Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 30.07.2006 o 14:05, HumanGhost napisał:

Z całym szacunkiem, ale co się ma Karta Atlantycka do praw człowieka? Tego nie rozumiem.


Np. to że określała m.in. powojenne zasady stosunków międzynarodowych, co później znalazło swoje odbicie choćby w Karcie Narodów Zjednoczonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A co do absurdalnego rozciągania granic interpretacji praw człowieka przez humanitarystów - obecnie mamy następującą systuację w Europie:

ofiara morderstwa - miała prawo do życia, lecz zostało jej brutalnie odebrane

morderca - pomimo faktu, że zabił (z premedytacją), to nadal ma prawo do życia i jest chroniony prawem przez państwo, po to aby nikt nie dokonał na nim samosądu (np. rodzina ofiary), potem będzie resocjalizowany tj. będzie żył w więzieniu przez x lat za pieniądze także rodziny ofiary

Dla mnie to jest czysty absurd i ślepota na zło jakiego dokonał morderca, a nie kierowanie się zasadą przyrodzonej, niezbywalnej godności człowieka. Jest obrazą dla życia właśnie ofiary, okropnym brakiem sprawiedliwości. Osobiście uważam, że ten kto zabija z premedytacją, sam sobie prawo do życia odbiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2006 o 14:05, HumanGhost napisał:

Z całym szacunkiem, ale co się ma Karta Atlantycka do praw człowieka? Tego nie rozumiem.

Ech. To była mała pomyłka + skrót myślowy. Chodziło mi oczywiście o deklarację praw człowieka, którą podpisać musi każdy członek ONZ. ONZ z kolei wywodzi się w prostej linii od Karty Atlantyckiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A no właśnie. Bo nie rozumiałem o co chodzi. Teraz się zgadzam. :-)

GanD -->> stosunki międzynarodowe nie równają się prawom człowieka. Zbytnie uogólnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.07.2006 o 16:34, GanD napisał:

będzie resocjalizowany tj. będzie żył w więzieniu przez x lat za pieniądze także rodziny ofiary


może konfiskata mienia (całego) na poczet utrzymania w więzieniu?

Dnia 30.07.2006 o 16:34, GanD napisał:

okropnym brakiem sprawiedliwości. Osobiście uważam, że ten kto zabija z premedytacją, sam sobie
prawo do życia odbiera.


cóż, może - chociaż ja nie spieszyłbym się z odbierania życia komukolwiek, bo nie ja je dałem.
Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2006 o 18:02, olbin napisał:

może konfiskata mienia (całego) na poczet utrzymania w więzieniu?


A gdy wartość tego majątku jest zbyt mała, by wystarczyło na dozywotnie utrzymanie owej jednostki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2006 o 18:25, GanD napisał:

> może konfiskata mienia (całego) na poczet utrzymania w więzieniu?

A gdy wartość tego majątku jest zbyt mała, by wystarczyło na dozywotnie utrzymanie owej jednostki?


Pracy w Polsce jest dosyć (np. sprzątanie miasta, popatrz na oferty pracy) - skończy się kasa z konfiskaty, wtedy masz wybór - albo utrzymam się w więzieniu z pracy (nawet najmarniejszej i oczywiście pod okiem) albo głodówka i to z tym się wiąże (ale to już na własne życzenie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2006 o 17:57, HumanGhost napisał:

GanD -->> stosunki międzynarodowe nie równają się prawom człowieka. Zbytnie uogólnienie.


Ale stosunki międzynarodowe są regulowane przez prawo międzynarodowe, którego częścią są zwyczaje międzynarodowe, a spośród tych do dotyczących praw człowieka można zaliczyć m.in. zakaz ludobójstwa, czy arbitralnego pozbawiania innych życia ;) Niemniej masz rację, to zbytnie uogólnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2006 o 18:33, olbin napisał:

Pracy w Polsce jest dosyć (np. sprzątanie miasta, popatrz na oferty pracy) - skończy się kasa
z konfiskaty, wtedy masz wybór - albo utrzymam się w więzieniu z pracy (nawet najmarniejszej
i oczywiście pod okiem) albo głodówka i to z tym się wiąże (ale to już na własne życzenie).


I przyznać pracę więźniowi, pracę, którą mógłby wykonywać ktokolwiek inny, taak, rzeczywiście, pracy w Polce jest dosyć... Jedyne co przychodzi mi do głowy, to skierować takie jednostki do pracy w miejscach, w których nikt inny się tego nie podejmie, tyle że ludzie dla pieniędzy są w stanie zrobić prawie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2006 o 18:38, GanD napisał:

I przyznać pracę więźniowi, pracę, którą mógłby wykonywać ktokolwiek inny, taak, rzeczywiście,
pracy w Polce jest dosyć...


Z praca w Polsce to jest w ogole ciekawa kwestia - z jednej strony mamy olbrzymie bezrobocie, a z drugej duza szara strefe i... duzy niedobor pracownikow. Popyt rozmija sie po prostu z podaza. Pracodawcy szukaja wyksztalconych ludzi z doswiadczeniem, a bezrobotni raczej prostych prac z przyzwoita placa. I jedni i drudzy maja problemy ze znalezieniem tego, czego szukaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.07.2006 o 18:38, GanD napisał:

do pracy w miejscach, w których nikt inny się tego nie podejmie, tyle że ludzie dla pieniędzy
są w stanie zrobić prawie wszystko.


W tym przypadku dla przeżycia.... chyba ,że nie będą chcieli :( - ale to byłby tylko ich wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2006 o 19:02, olbin napisał:

/.../> W tym przypadku dla przeżycia.... chyba ,że nie będą chcieli :( - ale to byłby tylko ich wybór.

A morderstwo z premedytacją, za które karą jest śmierć, to nie jest tylko ich wybór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Istotnie. Praca w Polsce to temat rzeka. Niemal zjawisko nadprzyrodzone. A konkretnie rynek pracy. Spotkałem sie sam z ciekawą sytuacją. Szukałem pracy jakies dwa-dwa i pół roku temu. Trafiłem na ofertę pracy w firmie handlowej, na hali jako jakiś tam segregant czy co to było. Koleś który dba o to żeby wszystko było na swoim miejscu, nic nie zginęło i tkaie tam. Nie zostałem przyjęty - potencjalny pracodawca stwierdził, że skończyłem zbyt dobre liceum i w dodatku jeszcze studiuję = mam za wysokie wykształcenie. Szczęka mi opadła i odeszłem z kwitkiem.
Natomiast często się zdaża sytuacja w drugą stronę. Koleś bez wykształcenia, albo z bardzo niskim wykształceniem odrzuca oferty pracy na budowie czy coś takiego. A bo za słbo płacą, za ciężka praca itp. Taka polska mentalność. Nie wiadomo czego oczekujemy, czekamy i szukamy (albo i nie) i w końcu nic nie dostajemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To tak może na małe rozluźnienie atmosfery wrzucę to, co znalazłem dzisiaj na wp.pl http://miniurl.pl/14634 . Ten typowo ''zachodni'' pęd do bycia jeszcze bardziej sławnym poprostu rozłożył mnie na łopatki. Jeżeli tak dalej pójdzie to może nawet w szkołach pojawi się problem ''popularności''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2006 o 19:25, shinian napisał:

To tak może na małe rozluźnienie atmosfery wrzucę to, co znalazłem dzisiaj na wp.pl http://miniurl.pl/14634
. Ten typowo ''zachodni'' pęd do bycia jeszcze bardziej sławnym poprostu rozłożył mnie na łopatki.
Jeżeli tak dalej pójdzie to może nawet w szkołach pojawi się problem ''popularności''.


Ale zwała :D
Hmm, to może jeszcze Gołota zaśpiewa? Nawet mam dobry tytul dla niego- "tak szybko umiem tylko ja" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2006 o 20:36, Budo napisał:

Ale zwała :D


Jeszcze lepiej gdyby ten zespół przetrwał do przyszłych finałów mistrzostw świata. Mogliby nakręcić teledysk do piosenki pt. ''Jak nie wyjdziecie z grupy to my się wami zajmiemy]:->'' Myślę, że nasi piłkarze wypadliby o wiele lepiej niż miało to miejsce w tym roku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm... Coraz ciekawiej jest.

A ja tylko czekam jak zlodzieje beda pozywac ofiare dlatego, że ofiary pobily ich kiedy ci pierwsi probowali ich okrasc ;P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2006 o 21:09, Polish napisał:

Hmmmm... Coraz ciekawiej jest.

A ja tylko czekam jak zlodzieje beda pozywac ofiare dlatego, że ofiary pobily ich kiedy ci
pierwsi probowali ich okrasc ;P.


Ee, to już się dzieje -_-
Takie wypadki były i to wygrane przez złodzie, bo sąd przychylił się do argumentów, że złodziej "zabłądził" tylko o 3 w nocy, a drzwi wyłamał bo był głodny :)
I to w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się