Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

W takim razie krzyż jako symbol narodowy Polski to niezbyt oryginalny pomysł skoro w zasadzie cała Europa może go sobie wstawić w godło. Swoją drogą i tak nie pojmuję co ma chrześcijańskie dziedzictwo kulturowe do wieszania krzyży gdzie popadnie, w każdej instytucji publicznej, czy to szkoła, szpital, sejm czy urząd miejski. Jak ktoś widzi krzyż w którymś z tych miejsc to myśli sobie "oj jak to dobrze, że chrześcijaństwo uformowało Europę" czy raczej "o dziś niedziela, trzeba iść do kościoła" albo "czuję się katolikiem, powieszę se krzyż". Get real. Krzyż to jest symbol religijny i zawsze nim był. Wmawianie, że krzyż symbolizuje chrześcijańskie fundamenty Europy to jakieś nieporozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.10.2011 o 20:06, Neleron napisał:

Czy chcesz zasugerować, że z powodu braku KK nie utworzyłoby się państwo które defakto
prędzej czy później by powstało? Może nie w obecnej formie Polski, nie z obecnymi terenami
- jednakże napewno państwo lub twór państwo podobny by powstał.
Możliwe ze prawie jak Polska, możliwe, że nie.

Biorąc pod uwagę że ochrzczono Mieszka a nie setki/tysiące plemiennych watażków państwo/twór do niego podobny musiało istnieć tu już wcześniej. Z http://www.polskiedzieje.pl/poczet-wladcow-polski/mieszko-i.html że wynika nawet że to coś nazywało się Polską co najmniej 33 lata przed chrztem. Co ciekawe wspomina też się tam o Czechach, więc albo Morgrim pie...przy Pierdoły albo kościół dysponuje technologią zakrzywienia czasoprzestrzennego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2011 o 19:54, S1G napisał:

ps będę zgadywał na wskutek rzeczowego chrztu Niemców odrzuciło za odrę gdzie pojawiła
się pole siłowe zabraniające im wracać zaś z portalu w kształcie krzyża wyszli nieistniejący
wcześniej (pra)Polacy.

Dobre:)
Ale ja bym to widział troszkę inaczej.
Otóż ostatnia rzecz, której zapobiegł chrzest to interwencja stabilizacyjna Prusaków. Chrzest czy nie i tak byśmy się z nimi użerali. Za to niewątpliwie chrzest zablokował nam możliwość sojuszu z niechrześcijańskim wschodem, a kto wie czy finalnie nie wyszlibyśmy w na leadera ew sojuszu wschodniego/antychrześcijańskiego w tamtym rejonie -tak jak zdominowaliśmy politycznie Europę centralną za Jagiellonów.
Do tego potencjał militarny też raczej nie zwiększył się za sprawą chrztu. Kulturę łacińską też byśmy jakoś liznęli bez pomocy chrztu, a nawet bez łaciny język polski nie zmienił by się aż tak bardzo.
Jeśli idzie o Polskę, to być może nie przetrwała by ew krucjaty chrześcijan (do której doszło by tylko cudem), ale w sprzyjających warunkach mogła by się odrodzić (tak jak po zaborach). Konsolidacja ludów słowiańskich pod nową religią z pewnością była trudniejsza niż pod ew rodzimą, więc tożsamość narodowa mogła by nie tylko zaistnieć ale nawet zaistnieć szybciej. A jeśli państwo, to naród i tak mógłby przetrwać- jak wiadomo tu i ówdzie dążenia separatystyczne istnieją nawet dziś.
Sporo gdybania, ale jedno jest pewne: gdyby nie chrzest może by jakoś było, ale nie było by tak jak jest teraz (pod rozwagę;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak bo to wielka zbrodnia przeciw ludzkości opodatkować kościół na tej zasadzie co w Niemczech... zbrodnia straszliwa jest to bowiem, gdy trzeba się uczciwie rozliczyć z dochodów z fiskusem, zaprawdę straszne to i niegodne [taka krzywda wielka, że będziesz wiedział dla odmiany czy twoja kasa idzie na benzynę proboszcza czy na żywność dla bezdomnych].

Tak jak krzyże - jak komuś przeszkadzają, niech je zdejmują, ja swój nosze alegorycznie, tak jak nakazał nam niejako sam Chrystus - dźwigać swój krzyż co dziennie, jako alegoria życia i własnych trudów z którymi się mierzymy, jestem na tyle poprawny w tej pewnej ideologii chrześcijańskiej, że jestem w stanie odpuścić, szkoda, że inni pseudo-katolicy nie są w stanie.
Ich bowiem nakręca spirala nienawiści - wystarczy przejrzeć materiały prasowe fanatyków z pod pałacu.

A widzę, że jak ktoś się zgadza z JEDNYM punktem programowym danej partii automatycznie jest jej zagorzałym poplecznikiem. Jakże dojrzałe podejście do tematu.
Czyli co jak zgodzę się z jakimś punktem programowym PiS to jestem ich poplecznikiem ? A nie czekaj zgodziłem sie z punktem Palikota, to jestem jego poplecznikiem... chociaż nie jestem poplecznikiem piso-palikoto-plso-platformo-pjnu, bo jak by nie patrzeć wszystkie te partie mają wybiórczo jakieś całkiem rozsądne postulaty, chociażby liczyć je na sztuki w każdej można znaleźć coś co akurat na tle całego gówna [jak w przypadku 95% programu PiS] warto by jednak wesprzeć.
Ktoś tu chyba powinien dorosnąć i wyjść jednak z tej intelektualnej piaskownicy w jakiej tkwi uparcie i ślepo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2011 o 20:22, ThimGrim napisał:

W takim razie krzyż jako symbol narodowy Polski to niezbyt oryginalny pomysł skoro w
zasadzie cała Europa może go sobie wstawić w godło. Swoją drogą i tak nie pojmuję co
ma chrześcijańskie dziedzictwo kulturowe do wieszania krzyży gdzie popadnie, w każdej
instytucji publicznej, czy to szkoła, szpital, sejm czy urząd miejski. Jak ktoś widzi
krzyż w którymś z tych miejsc to myśli sobie "oj jak to dobrze, że chrześcijaństwo uformowało
Europę" czy raczej "o dziś niedziela, trzeba iść do kościoła" albo "czuję się katolikiem,
powieszę se krzyż". Get real. Krzyż to jest symbol religijny i zawsze nim był. Wmawianie,
że krzyż symbolizuje chrześcijańskie fundamenty Europy to jakieś nieporozumienie.


Błąd - krzyż i chrześcijaństwo mają dużo wspólnego w fundamentach Europy. Chociażby widać to na flagach wielu państw. W wielu hymnach narodowych jest odwołanie do chrześcijaństwa/Boga. Nawet flaga UE - można poczytać, czym inspirował się jej projektant. I jest jeszcze wiele innych przykładów. Natomiast nie zaprzeczam, że chrześcijaństwo na przestrzeni dziejów miało swoje złe strony. Teraz też ma, wszystko zależy od ludzi. Jednak plusów i zalet w moim przekonaniu jest niepoliczalnie więcej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odseparowanie kościoła od państwa nie jest równoważne z separowanie ludzi od wiary : możesz wierzyć w co ci się podoba, nawet w zakon jedi czy potwora spagetti i nic nikomu do tego.

Krzyż jako symbol wiecznego męczeństwa, wciskany wszędzie - to może zaczniemy obok niego wieszać symbole : buddyzmu [choć to nie religia ale ok niech się tu wciśnie], hinduizmu, islamu, starożytnych wierzeń greckich, protestantów, symbole wszelakich wierzeń pogańskich etc, zrobimy sobie takie biblioteczki symboli na wszystkich ścianach w urzędach państwowych.

Pytam po raz kolejny : czy uczciwe rozliczanie się ze swoich dochodów to jest dla kościoła taka wielka tragedia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2011 o 20:43, Pietro87 napisał:

Pytam po raz kolejny : czy uczciwe rozliczanie się ze swoich dochodów to jest dla kościoła
taka wielka tragedia ?

Jasne że tak, zwłaszcza toruńsko-katolickiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2011 o 20:26, Pietro87 napisał:

Tak jak krzyże - jak komuś przeszkadzają, niech je zdejmują,


Zajmijmy się gospodarką bo widzę że pis-owi ta cała pseudo awantura jest bardzo na rękę.

"Kaczyński odsłonił swój plan. Liczy na wielki kryzys"
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/kaczynski-odslonil-swoj-plan-liczy-na-wielki-kryzy,1,4882093,wiadomosc.html
"Tak więc – jak co wybory – w niedzielny wieczór Kaczyński odsłonił swój polityczny plan. Dojść do władzy może tylko na wielkim kryzysie. I na taki kryzys liczy" - pisze Jan Filip Libicki, senator wybrany z listy Platformy Obywatelskiej. Polityk analizuje na swoim blogu w Onecie ubiegłotygodniowe wystąpienie prezesa Prawa i Sprawiedliwości po ogłoszeniu wyników wyborów parlamentarnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A to, że dziecinadami przykuwa się uwagę szarych kowalskich i odciąga ją od istotnych spraw, to inna sprawa.
Teraz trendy jest krzyż i kibole, jutro wezmą się za internautów i studentów, a sprawy istotne jak kulejąca gospodarka czy przemysł dalej zamiata się pod dywan : ale tak robił każdy rzad, pokłócą się na głos o nic nie warte bzdury [tu o krzyż zamiast rozdzielanie instytucji kościoła od państwa i opodatkowanie tego pierwszego] a ważne sprawy się chowa po kątach.
Standard prosto z Polski.


A kaczego nawet nie chce mi się komentować, dość powiedzieć, że na wylocie z pisu są Kurski [chociaż on formalnie chyba w partii nie jest jako euro-osioł... tfu euro poseł] na start a na horyzoncie majaczą sobie Ziobro, Hoffman i Cymański.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2011 o 20:43, Pietro87 napisał:

Pytam po raz kolejny : czy uczciwe rozliczanie się ze swoich dochodów to jest dla kościoła
taka wielka tragedia ?


Ale nie rozumiem o co chodzi - pisałem o fundamentach a nie rozliczeniach. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ale na litość boga [tak rzucę z kościelnego slangu a co tam :)] - czy oddzielenie kościoła jako instytucji od państwa i uczciwe go opodatkowanie wpłynie jakkolwiek na fundamenty chrześcijaństwa ?
Przecież nikt nie chce tu wymazywać kart historii czy umniejszać istoty przytaczanego tu chrztu polski.

Ideologia i wiara to jedno, a finanse to drugie. Jedno z drugim nie koliduje, można opodatkować i dalej wierzyć prawda ?
Kochajmy się jak bracia liczmy się jak żydzi.

Poza tym nikt nikomu nie chce tu bronić dawać na tacę - co robisz ze swoja kasa to twoja sprawa, jeden pali w kominku 200złotówkami bo ma taki kaprys drugi da na tacę.
Rożnicą po opodatkowaniu kościoła będzie jedynie taka, że przestaniesz na ta tace dawać jak ślepy leming, bo kościół będzie się musiał uczciwie rozliczyć.

Dziś mogą sobie datki defraudować jak chcą, nikt nie ma wglądu na co te pieniądze idą - dajesz na kościół to tak jak byś dał 1szemu lepszemu przechodniowi na ulicy - tu i tu nie masz pojęcia co się z twoimi pieniędzmi stanie. Dajesz w dobrej wierze, licząc, że to idzie na pomoc dla biednych - a kasa idzie na benzynę proboszcza [lub na dziwki - przykład z własnego podwórka, podwarszawskie Piaseczno, +/-15 lat w tył, proboszcz obecny parafii św. Anny zgłasza na policje kradzież, przyjeżdża patrol na plebanię, zastaje dwie prostytutki które proboszcz siła zatrzymał bo oskarżył je ze po "skończeniu świadczonej usługi" ukradły mu płaszcz z zawartością jego portfela, bodajże na nasze miał w nim wtedy około 1600zł]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2011 o 20:06, Neleron napisał:

Czy chcesz zasugerować, że z powodu braku KK nie utworzyłoby się państwo które defakto
prędzej czy później by powstało?


Skąd wniosek, że prędzej czy później by powstało?

Dnia 16.10.2011 o 20:06, Neleron napisał:

- jednakże napewno państwo lub twór państwo podobny by powstał.


Jak wyżej.

Dnia 16.10.2011 o 20:06, Neleron napisał:

Przypomnij sobie z lekcji histori, kiedy tak naprawdę normalna ludność Polski uznała
KK i jedynego Boga


W przeciwieństwie do ciebie nie muszę sobie nic z lekcji historii przypominać, nie opieram się na bredniach podyktowanych przez panią magister w szkole podstawowej tylko na poważnej literaturze. Nie mierz wszystkich swoją miarą - nie każdy kończy poszerzanie horyzontów wraz z ukończeniem szkoły.
Co do meritum - oczywiście, że był to pewien proces. Tak jak procesem było kształtowanie się narodu, w którym integrująca rola chrześcijaństwa i Kościoła miała decydujące znaczenie.

Dnia 16.10.2011 o 20:06, Neleron napisał:

Przedstawisz ich cały doktorat,( chociaż w skrócie ). To wtedy uznam, że możliwe, że
masz rację.


Ale bredzisz. Nie każę ci szukać doktoratu na ten temat, tylko historyka ze stopniem naukowym (magister to stopień zawodowy i obecnie każdy głupi może nim zostać). W każdym opracowaniu o historii średniowiecza znajdziesz informacje o decydującej roli Kościoła w powstaniu państwa i narodu. Nigdzie nie znajdziesz tezy przeciwnej ("nie ma racji większość autorów pisząc o roli Kościoła..." czy cokolwiek podobnego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prosiłem, ostrzegałem, a i tak swoje wojny robicie. Mogrim dostaje odpoczynek od forum na okres miesiąca, a kerkas degrad -1. Mam dość wzajemnych inwektyw, obrażania się nawzajem i innych nie przyjemnych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak z innej beczki o marszach "oburzonych"... na razie to w większości pokazali, że to marsze oburzonych wandali.
Do tego wandali idiotów - przykład makaroniarze.
Włochy potrzebują milionów aby nie upaść kompletnie w dobie kryzysu, co robi "oburzony lud" ? Ano demoluje sobie miasta, co tam, ze generuje milionowe straty, liczy się robienie burdy.

Też się "oburzam", ostatnimi czasy coraz częściej, bo coraz więcej mi politycy np dają do tego powodu, nie mniej nie idzie to u mnie jakoś w parze z nieodpartą chęcią demolowania cudzego mienia.


P.S.
Ale sklepy muszą bić kasę na maskach V for Vendetta.
Reżyser pewnie nie miał nawet pojęcia jaka furorę zrobi tym gadżetem =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.10.2011 o 21:44, Mogrim napisał:



Mam jedną zasadę, wchodzisz na temat mojej osoby na forum = dyskusja skończona, nie lubię trolli.
-------------

>

Oburzenie, ale oburzenie czym? ,, Złym kapitalizmem który kazał brać kredyty , nie uczyć się, czy zdobywać wiedzę w zakresie ,, europeistyki" ( oczywiście jak kogo to kręci to jak najbardziej - ale musi mieć świadomość, że jest to niepotrzebny ludzkości kierunek ;> ), opieprzać się i żyć z socialu?"

I jakie pomysły - 80% podatków dla najbogatszych? Nosz kurna, a może 100%? Niech pracują za darmo.

Zasada w subiektywnie równym państwie powinna być:
- nie pracujesz - nie jesz
- nie możesz znaleść pracy? - Roboty publiczne za najniższą pensję ( niekoniecznie w danym mieście ) + służace jako kary
-nie uczysz się na studia? zostajesz ,,robolem", ale robolem znającym się na swojej robocie zarabiającym naprawdę sporo pieniędzy [ pomijam wolnych strzelców i sportowców etc... ]

A teraz co mamy ?
ci co dużo pracują mają wysokie podatki od tego, że dużo pracują i zarabiają
Ci co mało pracują lub nie znają się na robocie i mało zarabiają, mają niskie podatki i rozbudowany socjal

Mało pracujący/nie mający umiejętności/konsumenci wydający wszystko na ,,nowe iphony" ci są oburzeni na tych II, że oni mają za dużo pieniędzy i kryzys w 100% to ich wina ( tych co brali kredyt na 0,5% również )
Przykład z dzisiaj - potrzebuję ekipę remontową, I wolny termin za 1,5 miesiąca.

Tak, bardzo satysfakcjonuję mnie fakt, że grupa jakiś fanatyków może zabrać moje pieniądze które zarabiałem i zarabiam czasami po 10-12 h dziennie tylko dlatego , że wiem jak to robić i w przeciwieństwie do nich się nie opieprzam. [ pomijam wyjątki potwierdzające regułę ww poście ]
W imię
,,Sprawiedliwości społecznej" .

Jeżeli ten żałosny ruch ( w mojej ocenie ) rozwinie się na tyle silnie, żeby socjal oraz generalnie obecny system socjalny zostanie podwyższony z pieniędzy ludzi którzy zupełnie tego nie potrzebują... to podejdzie pod komunizm.
Przeciwko komunie pierwszy wyjdę na ulicę, ale nie z transparentami, tutaj przydałby się większy kaliber...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Otóż to trafiłeś w sedno z systemem nauczania.
U siebie w zakładzie miałem niedawno taki przypadek - przyjęli studenta właśnie po europeistyce, myślał chyba, że z marszu majstrem zostanie a po 2 miesiącach wygryzie mnie z mojego stołka [o ironio trafił do mojego działu kontroli jako mój pracownik na zmianie której jestem kierownikiem]
Tylko niestety na tego majstra to jednak wypadało by coś umieć...

Pominę łaskawie fakt, że mało reki nie stracił jak jej o mało co nie wpakował między suwaki wtryskarki, ale potem jak już przeleciał miesiąc próbnego jako zwykły operator mieli go przydzielić do kontroli i co - i dupa, facet nie potrafi poprawnie skanera kodów paskowych obsługiwać, podobnie z obsługą komputera - tu też bieda.

I nie pisze tego, żeby się nad kimś pastwić, to jest zwyczajnie strata pieniędzy dla firmy - firma dopłaca mi czy innym kierownikom na ich zmianach za nauczenie pracownika roboty, szkolenie musi być. Ja natomiast zamiast uczyć go faktycznego jego zajęcia [czyli odczytywania i kontroli parametrów maszyn, kontroli detali i przedmiotów jakie produkujemy (a jest tego od wała, od plastikowych elementów do wszelakiej elektroniki po np gotowe wiązania narciarskie, przełączniki do dekoderów telewizji HD itp] muszę go uczyć podstawowych czynności, jakie się powinno posiadać.

Oczywiście ten koleś był nieco ortodoksyjnym przypadkiem, ale takich jest ostatnimi czasy niemało.
Powstaje natomiast pytanie co ja mam z nim zrobić ? Co ma potem z nim zrobić mój dyrektor ?
Ja go mógł bym z litości zaopiniować pozytywnie i by mu dali umowę wstępnie na 2 lata, tylko ile minie miesięcy zanim wyrobi się z niego jak-taki pracownik ? Ile tych miesięcy będzie bezproduktywnym balastem, za który reszta zmiany musi nadrabiać [bo nie ma zmiłuj - są pewne normy których trzeba się trzymać, ktoś to musi przerobić, ktoś tez musi korygować jego pomyłki]

To jest ta cholerna bolączka dzisiejszych czasów, pseudo-wykwalifikowana kadra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2011 o 19:26, kerkas napisał:

Powiedz gdzie pobierałeś nauki chamstwa ? bo widzę że w tej dziedzinie jesteś prawdziwym
mistrzem.


Chamstwa? Póki co dziwię się Mogrimowi, że jeszcze cenzuruje swoje wypowiedzi. Degrada dostał za ''''leminga'''' - jak najbardziej zasłużonego ''''leminga'''' zresztą. Śmiech na sali - degrad za napisanie szczerej prawdy. Ale jak już pisałem - mnie to nie dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie, panowie.. dyskusja ma polegać na wzajemnej wymianie ARGUMENTÓW. Nic ponadto, prócz, rzecz jasna, zachowania elementarnych zasad kultury. Czy to takie trudne ?
Słowo ode mnie - kwestia pana Palikota. Przyznaję, intelektualny mówca jak się patrzy. Tylko co z tego ? Swoje zdolności już wykorzystał - pozyskał niechciany elektorat, a przynajmniej ten '''' nienaruszony ''''. Co dalej ? Zaczął od wojenki z krzyżem, co można było łatwo przewidzieć. Jaki będzie następny temat do kolejnej wojenki politycznej ? Związki partnerskie i ich prawa ? Legalizacja aborcji ? Co by to nie było, spali na panewce. A wiecie co jest najgorsze dla RPP ? Ich lider musi trwać w swoich postanowieniach już na zawsze, ponieważ to gwarancja na stały elektorat. Pytanie jest inne ? Co jeśli Palikot będzie musiał się zderzyć ze ''''swoimi'''' postulatami ? I tu jawi się problem, ta maska spadnie i trzeba będzie szukać rozwiązania, by wyborcy zorientowali się, że taka sytuacja nie miała miejsca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Odnośnie Palikota jakby to powiedział Zagłoba pies zdechł.
Zobaczymy co będzie dalej ale to co widzę zbytnio optymistycznie mnie nie nastraja chyba zmarnowałem głos.
Swoją drogą znów języczkiem uwagi jest wojna o krzyż zamiast zajmować się naprawdę palącymi problemami Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2011 o 07:08, kerkas napisał:

Odnośnie Palikota [...] chyba zmarnowałem głos.


Niesamowite odkrycie. Ale dobrze, że w ogóle to do ciebie dotarło. Do niektórych tu prawda ta nie dociera i rękami i nogami bronią swojego samozadowolenia z podjętej. genialnej w ich mniemaniu, decyzji.
Nie rozumiem tylko dlaczego Polak zawsze musi być ''''mądry po szkodzie'''' (a spora część jest ''''i przed i po szkodzie głupia'''').
A żeby uściślić (i cię dobić ;)) - to nie zmarnowałeś głosu. Zmarnowałbyś oddając głos nieważny. Ty przyłożyłeś rękę do tego bajzlu, który wkrótce odbywać się będzie w cyrku.
Kiedyś, kiedy byłem w liceum, facet od fizyki przyszedł na lekcję, a było to po wyborach, i wyjawił nam straszną tajemnicę... przyznał się skruszony do głosowania na Kwaśniewskiego. Sorry, ale taka samokrytyka jest żałosna i przypomina mi skruszonego aparatczyka PZPR.
Mleko się już rozlało i - o ile SN nie unieważni wyborów - to poprawę będziesz mógł wykazać dopiero za 4 lata... jeśli jeszcze w tym kraju będzie taka możliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się