temu. Fajne granie, do czasu.

Obstawiam, że pewnie 3/4 death metalowych zespołów tak potraktujesz.:P

75/76 death metalowych zespołów nawet na tyle nie zasługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2011 o 23:57, Nephren-Ka napisał:

@KrwawaMary - o, jak lubisz takie kawałki jak ten ND, to cały album Testament
"The Gathering" na Ciebie czeka.:>


Wolałem ND, jak grali grindcore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2011 o 23:59, Miklak napisał:

75/76 death metalowych zespołów nawet na tyle nie zasługuje.


Właśnie miałem pisać w tamtym poście, że pewnie masz tak samo.:P I po części zgadzam się - bo jeśli wziąć wszystkie kapele, łącznie z tymi amatorskimi i ''garażowymi'' - to duża część z nich nie będzie nic ciekawego oferować. Ale jak wychodzi nowy Sinister, który brzmi świetnie i niesie ze sobą mnóstwo energii, a ludzie jadą po nim jak po łysej kobyle to "bardzo mi z tego powodu wszystko jedno"(jak mawia Zabujca_Smokuf) i słucham sobie dalej, z przyjemnością.:>

@Demagol - debiut Terrorizer + Nasum(Helvete i Shift ; Mieszko roxx!) robią za moje zapotrzebowanie na grindcore wystarczająco w ostatnim czasie.:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2011 o 01:11, Nephren-Ka napisał:

Właśnie miałem pisać w tamtym poście, że pewnie masz tak samo.:P I po części zgadzam
się - bo jeśli wziąć wszystkie kapele, łącznie z tymi amatorskimi i ''garażowymi'' -
to duża część z nich nie będzie nic ciekawego oferować.

Tu nawet nie chodzi o leszczy. Nawet sporo "klasyków" zasługuje co najwyżej na pojedyncze odsłuchy (chyba należą mi się ujemny punkty za składnię).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2011 o 01:15, Miklak napisał:

Tu nawet nie chodzi o leszczy. Nawet sporo "klasyków" zasługuje co najwyżej na pojedyncze
odsłuchy (chyba należą mi się ujemny punkty za składnię).


Cóż, sporo z nich niestety nie przetrwało próby czasu(szczególnie te wyprodukowane /znacznie/poniżej roku 2000), i chyba nic się na to nie poradzi.:/ Ale takie "Altars of Madness" czy "Like an Ever Flowing Stream" dalej dobrze mi się słucha.:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2011 o 01:42, Nephren-Ka napisał:

Cóż, sporo z nich niestety nie przetrwało próby czasu(szczególnie te wyprodukowane /znacznie/poniżej
roku 2000), i chyba nic się na to nie poradzi.:/ Ale takie "Altars of Madness" czy "Like
an Ever Flowing Stream" dalej dobrze mi się słucha.:>

To ja nie wiem jakiego DM Wy sluchacie/sluchaliscie, bo wszystkie zepoly DM, ktore lubilem przetrwaly probe czasu i nadal moge ich z przyjemnoscia posluchac. Przypadkiem ja dzis rano tez wlaczylem "Altars" na dzien dobry :) Ale równie dobrze mógł by to być jakiś Gorefest, Hypocrisy czy nawet Benediction.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zarzućcie jakimś zespołem grającym goth metal zazębiający się z black bądź death metalem. Coś co gra podobnie do kredków. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2011 o 08:57, rhyz napisał:

To ja nie wiem jakiego DM Wy sluchacie/sluchaliscie, bo wszystkie zepoly DM, ktore lubilem
przetrwaly probe czasu i nadal moge ich z przyjemnoscia posluchac. Przypadkiem ja dzis
rano tez wlaczylem "Altars" na dzien dobry :) Ale równie dobrze mógł by to być jakiś
Gorefest, Hypocrisy czy nawet Benediction.


Possessed - "Seven Churches" to chyba jedna z pierwszych płyt death metalowych, i dzisiaj najzwyczajniej nie oferuje nic ciekawego(poza tym, że jest klasykiem). Podobnie mam z niektórymi produkcjami Deicide, Master, Suffocation, a nawet z klasycznym albumem Obituary - "Cause of Death"(gdzie tylko świetne solówki, za które odpowiada James Murphy robią wrażenie). Przy takich albumach jak ostatnia produkcja Fleshgod Apocalypse - przepełniona potęgą brzmienia i mocą - tamte rzeczy wyglądają bardzo średnio.:/
Ale na szczęście mamy takie coś jak Death(nie są sami oczywiście, ale najbardziej pasują mi za przykład), gdzie wszystkie płyty(łącznie z tymi, gdzie było bardziej ''old school'') brzmią świetnie.:>

@Ksar666 - spróbuj z takimi rzeczami jak: Graveworm("Engraved in Black"), Moonspell("Under Satanæ"), Opera IX("The Black Opera"), Rotting Christ("A Dead Poem", "Sleep of the Angels"), Dismal Euphony("Autumn Leaves - The Rebellion of Tides"), Autumnblaze("DämmerElbenTragödie") czy naszym polskim Darzamat("Solfernus'' Path"). Opisy sobie daruję, bo każda z tych płyt ma to do siebie, że łączy właśnie gothic i black(czasami melodic black) i reprezentuje przyzwoity poziom.:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2011 o 23:57, Nephren-Ka napisał:

Obstawiam, że pewnie 3/4 death metalowych zespołów tak potraktujesz.:P

Nawet więcej, bo dla mnie death metal mógłby się zamknąć w ~20 zespołach. Wielu z pozostałych kapel również miło się słucha, jednak ich muzyka jest dla mnie dużo mniej niezbędna.

O Sui Generis Umbra słyszałem dawno temu, ale nie miałem okazji ich posłuchać. A skoro nadarzyła się okazja, to spróbowałem. Cała ta okultystyczna (satanistyczna?) otoczka wokół tego zespołu dodaje im mnóstwo uroku, aczkolwiek sama muzyka... Część wokaliz w ogóle do mnie nie trafia, ekspresja Ell jest trochę pretensjonalna. Industrialowy, transowy podkład ani nie wyróżnia się na plus, ani drastycznie na minus (choć po pierwszym odsłuchu stwierdzam, że nie sprawdza się w swojej roli). Takie mocno średnie.

Gdyby taki Coven nie miał powiązań z satanizmem, to prawdopodobnie nikt by dziś o nich nie pamiętał. Może dzięki temu samemu zapamiętany zostanie Sui Generis Umbra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2011 o 13:40, Wayzin napisał:

Gdyby taki Coven nie miał powiązań z satanizmem, to prawdopodobnie nikt by dziś o nich
nie pamiętał. Może dzięki temu samemu zapamiętany zostanie Sui Generis Umbra?


Zasadniczo, to dla mnie ta muzyka jest kompletnie obojętna i niezbyt się podoba(płyty "Amok" to dotyczy, bo dwóch wcześniejszych nie znam). Ale sam kawałek Comayhem na pewno będzie towarzyszył mi długo i trafi na listę tych ulubionych.:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2011 o 13:40, Wayzin napisał:

O Sui Generis Umbra słyszałem dawno temu, ale nie miałem okazji ich posłuchać. A skoro
nadarzyła się okazja, to spróbowałem. Cała ta okultystyczna (satanistyczna?) otoczka
wokół tego zespołu dodaje im mnóstwo uroku, aczkolwiek sama muzyka... Część wokaliz w
ogóle do mnie nie trafia, ekspresja Ell jest trochę pretensjonalna. Industrialowy, transowy
podkład ani nie wyróżnia się na plus, ani drastycznie na minus (choć po pierwszym odsłuchu
stwierdzam, że nie sprawdza się w swojej roli). Takie mocno średnie.

Na dobrych słuchawkach świetnie się ich słucha. Jak dla mnie czołówka różnistych mrocznych dźwięków w Polsce. Ja z pewnością ich zapamiętam, bynajmniej nie ze względu na jakieś szatany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2011 o 14:23, Miklak napisał:

Na dobrych słuchawkach świetnie się ich słucha. Jak dla mnie czołówka różnistych mrocznych
dźwięków w Polsce. Ja z pewnością ich zapamiętam, bynajmniej nie ze względu na jakieś
szatany.

W Polsce to może i tak, ale chyba zbyt wielkiej konkurencji na tym polu nie mają.

@Nephren-Ka
Skoro ktoś sobie ceni ten utwór, to na pewno ma w sobie pewną wartość artystyczną, jednak we mnie "Comayhem" entuzjazmu nie wywołał. Nie jest to wyrób rzemieślniczy, co nie zmienia faktu, że jest przeciętny. Dosyć oryginalne (w ramach płaszczyzny muzycznej, na jakiej Sui Generis Umbra tworzą), a za razem mnie nie porywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2011 o 14:48, Wayzin napisał:

W Polsce to może i tak, ale chyba zbyt wielkiej konkurencji na tym polu nie mają.

Jeśli chodzi o taki darkwave/electro-industrial, to raczej nie. Jest trochę martialu, neoclassicalu, neofolku i dark ambientu, ale w sumie nic naprawdę wybitnego. Zresztą moim zdaniem SGU wyróżniają się nawet na międzynarodowym poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.03.2011 o 12:27, Ksar666 napisał:

Zarzućcie jakimś zespołem grającym goth metal zazębiający się z black bądź death metalem.
Coś co gra podobnie do kredków. ;]

Obczaj mój post wyżej ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołączam się do pytania hammerfalla87 i jeszcze ciekaw jestem co z Stormwarriorem? Premiera ponoć wczoraj się odbyła, ale wszędzie cisza.

W lutym Korpiklaani wydali swój kolejny album, nie był tutaj szeroko komentowany (ba, nie był w ogóle), i chyba słusznie... nie wyszedł zbyt dobrze w mojej opinii, choć tragedii nie ma. Nieco lepszy od Karkelo. Fajnie natomiast wyszły żywsze kawałki: Tuoppi Oltta, Tequila (Caipirinha!), Iron Fist (Motorhead cover) no i oczywiście instrumental Vaarinpolkka. http://www.youtube.com/watch?v=Oz7pCgUv8Mk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować