Zaloguj się, aby obserwować  
Konrad162

Kościół i nie tylko...

3800 postów w tym temacie

Dnia 05.01.2007 o 18:59, KrzysztofMarek napisał:

Cholera, wszyscy chcą dla mnie dobrze, aż się palą do pomocy i nie obchodzi ich, że ja wcale
tego nie chcę.


Nie widzisz, że Ty cały czas piszesz z myślą o sobie? Ze Ty byś nie chciał tego i tamtego... Kim jesteś by się wypowiadać w imieniu innych ludzi? Skąd Ty wiesz co oni chcą? Jedni nie chcą drudzy chcą i tak cie to boli? Jeżeli ojciec poprosi syna o odłączenie aparatury i syn się na to zgodzi to to jest ich rodzinna sprawa, co Ci do tego? I skończ się wypowiadąc przez pryzamat własnej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2007 o 18:53, Yary5 napisał:


> Litości, gdzie tu jest napisane, że zmuszono go do odejścia?
Na pewno to przeczytałeś?????


Głupie pytanie. Cytuję fragment z każdego linka:
1) "- Od chwili rezygnacji z pełnienia urzędu arcybiskup Paetz nie pełni czynności liturgicznych i duszpasterskich. "
2)Tymczasem w lutym 2002 roku „Rzeczpospolita" w artykule „Grzech w pałacu arcybiskupim" zarzuciła ówczesnemu metropolicie poznańskiemu Juliuszowi Paetzowi molestowanie poznańskich kleryków. Przedstawiła historię prawie trzyletnich bezskutecznych starań duchownych i świeckich katolików o rozwiązanie problemu wewnątrz Kościoła. Miesiąc po publikacjach arcybiskup zrezygnował z funkcji.
3)Arcybiskup Juliusz Paetz zrezygnował z pełnienia funkcji metropolity poznańskiego.

Jednocześnie link który podałeś zadaje kłam "kryciu" podejrzanych o pedofilię.
"- Pomysł zaproponowania arcybiskupowi wyjazdu do Rzymu był w Watykanie rozważany, ale nie zgodził się na to osobiście Ojciec Święty, uważając, że sprawa nie może być w ten sposób zatuszowana - komentuje wypowiedź Juliusza Paetza redaktor naczelny "Znaku" Jarosław Gowin."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2007 o 19:10, Guybrush napisał:

Zauważyłem, że potraficie tylko wyciągać te brudy, które wam pasują a te co już mniej to albo
piszecie, że to kłamstwo albo wogóle unikacie tematu(to taka ogóla refleksja odnośnie katolików).
No i obiektywizm też kuleje.
No ale takie jest pewnie motto każdego katolika: "bronić swego do upadłego" :P


I kto tu mówi o szufladkowaniu...
w dodatku wcześniej napisałeś:
"sam zaszufladkowałeś ateistów"
"Kościół Katolicki już dawno Nas zaszufladkował"
I kto tu szufladkuje? Ładnie to tak?


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2007 o 19:10, Guybrush napisał:


Dlaczego? Skoro takie ma życzenie to co Ci do tego? /.../

Cały czas piszę, że skoro robi to sam, dla siebie, to nic mi do tego. Bądź łaskaw to zauważyć. Natomiast jak ktoś decyduje za drugiego to owszem, mam do tego i to dużo. I brutalnie powiem Ci, niech ktoś za Ciebie podejmie decyzję, jak to się dzieje w Holandii. Ale za mnie, to sobie wypraszam.
A tak dla ciekawości, co by się stało, gdybyś podszedł do policjanta i powiedział mu, że chciałbyś dostać pałą? Spełni Twoje życzenie? Wprawdzie to nie ten kaliber "cierpienia" ale i nie wystawiłoby to policjanta na zbyt ciężką próbę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.01.2007 o 18:59, KrzysztofMarek napisał:

Kodeks karny przewiduje stosowną karę, za zabójstwo pod wpływem wspólczucia.
A zapytał o zdanie tego, którego zabił?

A jak? Miał złapać płonącego i się spytać?

Dnia 05.01.2007 o 18:59, KrzysztofMarek napisał:

Na wojnie, oficer ponosi odpowiedzialność za swoich ludzi. Nie tylko za tego, który w tej chwili
cierpi ale także za to, co inni mogą pod wpływem cierpiącego zrobić. Bitwa trwała, to porucznik
oceniał sytuację. Nie osądzę tego, co zrobił porucznik, mógł to zrobić sąd wojskowy.

A dlaczego nie osądzisz?

Dnia 05.01.2007 o 18:59, KrzysztofMarek napisał:

A wracając do Twojego pytania, oto odpowiedź: a kimże Ty jesteś, żeby za innego decydować,
czy jego cierpienia warte są życia czy nie? O swoim, decyduj sam. Nie decyduj za innych, żeby
i za Ciebie nie decydowali inni.

Nie mam zamiaru decydować za innych. Na czyjeś rządanie. Nie przypisuj mi chęci skracania życia każdemu, wg. mojego widzimisię.

Dnia 05.01.2007 o 18:59, KrzysztofMarek napisał:

Cholera, wszyscy chcą dla mnie dobrze, aż się palą do pomocy i nie obchodzi ich, że ja wcale
tego nie chcę.

A co Ty tak wszystko odnosisz do siebie? Inni ludzie też istnieją. Jak ktoś zażąda eutanazji, to należy ja wykonać i to po jego stronie leży inicjatywa rozpoczęcia rozmowy o niej.

Dnia 05.01.2007 o 18:59, KrzysztofMarek napisał:

Podobno Stalin też chciał dobrze, Lenin, Pol Pot, Fidel Castro...

Kościół Katolicki też.

Dnia 05.01.2007 o 18:59, KrzysztofMarek napisał:

A tak nawiasem, nie wiem, czy to podświadoma pomyłka, bo zadałeś pytanie: "Jaka jest wartość
cierpienia umierającego człowieka, że nie można go skrócić?" Pytasz o skrócenie cierpienia
a skracasz życie.
Na to odpowiedź: życie niesie Ci cierpienia a i tak umrzesz. Skróć sobie życie, teraz, zaraz
a nie zaznasz tych cierpień. No i nie będziesz myślał nad tym, czy ja już tak cierpię, że trzeba
mi skrócic życie...

Znowu do siebie wszystko odnosisz. Tak jakby pod Twoimi drzwiami stał gotowy oddział lekarzy, tylko czekających by Cię usunąć z tego świata.
Ty masz jakąś dziwną manię rozszerzania jednej, konkretnej sprawy na całe życie. Rozmydlania granic. Możliwość dokonania eutanazji zachodzi w konkretnym przypadku: śmiertelnie chory, bez szans na skuteczne znieczulenie przy jednoczesnej aktywności. A nie, że ktoś złamał np. rękę i już należy go podać eutanazji. Tak samo argumentowałeś przy sprawie aborcji. A o tym, że cierpienie jest czymś normalnym w życiu to ja już pisałem wcześniej i samo w sobie do eutanazji nie uprawnia. Dopiero gdy zachodzą inne niezbędne warunki jest to dopuszczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2007 o 20:01, Yary5 napisał:


> /.../. Dopiero gdy zachodzą inne niezbędne warunki jest to dopuszczalne.

Tak, mamy wspaniały przykład Holandii.Teoria sobie a praktyka sobie.
W nas udział lekarza w eutanazji jest, póki co, ustawowo zakazany. Dlatego Holendrzy przyjeżdzają do naszych domów starców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.01.2007 o 19:45, Mogrim napisał:

Głupie pytanie. Cytuję fragment z każdego linka:
1) "- Od chwili rezygnacji z pełnienia urzędu arcybiskup Paetz nie pełni czynności liturgicznych
i duszpasterskich. "
2)Tymczasem w lutym 2002 roku „Rzeczpospolita" w artykule „Grzech w pałacu arcybiskupim"
zarzuciła ówczesnemu metropolicie poznańskiemu Juliuszowi Paetzowi molestowanie poznańskich
kleryków. Przedstawiła historię prawie trzyletnich bezskutecznych starań duchownych i świeckich
katolików o rozwiązanie problemu wewnątrz Kościoła. Miesiąc po publikacjach arcybiskup > zrezygnował z funkcji.
3)Arcybiskup Juliusz Paetz zrezygnował z pełnienia funkcji metropolity poznańskiego.

Po miesiącu, gdy sprawa była tak głośna, że nawet Dziwisz, bliski kolega Petza nie mógł go chronić, oficjalnie poddał się do dymisji. W rzeczywistości kazano mu to zrobić, by nie zaogniać i tak trudnej sytuacji.
"Gdyby zarzuty wobec abp. Paetza nie były wiarygodne, nie skłoniono by go do ustąpienia. I to jeszcze w tak błyskawicznym tempie, zaledwie miesiąc po publikacjach – mówi jeden z księży".
"Mimo wcześniejszych niedyskrecji mało kto w Watykanie spodziewał się, że dymisja metropolity poznańskiego zostanie przyjęta właśnie w Wielki Czwartek - w dniu, który jest pamiątką ustanowienia sakramentu kapłaństwa.
Może to oznaczać nadanie sprawie bardziej solennego charakteru, ale może być też furtką pozwalającą zdymisjonowanemu metropolicie na zachowanie twarzy. Również w Wielki Czwartek, 13 kwietnia 1995 roku, do dymisji podał się metropolita Wiednia kardynał Hans Hermann Groer, oskarżony o molestowanie seksualne w przeszłości jednego z seminarzystów."

Dnia 05.01.2007 o 19:45, Mogrim napisał:

Jednocześnie link który podałeś zadaje kłam "kryciu" podejrzanych o pedofilię.
"- Pomysł zaproponowania arcybiskupowi wyjazdu do Rzymu był w Watykanie rozważany, ale nie
zgodził się na to osobiście Ojciec Święty, uważając, że sprawa nie może być w ten sposób zatuszowana
- komentuje wypowiedź Juliusza Paetza redaktor naczelny "Znaku" Jarosław Gowin."

Bo była już zbyt znana oraz trwał już skandal pedofilski w USA, Irlandii i we Włoszech, w których to krajach kryto księży pedofilów i w tej sytuacji Watykan inaczej nie mógł postąpić w przypadku Petza. Gdzie tu kłamstwo?
"Szkoda tylko, że krok ten jest spóźniony i to nie o rok (bo wtedy o sprawie zaczęto mówić publicznie), a o wiele lat. Pozostaje też do wyjaśnienia cały szereg pytań. Jak to było możliwe, że człowiek, na którym ciążyło tyle poważnych zarzutów, mimo to szybko piął się w hierarchii kościelnej? Dlaczego tak długo bez żadnego echa pozostawały informacje, przestrogi i prośby o pomoc ze strony księży poznańskich? Kto i dlaczego próbował nakłonić ich do milczenia, a gdy naciski nie skutkowały, podejmował wobec protestujących księży szykany? Dlaczego potrzebne było bezpośrednie zaangażowanie Jana Pawła II, by sprawę rozwiązać? Czy z dostateczną powagą podchodzi się do kolejnych sygnałów, mogących wskazywać na przypadki homoseksualizmu wśród księży?"
"Poznańscy duchowni i osoby świeckie pisały listy w tej sprawie do Delegatów Episkopatu Polski na Synod Biskupów, do nuncjusza papieskiego w Warszawie, do Rzymu. Kilku księży dziekanów poznańskich podało się do dymisji. Jeden z najważniejszych współpracowników arcybiskupa, ksiądz wikary kurii do spraw katechizacji, zrezygnował z funkcji.

Na sygnatariuszy listów posypały się kary kościelne. Ksiądz Jacek Stępczak, redaktor naczelny poznańskiej gazety katolickiej, za nieopublikowanie stanowiska wspierającego arcybiskupa został wysłany na misję do Zambii."
Czy mam kopiować każdy artykuł, abyś wreszcie przestał przeczyć faktom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.01.2007 o 19:48, Mogrim napisał:

I kto tu mówi o szufladkowaniu...
w dodatku wcześniej napisałeś:
"sam zaszufladkowałeś ateistów"
"Kościół Katolicki już dawno Nas zaszufladkował"
I kto tu szufladkuje? Ładnie to tak?


To są moje spostrzeżenia odnośnie niektórych osób(nie wszystkich) wypowiadających się w tych tematach(religijnych) a nie całej społeczności chrześcijańskiej. Pisząc "to taka ogóla refleksja odnośnie katolików" miałem na myśli ogół wypowiedzi tych osób na rózne tematy, zagadnienia. Zapomniałem dopisać "na tym forum"( i oczywiście nie wszystkich). Dlatego mogłeś to odebrać tak jak odebrałeś i nie mam pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2007 o 20:13, KrzysztofMarek napisał:

>
> > /.../. Dopiero gdy zachodzą inne niezbędne warunki jest to dopuszczalne.
Tak, mamy wspaniały przykład Holandii.Teoria sobie a praktyka sobie.

A widziałeś cokolwiek idealnego? Widać system kontroli mieli kiepski. Wiesz, istnieją przepisy o ruchu drogowym i jak są przestrzegane? Ilu ludzi ginie codziennie na ulicach? Może zakażmy używania samochodów?

Dnia 05.01.2007 o 20:13, KrzysztofMarek napisał:

W nas udział lekarza w eutanazji jest, póki co, ustawowo zakazany. Dlatego Holendrzy przyjeżdzają
do naszych domów starców.

A skąd te dane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.01.2007 o 19:58, KrzysztofMarek napisał:

Cały czas piszę, że skoro robi to sam, dla siebie, to nic mi do tego. Bądź łaskaw to zauważyć.


Cieszy mnie to i przyjmuję do wiadomości.

Dnia 05.01.2007 o 19:58, KrzysztofMarek napisał:

Natomiast jak ktoś decyduje za drugiego to owszem, mam do tego i to dużo.


Zgodzę się jeśli mówimy o przypadkach o których Ty cały czas trąbisz(dla kasy lub własnej wygody itd.)

Dnia 05.01.2007 o 19:58, KrzysztofMarek napisał:

A tak dla ciekawości, co by się stało, gdybyś podszedł do policjanta i powiedział mu, że chciałbyś
dostać pałą? Spełni Twoje życzenie?


Nie wiem, to zależało by pewnie od tego policjanta. Skąd ja mam to wiedzieć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2007 o 20:34, Yary5 napisał:

Po miesiącu, gdy sprawa była tak głośna, że nawet Dziwisz, bliski kolega Petza nie mógł go
chronić, oficjalnie poddał się do dymisji. W rzeczywistości kazano mu to zrobić, by nie zaogniać
i tak trudnej sytuacji.


Ty masz jakąś obsesje na tym punkcie? Skąd ty to mozesz wiedziec?

Dnia 05.01.2007 o 20:34, Yary5 napisał:

"Gdyby zarzuty wobec abp. Paetza nie były wiarygodne, nie skłoniono by go do ustąpienia.
I to jeszcze w tak błyskawicznym tempie, zaledwie miesiąc po publikacjach – mówi jeden
z księży".


"jeden z ksiezy" - to ma byc dowod? Tez tak moge napisac. Nie mowie ze to prawda badz nie, ale rozmawiajmy o faktach, bo to są domysły i plotki.

Dnia 05.01.2007 o 20:34, Yary5 napisał:

" Dlaczego potrzebne
było bezpośrednie zaangażowanie Jana Pawła II, by sprawę rozwiązać?


To sie zdecyduj - Jan Paweł II krył pedofilów, czy moze angażował się w uczciwe - jak z tego fragmentu wynika - rozwiazanie sprawy.

Dnia 05.01.2007 o 20:34, Yary5 napisał:

Czy mam kopiować każdy artykuł, abyś wreszcie przestał przeczyć faktom?


Najpierw zacznij o nich mówić; przeczę co najwyżej plotkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2007 o 20:39, Yary5 napisał:

> >
> > > /.../. Dopiero gdy zachodzą inne niezbędne warunki jest to dopuszczalne.
> Tak, mamy wspaniały przykład Holandii.Teoria sobie a praktyka sobie.
A widziałeś cokolwiek idealnego? Widać system kontroli mieli kiepski. Wiesz, istnieją przepisy
o ruchu drogowym i jak są przestrzegane? Ilu ludzi ginie codziennie na ulicach? Może zakażmy
używania samochodów?

Nie wiem czy wiesz, ale podczas jazdy konnej ginęło więcej ludzi, niż podczas ruchu samochodowego. Ludzie łamiący przepisy są karani.

Dnia 05.01.2007 o 20:39, Yary5 napisał:

> W nas udział lekarza w eutanazji jest, póki co, ustawowo zakazany. Dlatego Holendrzy przyjeżdzają

> do naszych domów starców.
A skąd te dane?

Regularnie czytuję "Rzeczpospolitą". Zarówno dane o holenderskim raporcie rządowym o eutanazji (dokładniejsze dane przytoczył Mogrim) jak i dane o przyjazdach Holendrów (Niemców zresztą też, ale z innych przyczyn) pochodzą z "Rzeczpospolitej". Te, o przyjazdach Holendrów były powtarzane pod koniec ubiegłego roku, ale pierwszy raz, o ile dobrze pamiętam, były już trzy lata temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.01.2007 o 21:29, Mogrim napisał:

Ty masz jakąś obsesje na tym punkcie? Skąd ty to mozesz wiedziec?

Czy Ty masz jakieś problemy z pamięcią? Podawałem Ci linki do materiałów mówiących o skandalu pedofilskim w kościele katolickim. Przejrzyj sobie kilka wcześniejszych postów. To taka Twoja strategia, by wszystkiemu zaprzeczać?

Dnia 05.01.2007 o 21:29, Mogrim napisał:

"jeden z ksiezy" - to ma byc dowod? Tez tak moge napisac. Nie mowie ze to prawda badz nie,
ale rozmawiajmy o faktach, bo to są domysły i plotki.

Człowieku, rozmawiamy o faktach.

Dnia 05.01.2007 o 21:29, Mogrim napisał:

> " Dlaczego potrzebne
> było bezpośrednie zaangażowanie Jana Pawła II, by sprawę rozwiązać?

To sie zdecyduj - Jan Paweł II krył pedofilów, czy moze angażował się w uczciwe - jak z tego
fragmentu wynika - rozwiazanie sprawy.

Nie pisałem, że osobiście Jan Paweł II krył księży-pedofili. W tekstach, które przytoczyłem wyraźnie jest napisane, że od kilku lat interweniowano u wyższych władz kościoła w sprawie molestowania dokonywanego przez Petza i nic w tej sprawie nie robiono. Dotarto nawet do sekretarza Jana Pawła II. I nic się nie działo,dopóki Rzeczpospolita nie napisała o tym artykułu. I to nie jest plotka tylko FAKT.

Dnia 05.01.2007 o 21:29, Mogrim napisał:

> Czy mam kopiować każdy artykuł, abyś wreszcie przestał przeczyć faktom?

Najpierw zacznij o nich mówić; przeczę co najwyżej plotkom.

PLOTKOM???? To co dla Ciebie jest faktem? Przytaczam konkretne fakty cytując poważne media, których relacjom kościół nie przeczy i Ty to nazywasz plotkami? Powoli zaczynam dochodzić do wniosku, że Ty chyba wypierasz z pamięci wszystko co Ci nie pasuje. Albo uważasz, że kłamstwo często powtarzane staje się prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.01.2007 o 21:44, KrzysztofMarek napisał:

Nie wiem czy wiesz, ale podczas jazdy konnej ginęło więcej ludzi, niż podczas ruchu samochodowego.
Ludzie łamiący przepisy są karani.

To co, zakazujemy używania samochodów, hodowli koni itd?

Dnia 05.01.2007 o 21:44, KrzysztofMarek napisał:

Regularnie czytuję "Rzeczpospolitą". Zarówno dane o holenderskim raporcie rządowym o eutanazji
(dokładniejsze dane przytoczył Mogrim) jak i dane o przyjazdach Holendrów (Niemców zresztą
też, ale z innych przyczyn) pochodzą z "Rzeczpospolitej". Te, o przyjazdach Holendrów były
powtarzane pod koniec ubiegłego roku, ale pierwszy raz, o ile dobrze pamiętam, były już trzy
lata temu.

Proszę o źródło. Np. linka. Ja już tyle ich wpisałem, że Ty możesz choć jednego znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2007 o 21:52, Yary5 napisał:

Proszę o źródło. Np. linka. Ja już tyle ich wpisałem, że Ty możesz choć jednego znaleźć.

Przykro mi, ale gazety wyrzucam po przeczytaniu. Nie mam archiwum, jeśli zbieram to płyty z pism komputerowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2007 o 21:58, KrzysztofMarek napisał:

> Proszę o źródło. Np. linka. Ja już tyle ich wpisałem, że Ty możesz choć jednego znaleźć.

Przykro mi, ale gazety wyrzucam po przeczytaniu. Nie mam archiwum, jeśli zbieram to płyty z
pism komputerowych.

No to mi też przykro, ale wizja śmiercionośnych Holendrów jakoś mnie nie przekonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.01.2007 o 21:49, Yary5 napisał:

Powoli zaczynam dochodzić do
wniosku, że Ty chyba wypierasz z pamięci wszystko co Ci nie pasuje. Albo uważasz, że kłamstwo
często powtarzane staje się prawdą.


Dokładnie tak, to co mu nie pasuje to od razu nazywa kłamstwem lub bagatelizuje całą sprawe. To taka strategia jak widać by bronić wszystko co "święte" za wszelką cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2007 o 23:31, Guybrush napisał:


> Powoli zaczynam dochodzić do
> wniosku, że Ty chyba wypierasz z pamięci wszystko co Ci nie pasuje. Albo uważasz, że kłamstwo

> często powtarzane staje się prawdą.

Dokładnie tak, to co mu nie pasuje to od razu nazywa kłamstwem lub bagatelizuje całą sprawe.
To taka strategia jak widać by bronić wszystko co "święte" za wszelką cenę.

Za cenę prawdy. Najgorsze jest to, że jak się zrezygnuje, to tacy wygrywają. Ślepo wierzy i to jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.01.2007 o 19:10, Guybrush napisał:

Dlaczego? Skoro takie ma życzenie to co Ci do tego? Opisałem Ci ostatnio przykład usypiania
psa, to też morderstwo?

Gratuluję hierarchii ważności. Gratuluję. Życia psa = życie człowieka. No, chyba że miałeś wyjątkowego psa, który pisał sonety, albo jak nie był utalentowany artystycznie to chociaż potrafił pisać traktaty filozoficzne.
Nie porównuj człowieka do psa. To nie jest argument, to jakiś kiepski dowcip.
+++++
Miłego dnia, pogadaj z jakimś psem o Kierkegaardzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.01.2007 o 09:15, AgayKhan napisał:

Gratuluję hierarchii ważności. Gratuluję. Życia psa = życie człowieka. No, chyba że miałeś
wyjątkowego psa, który pisał sonety, albo jak nie był utalentowany artystycznie to chociaż
potrafił pisać traktaty filozoficzne.
Nie porównuj człowieka do psa. To nie jest argument, to jakiś kiepski dowcip.
+++++
Miłego dnia, pogadaj z jakimś psem o Kierkegaardzie.


Tak się składa, że pies jest najwierniejszym przyjacielem człowieka, a człowiek prędzej Ci nóż sprzeda w plecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować