Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 28.02.2010 o 21:32, strajker napisał:

> > >/.../ > Albo już nawet nie odpowiadaj, bo odpowiedz jest oczywista. /.../

Cicho Strajker, cicho. Michnik osobiście pozwie Cię do sądu. Wielu już pozwał.

Dnia 28.02.2010 o 21:32, strajker napisał:

I spoglądam teraz na pewne media w Polsce i przekonuje się, że nie myliłem się....
To przygnębiające .

No tak, Protokoły Mędrców Syjonu się kłaniają. Tam jest cały rozdział o mediach i kto w nich rządzi. Sam wpadłeś we własne sidła, bo napisałeś o Daily Mail...

Dnia 28.02.2010 o 21:32, strajker napisał:

Popatrzyłem... smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2010 o 22:24, Hubi_Koshi napisał:

> /.../ > A Rosjanie nie powinni się bardziej o Chińczyków martwić ?? Fakt Syberia to łakomy konsek
ze swoimi nie eksploatowanymi złożami więc Rosjanie powinni się zacząć bardzo pilnować,
szczególnie jeśli naprawdę zacznie brakować paliw kopalnych etc.

Jeśli już, to bardziej o sytuację w trójkącie Chiny-Indie-Pakistan.
Tam może zacząć się piekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2010 o 22:28, KrzysztofMarek napisał:

Jeśli już, to bardziej o sytuację w trójkącie Chiny-Indie-Pakistan.
Tam może zacząć się piekło.

Mhm, fakt, podobno sytuacja między Indiami i Pakistanem się ostatnio zaczęła zaostrzać. No i mają tam Atomówki co nie wróży niczym dobrym. Chiny jeśli o atak atomowa to mają ciut przewalone bo z tego co pamiętam ich główne miasta są skoncentrowane na nizinach nadmorskich na wschodzie, więc jeśli ktoś chciałby zaatakować mógłby Chiny zmasakrować zaledwie kilkoma atomówkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2010 o 22:31, Hubi_Koshi napisał:

> /.../ więc jeśli ktoś chciałby zaatakować mógłby Chiny zmasakrować
zaledwie kilkoma atomówkami.

A wiesz o tym, że kilka (a moż ei więcej) miast chińskich, z Pekinem włacznie, ma - dosłownie! - swoje odpowiedniki pod ziemią? Do tego stopnia obszerne, że podziemny Pekin jest, jeśli chodzi o ulice, niemal dokładną kopią tego na powierzchni? Do tego stopnia, ze korytarze podziemne noszą nazwy ulic biegnących nad nimi. Trochę trudno je zmasakrować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2010 o 22:35, KrzysztofMarek napisał:

A wiesz o tym, że kilka (a moż ei więcej) miast chińskich, z Pekinem włacznie, ma - dosłownie!
- swoje odpowiedniki pod ziemią? Do tego stopnia obszerne, że podziemny Pekin jest, jeśli
chodzi o ulice, niemal dokładną kopią tego na powierzchni? Do tego stopnia, ze korytarze
podziemne noszą nazwy ulic biegnących nad nimi. Trochę trudno je zmasakrować...

[pogwizduje z uznaniem] Śliiicznie, naprawdę robi wrażenie, ale w końcu... to Chińczycy. Ale nie nie doceniałbym atomówek, zrzucić dość mocną (Megatonową) i nawet najlepsze schrony nie zapewnią 100% ochrony. No, miejmy nadzieję że nie będziemy się musieli przekonywać o skuteczności tego podziemnego Pekinu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2010 o 22:25, KrzysztofMarek napisał:


Smutne bo to kozacka pieśń (emigrantów kozackich) z l. 20-tych XX w. Była zakazana w ZSRS do bodajże 1942 r. - wtedy w jednym z filmów sowieckich pojawiła się ku "pokrzepieniu serc".
Muszę sprostować - ja tańczę ale mam problemy właśnie z walcami i lepiej nie próbować. Inne mogą być:)

Hubi_Koshi

Wiem że w Polsce istniej mit i nadzieja na konflikt rosyjsko-chiński ale widzisz 2/3 Chin (PRC) to obszar bardzo słabo zaludniony, w dodatku mieszkaja tam mniejszości narodowe i lud Han (Chinczycy sensu stricte) uważaja za priiotytet utrzymać Chiny w obecnym kształcie i (po cichu to mówiąc) sinizację Zachodu i Środka. Chiny w kształcie który jest spełnieniem marzeń Chińczyków i nigdy przed 1948 r. Chiny nie były tak wielkie i tak zjednoczone (i bogate) jak teraz. Nie potrzeba im więcej ziem bo filozofia Chińczyków podpowiada im: co za dużo to niezdrowo i można stracić a nie zyskać.

Chiny potrzebują przyjacielskiej Roisji i Rosja potrzebuje przyjacielskie Chiny - dlatego m.in. w 1991 r. oba państwa zawarły tajne porozumienie, na mocy którego 1500 ha obszarów przygranicznych przekazano stronie chińskiej. Wśród oddanych pod jurysdykcję Pekinu terenów była i wyspa Damanskij, ongiś zlana krwią setek żołnierzy sowieckich i chińskich. Dziś trudno uwierzyć, że ów kilometr kwadratowy bezludnej łachy mógł stać się bezpośrednim zarzewiem wojny nuklearnej między dwoma mocarstwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2010 o 22:41, Hubi_Koshi napisał:

>/.../ > Ale nie nie doceniałbym atomówek, zrzucić dość mocną (Megatonową) i nawet najlepsze schrony
nie zapewnią 100% ochrony. /.../

Ale też nie przeceniałby atomówek Te, zrzucone na Hiroszimę, czy Nagasaki miały moc zaledwie 20 kiloton, ale też budynek hotelu, zbudowany z żelbetonu, 150 m od punktu zero, przetrwał. Wypalił się w środku, ale przetrwał. Gdyby stalowe okiennice (ponoć miał takie) byłu zamkniete, to kto wie? Może by się nawet nie wypalił? A gdyby go przenieść tak z 10 pięter pod ziemię, to pewnie nikt by nawet nie zauważył, że na górze spadła bomba. Tak, wiem, megatona (standard to 1, 3 i 5 Megaton) to coś innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2010 o 22:45, strajker napisał:

/.../

Wszystko prawda zgadzam się. Ale polityka zmienną jest, to co teraz jest ważne dla Rosjan i Chińczyków może nie być takie ważne za 10-15 lat. Kto wie jeśli Amerykanie spróbowali by zdobyć sobie kawałek Syberii to Chińczycy zamiast wspierać Rosjan dogadali by się z Amerykanami i zgarnęli dla siebie kąsek Syberii. Politycy to dranie, nie ważne w którym kraju (chyba że to Polska bo tu politycy to idioci) i każdemu wbiją nóż w plecy jeśli sądzą że ich kraj na tym zyska. No nic, czas pokaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2010 o 22:48, KrzysztofMarek napisał:

Ale też nie przeceniałby atomówek Te, zrzucone na Hiroszimę, czy Nagasaki miały moc zaledwie
20 kiloton, ale też budynek hotelu, zbudowany z żelbetonu, 150 m od punktu zero, przetrwał.
Wypalił się w środku, ale przetrwał. Gdyby stalowe okiennice (ponoć miał takie) byłu
zamkniete, to kto wie? Może by się nawet nie wypalił? A gdyby go przenieść tak z 10 pięter
pod ziemię, to pewnie nikt by nawet nie zauważył, że na górze spadła bomba. Tak, wiem,
megatona (standard to 1, 3 i 5 Megaton) to coś innego...

Jak to mawiają, w porównaniu do obecnych atomówek te z Japonii to jak pierdnięcie przy huraganie. Ogólnie wszystko rozbija się o to jak głęboką "dziurę" taka bomba mogła by zrobić bo właśnie o niszczenie instalacji podziemnych chodzi. Chyba że taka atomówka została by nieco przebudowana w niszczyciela bunkrów (wbija się w ziemię na pewną głębokość i dopiero wtedy eksploduje. Takie bomby są naprawdę zabójcze gdy mają do czynienia z instalacjami podziemnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co jak co ale tolerowanie ew. sąsiedztwa amerykańskiego u granic Wiecznych Chin jest mniej prawdopodobne niż granica polsko-turecka na Odrze:)

Polityka jest zmienna, to prawda, ale pamietaj że 2/3 obecnych Chin to ziemie nie bedące nie tak dawno Chinami (to była nominalna zwierzchność). To bardzo dużo i Chińczycy umieją liczyć i wiedzą kiedy powiedzieć "stop" a "okazje" to zaproszenie do nowych kłopotów. Już bardziej prawdopodobny jest sojusz rosyjsko-chiński (choć w chwili obecnej to prawie fantazja).

W Chinach mieszka 56 mniejszości (łącznie z sporą... rosyjską i nie licząc ca. 2 tysięcy Polaków).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2010 o 23:08, strajker napisał:

W Chinach mieszka 56 mniejszości (łącznie z sporą... rosyjską i nie licząc ca. 2 tysięcy
Polaków).

Jak już mówiłem, czas pokaże. teraz to co mówię może się wydawać nie realna, ale przywódcy się zmieniają, czasy się zmieniają. Fakt dogadanie się z Amerykanami to pomysł kiepski, ale czy Rosjanie są dużo lepsi ? Z całą swoją sympatią dla Rosjan musisz przyznać że mają chrapkę na podbój i zdobycze. Jeśli Rosja znów stanie się dostatecznie silna to kto wie czy nie zagrozi licznym sąsiadom w tym Chinom... chociaż w sumie w Chinach nie ma za wiele do zdobycia, a teraz nie jest zbyt sprzyjający do inwazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2010 o 22:50, Hubi_Koshi napisał:

Wszystko prawda zgadzam się. Ale polityka zmienną jest, to co teraz jest ważne dla Rosjan
i Chińczyków może nie być takie ważne za 10-15 lat. Kto wie jeśli Amerykanie spróbowali
by zdobyć sobie kawałek Syberii to Chińczycy zamiast wspierać Rosjan dogadali by się
z Amerykanami i zgarnęli dla siebie kąsek Syberii. Politycy to dranie, nie ważne w którym
kraju (chyba że to Polska bo tu politycy to idioci) i każdemu wbiją nóż w plecy jeśli
sądzą że ich kraj na tym zyska. No nic, czas pokaże


Politycy to dranie, prawda. Ale jeśli założyć że są w miarę mądrzy to do takiej sytuacji nie dojdzie. Chiny i tak w obecnej chwili są bardzo mocne. Wzmocnienie ich kosztem Rosji raczej nie wchodzi w grę. Chiny stają się coraz groźniejsze i ostrzą sobie pazurki na złoża na Syberii.Zalali by świat sowimi produktami jeszcze bardzie niż dotychczas(zresztą nie to jest głównym problemem) .Możliwe że częściowo zmniejszył by się też problem z przeludnieniem .Mimo wszystko bliżej Ameryce do Rosji niż do Chin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../
Na żadne z powyższych postów "ulubieniec publiczności" nie odpowiedział ciekawe dlaczego ?
KrzysztofieMarku użycie gazów bojowych nie wchodzi w rachubę bo jak pokazała I wojna światowa jest to broń zawodna i obosieczna.
Brnąć dalej w SZALEŃSTWO ataku MILITARNEGO USA na ROSJĘ powiedz szczerze jak sobie wyobrażasz taki atak , w którym przeciwnik nie opowiedziałby ogniem ?.
Owszem można by użyć EMP tylko trzeba by to zrobić niezauważenie dla przeciwnika co jest niemożliwe w dzisiejszych czasach satelitów i innych źródeł pozyskiwania informacji , niespodziewany atak USA na Rosję jest niemożliwy.
Także kolejna teza wyssana z palca.

Spoiler

strajker

ma wiedzę temu nie da się zaprzeczyć , ale mówienie o nim iż gada z senesem (dobra czasami się zdarza) zakrawa na kipnę.
Zresztą poczytaj posty poniżej.

strajker
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=29552
W każdym bądź razie jak Barck Hussein Obama zostanie prezydentem USA należy się spodziewać w ciągu najbliższych miesięcy wybuchu poważnego konfliktu zbrojnego (najazdu USA na jakiś kraj) bo on będzie chciał pokazać/udowodnić że jest "Muskeljanki" - Amerykaninem z muskułami.

A potem... „teoria domina" Dlatego pisałem wcześniej że istotnie uważam że sprawdzi się: "M.S. Gorbaczow rozbiórkowy ZSRS - H.B. Obama rozbiórkowy USA:)))" ale wnioski p. Władimira Żyrinowskego są błędne jeśli chodzi o.... bezbronność USA, zanim pogrzebią ten kraj, zaorzą ziemię i zasolą, on jak ranny niedźwiedź wyrządzi jeszcze sporo krzywdy i przeleje niejedną krew i odbierze niejedno życie na świecie.

Treant

Demokracja to choroba więc nie będę zgłębiał czy lepsze gdy ma objawy padaczki czy też lepsze gdy ma objawy schizofrenii.

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=28574
OLMAGATO ODPOWIADA NA POST STRAJKERA

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

to jest odpowiedź na posta dodanego przez strajker

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

No nie znam mimo iż sporo wiem o Rosji i niejedno widziałem - ale skoro twierdzisz,
że są to... poproszę o ich wymienienie i podanie nazwiska rzekomych więźniów politycznych
w Rosji przebywających w tych obozach pracy czy więzieniach


Anatoly Babkin
Oskar Kaibyshev
Vladimir Shchurov
Yuri Samodurov - adwokat
Stanislav Dmitrievsky - adwokat
Nadezhda Rake
Olga Nevskaya
Vladimir Belashov
Zara Murtazaliyeva
Mikhail Trepashkin - prawnik
Svetlana Bakhmina - prawnik
Vasily Alexanian - prawnik
Alexey Pichugin - prawnik
Platon Lebedev - przedsiębiorca
Mikhail Khodorkovsky - przedsiębiorca
Igor Sutyagin - naukowiec
Valentin Danilov - naukowiec
Dodatkowo aktywiści muzułmańscy nie związani z ideologią nienawiści, których rzekomo sprzeczne z prawem czyny rosyjscy prokuratorzy określili takimi nazwami jak Wahabizm czy Hizbut-Tahiryzm.

To Ci, którzy jeszcze żyją.

Ci, którzy już zostali zamordowani przez rosyjską FSB:
Galina Starovoitova
Sergey Yushenkov
Yuri Shchekochikhin
Anna Politkovskaya
Zelimkhan Yandarbiyev
Aslan Maskhadov
Alexander Litvinenko
- dodatkowo udokumentowane kilkaset morderstw urzędników niskiej rangi oraz przedsiębiorców z niewielkim kapitałem. Tylko w ciągu 11 miesięcy 2006 roku zarejestrowano ok. 800 morderstw bez podłoża rabunkowego/osobistego w większych miastach federacji rosyjskiej. W tym ponad 100 zamordowanych dziennikarzy w ciągu całej prezydentury W. Putina.
Wybacz, że nazwiska są w transkrypcji angielskiej, ale nie mam obecnie rosyjskiej klawiatury tak jak ty, a nie mam czasu wklepywać literek z palca.

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

chyba nie wątpisz że będę potrafił zweryfikować tę wiedze?


Nie wątpię, że stworzysz kilkustronicową dygresję odjeżdżającą od meritum. :)

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

Nie znalazłem - poproszę jak powyżej.


Należy przeszukać przynajmniej wolny internet, a nie tylko rosyjskojęzyczne strony ITAR-TASS :D

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

No dobra a ile w 1918 r. i rok później Niemcy miały samolotów, okrętów, czołgów i karabinów?


Brawo. Doskonała odpowiedź. Klasyka w niedoścignionej wersji ("a u was murzynów biją"). :D

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

Czy ty czytałeś cytat który podałem?


Oczywiście. Liczby, które są podawane w tej książce są na tyle niewiarygodne, że poza kilkoma endeckimi historykami nie uznaje je za prawdziwe prawie nikt inny (z historyków oczywiście).

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

Tam masz wszystko wyjaśnione jak Piłsudski niszczył armię polską i ludzi którzy stanowili w jego umyśle zagrożenie dla jego władzy


Taaa, dokładnie tak samo wyjaśnione jak "udowodniono", że Amerykanie nigdy nie wylądowali na księżycu, że atak z 11.09.2001, to była robota Busha i parę innych tego typu bajek. Nie jestem historykiem, ale jeżeli na kilkaset publikacji w całej historii tylko jedna podważa faktografię wszystkich pozostałych z tej dziedziny, to mam wielkie wątpliwości co do rzetelności tej jednej.

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

Nie rozumiem tego? Bezwartościowe czołgi, samoloty? Samoloty rosyjskie bezwartościowe?
Buhahaha:)


Tak. Czołgi i samoloty są dla państwa żyjącego w pokoju dosłownie bezwartościowe. Gorzej, są kosztem i ciężarem, którego jedynym uzasadnieniem jest ewentualne zagrożenie w przyszłości od państw wrogich lub rozbójniczych. Od 1990 r. nie ma de facto państw, których celem byłoby zniszczenie Rosji jako państwa czy eksterminacja Rosjan jako narodu. Oczywiście możesz uważać inaczej, ale to temat na dłuższą dyskusję, więc nie będę tego tu rozwijał.

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

W jaki sposób skoro za Jelcyna średnia płaca w Rosji wynosiła (w przeliczeniu)... ok.
60 dolarów a w ostatnim roku prezydentury Putina wynosiła (w przeliczeniu) już ca. 600 dolarów


W taki sam sposób w jaki średnia płaca w Polsce w 1988 r. wynosiła 7-8 dolarów amerykańskich, a obecnie $1400. Warto zwrócić uwagę na ten "drobny fakt", że płace zarówno Polaków jak i Rosjan startowały z tego samego pułapu w 1988 r. A przecież Polska nie ma ogromnych źródeł ropy, gazu i niemal wszystkich innych możliwych surowców oraz minerałów. Gdyby Rosja z jej warunkami wykorzystała optymalnie jej warunki naturalne oraz naturalną przedsiębiorczość Rosjan, to moim zdaniem dzisiaj średnia płaca w Rosji osiągałaby lekko $3000.

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

na początku bieżącego roku Rosja osiągnęła poziom gospodarczy Francji (co jest ogromnym sukcesem dla gospodarki Rosji).


No cóż. Skoro największy i potencjalnie najbogatszy kraj na świecie osiągnął w ciągu, bez mała, 20 lat PKB niesamowicie zadłużonego średniego państwa praktycznie bez żadnych naturalnych surowców... i ty nazywasz to sukcesem, to pozostawię to bez komentarza.

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

Że stać go na rzeczy które jeszcze 10 lat były tylko jego marzeniem?


Tak, że dzisiaj stań go na rzeczy, na które powinno go stać już ponad 10 lat temu.

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

W tym roku w Rosji zostanie sprzedanych ca. 3,8 miliona... nowych samochodów wyprodukowanych w Rosji


Ślicznie. W 2007 roku cała produkcja samochodów w rosji to ok. 1,5 mln samochodów. Z tego ponad milion to samochody zagraniczne. Zgadza się, że do wojny gruzińsko-rosyjskiej Rosjanie kupili w 2008 r. ponad 1,6 mln samochodów, więc *szacunki* na poziomie 3,6 mln były jeszcze w lipcu całkiem realne. Tyle, że niestety w sierpniu trochę się na rynku zmieniło.
A w Rosji mamy takie kwiatki jak ten:
http://manager.money.pl/news/artykul/idiotycz...,298096.html

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

Tak? W kierownictwie? Kto, bo nie znam żadnego sanacyjnego polityka czy wojskowego w kierownictwie AK:P.


A czy ja napisałem coś o kierownictwie?

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

Bardzo brzydko powiedziane - w myśl reguły kto nie myśli jak "Ja" ten... nie jest patriotą.


W myśl reguły, że zwycięzcy mają rację.

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

I jak wyglądałaby granica zachodnia II RP gdyby nie Dmowski i to co robili jego ludzie w
Wersalu? Odmawiasz patriotyzmu Wojciechowi Korfantemu?


Gdyby ten polityczny bajzel dalej anarchizował Polskę, to nasz kraj zniknąłby ponownie z mapy nie w 1939 r., a jakąś dekadę wcześniej. To oczywiście tylko moja opinia i możesz się z nią nie zgadzać (co zapewne zrobisz. :)

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

Cyt.: „...Dzięki rządom prawicy polskie lotnictwo w 1926 roku było drugim światowym lotnictwem


Niesamowite rzekome osiągnięcie biorąc pod uwagę, że te lata to był szczyt rozbrajania się wszystkich armii, które walczyły w I wojnie światowej. Za grosze można było dostać setki starych samolotów, które nadawały się już tylko do tego co robili z nimi piloci latających cyrków - np. pokazowo roztrzaskiwali je o ziemię. Niestety w tamtym czasie niemal wszystkie te samoloty do był drewniano-płócienny butwiejący złom (silniki). Niesamowita potęga polskiego lotnictwa...

strajker
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=28577

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

to jest odpowiedź na posta dodanego przez Vaxinar

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

> Tak. Czołgi i samoloty są dla państwa żyjącego w pokoju dosłownie bezwartościowe.

>
>

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

Prezydent FR ma na ten temat inne zdanie. Zdaje się w Dzienniku czytałem, iż mówił że
Rosja musi się zbroić, przed atakiem USA, który nastąpi...



Dokładnie, Rosja przyjęła w tej chwili w swoich planach strategicznych, iż... zostanie w niedalekiej przyszłości zaatakowana przez USA i jego wasali.

Pisałem o tym w:

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=28124


A także przytoczyłem wypowiedz W. Waszczykowskiego (Wiceszefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego RP) który niedawno stwierdził, iż: "potencjalna wojna będzie "starciem o zasoby energetyczne Syberii, nad którymi panuje Rosja". I że USA opracowują projekt błyskawicznego uderzenia, o czym mówił też S. Ławrow, a... tarcza antyrakietowa jest początkiem wielkiego pasa wokół Rosji a może także wokół Chin"

Ameryka dusi się (a brak nowej amerykańskiej wojny neokolonialnej pogrzebie gospodarkę USA bo wojny ją podtrzymują w dzisiejszych czasach) i marzy o rozbiciu Rosji na wiele quasi niepodległych państw - zaopiekowania się przez USA "niepodległą Syberią" i jej bogactwami (w tym ropą naftową) i gazem).

moja odpowiedź na post strajkera
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=28579

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

to jest odpowiedź na posta dodanego przez strajker

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

> > Tak. Czołgi i samoloty są dla państwa żyjącego w pokoju dosłownie bezwartościowe.

>

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

>
>
> Prezydent FR ma na ten temat inne zdanie. Zdaje się w Dzienniku czytałem, iż mówił
że
> Rosja musi się zbroić, przed atakiem USA, który nastąpi...

>

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

Dokładnie, Rosja przyjęła w tej chwili w swoich planach strategicznych, iż... zostanie
w niedalekiej przyszłości zaatakowana przez USA i jego wasali.

>

Bzdura państwo na terenie którego znajdują się rakiety z głowicami nuklearnymi jest nietykalne.

I odpowiedź Olmagato
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=28581

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

to jest odpowiedź na posta dodanego przez kerkas

Dnia 28.02.2010 o 22:17, KrzysztofMarek napisał:

Bzdura państwo na terenie którego znajdują się rakiety z głowicami nuklearnymi jest nietykalne.


Pod warunkiem możliwości przeniesienia tej broni na teren przeciwnika. Aczkolwiek trochę racji w tym masz. Zawsze może zamknąć granice i zaminować je wielokrotnie odpalanymi zdalnie minami termojądrowymi, a z terenów przygranicznych wycofać ludność cywilną.

Rosjanie jednak nie uważają obrony za coś właściwego dla nich brak możliwości ataku jest równoznaczny z brakiem możliwości obrony - swoista hipokryzja, ale mająca pewne uzasadnienie w świecie dwubiegunowym oraz historii. Tyle, że w świecie wielobiegunowym z udziałem podstępnych ataków takie podejście nie ma racji bytu.
Dla Amerykanów z kolei wiedząc, że nie można zneutralizować broni jądrowej jako takiej jedynym sposobem obrony (lub dominacji czy czego tam jeszcze) jest likwidacja środków przenoszenia. Stąd najchętniej obstawiliby cały świat swoimi systemami antyrakietowymi oraz ścisłymi kontrolami granicznymi - na zasadzie im więcej granic między państwem potencjalnie rozbójniczym, a swoim tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../
A propos Chin

Rosja wykończy się sama już teraz 10mln jej obywateli to Chińczycy i ta liczba wzrasta.
Po drugie w miasteczku Charmin (miasteczko przy granicy chińsko-rosyjskiej) 30 lat temu Chińczycy mieszkali w ruderach a Rosjanie w blokach , aktualnie bloki się rozsypują a Chińczycy w ładnych domkach jednorodzinnych.
Jedyną działalnością Rosjan jest przemyt wódki i teraz zgadnij skąd dokąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiadają na Wschodzie "własny/znany wróg lepszy od cudzego/nieznanego wroga". To bardzo mądre! Ba, to chyba było parafrazowane w polskim filmie "Sami swoi"?:)

Rosja miała chrapkę (może i ma?) ale myślę, że Rosjanie dojrzeli już do wniosku: więcej oznacza problmemy z konsumpcją. I w przeciwieństwie np. do USA ich ropa nadaję się do wszystkiego a amerykańska (np. z Alaski) nie nadaje się do przeróbki na paliwo wysokiej jakości (bo koszty sa duże). Rosjanie nie musza szukać np. w Iraku czy Iranie tego co mają w bród u siebie a Amerykanie muszą.

Zebranie ziem ruskich to inna sprawa ale Rosji nie stać na to a ponadto po co? Bufor też jest potrzebny Rosji, tyle aby nie gryz jak Ukraina za neobanderowców Juszczenki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2010 o 23:27, kerkas napisał:

Anna Politkovskaya
Zelimkhan Yandarbiyev
Aslan Maskhadov
Alexander Litvinenko


1. Masz dowody że Politkovskaya została zabita z rozkazu Kremla? Świetnie, podaj je!
2.O Litwinience pisałem i o brytyjskim MI6 też pisałem
3.O Maskhadov jest na twojej liście. Fiu fiu!

Tak się interesujesz problemami Rosji a ile czasu poświeciłeś rozwiązaniu kto zabił generała polskiej policji M. Papałę? Kto z władz polskich miał w tym udział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2010 o 23:30, kerkas napisał:

A propos Chin
Rosja wykończy się sama już teraz 10mln jej obywateli to Chińczycy i ta liczba wzrasta.


Gdzie to mogę sprawdzić? Jakieś żródło? Bo według mnie jest to kompletny idiotyzm. Według danych chińskich poza PRC i Tajwanem mieszka ca. 27 milionów Chińczyków/Han, z tego ogromna większośc to w: Singapurze, USA i zachodniej Europie.

Dnia 28.02.2010 o 23:30, kerkas napisał:

Po drugie w miasteczku Charmin (miasteczko przy granicy chińsko-rosyjskiej) 30 lat temu
Chińczycy mieszkali w ruderach a Rosjanie w blokach , aktualnie bloki się rozsypują a
Chińczycy w ładnych domkach jednorodzinnych.


Nigdy tam nie byłem ale co to ma być? Przykład czego? I to też ma być podstawa generalizacji?

Dnia 28.02.2010 o 23:30, kerkas napisał:

Jedyną działalnością Rosjan jest przemyt wódki i teraz zgadnij skąd dokąd.


Przemyt wódki do Chin z Rosji czy z Chin do Rosji? Skąd ta wiadomiość? Możesz podać żródło? Wódka w Rosji po ostatniej podwyżkach jest droższa niż ta w Chinach ale w Rosji nie pije sie wódek chińskich (bo maja specyficzny smak) a Chinczycy nie lubią "zagraniczne", praktycznie rzecz biorąc oni czegos takiego nie kupują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2010 o 22:28, KrzysztofMarek napisał:

Jeśli już, to bardziej o sytuację w trójkącie Chiny-Indie-Pakistan.
Tam może zacząć się piekło.

Moim zdaniem nie. Jeżeli w ciągu 100-200 lat wybuchnie jakaś większa wojna, to będzie to wojna: Azja kontra reszta świata. Oczywiście nie całe 100% Azji i nie całe 100% reszty świata. Jednak moim zdaniem jest spora szansa na to aby zeszły się 3 najgorsze ekstrema współczesnego świata, czyli islamski terroryzm, rosyjski zamordyzm plus chiński imperializm. Te największe siły azjatyckie są też trzema największymi zagrożeniami dla reszty wolnego świata. Tym gorzej byłoby gdyby utworzyły sojusz. Byłby on bardzo trudny do pokonania ponieważ terytorialnie, gospodarczo i logistycznie byłby fortecą. I to największą na świecie. Każda z tych trzech sił ma zalety komplementarne do pozostałych: Rosja technologię, surowce i apetyty imperialne, Arabia ideologiczny fanatyzm i zasoby energetyczne, a chiny zaplecze ludnościowe, największe moce produkcyjne, ogromną armię i rozbudzający się imperializm.
W takiej ewentualnej sytuacji perspektywa reszty świata na pozostanie wolną i żywą byłaby sporo mniejsza niż taka sama perspektywa Aliantów w końcu 1941 r. Krótko mówiąc raczej beznadziejna.

Dlatego jedyną szansą krajów naszego regionu jest nie dopuścić nawet do perspektywy powstania szansy na tego rodzaju sytuacji. Niestety błędy Amerykanów i Europy spowodowały, że nie tylko się nie zmniejsza, lecz wręcz zwiększa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się