Ateizm

[Krzysztof111177 0]

Dnia 20.01.2008 o 12:05, Prosiaq napisał:

Ja tylko dodam coś z moich obserwacji - niemal połowa ateistów to gówniarze (innego słowa nie
znajdę dla tych osób) w wieku 14-18 lat,

No to cię zaskoczę.Jestem ateistą i mam więcej lat za sobą.To był mój wybór w wieku lat bodajże 15tu i jakoś nie żałuję. Religia była zawsze kołem zamachowym konfliktów. Wierzę więc że bez tego w sumie już niezbyt potrzebnego współczesnej ludzkości szczegółu żyłoby się lepiej. Oczywiście nie potępiam wiary innych ludzi i nigdy nie czułem do kogoś kto mi powiedział że wierzy w siły wyższe jakiejkolwiek niechęci.Mam kilku przyjaciół którzy są twardymi katolikami. Ja jako ateista nie czuję tej dawki nienawiści którą mogą w ludziach napędzić chierarchowie. Moherowe zastępy tak wyśmiewane w prasie nie śmieszą mnie bo pokazują ile nietolerancji może wykwitnąć z czegoś co w założeniu miało uczyć miłości. Ateiści nie są więc ludżmi złymi. Nię służą szatanowi bo w niego też nie wierzą. My chcemy mieć z regóły spokój.

[Khazi 0]

Dokładnie. Strasznie lubicie uogólniać.
Ateiści nie są źli.
Aczkolwiek zdarzają się tacy którzy śmieją się z Boga i obrażają katolików.
Ale przecież są i tacy katolicy...Nie jesteśmy idealni (mówię o ludziach)

[ReNeG4De 0]

Dnia 20.01.2008 o 15:51, Mogrim napisał:

To chyba dobrze się nazywa, skoro nazywa się RELIGIA a nie RELIGIE. Gdzie w tej nazwie jest błąd?

Jest ogólnikowa, nazwę ''religia'' można interpretować dowolnie, podczas gdy lekcje polegają konkretnie na nauce religii katolickiej.

[ReNeG4De 0]

Dnia 20.01.2008 o 15:42, edeń napisał:

A ja nie poszedłem do komunii ;)
Próbował Tobie jeszcze wmówić, że św. Piotr przed bramami nieba wyrzuci na Twój widok klucz?
:)

Pogratulować odporności na presję społeczną. Św. Piotrem wyrzucającym klucz, dzięki Bogu, nikt mnie nie straszył :]

[Weldrin 0]

Dnia 20.01.2008 o 12:38, Mogrim napisał:

Krzywo się patrzy na ludzi, którzy się przeżegnają przed jedzeniem, a nie na ateistów. I jeśli
ateistów w szkołach jest mało, to ile lat mają ci napinacze z wp/onetu którzy tak chwalą się
swoim ateizmem?

"Ateizm – pogląd w jednoznaczny sposób odrzucający wiarę w istnienie boga lub bogów. Ateizm tłumaczy zjawiska świata bez odwoływania się do przyczyn nadnaturalnych; jako składnik refleksji filozoficznych, najczęściej łączy się z postawą racjonalistyczną i materialistyczną."
Jest to cytat z wikipedi, jasno i wyraźnie pisze że jest to pogląd który odrzuca wiarę w boga/bogów, więc jeśli ktoś jest ateistą to rzeczą następującą jest to że się nie przeżegna więc tym samym będą na niego krzywo patrzeć więc nie widzę w twojej wypowiedz sensu. A co do ludzi z internetu to po prostu w necie czują się anonimowi i mówią co im do głowy wpadnie, ale otwarcie w szkole czy w sowim towarzystwie by tego nie powiedzieli, ja takich ludzi bynajmniej uważam za śmiesznych ale to moje zdanie. A w mojej wypowiedzi chodziło o prawdziwych ateistów, czyli osoby które się tym nie chwalą, po prostu nie wierzą w boga ze swoich przekonań, krótko mówiąc nie używają pojęcia ateista jako czegoś modnego i do zabłyśnięcia przed kolegami.

[Mogrim 0]

Dnia 20.01.2008 o 22:16, Puszek Biały napisał:

Jest to cytat z wikipedi, jasno i wyraźnie pisze że jest to pogląd który odrzuca wiarę w boga/bogów,
więc jeśli ktoś jest ateistą to rzeczą następującą jest to że się nie przeżegna więc tym samym
będą na niego krzywo patrzeć więc nie widzę w twojej wypowiedz sensu.

Przeczytać tekstu nie możesz czy co? Piszę wyraźnie, że krzywo patrzy się nie na ateistów, tylko na ludzi wierzących którzy np. przeżegnają się przed jedzeniem. Tak więc bzdurą jest, że krzywo patrzy się na ateistów; wręcz przeciwnie.

[Ubiquit 0]

Dnia 20.01.2008 o 22:37, Mogrim napisał:

Tak więc bzdurą jest, że krzywo patrzy się na ateistów; wręcz przeciwnie.

Czyli to niby mniejszości patrzy się krzywo na większość, coś jest tu nie tak.

[Krzysztof111177 0]

Dnia 20.01.2008 o 22:16, Puszek Biały napisał:

czyli osoby które
się tym nie chwalą, po prostu nie wierzą w boga ze swoich przekonań, krótko mówiąc nie używają
pojęcia ateista jako czegoś modnego i do zabłyśnięcia przed kolegami.

Masz racje. Prawdziwy ateista nie chwali się swoim brakiem wiary.Bo po co?Moda? Bzdury.Ci dla których to jest modne to idioci.Ja na przykład naprawdę zazdroszcze tym którzy wierzą,a wiem że nie ściemniają.Otwarcie w twarz nie powiem wam że jestem tego pozbawiony,tutaj to co innego.Ja poprostu nie jestem w stanie wierzyć w boga,allaha,buddę...Dla mnie to mity,wymysł ludzkiego umysłu który nie mógł pojąć pewnych rzeczy zachodzących w przyrodzie,a teraz we wszechświecie. Ja nie zastanawiam się i zamykam to wszystko co niepojete w prawach fizyki,chemii,nauki.

[Weldrin 0]

Dnia 20.01.2008 o 23:51, Krzysztof111177 napisał:

Masz racje. Prawdziwy ateista nie chwali się swoim brakiem wiary.Bo po co?Moda? Bzdury.Ci dla
których to jest modne to idioci.Ja na przykład naprawdę zazdroszcze tym którzy wierzą,a wiem
że nie ściemniają.Otwarcie w twarz nie powiem wam że jestem tego pozbawiony,tutaj to co innego.Ja
poprostu nie jestem w stanie wierzyć w boga,allaha,buddę...Dla mnie to mity,wymysł ludzkiego
umysłu który nie mógł pojąć pewnych rzeczy zachodzących w przyrodzie,a teraz we wszechświecie.
Ja nie zastanawiam się i zamykam to wszystko co niepojete w prawach fizyki,chemii,nauki.

Tak naprawdę to ja też nie wierzę w żadnych bogów, ale dla mnie głównymi powodem jest to że nie ma dowodów na istnienie boga/bogów. Na drugim miejscu jest właśnie to o czym piszesz że jest to dla Ciebie wymysł ludzkiego umysłu itd. dla mnie też tak jest. Nigdy sie nie śmiałem z osób które wierzą bo to jest ich sprawa, zresztą w kręgu moich znajomych jest dużo osób wierzących.
@Mogrim: sorki, nie doczytałem, albo inaczej: przeczytałem co chciałem. Zwracam honor. Pozdrawiam

[Mr_Kalej 0]

Problem jest według mnie w tym, że często za ateistę uważa się człowieka niereligijnego, prostego i pochodzącego ze wsi. Jak myślicie, co możemy zrobić z tymi stereotypami, skoro inne religie to temat tzw. TABU?

[Everial 0]

Dnia 27.01.2008 o 00:08, Kalejdoskop86 napisał:

Problem jest według mnie w tym, że często za ateistę uważa się człowieka niereligijnego, prostego
i pochodzącego ze wsi. Jak myślicie, co możemy zrobić z tymi stereotypami, skoro inne religie
to temat tzw. TABU?

Łe?? Imo człowiek pochodzący ze wsi jest stereotypowo wierzący, szczególnie starsi ludzie(patrz mohery)

[Mr_Kalej 0]

Dnia 27.01.2008 o 00:16, Everial napisał:

Łe?? Imo człowiek pochodzący ze wsi jest stereotypowo wierzący, szczególnie starsi ludzie(patrz
mohery)

No cóż... w czasach, w których żyjemy często ludzie ponoć na wsi, którzy są młodzi chcą "przyszpuncić" tym, że oni nie będą wierzyć :P .

[karollek 0]

Dnia 21.01.2008 o 11:28, Puszek Biały napisał:

Tak naprawdę to ja też nie wierzę w żadnych bogów, ale dla mnie głównymi powodem jest to że
nie ma dowodów na istnienie boga/bogów.

Właśnie dlatego to jest wiara! My musimy wierzyć, a nie wiedzieć, że (w przypadku chrześcijan) Jezus Chrystus przyszedł na ten świat i był Synem Bożym ;)

Pozdrawiam ;]

[Weldrin 0]

Dnia 27.01.2008 o 01:46, karollek napisał:

Jezus Chrystus przyszedł na ten świat i był Synem Bożym ;)

Pozdrawiam ;]

No widzisz, dla Ciebie to jest powód lub jeden z wielu dla których wierzysz (chyba sie nie myle??) a dla mnie jest to powód przez który nie wierze.. A co do stereotypów to ich tak łatwo się nie pozbędziemy. Pozdrawiam ;}

[Ubiquit 0]

http://www.secularstudents.org/node/1933 - przykład dyskryminowania ateistów i agnostyków na MySpace. Smutne i niestety prawdziwe :/

[karollek 0]

Dnia 30.01.2008 o 22:46, Ubiquit napisał:

http://www.secularstudents.org/node/1933 - przykład dyskryminowania ateistów i agnostyków na MySpace. Smutne i niestety prawdziwe :/

Nie wyolbrzymiajmy :|
W każdym zakątku świata dyskryminuje się i będzie się dyskryminowało ludzi nie tylko ze względu na wierzenia/poglądy, ale też rasę, płeć, wiek (?), pozycję społeczną, umiejętności, zainteresowania...
Owszem! To jest smutne...
Na tej stronie dyskryminuje się ateistów, a na innej będzie się naśmiewało, dajmy na to, z katolików...

Pozdrawiam :)

[RODOwiec_9711109 0]

Dnia 21.01.2008 o 11:28, Puszek Biały napisał:

Tak naprawdę to ja też nie wierzę w żadnych bogów, ale dla mnie głównymi powodem jest
to że nie ma dowodów na istnienie boga/bogów.

Jest tyle samo dowodów na to, że istnieje jakiś bóg, ile dowodów na to, że nie ma żadnego. Ale to od Ciebie należy wybór.

[Everial 0]

Dnia 01.02.2008 o 18:05, edeń napisał:

Jest tyle samo dowodów na to, że istnieje jakiś bóg, ile dowodów na to, że nie ma żadnego.
Ale to od Ciebie należy wybór.

Dokładnie tyle samo ;). Czyli brak na poparcie obu tez :P. Chociaż, nie wiara w istnienie Boga jest bardziej oparta na rozumie, niż wiara.

[ThimGrim 0]

Istnieje tyle samo dowodów na to, że po orbicie Saturna krąży porcelanowy czajniczek z dynastii Ming, ile dowodów na to, że żadnego czajniczka tam nie ma. Ale do Was należy wybór...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Czajniczek_Russella

[Ceteris_Paribus 0]

Dnia 03.02.2008 o 22:49, zpawelz napisał:

Istnieje tyle samo dowodów na to, że po orbicie Saturna krąży porcelanowy czajniczek
z dynastii Ming, ile dowodów na to, że żadnego czajniczka tam nie ma. Ale do Was należy
wybór...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Czajniczek_Russella

Dobre :)

A ateisci mają jakieś jednolite wyrobione zdanie na temat wszechswiata, świata naszego, całego życia i tego co nas otacza? Czy moze każdy ma na to swój własny pogląd? Bo jak rozumeim ateizm tobrak wairy w bogów, ale czy tylko tyle? Znałem tylko jednego ateistę, ktory na takie moje pytania odpowiadał "po prostu jest" dlatego niechcę uogólniać...