Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

[Olamagato 3]

Dnia 06.08.2011 o 12:44, Mogrim napisał:

Żeby Polska miała jakąkolwiek nadwyżkę, to trzeba by wypieprzyć na zbity pysk Rostowskiego
i cały rząd PO.

Wypieprzenie bez perspektywy lepszej alternatywy da skutek odwrotny od pozytywnego. Oczywiście, że lepiej byłoby aby wygrała siła polityczna, która rzeczywiście zreformuje ten kraj, ale problem w tym, że takie siły już wiele razy były i ich możliwości kończyły się na poziomie 10% wyniku wyborczego. Taka jest brutalna rzeczywistość. Być może dzisiaj w porywach podobna siła osiągnęłaby 20-30%, ale to i tak za mało aby uzyskać większość niezbędną do załatwienia w jednej kadencji wszystkich problemów tego kraju. A do zreformowania, tfu - kompletnego przewrócenia wszystkiego z głowy na nogi jest bardzo dużo. Gdyby nawet kolejny rząd skupił się wyłącznie na reformowaniu, to zabrakłoby mu czasu na bieżące rządzenie.

Dnia 06.08.2011 o 12:44, Mogrim napisał:

Uprawiają nic innego jak kreatywną księgowość. Choćby ostatni wymysł
- stworzenie "budżetu środków europejskich", którego deficyt zgodnie z ustawą "nie powiększa
deficytu państwa". Czyli deficyt jest, ale go nie liczymy. Rząd takimi metodami ukrywa
prawdziwą skalę zadłużenia, która jest jeszcze większa niż ta ujawniana, mimo że ta oficjalna
i tak jest rekordowa.

Masz rację co do faktów. Rostowski uprawia kreatywną księgowość do oporu. Tyle, że ta kreatywna księgowość nie służy głównie do tego, żeby kolesiowie nachapali się jak najwięcej do własnych kieszeni (jak w Grecji), nie rozbudowuje się piramidy powiązań finansowych (za wyjątkiem świętych urzędniczych krów, czyli państwa w państwie). Te machinacje finansowe służą maksymalizacji kredytów w euro, które są nam dosłownie dawane na dosłownie ujemnym poziomie oprocentowania. Dlaczeo ujemnym? Bo kredyty z UE, które finansują połowę każdej inwestycji z ich udziałem, to nie są de facto kredyty, ale bezzwrotne dotacje.

Postaw się w takiej sytuacji sam: Ktoś mówi Ci, że da Ci na zawsze połowę kwoty z kasy jaką mu pokażesz, że masz. Mogę się założyć, że pierwsze co byś zrobił, to zapożyczyłbyś się u całej rodziny, zapożyczyłbyś się w bankach na krótkie terminy i wysokie kwoty tylko po to aby pokazać facetowi ile masz kasy. Na przykład uda Ci się na jeden dzień wydziergać 50 tys. zł w gotówce, facet daje Ci 25 tys. zł w gotówce.
Następne co zrobisz, to postarasz się oddać wszystko co możliwe i pożyczyłeś na ten jeden dzień, a z uzyskanych 25 tys. zł żyjesz i oddajesz procenty tego co nie możesz natychmiast oddać.
Tak właśnie działa Rostowski.

Cały obecny rząd jedzie po bandzie. To bardzo ryzykowna jazda bo celem jazdy po bandzie jest duża szansa wygranej, ale jest też spore ryzyko wypadnięcia i zakończenie efektowną rozpierduchą.
Dlatego ten rząd i być może następny będzie się trzymał deficytu poniżej progu 55% tak długo i tak blisko jak tylko możliwe. Uchwalone ostatnio ustawy podwyższające opcjonalnie podatki, to nic innego jak system poduszek bezpieczeństwa gdyby ten rząd się o ten 1-2% przeliczył i wyladował na więcej niż 55% PKB.

Dnia 06.08.2011 o 12:44, Mogrim napisał:

Już nawet SLD było lepsze od tych patałach.

SLD robiło również kreatywną księgowość jednak inwestycji było tyle co nic, a całość kasy była przejadana. Dokładnie to samo można powiedzieć o rządach PIS.

Rząd PO-PSL różni się tym, że wsadza kasę w inwestycje, które przez wszystkich ekspertów (dowolna profesja, dowolny kolor polityczny) są uznawane nie tylko za opłacalne, ale wręcz niezbędne.

No bo np. taka autostrada za którą zapłacimy łącznie jakieś 10 mld zł powinna zwrócić się w kwocie nie mniejszej jak ok. 20 mld zł (czasem jest to wielokrotność kwoty inwestycji). Jeszcze lepiej widoczne jest to w przypadku dróg ekspresowych bo tam płaci i zarabia wyłącznie skarb państwa. Płaci za drogę, ale odzyskuje z podatków od inwestycji, które przy takiej drodze powstaną właśnie dlatego że powstała tam droga. Drugim źródłem kasy są oczywiście podatki w paliwie, których gdy nie ma dróg po jakich warto jeździć nie zbiera się.
Mechanizm ten najlepiej widać na przykładzie wyjazdów wakacyjnych. Pojechałbym sobie w Bieszczady, ale jeżeli mam się tłuc 10-18 godzin w strasznych warunkach i wypalać paliwo jadąc 50 km/h, co powoduje statystycznie ogromny wzrost śmiertelności, to wolę zrezygnować i wybrać się do 100 km oddalonego ode mnie Berlina, a stamtąd samolotem gdzie tylko mi się podoba. Państwo polskie nie zarabia na tym praktycznie nic.

Nie ma podatku w paliwie bo paliwo nie zostało wypalone, nie ma zarobku lokalnych firm bo mnie tam nie będzie. Po interesie.
A teraz załóżmy, że rząd wybudował autostradę po której mogę przejechać stałą prędkością 200 km/h (bo zmienił przepisy), co da mi podróż w zaledwie 4 godziny + ewentualny przystanek w jakiejś ładniejszej okolicy.
Zarobią lokalne firmy (hotele, gastronomia), zarobi państwo bo gnając 200 km/h spalę sporo paliwa, a prawdopodobieństwo mojej śmierci zmniejszy się zarówno z powodu krótkiego czasu podróży jak i sporego bezpieczeństwa jazdy. W takim wypadku wybrałbym się w Bieszczady, a nie dawać na rżnięcie południowcom.
Tylko trzeba to widzieć i robić, a nie siedzieć jak cieć przy kupie gruzu i czekać na cud. :)

Nawet jeżeli rząd jedzie po bandzie to i tak jest lepszy, od którzy oddają zwycięstwo walkowerem lub ciągną się w ogonie podobnych państw jak Grecja czy Portugalia.

[Olamagato 3]

Co do Leppera, to jego śmierć pokazuje wyraźnie, że najbardziej dotkliwym rodzajem kary jest kara finansowa. Jeżeli ktoś ma w perspektywie przeżycia reszty życia w kompletnej nędzy (i nędzy swoich dzieci), to nic dziwnego, że mogą takich nachodzić skłonności rezygnacji z takiej perspektywy. Szczególnie jeżeli przyzwyczaiło się do luksusu, władzy i kupowania przyjaciół i znajomych.

Dlatego od zawsze mówię, że wysokie grzywny są dziesięć razy lepszą karą od kar więzienia, które nie dość, że nie są dochodowe, to wprowadzają jeszcze ogromne straty dla wszystkich. Więzienie powinno być dla tych, którzy nie mają już nic do stracenia. A takich jest stosunkowo niewiele nawet wśród przestępców.

ps. Hasło "Balcerowicz musi odejść" chyba przestało być aktualne...

[S1G 0]

Dnia 06.08.2011 o 15:52, Olamagato napisał:

Dlatego od zawsze mówię, że wysokie grzywny są dziesięć razy lepszą karą od kar więzienia,

Tylko kto te grzywny zapłaci? przestępca jeśli ma głowę na kartu to bez problemu wykaże że w zasadzie nie ma żadnego majątku, tylko i wyłącznie długi. Rodzina majątek jak najbardziej ma (tym większy im lepiej oskarżony opanował przestępczy fach) ale "czarnej owcy" przecież nie da większej kasy prawda?

[Kubson023 0]

Nie uważacie że coś dużo osób z polityki znanych ginie przez dzisiejszy rząd?

[S1G 0]

Dnia 06.08.2011 o 16:03, Amaros napisał:

Nie uważacie że coś dużo osób z polityki znanych ginie przez dzisiejszy rząd?

Mógłbyś rozwinąć tą myśl

[Kubson023 0]

Dnia 06.08.2011 o 16:57, S1G napisał:

> Nie uważacie że coś dużo osób z polityki znanych ginie przez dzisiejszy rząd?
Mógłbyś rozwinąć tą myśl

No chodzi mi np o Katastrofę smoleńską dość często oglądałem dzienne fakty na ten temat ale teraz za bardzo nie jestem w temacie co z tym rzekomym raportem sam Kaczyński oskarżał Tuska że jest winny katastrofie i on zna prawdę tak jak Putin jak dla mnie był to zwykły zamach ale nigdy prawda nie wyjdzie na jaw wciskają każdemu kit że to wina pilota czy samolotu a czemu Rosjanie nie poinformowali ich o pogodzie czy np że smolensk nie nadaję się do przyjęcia takiego samolotu . I wczorajsza zła informacja śmierć Andrzeja leppera i pytanie kto będzie następny ?

[Kubson023 0]

Jak dobrze pamiętam to Tusk obiecał nam Irlandię a ja widzę że cenny idą w górę cukier 5zł benzyna 5 zł ;) ah te ich obietnice a ludzie są tak głupi i wierzą w to ich strata

[Fatal-X 0]

Dnia 06.08.2011 o 17:40, Amaros napisał:

Jak dobrze pamiętam to Tusk obiecał nam Irlandię

Czy ta obietnica nie została już spełniona? Tusk na konferencji a za nim zielona wyspa na tle czerwieni...Polska Irlandia ;).

Dnia 06.08.2011 o 17:40, Amaros napisał:

sam Kaczyński oskarżał Tuska że jest winny katastrofie i on zna prawdę

Kaczyński powiedział że Tusk prowadził wojnę z prezydentem i to jest powodem jego odpowiedzialności za katastrofę. A nie ruski magnes...

Zamach... Jezu, ludzie co wam w głowach siedzi? Jaki byłby sens w zabijaniu Lecha? Żaden. Przypomnijcie sobie jaki to był okres czasu, tylko parę miesięcy do wyborów prezydenckich, po co robić zamach skoro Lech i tak by te wybory przegrał(absolutnie wszystkie sondaże stwierdzały że przegra)?

[Kubson023 0]

Dnia 06.08.2011 o 17:50, Fatal-X napisał:

> Jak dobrze pamiętam to Tusk obiecał nam Irlandię
Czy ta obietnica nie została już spełniona? Tusk na konferencji a za nim zielona wyspa
na tle czerwieni...Polska Irlandia ;).

> sam Kaczyński oskarżał Tuska że jest winny katastrofie i on zna prawdę
Kaczyński powiedział że Tusk prowadził wojnę z prezydentem i to jest powodem jego odpowiedzialności
za katastrofę. A nie ruski magnes...

Zamach... Jezu, ludzie co wam w głowach siedzi? Jaki byłby sens w zabijaniu Lecha? Żaden.
Przypomnijcie sobie jaki to był okres czasu, tylko parę miesięcy do wyborów prezydenckich,
po co robić zamach skoro Lech i tak by te wybory przegrał(absolutnie wszystkie sondaże
stwierdzały że przegra)?

Wiesz rożnie bywa na świecie ; > i w głowie ludzi ale to co się dzieje teraz w Polsce w sejmie to przechodzi ludzkie pojęcia

[MrKubu 0]

Dnia 06.08.2011 o 18:05, Amaros napisał:

Wiesz rożnie bywa na świecie ; > i w głowie ludzi ale to co się dzieje teraz w Polsce
w sejmie to przechodzi ludzkie pojęcia

Przechodzi, przechodzi. Tajemnicza smierc za tajemnicza smiercia, nieudacznicy przedstawiani jako ludzie honoru(Klich, caly rzad zreszta), totalny matrix informacyjny(naciskow nie bylo, mowi Czuma; naciski byly! - Krzyczy Tusk. Dlug jest - wiedza wszyscy; Co z tego? - pyta premier; korupcja sie szerzy, falszerstwa na wyborach(Walbrzych; Oj tam, oj tam - odpowiadaja wasale rzadowi) etc.

A co na to dobrze poinformowane spoleczenstwo ? "A jak pis dojdzie do wladzy to przeciez... (Patrz skecz: "Jezeli pis dojdzie do wladzy") Tylko, ze ten skecz juz samym skeczem do konca nie jest...

[Kubson023 0]

Jak Kaczyński rządził Polską przez te 2 lata poprzednie to nie miałem żadnych pretensji do jego i jego ludzi a wystarczyło że Tusk doszedł do władzy i jest wojna polsko polska ... jak zobaczyłem tą aferę w sejmie o Grabarczyka o kolei i jak mu jeszcze dawali kwiaty w sejmie to omal z krzesła nie spadłem na łeb z szoku jakim to trzeba być debilem żeby kolesiowi dawać jeszcze kwiatki i może czekoladki jak ludzie marzli przecież na tych peronach i przez okna wchodzili wiem co mówię bo sam byłem tego świadkiem po powrocie zimą do domu ale cóż widocznie ludzie mają nieźle nasrane we łbie aa i dodam tu ciekawy link ;P

http://demotywatory.pl/2809725/Polska

[Hydro2 0]

Dnia 06.08.2011 o 19:26, Amaros napisał:

Jak Kaczyński rządził Polską przez te 2 lata poprzednie to nie miałem żadnych pretensji
do jego i jego ludzi a wystarczyło że Tusk doszedł do władzy i jest wojna polsko polska

Jakby rządzili podczas kryzysu to raczej też by dobrze im to nie szło. Co do wojny polsko-polskiej co ciekawe zaczęło się od kaczora i na nim do dzisiaj się opiera...

[MrKubu 0]

Dnia 06.08.2011 o 20:49, Hydro2 napisał:

Jakby rządzili podczas kryzysu to raczej też by dobrze im to nie szło. Co do wojny polsko-polskiej
co ciekawe zaczęło się od kaczora i na nim do dzisiaj się opiera...

Czym i jak to rozpoczal?

[Hydro2 0]

Dnia 06.08.2011 o 20:58, MrKubu napisał:

> Jakby rządzili podczas kryzysu to raczej też by dobrze im to nie szło. Co do wojny
polsko-polskiej
> co ciekawe zaczęło się od kaczora i na nim do dzisiaj się opiera...
Czym i jak to rozpoczal?

Od "a oni stoją tam gdzie stało zomo" aż do dzisiaj, gdzie ślązacy to opcja niemiecka, a biznesmeni to oszuści, którzy nielegalnie dorobili się na transformacji

[Olamagato 3]

Dnia 06.08.2011 o 16:01, S1G napisał:

Tylko kto te grzywny zapłaci? przestępca jeśli ma głowę na kartu to bez problemu wykaże
że w zasadzie nie ma żadnego majątku

To wtedy pójdzie do więzienia i odpracowuje je w zakładzie karnym lub robotach.

Dnia 06.08.2011 o 16:01, S1G napisał:

Rodzina majątek jak najbardziej ma (tym większy im lepiej oskarżony opanował przestępczy fach) ale "czarnej
owcy" przecież nie da większej kasy prawda?

Zabierali się za to już nie jeden raz spece od majątku, których pierwszym sukcesem było wsadzenie Ala Capone za podatki do końca życia.
Zazwyczaj można bardzo łatwo wykazać że rodzina nie mogła się wzbogacić do poziomu jaki posiada bez udziału wartości pochodzących z przestępstwa lub z nieujawnionych źródeł dochodów. Bez względu na kwalifikację skutek może być ten sam - podatek odpowiadający majątkowi z nieudokumentowanych źródeł w wysokości karnej (to w wielu krajach jest ponad 100% oszacowanej wartości kwestionowanego mienia), albo współpraca z policją i ujawnienie majątku pochodzącego z przestępstwa, który skutkuje przepadkiem (ale bez dodatkowych konsekwencji karnych lub podatkowych).

[Olamagato 3]

Dnia 06.08.2011 o 19:26, Amaros napisał:

Jak Kaczyński rządził Polską przez te 2 lata poprzednie to nie miałem żadnych pretensji
do jego i jego ludzi a wystarczyło że Tusk doszedł do władzy i jest wojna polsko polska
... jak zobaczyłem tą aferę w sejmie o Grabarczyka o kolei i jak mu jeszcze dawali kwiaty
w sejmie to omal z krzesła nie spadłem na łeb z szoku

Bo widzisz. Założmy, że od jutra jesteś ministrem gospodarki i wydaje Ci się, że rządzisz dwoma milionami ludzi. W praktyce nie rządzisz wcale bo te dwa miliony ma Ciebie i Twoje pomysły głęboko w ciemnej d...
Wszelkie Twoje rozporządzenia albo omijają, albo ignorują. A po dwóch latach ktoś zgłasza, że kompletnie nic nie zrobiłeś i powinieneś zostać wywalony.
To dokładnie taka sama sytuacja.
Polska jest zakorkowana debilnymi przeregulowanymi przepisami prawa i kilkoma milionami ludzi, którzy żyją wciąż w PRL, a na ulicach będą tego PRL bronić do upadłego.

Jak dla mnie w ogóle powinno zlikwidować się ministerstwo gospodarki bo jest to nic innego jak czapa, tudzież inny garb urzędniczy do rzeczywistej gospodarki prywatnej oraz ochronka administracyjna dla zmonopolizowanej gospodarki państwowej.
Na przykład ratunkiem dla kolei powinno być po prostu sprzedanie PKP lub poszczególnych spółek na publicznej aukcji z zamiarem przyjęcia każdej możliwej ceny jaką zaoferują oferenci. Jeżeli na jakąś spółkę nikt nie zaoferuje nic, to znaczy, że jest ona mniej warta niż jej majątek więc jest de facto bankrutem - w takim razie likwidacja od razu.
Czy spowoduje to chaos na kolei - z pewnością, na dodatek potężny. Czy ceny biletów podniosą się - no ba tak ze 2-3 razy, albo do poziomu cen biletów autobusowych. Czy spowoduje to wywalenie kasy świętych krów na totalne bezrobocie? Bez wątpienia.
Ale jest to moim zdaniem jedyny sposób aby na gruzach tego syfu jaki w tym kraju w tej dziedzinie panuje powstało wreszcie coś zdrowego mającego jakieś sensowne ekonomiczne podstawy.

Jeden człowiek nie ma tu znaczenia. Trzeba zmienić cały system i całe rzesze ludzi (lub brutalnie im to uświadomić).

[Kubson023 0]

Dnia 06.08.2011 o 20:49, Hydro2 napisał:

> Jak Kaczyński rządził Polską przez te 2 lata poprzednie to nie miałem żadnych pretensji

> do jego i jego ludzi a wystarczyło że Tusk doszedł do władzy i jest wojna polsko
polska
Jakby rządzili podczas kryzysu to raczej też by dobrze im to nie szło. Co do wojny polsko-polskiej
co ciekawe zaczęło się od kaczora i na nim do dzisiaj się opiera...

Bo kaczor pragnie jedynie zemsty .. chce poznać prawdę no fakt stracił brata nie?

[S1G 0]

Dnia 06.08.2011 o 17:38, Amaros napisał:

No chodzi mi np o Katastrofę smoleńską dość często oglądałem dzienne fakty na ten temat

1) Jeszcze za rządów PiS/LPR/Samoobrony były rozpoczęte ze 2 (albo i 3) przetargi na samoloty
2) Brak wyszkolenia pilotów nie wziął się ot tak z dnia na dzień to efekt wieloletnich zaniedbań, na wskutek braku szkolenia w symulatorach nie potrafili latać w trudnych warunkach. Jedynym patrzącym na właściwy wysokościomierz okazał się gen Błasik.
3) Samego Kaczyńskiego nikt tam nie chciał i nie zapraszał, wepchał się na siłę bo rok wyborczy (jak nie było wyborów to nie bywał na rocznicach w Katyniu)
4) Skorzystał na tym nie rząd tylko Jarosław ze swoją kliką i tam szukał bym ew winnych "pomocy" przy tej katastrofie gdyby się okazało że ktoś jakoś ingerował w wydarzenia.

ps z telewizją dałem sobie spokój już jakiś czas temu, odmóżdża jeszcze bardziej niż system szkolnictwa.

[kerkas 4]

Dnia 06.08.2011 o 21:57, Amaros napisał:

Bo kaczor pragnie jedynie zemsty .. chce poznać prawdę no fakt stracił brata nie?

Prawda jest taka:
Piloci Jaka który lądował (bez pozwolenia) mówili o złych warunkach pogodowych i ostrzegali aby nie lądować.
LOT wypowiedział się w ten sposób gdyby ta maszyna była nasza to samolot po pierwsze nie lądował w tych warunkach pogodowych , po drugie nie dostał by pozwolenia na start lot był od początku źle przygotowany.
Inspiratorem tej wyprawy był Jarosław Kaczyński który chciał aby wizyta jego brata przyćmiła wizytę Tuska.
Głównym organizatorem czyli m.i.n. odpowiedzialnym za listę pasażerów była kancelaria prezydencka.
O tym jak profesjonalnie był ten lot przygotowywany niech świadczy chociażby to że część dziennikarzy która miała lecieć prezydenckim samolotem w późnych godzinach wieczornych dowiedziała się że leci Jakiem czyli zaledwie kilka godzin przed wylotem do Smoleńska.
Jarosław Kaczyński jest pośrednio winny śmierci swojego brata a raczej jego pycha , buta i nieliczenie się z nikim i z niczym.
Po drugie Lech Kaczyński był idealny dla Rosjan wystarczyło że powiedzieć cokolwiek krytycznego na jego temat a już się obrażał itd. itp.
Najlepszy przykład że podczas wizyty w Niemczech gdzie w jakiejś czwartorzędnej gazecie ukazał się "rysunek satyryczny" polskie ziemniaki z podobizną Lecha i Jarosława , Lech powiedział do Merkel czy nie można by tych gazet zamknąć.
Nie wspominając o innych wizytach gdzie również strzelał fochy ot choćby spotkanie Trójkąta Weimarskiego.
Jarosław Kaczyński chce na trupie swojego brata i teorii o "zamachu" wygrać wybory parlamentarne i wbrew pozorom może mu się to udać.

Ps. Odnośnie rządów pis odnośnie wojny polsko polskiej to zaczął ją Kaczyński.
Rządy PO pozostawiają wiele do życzenia ale na pewno nie jest tak że rządy pis to cud miód i malina a rządy PO to sodomia i gomoira.
To za rządów pis powiesił się jeden ze świadków w sprawie Olewnika pis tak zapamiętale polował na czarownice że poważne nie miał czasu to właśnie za rządów PO zaczęto głośno mówić o tej sprawie.
To zarządów PO budowa stadionów ruszyła i przygotowania do EURO 2012.
Ilość wybudowanych autostrad za rządu pis okrągłe zero za rządów PO nie pamiętam dokładnie coś około 300 km.
Więc jakieś tam osiągnięcia jednak PO ma.

[Kubson023 0]

Dnia 06.08.2011 o 22:18, S1G napisał:

> No chodzi mi np o Katastrofę smoleńską dość często oglądałem dzienne fakty na ten
temat
1) Jeszcze za rządów PiS/LPR/Samoobrony były rozpoczęte ze 2 (albo i 3) przetargi na
samoloty

a przetarg na zakup samolotów F-16 to za tego rządu czy za Kaczyńskiego bo dokładnie nie pamiętam a jeśli za tego to nie dziwię się czemu ten złom jest uziemiony i zresztą jak całe nasze wojsko , Klichowi się marzyła armia zawodowa a ludzie odchodzą brak pieniędzy na nowy sprzęt wszystko dzięki PO