Kościół i nie tylko...

[deusER4 0]

Dnia 12.10.2009 o 22:46, Revanchist napisał:

To znaczy, że Bóg kocha także głupców.

głupotą by było podpalenie świątyni, więc postąpił rozważnie

[Revanchist 0]

Dnia 29.10.2009 o 03:21, deusER4 napisał:

głupotą by było podpalenie świątyni, więc postąpił rozważnie

Dlatego mówię, że Bóg kocha także głupców, bo odwiódł jednego od tak kretyńskiego pomysłu.

[rob006 1]

Dnia 29.10.2009 o 10:11, Revanchist napisał:

> głupotą by było podpalenie świątyni, więc postąpił rozważnie

Dlatego mówię, że Bóg kocha także głupców, bo odwiódł jednego od tak kretyńskiego pomysłu.

Jak to odwiódł? A wolna wola? :D

[Revanchist 0]

A w czym ona Bogu przeszkadza? :D Tak czy siak może sobie wpływać na ludzi jak chce.

[rob006 1]

Dnia 29.10.2009 o 13:41, Revanchist napisał:

A w czym ona Bogu przeszkadza? :D Tak czy siak może sobie wpływać na ludzi jak chce.

Bogu na pewno nie przeszkadza - w końcu jest wszechmogący. :D Problem w tym że Bóg przeszkadza wolnej woli, bo skoro może wpływać na decyzje człowieka, to wtedy nie człowiek decyduje.

[Izrafel92 0]

Dnia 29.10.2009 o 14:35, rob006 napisał:

> A w czym ona Bogu przeszkadza? :D Tak czy siak może sobie wpływać na ludzi jak chce.


Bogu na pewno nie przeszkadza - w końcu jest wszechmogący. :D Problem w tym że Bóg przeszkadza
wolnej woli, bo skoro może wpływać na decyzje człowieka, to wtedy nie człowiek decyduje.

Dokladnie. "Niby macie wolna wole, ale wszyscy wiedza, o co chodzi" xD

[deusER4 0]

Dnia 29.10.2009 o 13:41, Revanchist napisał:

A w czym ona Bogu przeszkadza? :D Tak czy siak może sobie wpływać na ludzi jak chce.

odnoszę wrażenie że coś ukrywasz przed światem.

rozumiem że wierzysz w to co głosisz, ale czy nadmierne wykorzystywanie w wypowiedziach "Bóg wie/kocha/wpływa na wszystko.." czyni z Ciebie znawcę tematu? ..nie, to wiara którą pragniesz przelać na innych argumentując ją jedynie (nadal) tylko wiarą. a więc nie jest to opinia bezstronna.. idąc dalej, jest to chęć nawrócenia (w Twoim mniemaniu) wszystkich niewierzących (w Twoim mniemaniu) na jedyną słuszną według Ciebie drogę życia zaplanowaną (jak wielokrotnie podkreślasz) przez samego Boga. znaczy więc że nie jesteś osobą godną zaufania w tej kwestii.

weźmy na przykład satanistów - są oni oskarżani przez kościół o tak zwane "konszachty z Diabłem", w tym przypadku słowo "wiara w.." zmienia swoją postać na "konszachty z.." ..a gdyby odwrócić sytuację i odnieść to do kogoś kto wierzy w Boga i twierdzi że "Bóg wie/kocha/wpływa na wszystko.." to co sądzić o danej osobie? ..że rozmawia z Bogiem?
nie chcę, jednak dla dobra tego śledztwa muszę napisać iż: medycyna zna takie przypadki. jak w jednym (wiara w Boga), tak i w drugim (wiara w Szatana) [co absolutnie się nie wyklucza, jedynie jest dowodem istnienia obydwu] jest to samozachowawcza obrona przed nieznanym.. przyszłością.. śmiercią i tym co po niej.

a więc.. czy coś przed nami ukrywasz?

[Nightdew 0]

hmmm myślę, że to odpowiedni temat do mojego pytania. Otóż jak dokładnie jest z pokutą. A dokładniej o pokutę czasową bez czegoś. Np tydzień bez neta,tv,słodyczy,alkoholu itd itp. Jeżeli dana osoba otrzymuje taką pokutę to musi ją zacząć już następnego dnia? Poproszę o pewne odpowiedzi ponieważ od każdego słyszę co innego

[zadymek 7]

Dnia 29.10.2009 o 20:11, Nightdew napisał:

hmmm myślę, że to odpowiedni temat do mojego pytania. Otóż jak dokładnie jest z pokutą.
A dokładniej o pokutę czasową bez czegoś. Np tydzień bez neta,tv,słodyczy,alkoholu itd

A są takie pokuty? Za moich czasów były zdrowaśki i MPP:)

Dnia 29.10.2009 o 20:11, Nightdew napisał:

itp. Jeżeli dana osoba otrzymuje taką pokutę to musi ją zacząć już następnego dnia? Poproszę
o pewne odpowiedzi ponieważ od każdego słyszę co innego

Zazwyczaj pokutę "odpala się" jak najszybciej po spowiedzi, ale może niektórzy przestrzegają praw Murphy''ego...

[Nightdew 0]

\

Dnia 29.10.2009 o 20:38, zadymek napisał:

A są takie pokuty? Za moich czasów były zdrowaśki i MPP:)

takie czasy, więc i kościół musi się do nich dostosować;)

[rob006 1]

Dnia 29.10.2009 o 20:48, Nightdew napisał:

\
> A są takie pokuty? Za moich czasów były zdrowaśki i MPP:)

takie czasy, więc i kościół musi się do nich dostosować;)

Znaczy się co, niedługo konfesjonały będą obsługiwać płatności kartą? :D :P

A co do pokuty, to chyba raczej sprawa indywidualna, Bóg nie jest przecież takim biurokratą ;]

[Mogrim 0]

"Anglikańscy biskupi, którzy w wielkiej konspiracji, negocjowali z Rzymem przejęcie ich wspólnot, wydali entuzjastyczne oświadczenie, w którym zapowiadają masowy exodus w święto Katedry św. Piotra 22 lutego 2010 roku. Szacuje się, że dotyczy to ok. 1000 duchownych w samej Anglii, a jeszcze więcej w Ameryce i Australii (zarówno oni jak i nieżonaci biskupi otrzymają święcenia)."

""We are profoundly moved by the generosity of the Holy Father, Pope Benedict XVI. He offers in this Apostolic Constitution the means for "former Anglicans to enter into the fullness of communion with the Catholic Church". He hopes that we can "find in this canonical structure the opportunity to preserve those Anglican traditions precious to us and consistent with the Catholic faith". He then warmly states "we are happy that these men and women bring with them their particular contributions to our common life of faith"." (Prymas Tradycyjnej Wspólnoty Anglikańskiej John Hepworth)


http://ekai.pl/biblioteka/dokumenty/x792/konstytucja-apostolska-anglicanorum-coetibus/
"W ostatnim okresie Duch Święty pobudził grupy anglikanów, by wiele razy i usilnie prosili o przyjęcie, także grupowe do pełnej komunii katolickiej. Stolica Apostolska na takie prośby odpowiedziała przychylnie. Istotnie, Następca Piotra, któremu Pan Jezus zlecił zadanie zapewnienia jedności episkopatu oraz przewodniczenia i gwarantowania powszechnej komunii wszystkich Kościołów nie może nie zapewnić środków niezbędnych do realizacji tego świętego pragnienia. (...) Pragniemy, aby nasze dyspozycje i normy były ważne i skuteczne teraz i przyszłości, niezależnie, gdyby to było konieczne, od konstytucji i zarządzeń apostolskich wydanych przez naszych poprzedników, lub innych przepisów, nawet tych wymagających specjalnej wzmianki czy odwołania.

Dane w Rzymie, u św. Piotra, 4 listopada 2009, we wspomnienie św. Karola Boromeusza.

Benedykt XVI"

[Revanchist 0]

No co tu dużo mówić - vivat Benedictus XVI Magnus, Pontifex Maximus! Co prawda "dialog" szlag trafił, ale ekumenizm powinien iść do piachu.

[zadymek 7]

Dnia 10.11.2009 o 00:25, Revanchist napisał:

No co tu dużo mówić - vivat Benedictus XVI Magnus, Pontifex Maximus! Co prawda "dialog"

Ja bym się wstrzymał z wiwatowaniem. Lepiej się zastanowić na powodami, dla których anglikanie dezerterują -podobno spada im liczba wiernych i jakoś nie wydaje mi się, że idą na konto KK- oraz problemami jakie się pojawią -czy aby na pewno duchowni pociągną za sobą wiernych i czy KK da sobie radę tam gdzie KA zawódł?
A z ciekawszych rzeczy: w ten sposób w KK może złagodzić (w ramach ustepstw) swoje stanowisko odnośnie celibatu duchownych a kto wie czy z kolei wpływy ex-anglikanów nie zreformują KK pod tym względem:)

Dnia 10.11.2009 o 00:25, Revanchist napisał:

szlag trafił, ale ekumenizm powinien iść do piachu.

No, w końcu ekumenizm to ściema, bo niby jak ominąć różnice doktynalne?

[Mogrim 0]

Dnia 10.11.2009 o 13:43, zadymek napisał:

Ja bym się wstrzymał z wiwatowaniem. Lepiej się zastanowić na powodami, dla których anglikanie
dezerterują

Powód jest taki że zorientowali się, że to co założył Henryk VIII to sztuczny twór, bo w prawdziwym Kościele nikt nie uważałby, że kobieta może zostać biskupem.

Dnia 10.11.2009 o 13:43, zadymek napisał:

czy aby na pewno duchowni pociągną za sobą wiernych

Wierni od lat prosili o takie przyjęcie, jeszcze kiedy Benedykt XVI nie był Papieżem tylko Prefektem Kongregacji Nauki Wiary.

Dnia 10.11.2009 o 13:43, zadymek napisał:

A z ciekawszych rzeczy: w ten sposób w KK może złagodzić (w ramach ustepstw) swoje stanowisko
odnośnie celibatu duchownych a kto wie czy z kolei wpływy ex-anglikanów nie zreformują
KK pod tym względem

Niczego nie złagodzi - celibat obowiązuje jak obowiązywał w obrządku rzymskim. W obrządku greckim na przykład nie obowiązuje, więc nie wiem skąd w mediach takie podniecenie z tego powodu, że tym osobom, które wykonywały funkcje duchownych (ale nimi nie byli, bo święcenia anglikańskie są nieważne), a mają żony pozwoli się przyjąć święcenia.

[zadymek 7]

Dnia 10.11.2009 o 14:04, Mogrim napisał:

Powód jest taki że zorientowali się, że to co założył Henryk VIII to sztuczny twór, bo
w prawdziwym Kościele nikt nie uważałby, że kobieta może zostać biskupem.

O, czyli odeszła konserwa? To może nawet wyjść KA na zdrowie.

Dnia 10.11.2009 o 14:04, Mogrim napisał:

Wierni od lat prosili o takie przyjęcie, jeszcze kiedy Benedykt XVI nie był Papieżem
tylko Prefektem Kongregacji Nauki Wiary.

To po co ta tajemnica?

Dnia 10.11.2009 o 14:04, Mogrim napisał:

Niczego nie złagodzi - celibat obowiązuje jak obowiązywał w obrządku rzymskim. W obrządku

Ale w artykule, który cytujesz stoi coś o zachowaniu liturgii i dyscypliny...

Dnia 10.11.2009 o 14:04, Mogrim napisał:

greckim na przykład nie obowiązuje, więc nie wiem skąd w mediach takie podniecenie z
tego powodu, że tym osobom, które wykonywały funkcje duchownych (ale nimi nie byli, bo
święcenia anglikańskie są nieważne), a mają żony pozwoli się przyjąć święcenia.

Powiedz to anglikanom:)

[zadymek 7]

A propos kościoła anglikańskiego, ciekawe czy ten, już wiekowy, news kiedykolwiek tu gościł:)
http://technologie.gazeta.pl/technologie/1,85317,4213253.html

[Mogrim 0]

Dnia 10.11.2009 o 14:28, zadymek napisał:

O, czyli odeszła konserwa? To może nawet wyjść KA na zdrowie.

Nie konserwa, tylko chrześcijanie. Zostali ludzie, którzy wyznają jakąś zupełnie inną religię. Na pewno przyspieszy ostateczny upadek.

Dnia 10.11.2009 o 14:28, zadymek napisał:

To po co ta tajemnica?

Jaka tajemnica? Newsy o tym, że były takie prośby pojawiają się od lat, tylko jak zwykle ty nie mając o niczym pojęcia gdy słyszysz o czymś poraz pierwszy myślisz, że odkryłeś Amerykę.

Dnia 10.11.2009 o 14:28, zadymek napisał:

Powiedz to anglikanom:)

Co mam im powiedzieć? To właśnie im powiedział Papież w Konstytucji Apostolskiej, którą ogłosił. Tego samego świadom jest Prymas John Hepworth, który wie, że mając żonę nie otrzyma w KK święceń biskupich, ale mimo to rezygnuje z pałacu, władzy i na pewno dochodów (a ma rodzinę) po to, żeby być w Kościele. Tego samego są świadomi ci anglikanie, którzy pełnili funkcje duchownych. Wiedzą, że będą musieli przyjąć ważne święcenia - dlatego proszą Papieża o taką możliwość.

[Miklak 0]

Dnia 10.11.2009 o 14:04, Mogrim napisał:

Powód jest taki że zorientowali się, że to co założył Henryk VIII to sztuczny twór, bo
w prawdziwym Kościele nikt nie uważałby, że kobieta może zostać biskupem.

O tak, z pewnością. Nagle po prawie 500 latach to zauważyli. Wcześniej byli głupi i tego nie widzieli.

[zadymek 7]

Dnia 10.11.2009 o 17:49, Mogrim napisał:

Nie konserwa, tylko chrześcijanie. Zostali ludzie, którzy wyznają jakąś zupełnie inną
religię. Na pewno przyspieszy ostateczny upadek.

Może tak, a może nie. Wiesz, w zasadzie sensownych powodów na tle religijnym nie widać, ale jak pogrzebałem w sieci to znlazłem kilka konkretniejszych rzeczy. W KA od dłuższego czasu miały miejsca poważne "cięcia kadrowe"-wiadomo, kryzys ekonomiczny nie wybiera. Jak mawia porzekadło: gdy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. To suegeruje, że ci dezerterzy po prostu bali się kolejnych cięć i dlatego zmieniają firmę. Proste.

Dnia 10.11.2009 o 17:49, Mogrim napisał:

Jaka tajemnica? Newsy o tym, że były takie prośby pojawiają się od lat, tylko jak zwykle
ty nie mając o niczym pojęcia gdy słyszysz o czymś poraz pierwszy myślisz, że odkryłeś
Amerykę.

I kto to mówi. Przecież w podanym przez ciebie cytacie jak byk pisze "którzy w wielkiej konspiracji":/

Dnia 10.11.2009 o 17:49, Mogrim napisał:

Co mam im powiedzieć? To właśnie im powiedział Papież w Konstytucji Apostolskiej, którą
ogłosił. Tego samego świadom jest Prymas John Hepworth, który wie, że mając żonę nie
otrzyma w KK święceń biskupich, ale mimo to rezygnuje z pałacu, władzy i na pewno dochodów
(a ma rodzinę) po to, żeby być w Kościele. Tego samego są świadomi ci anglikanie, którzy
pełnili funkcje duchownych. Wiedzą, że będą musieli przyjąć ważne święcenia - dlatego
proszą Papieża o taką możliwość.

Akurat psałem o prawdziwych anglikanach.
A jęśli idzie o biskupa i ferajnę: to chyba oczywiste, że to Benio dyktuje warunki, skoro to oni są petentami.