Zaloguj się, aby obserwować  
Ksar666

Ateizm

6335 postów w tym temacie

Dnia 04.02.2008 o 13:57, edeń napisał:

> Teoria Boga jest według uczonych bezsensowna dlatego że według niej zostaliśmy zaprojektowani

> przez boga. Ale wychodząc z tego założenia natychmiast pojawia się pytanie kto jego
zaprojektował.

Po prostu był, a potem stworzył cały świat?
Ja tłumaczyłem tylko, dlaczego ludzie mówili, że istnieje jakikolwiek bóg. Kiedyś nie
wiedzieli skąd się wziął świat, więc powiedzieli, że musi to być twór siły wyższej, tj.
Boga.

> Co gorsza jeśli był on zdolny do tego by stworzyć cały wszechświat musi być od nas
o
> wiele bardziej złożonym bytem.

Bóg z samego założenia jest "bardziej złożonym bytem". Człowiek raczej nie jest zdolny
do czegoś takiego.

> Czyli odpowiedź na nasze pierwsze pytanie prowadzi do
> jeszcze bardziej złożonego.

Czym jest to, co "zaprojektowało Boga", tak?
Według chrześcijan - nic. Bóg zawsze był, jest i będzie.


Jeśli możliwe jest że coś istniało samo z siebie to do czego jest nam twój bóg potrzebny? Przecież idąc twoim rozumowaniem można odrazu stwierdzić że istnieliśmy od zawsze i już. Tyle że biorąc pod uwagę to iż szansa na to że wiejący nad złomowiskiem wiatr porwie różne części i poskłada je w taki sposób że stworzy sprawnego boeinga 747 jest o wiel większa niż to że się po prostu pojawiliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 04.02.2008 o 13:42, J.a.k napisał:

Teoria Boga jest według uczonych bezsensowna dlatego że według niej zostaliśmy zaprojektowani
przez boga. Ale wychodząc z tego założenia natychmiast pojawia się pytanie kto jego zaprojektował. /.../

Ktoś kto zadaje, to drugie pytanie nie ma pojęcia o filozofii :) Bardzo proste i logiczne wytłumaczenie przedstawiał św. Tomasz, pisząc o pierwszym poruszycielu, przyczynie sprawczej, bycie koniecznym, doskonałym i ładzie w świecie nieożywionym. Na podobnym pojęciu "bytu doskonałego" opierał swoje rozumowanie Kartezjusz. Zanim się zabierze Dawkinsa, przydałoby się mieć jakieś podstawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2008 o 14:29, J.a.k napisał:

Jeśli możliwe jest że coś istniało samo z siebie to do czego jest nam twój bóg potrzebny?


Po pierwsze - nie mój bóg.
Po drugie, nie piszę o "samoistnym" powstaniu ludzi. Dla chrześcijan twórcą ludzi (i całego świata) jest jeden jedyny Bóg. Piszę jedynie o tym, że ludzie "stworzyli sobie" jakiegoś boga, żeby wytłumaczyć np. zjawiska atmosferyczne, czy to, że powstali.

Dnia 04.02.2008 o 14:29, J.a.k napisał:

Przecież idąc twoim rozumowaniem można odrazu stwierdzić że istnieliśmy od zawsze i już.


Według Biblii człowiek został stworzony szóstego dnia. Wierząc "zwojowi papirusu", człowiek istnieje od początku świata minus 6 dni :)

Dnia 04.02.2008 o 14:29, J.a.k napisał:

Tyle że biorąc pod uwagę to iż szansa na to że wiejący nad złomowiskiem wiatr porwie
różne części i poskłada je w taki sposób że stworzy sprawnego boeinga 747 jest o wiel
większa niż to że się po prostu pojawiliśmy.


Taa? To udowodnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2008 o 17:02, edeń napisał:

> Tyle że biorąc pod uwagę to iż szansa na to że wiejący nad złomowiskiem wiatr porwie

> różne części i poskłada je w taki sposób że stworzy sprawnego boeinga 747 jest o
wiel
> większa niż to że się po prostu pojawiliśmy.

Masz racje, nie pojawiliśmy sie tak po prostu tylko z paru pierwiastków.
Przeczytaj sobie "Ewolucje".
I uważaj na chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2008 o 16:10, gaax napisał:

Bardzo proste i logiczne wytłumaczenie przedstawiał św. Tomasz, pisząc o pierwszym
poruszycielu, przyczynie sprawczej, bycie koniecznym, doskonałym i ładzie w świecie
nieożywionym..

Przerwanie pętli infinitum Bogiem przez Tomasza z Akwinu jest na pewno proste, nawet za poste i na pewno nie jest logiczne, bo był to dość bezpodstawny krok, wymagający wielu z sufitu wziętych założeń i równie dobrze mógł w to miejsce wstawić garnek, kompas, czy Latającego Potwora Spaghetti o wymyślonych przez siebie cechach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2008 o 21:06, Ubiquit napisał:

Przerwanie pętli infinitum Bogiem przez Tomasza z Akwinu jest na pewno proste, nawet
za poste i na pewno nie jest logiczne, bo był to dość bezpodstawny krok, wymagający
wielu z sufitu wziętych założeń

Jest to proste i jak najbardziej logiczne. Założenie natomiast odpowiada filozofii chrześcijańskiej.

Dnia 04.02.2008 o 21:06, Ubiquit napisał:

i równie dobrze mógł w to miejsce wstawić garnek, kompas,
czy Latającego Potwora Spaghetti o wymyślonych przez siebie cechach.

To już ma marginalne znaczenie, ważne że jest logiczne. A czy obierzesz sobie za byt doskonały Boga, czy parę swoich niedopranych skarpet będzie świadczyć już o poziomie uduchowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2008 o 16:10, gaax napisał:

/.../
> Teoria Boga jest według uczonych bezsensowna dlatego że według niej zostaliśmy zaprojektowani

> przez boga. Ale wychodząc z tego założenia natychmiast pojawia się pytanie kto jego
zaprojektował. /.../
Ktoś kto zadaje, to drugie pytanie nie ma pojęcia o filozofii :) Bardzo proste i logiczne
wytłumaczenie przedstawiał św. Tomasz, pisząc o pierwszym poruszycielu, przyczynie sprawczej,
bycie koniecznym, doskonałym i ładzie w świecie nieożywionym. Na podobnym pojęciu "bytu
doskonałego" opierał swoje rozumowanie Kartezjusz. Zanim się zabierze Dawkinsa, przydałoby
się mieć jakieś podstawy.


Po pierwsze św Tomasz kompletnie nie zdawał sobie sprawy z ewolucji, to samo tyczy się Kartezjusza - więc po co ich słuchać? Według Dawkins''a teoria wcale nie jest bez szans, jest po prostu bardzo mało prawdopodobna. Ta o "pierwszym poruszycielu" nie jest dobra z tego samego względu - jeśli nasz wszechświat miał kiedyś początek to z pewnością nie stanowiło go nic podobnego do boga w którego wierzą ludzie religijni. Po prostu, doskonały, wszechmocny(samo to pojęcie jest sprzeczne z logiką) projektant jest czymś bardzo skomplikowanym i wierzenie w coś takiego jest dosyć naiwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2008 o 17:10, 9max7 napisał:

> > Tyle że biorąc pod uwagę to iż szansa na to że wiejący nad złomowiskiem wiatr
porwie
>
> > różne części i poskłada je w taki sposób że stworzy sprawnego boeinga 747 jest
o
> wiel
> > większa niż to że się po prostu pojawiliśmy.
>
Masz racje, nie pojawiliśmy sie tak po prostu tylko z paru pierwiastków.
Przeczytaj sobie "Ewolucje".
I uważaj na chemii.


Yyyyy... może łątwiej będzie jak ty sobie poczytasz resztę moich post''ów. Bo to była chyba odpowiedź dla człowieka który uważał jak ty uważasz że ja uważam.
Btw. Ewolucja to raczej na biologii była...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2008 o 22:03, J.a.k napisał:

Po pierwsze św Tomasz kompletnie nie zdawał sobie sprawy z ewolucji, to samo tyczy się
Kartezjusza - więc po co ich słuchać?

Pewnie. Toż to skończeni idioci byli.

Dnia 04.02.2008 o 22:03, J.a.k napisał:

Według Dawkins''a teoria wcale nie jest bez szans,
jest po prostu bardzo mało prawdopodobna.

A no ten to już geniusz prawdziwy.

Dnia 04.02.2008 o 22:03, J.a.k napisał:

Ta o "pierwszym poruszycielu" nie jest dobra
z tego samego względu - jeśli nasz wszechświat miał kiedyś początek to z pewnością nie
stanowiło go nic podobnego do boga w którego wierzą ludzie religijni.

Nie, pewnie że nie. Nie ma mowy nawet :) Ludzie religijni nie mogą mieć racji, bo są ślepi, głupi, naiwni a Dawkins jest the best. Spróbuj wdać się w polemikę z tą filozofią, zamiast negować arbitralnie, tylko na podstawie tego, że mówią to osoby religijne.

Dnia 04.02.2008 o 22:03, J.a.k napisał:

Po prostu, doskonały,
wszechmocny(samo to pojęcie jest sprzeczne z logiką) projektant jest czymś bardzo skomplikowanym
i wierzenie w coś takiego jest dosyć naiwne.

I tu zamiast negować teorię, dokonujesz wartościowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2008 o 22:03, J.a.k napisał:

Po pierwsze św Tomasz kompletnie nie zdawał sobie sprawy z ewolucji, to samo tyczy się
Kartezjusza - więc po co ich słuchać?


W ogóle powinno się spalić wszystkie dzieła spisane przed Darwinem, nie? Albo jeszcze lepiej: przed Dawkinsem!
Co ma świadomość tego, że istnieje ewolucja do pierwszego poruszyciela?
Pomijam fakt, że św. Tomasz z Akwinu był geniuszem, nie tylko na swoje czasy. Jego Summa theologiae to arcydzieło. Bywało, że miał przy sobie nawet pięciu sekretarzy (zawsze conajmniej dwóch) i każdemu z nich dyktował na zmianę - tak naraz powstawało kilka dzieł. Po 35. roku życia zapisał już 40 tys. stron i miał najwyższy tytuł "magister in sacta theologia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2008 o 22:20, gaax napisał:

> Po pierwsze św Tomasz kompletnie nie zdawał sobie sprawy z ewolucji, to samo tyczy
się
> Kartezjusza - więc po co ich słuchać?
Pewnie. Toż to skończeni idioci byli.


Ehh... Dlaczego myślisz że ja jestem takim ignorantem. Wcale nie uważam że oni byli głupi, po prostu nie zdawali sobie z wielu rzeczy sprawy, nie mogli tych rzeczy wiedzieć. Może w dzisiejszych czasach myśleli by zupełnie inaczej.

Dnia 04.02.2008 o 22:20, gaax napisał:

> Według Dawkins''a teoria wcale nie jest bez szans,
> jest po prostu bardzo mało prawdopodobna.
A no ten to już geniusz prawdziwy.


Ehh... najpierw mówisz że wyśmiewam twoich mędrców a potem sam robisz coś zupełnie analogicznego...

Dnia 04.02.2008 o 22:20, gaax napisał:

> Ta o "pierwszym poruszycielu" nie jest dobra
> z tego samego względu - jeśli nasz wszechświat miał kiedyś początek to z pewnością
nie
> stanowiło go nic podobnego do boga w którego wierzą ludzie religijni.
Nie, pewnie że nie. Nie ma mowy nawet :) Ludzie religijni nie mogą mieć racji, bo są
ślepi, głupi, naiwni a Dawkins jest the best. Spróbuj wdać się w polemikę z tą filozofią,
zamiast negować arbitralnie, tylko na podstawie tego, że mówią to osoby religijne.


No to chyba się wdałem? Tak mi się wydawało, ale w odpowiedzi na to co napisałem przeczytałem zarzut(bez podstawny) iż uważam że ludzie wierzący są głupi.

Dnia 04.02.2008 o 22:20, gaax napisał:

> Po prostu, doskonały,
> wszechmocny(samo to pojęcie jest sprzeczne z logiką) projektant jest czymś bardzo
skomplikowanym
> i wierzenie w coś takiego jest dosyć naiwne.
I tu zamiast negować teorię, dokonujesz wartościowania.

Poprawka - oceniam prawdopodobieństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2008 o 22:59, J.a.k napisał:

Ehh... Dlaczego myślisz że ja jestem takim ignorantem.

Dlaczego? "więc po co ich słuchać?" - to jest ignorancja.

Dnia 04.02.2008 o 22:59, J.a.k napisał:

Wcale nie uważam że oni byli głupi,
po prostu nie zdawali sobie z wielu rzeczy sprawy, nie mogli tych rzeczy wiedzieć. Może
w dzisiejszych czasach myśleli by zupełnie inaczej.

Dwie kwestie. Filozofię arystotelejską, czy platońską też przekreślasz z uwagi na to, że "nie zdawali sobie z wielu rzeczy sprawy"? A druga: w jaki sposób teoria ewolucji przeczy teorii pierwszego poruszyciela?

Dnia 04.02.2008 o 22:59, J.a.k napisał:

Ehh... najpierw mówisz że wyśmiewam twoich mędrców

Któż Ci powiedział, że to moi mędrcy? To po prostu podstawy filozofii.

Dnia 04.02.2008 o 22:59, J.a.k napisał:

a potem sam robisz coś zupełnie analogicznego...

Tak, z pełną premedytacją. Ci jak, to ująłeś nawini Chrześcijanie mawiają czasem, żeby nie robić drugiemu co Tobie nie miłe. I jak Ci się podoba wyśmiewanie? Nie podoba Ci się?

Dnia 04.02.2008 o 22:59, J.a.k napisał:

No to chyba się wdałem? Tak mi się wydawało, ale w odpowiedzi na to co napisałem przeczytałem
zarzut(bez podstawny) iż uważam że ludzie wierzący są głupi. /.../

Och, przepraszam - "naiwni". To również określenie pejoratywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2008 o 21:56, gaax napisał:

Jest to proste i jak najbardziej logiczne. Założenie natomiast odpowiada filozofii
chrześcijańskiej.

Dowód ontologiczny też rzekomo był logiczny. ;P A Tomasz odwołując się do nieskończonego regresu przyjął, że jednak na potrzeby jego dowodu jakaś istota temu regresowi się nie poddaje, a by to przyjąć z kolei musiał przyjąć, że nauka chrześcijańska ma coś wspólnego z rzeczywistością. Czyli jednak dwa bardzo wątłe założenia.

Dnia 04.02.2008 o 21:56, gaax napisał:

A czy obierzesz sobie za byt doskonały Boga, czy parę swoich niedopranych skarpet będzie
świadczyć już o poziomie uduchowienia.

Wiara w niedorzeczności jakiejkolwiek religii nie czyni cię bardziej uduchowionym od wiary w niedorzeczności innych religii, tak długo jak nie wykażesz jej słuszności.

Dnia 04.02.2008 o 21:56, gaax napisał:

A no ten to już geniusz prawdziwy.

Warto zauważyć, że Dawkins był w pierwszej dziesiątce współczesnych geniuszy opublikowanej przez jakiś tam instytut, czy coś. Pisali jakiś czas temu o tej liście w TVN24.pl w związku z pojawieniem się na niej Polaka. Niestety na miejscu odleglejszym.

Dnia 04.02.2008 o 21:56, gaax napisał:

A druga: w jaki sposób teoria ewolucji przeczy teorii pierwszego poruszyciela?

Teoria ewolucji podważa dowód kosmologiczny Tomasza, uważany przed Darwinem za najsilniejszy z całej piątki. Do podważenia pozostałej czwórki (między innymi tego o pierwszym poruszycielu) nie potrzeba już tak przełomowych myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2008 o 22:32, Mogrim napisał:

> /.../ > W ogóle powinno się spalić wszystkie dzieła spisane przed Darwinem, nie? Albo jeszcze
lepiej: przed Dawkinsem! /.../

Koniecznie wszystko przed Dawkinsem!
Klasyczna "teoria" Darwina została obalona właśnie przez osiągniącia genetyki a Dawkins jest ich przedstawicielem. Z "teorii" Darwina pozostała tylko ewolucja, ale zupełnie inna, niż to Darwin zakładał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Dowód ontologiczny też rzekomo był logiczny. ;P A Tomasz odwołując się do nieskończonego
> regresu przyjął, że jednak na potrzeby jego dowodu jakaś istota temu regresowi się nie
> poddaje, a by to przyjąć z kolei musiał przyjąć, że nauka chrześcijańska ma coś wspólnego
> z rzeczywistością. Czyli jednak dwa bardzo wątłe założenia.
Każda filozofia da się podważyć. Tomasz, tak jak i jego poprzednicy próbował dostosować filozofię do potrzeb Kościoła, jako swego rodzaju element propagandowy. Poruszając tę kwestię chciałem zwrócić uwagę na fakt, że prób oceny filozofii chrześcijańskiej podejmują zbyt się osoby, które nie miały z nią styczności. (patrz - mój rozmówca). Gorzej: mnóstwo ateistów postępuje wbrew zasadzie "audiatur et altera pars" i ich wiedza na temat filozofii chrześcijańskiej sprowadza się do lekcji religii ze szkoły podstawowej.
> Wiara w niedorzeczności jakiejkolwiek religii nie czyni cię bardziej uduchowionym od
> wiary w niedorzeczności innych religii, tak długo jak nie wykażesz jej słuszności.
Słuszność wiary jest pojęciem wewnętrznie sprzecznym. Nie da się dowieść słuszności czegoś, w co można tylko wierzyć (nigdy wiedzieć). Ale przyznam, że terminu "uduchowienie" użyłem dość niefortunnie, bo ciężko go zdefiniować.
> > A no ten to już geniusz prawdziwy.
> Warto zauważyć, że Dawkins był w pierwszej dziesiątce współczesnych geniuszy opublikowanej
> przez jakiś tam instytut, czy coś. Pisali jakiś czas temu o tej liście w TVN24.pl w związku
> z pojawieniem się na niej Polaka. Niestety na miejscu odleglejszym.
Błagam... :) Ranking geniuszy. Ciekawe kto podjął się oceny ich geniuszu, wszak musiał ich zdecydowanie przewyższać. A już pomijając to -jakie było kryterium i za co Dawkins znalazł się na tej liście? Żeby mieć jasność: nie uważam Dawkinsa za idiotę, ale sam przyznasz, że ranikng geniuszy nie brzmi zbyt poważnie, ani tym bardziej naukowo :)
> > A druga: w jaki sposób teoria ewolucji przeczy teorii pierwszego poruszyciela?
> Teoria ewolucji podważa dowód kosmologiczny Tomasza, uważany przed Darwinem za najsilniejszy
> z całej piątki. /.../
Możesz to rozwinąć? Bo nie bardzo wiem w jaki sposób. Słyszałem już różne sposoby podważania dowodów Tomasza, ale nigdy za pomocą teorii Darwina :) Z reguły wykazywano błąd w rozumowaniu przyczynowo-skutkowym. Przecież nie mamy pewności, że ten mechanizm dotyczy także relacji świat-coś zewnętrznego.

J.a.k
Ja się zastanawiam nad każdym napisanym słowem. Chętnie też zobaczę Twoją odpowiedź na mojego posta i zadane w nim pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.02.2008 o 10:11, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../ > W ogóle powinno się spalić wszystkie dzieła spisane przed Darwinem,
nie? Albo jeszcze
> lepiej: przed Dawkinsem! /.../
Koniecznie wszystko przed Dawkinsem!
Klasyczna "teoria" Darwina została obalona właśnie przez osiągniącia genetyki a Dawkins
jest ich przedstawicielem. Z "teorii" Darwina pozostała tylko ewolucja, ale zupełnie
inna, niż to Darwin zakładał.



Jako, że nie mam czasu Ci udowadniać punkt po punkcie, że cały czas tkwisz w błędzie to pozwolę sobie posłużyć się bardzo ogólnikowym cytatem:

"Darwin sformułował cztery główne twierdzenia:

świat istot żywych nie jest niezmienny
proces zmian jest ciągły i stopniowy
wszystkie gatunki są ze sobą spokrewnione
zmiany ewolucyjne są wynikiem doboru naturalnego

Dwie pierwsze tezy zostały (po fali nie-merytorycznych dyskusji) przyjęte jeszcze za życia Darwina. Niezbitych dowodów na potwierdzenie trzeciej dostarczyła dopiero biologia molekularna. Teza czwarta zyskała potwierdzenie dzięki badaniom ekologicznym i biogeograficznym."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_Darwina

"Biologia molekularna - nauka podstawowa zajmująca się biologią na poziomie molekularnym. Bada w jaki sposób funkcjonowanie organizmów żywych uwarunkowane jest właściwościami budujących je cząsteczek, a zwłaszcza biopolimerów jakimi są kwasy nukleinowe i białka. Zazębia się ona z takimi dziedzinami wiedzy jak genetyka, biochemia, biofizyka czy cytologia."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Biologia_molekularna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2008 o 17:10, 9max7 napisał:

Masz racje, nie pojawiliśmy sie tak po prostu tylko z paru pierwiastków.
Przeczytaj sobie "Ewolucje".
I uważaj na chemii.


A skąd się wzięły pierwiastki???Ktoś (coś) je musiało stworzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.02.2008 o 22:12, Pawciu45 napisał:

> Masz racje, nie pojawiliśmy sie tak po prostu tylko z paru pierwiastków.
> Przeczytaj sobie "Ewolucje".
> I uważaj na chemii.

A skąd się wzięły pierwiastki???Ktoś (coś) je musiało stworzyć.

I według ciebie najlepszym wytłumaczeniem jest bóg? No więc nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.02.2008 o 08:09, gaax napisał:

> Ehh... Dlaczego myślisz że ja jestem takim ignorantem.
Dlaczego? "więc po co ich słuchać?" - to jest ignorancja.


Nie lubię tracić czasu, ale jak już muszę... To odpowiem ci na ten zarzut:
Cytując mnie naginasz fakty bo nie zacytowałeś całego zdania tylko ten kawałek który ci odpowiadał. W taki sposób wprowadzasz wszystkich w błąd. Otóż całe zdanie było takie: "Po pierwsze św Tomasz kompletnie nie zdawał sobie sprawy z ewolucji, to samo tyczy się Kartezjusza - więc po co ich słuchać?" Czyli w pierwszej części stwierdzam fakty: "Wiedza świętego tomasza była bardzo ograniczona względem naszej.".A potem zdałem tobie pytanie: "dlaczego mam być niewolnikiem złotych myśli nawet najbłyskotliwszego umysłu jeśli wnioski wysuwa on z błędnych założeń?". Dla mnie filozofia to nie jest żadna nauka(co jest faktem) i bardzo często prowadzi na manowce - czego jesteś doskonałym przykładem.

Dnia 05.02.2008 o 08:09, gaax napisał:

> Wcale nie uważam że oni byli głupi,
> po prostu nie zdawali sobie z wielu rzeczy sprawy, nie mogli tych rzeczy wiedzieć.
Może
> w dzisiejszych czasach myśleli by zupełnie inaczej.
Dwie kwestie. Filozofię arystotelejską, czy platońską też przekreślasz z uwagi na to,
że "nie zdawali sobie z wielu rzeczy sprawy"? A druga: w jaki sposób teoria ewolucji
przeczy teorii pierwszego poruszyciela?


A więc przytoczmy tę błyskotliwą teorię(z pamięci - choć pewnie i tak nie uwierzysz):
"Każdy skutek musi mieć swoją przyczynę. Wszystko musiało mieć swoją pierwszą przyczynę i tą przyczyną jest bóg."
A jak się ma do tego teoria Darwina? Otóż Bóg nie jest dobrym punktem od którego można by zacząć ponieważ jest czymś bardzo złożonym. Teoria Darwina wyjaśnia jak z prostych rzeczy powstają bardziej złożone, tak więc początkiem wszystkiego jest coś bardzo prostego. Stawianie boga na początku jest wielkim marnotrawstwem - sam wykombinuj dlaczego.

Dnia 05.02.2008 o 08:09, gaax napisał:

> Ehh... najpierw mówisz że wyśmiewam twoich mędrców
Któż Ci powiedział, że to moi mędrcy? To po prostu podstawy filozofii.


Bez komentarza...

Dnia 05.02.2008 o 08:09, gaax napisał:

> a potem sam robisz coś zupełnie analogicznego...
Tak, z pełną premedytacją. Ci jak, to ująłeś nawini Chrześcijanie mawiają czasem, żeby
nie robić drugiemu co Tobie nie miłe. I jak Ci się podoba wyśmiewanie? Nie podoba Ci
się?


Czy ja cię wyśmiałem? No i zauważ że mocno ubolewam nad tymi oskarżeniami więc nie jestem w wskroś zły ;)

Dnia 05.02.2008 o 08:09, gaax napisał:

> No to chyba się wdałem? Tak mi się wydawało, ale w odpowiedzi na to co napisałem
przeczytałem
> zarzut(bez podstawny) iż uważam że ludzie wierzący są głupi. /.../
Och, przepraszam - "naiwni". To również określenie pejoratywne.


Mocno przesadzasz - podaj mi słowo które ma takie samo znaczenie i jest akceptowalne według ciebie? Słowo głupi jest obraźliwe tu się z tobą zgodzę(tyle że to ty jego użyłeś, podając je jako prze zemnie wypowiedziane), jednak naiwniak to osoba łatwowierna - więc gdzie tu obraza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować