Zaloguj się, aby obserwować  
Robson79

Morrowind kontra Gothic - w co grało wam się fajniej?

5114 postów w tym temacie

Ciekawe podejście do sprawy, naprawdę, rozśmieszył mnie twój post...Również jeżeli chodzi o sam styl wypowiedzi, lecz mniejsza o to. Nie wiem, co lepszego jest w ciągłym tłuczeniu w kowadło przez kowala w Khorinis, od kowala w Balmorze, który obsługuje za ladą. W dodatku jest to oszukiwanie graczy, nabijanie ich w bambuko, poprzez wmawianie im, że świat żyje :/ Masakryczny idiotyzm oraz naiwność graczy, którzy myślą sobie " Mój Gothic lepszy, bo NPC żyją własnym życiem ". Mamy przykład na w/w kowalu, który cały dzień w Khorinis tłucze w kowadło, wyciąga z kieszeni kolejne pręty [ ?? ], następnie chowa miecze za pazuchę i jak nigdy nic, tworzy kolejne, chowając je w niekończących się kieszeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.04.2007 o 16:16, Mroczny Rev napisał:

> lepsze to ze ciagle robia to samo niz ciagle nic nie robia haha

Z tego co widzę, Twoje posty bardzo wiele wnoszą do dyskusji i jeszcze ta ortografia... Faktem
jest, że całe Khoronis jedzie na skryptach i nie jest to lepsze niż przechadzający się po ulicach
mieszkańcy Morrowind''owych miast.


a moim zdaniem lepsze jest to, że np. caly czas gdy ktos gotuje kurczaka, niż to, że ktoś cały dzień stoi w miejscu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.04.2007 o 16:19, Probos napisał:

Ciekawe podejście do sprawy, naprawdę, rozśmieszył mnie twój post...Również jeżeli chodzi
o sam styl wypowiedzi, lecz mniejsza o to. Nie wiem, co lepszego jest w ciągłym tłuczeniu w
kowadło przez kowala w Khorinis, od kowala w Balmorze, który obsługuje za ladą. W dodatku jest
to oszukiwanie graczy, nabijanie ich w bambuko, poprzez wmawianie im, że świat żyje :/ Masakryczny
idiotyzm oraz naiwność graczy, którzy myślą sobie " Mój Gothic lepszy, bo NPC żyją własnym
życiem ". Mamy przykład na w/w kowalu, który cały dzień w Khorinis tłucze w kowadło, wyciąga
z kieszeni kolejne pręty [ ?? ], następnie chowa miecze za pazuchę i jak nigdy nic, tworzy
kolejne, chowając je w niekończących się kieszeniach.


to ze to daje poczucie tego ze kazdy w miescie pelni jakas funkcje. to tak jakbys sledzil samochod w gta 3 i narzekal ze on ciagle jezdzi bez celu po miescie, i ze wolisz XXX bo tam samochody ciagle stoja na parkingach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak gotuje ? Przecież tam nie ma naczyń, oni je smażą, następnie ( znowu :/ ), chowają do kieszeni. Bawi to, że taki kurczak, prosto z rożna, jest gorący i parzy, lecz NPC to nie przeszkadza, chowają go w kieszeń ( pewnie izolacyjną, ach ta technologia :P ). W dodatku NPC w Morku nie stoją w miejscu, raz pewnego Argoniana, błąkającego się po Balmorze, widziałem w Forcie Księżycowym ;)
PS: Proszę Cię, nie udzielaj się już tutaj, bo widać, że nie grałeś w Morrowinda, zasypujesz mnie wypowiedziami, wyciągniętymi z nikąd, które niczym się nie różnią od wcześniejszych :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o to chodzi, ze JEST lepsze. Patrz: w Morrowindzie postacie są prawie nieme (czasem tylko coś pisną), cały czas stoją w tym samym miejscu, albo przechadzają się po max 20-metrowych trasach... A w G2? Tutaj NPCe ze sobą gadają (fakt, ze te rozmowy są bezsensu, ale budują klimat, bo czujesz, że jesteś w ŻYJACYM świecie - nawet, jeśli wiesz, że to wszystko skrupty), śpią (duży plus, łątwiej jest ich okradać i tym podobne...), jedzą, bawią się itd... więc nie gadaj mi tu, ze martwe NPCe z Morrowinda są lepsze od oskryptowanych z Gothica 2...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, śledzenie aut ( niekończąca się benzyna :/ ), a smażenie na okrągło kurczaka ( też skrajny idiotyzm ) to dwie różne sprawy, w dodatku, gdzie ty masz to życie w Gothicu ? Czy to, można nazwać życiem, że ktoś na okrągło stoi w miejscu i smaży jedzenie ? Idąc twoim torem myślenia, dochodzimy do wniosku, że w Morrowindzie też NPC żyją, przecież handlarze, handlują, a jak wiemy, jest to oznaka życia, rzecz martwa nie moża handlować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moze nie zauważyłeś, ale oni nie stoja CAŁY czas i nie smażą kurczka. Np.: wstaje, narzeka na życie, idzie się ochlapać wodą, potem do roboty, potem coś upichci, pogada z kimś, a w nocy idzie do domu rozkoszy (:D)... i nie gadaj mi tu, ze cały czas robią to samo, błagam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.04.2007 o 16:23, Kradziej napisał:

Właśnie o to chodzi, ze JEST lepsze. Patrz: w Morrowindzie postacie są prawie nieme (czasem
tylko coś pisną), cały czas stoją w tym samym miejscu, albo przechadzają się po max 20-metrowych
trasach... A w G2? Tutaj NPCe ze sobą gadają (fakt, ze te rozmowy są bezsensu, ale budują klimat,
bo czujesz, że jesteś w ŻYJACYM świecie - nawet, jeśli wiesz, że to wszystko skrupty), śpią
(duży plus, łątwiej jest ich okradać i tym podobne...), jedzą, bawią się itd... więc nie gadaj
mi tu, ze martwe NPCe z Morrowinda są lepsze od oskryptowanych z Gothica 2...


Jakoś nie czulem, że świat Gothica żyje. Widząc kolesia, który od początku gry stoi w tym samym miejscu paląc bagienne ziele i potem na koniec gry robi to samo, to tylko chciało mi się śmiać. W przypadku rozmów fajnie jest przez kilka godzin gry, potem też raczej wzbudza śmiech dialog słyszany po raz setny. A NPC w Morku nie chodzą po 20 metrowych trasach, zdarza im się przejśc większy obszar. Nie mówie, że to jest dobre, ale Gothic nie jest w tym względzie lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.04.2007 o 16:31, Mroczny Rev napisał:

Jakoś nie czulem, że świat Gothica żyje.


No widzisz - ja czulem...

>W przypadku rozmów fajnie jest przez kilka godzin gry, potem też raczej wzbudza

Dnia 02.04.2007 o 16:31, Mroczny Rev napisał:

śmiech dialog słyszany po raz setny.


Nie mów, ze nie umiesz naciskać PPM (prawy przycisk myszy)...?

Dnia 02.04.2007 o 16:31, Mroczny Rev napisał:

A NPC w Morku nie chodzą po 20 metrowych trasach, zdarza
im się przejśc większy obszar. Nie mówie, że to jest dobre, ale Gothic nie jest w tym względzie
lepszy.


Gothic jest pod tym względem lepszy. Ja nie znalazłem (a jeśli już, to tylko w szczególnych przypadkach) NPCa, który przez CAŁĄ grę stałby w jednym miejscu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.04.2007 o 16:38, Kradziej napisał:

No widzisz - ja czulem...

Ok, sprawa względa co kto czuje.

Dnia 02.04.2007 o 16:38, Kradziej napisał:

Nie mów, ze nie umiesz naciskać PPM (prawy przycisk myszy)...?


Chodzi mi o rozmowy pomiędzy NPCami.

Dnia 02.04.2007 o 16:38, Kradziej napisał:

Gothic jest pod tym względem lepszy. Ja nie znalazłem (a jeśli już, to tylko w szczególnych
przypadkach) NPCa, który przez CAŁĄ grę stałby w jednym miejscu...


Na farmie Onara: Cord trenujący cały czas, jeden najemnik bez przerwy pali ziele, jeden cały czas siedzi na ławce, inny stoi przy wejściu na farmę, w Khorinis: Lord Hagen, Lord Andre, Lares. Oczywiście wszyscy oni chodzą spać. Napiszesz, że nie stoją tak przez cała grę, Lord Hagen pod koniec wychodzi na plac, jakiś inny najemnik gdzieś sobie idzie... ale są to sytuację związane z zadaniami i przebiegiem gry, w Morrowindzie z czasem różne osoby też chodzą w inne miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.04.2007 o 16:46, Mroczny Rev napisał:


> No widzisz - ja czulem...
Ok, sprawa względa co kto czuje.

> Nie mów, ze nie umiesz naciskać PPM (prawy przycisk myszy)...?

Chodzi mi o rozmowy pomiędzy NPCami.

> Gothic jest pod tym względem lepszy. Ja nie znalazłem (a jeśli już, to tylko w szczególnych

> przypadkach) NPCa, który przez CAŁĄ grę stałby w jednym miejscu...

Na farmie Onara: Cord trenujący cały czas, jeden najemnik bez przerwy pali ziele, jeden cały
czas siedzi na ławce, inny stoi przy wejściu na farmę, w Khorinis: Lord Hagen, Lord Andre,
Lares. Oczywiście wszyscy oni chodzą spać. Napiszesz, że nie stoją tak przez cała grę, Lord
Hagen pod koniec wychodzi na plac, jakiś inny najemnik gdzieś sobie idzie... ale są to sytuację
związane z zadaniami i przebiegiem gry, w Morrowindzie z czasem różne osoby też chodzą w inne
miejsca.

Z chodzeniem się nie zgodzę w khorinis jak rzemielśnicy pracują i nadejdzie wieczór to rozmawiają między sobą pamiętam czeladnik harada brian jest wieczoram na placu świątynnym i regis siedzi na ławce ale wieczoram też jest na placu valenino wieczorem idze do baru a w dzień słucha kazania vatrasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że bardziej ekscytował mnie Morrowind, niż Gothic. Choć i tak przy Gothicu 1 i 2 straciłem masę miło spędzonego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.04.2007 o 16:50, Gracz 23 napisał:

Z chodzeniem się nie zgodzę w khorinis jak rzemielśnicy pracują i nadejdzie wieczór to rozmawiają
między sobą pamiętam czeladnik harada brian jest wieczoram na placu świątynnym i regis siedzi
na ławce ale wieczoram też jest na placu valenino wieczorem idze do baru a w dzień słucha kazania
vatrasa


No i widzisz, zawsze spotykasz ich w tym samym miejscu, więc co to za żyjący świat, zbudowany na skryptach, proszę mi tu nie mówić, że on żyje, jak nie żyje, bo jest na skryptach. Po prostu, jest na skryptach, więc nie żyje, nie ma takiej opcji żeby on żył ( jestem zdesperowany, wszystko przez was xD )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Moze i nie żyje, ale przynajmniej COŚ się tam dzieje...

Dnia 02.04.2007 o 18:18, Probos napisał:

jestem zdesperowany, wszystko przez was xD )


Ja też :D. Desperaci 4ever? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.04.2007 o 18:18, Probos napisał:

No i widzisz, zawsze spotykasz ich w tym samym miejscu, więc co to za żyjący świat, zbudowany
na skryptach, proszę mi tu nie mówić, że on żyje, jak nie żyje, bo jest na skryptach. Po prostu,
jest na skryptach, więc nie żyje, nie ma takiej opcji żeby on żył ( jestem zdesperowany, wszystko
przez was xD )


Napewno, żyje bardziej niż w Morrowindzie;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.04.2007 o 18:28, Probos napisał:

Nie twierdzę, że w Morrowindzie jest lepiej, lecz po prostu w Gothicu tego życia nie ma, tyle
;)


A ja się pokłóce. W morrowindzie jest gorzej , bo stoją cały czas w miejscu i nic nierobią ,a w gothica np 2 idą sobie wieczorem na piwo , albo palą tytoń :)
Jakby w morrowindzie były takie postacie , gra by była nie do pokonania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować