Zaloguj się, aby obserwować  
Yahoo

Dragon Age

10699 postów w tym temacie

http://www.gry-online.pl/S022.asp?ID=5729&STR=1
Jeeaa! Seks, brutalna walka i ładna grafika. cRPG roku po ch... fest.
A gdzie rozbudowane dialogi? Gdzie rozbudowany system questów? Gdzie interakcja z postaciami - ups! sorry - jest! - jak przelecisz jedną typiarę to druga się obrazi i nie da por***ać.
BW, tak trzymać! Kolejna przereklamowana sieka. No, ale skoro F3 został okrzyknięty grą cRPG roku, to czemu DA nie może dostać tego tytułu.
Z każdym artykułem dot. DA przekonuję się coraz bardziej, że ta gra to zwykła bezmózga sieka dla nastolatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2009 o 16:31, Growin napisał:


Gra nie będzie sie opierała głównie na seksie i przemocy. Ten fragment prezentazji gry (jak zresztą zaznaczył autor) miałna celu pokazanie kształtowania stosunków międzyludzkich i ich wpływ na fabułę/rozwój wydarzeń. Co do brutalności to raczej o to bym sie nie martwił bo to że z trailerem troszke przeadzili ( muzyke Mańka lubie ale tutaj musze przynac, że nie pasowała :P ) Tak więc podsumowując, ja czekam na DA z niecierpliwością.
BTW. Co do tego seksu to byslę, że to będzie tak jak z Wieśkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Nawet ten temat nie uchronił się od fanboy'owskiego chamstwa i braku kultury. Można
> by powiedzieć ze na tym forum panowała niepisana zasada według której temat ogólny gry
> nie jest miejscem fanowskich sprzeczek. Jednak ty kochany Gorwin'ku umyślnie lub też
> nie naruszyłeś rozejm.
> Poza tym szokuje mnie twój brak wiedzy. Zapewne rzuciłeś tylko okiem an pierwszą stronę
> zapowiedzi i screen 'ubiorka'. Teraz przytoczę kilka fragmentów rzekomej 'demaskującej
> zapowiedzi'.
>
> [quote]Oczywiście nie chodzi tu tylko o seks. Tak naprawdę pokazano nam rozbudowany system
> wzajemnych relacji, który pozwala wypracować zdanie o naszym podopiecznym wszystkim bohaterom
> niezależnym spotykanym podczas zabawy. Spełniając dobre lub złe uczynki, będziemy w Dragon
> Age budować reputację, która to z kolei może w zasadniczy sposób zmienić oblicze rozgrywki.
> Lubicie takie rozwiązania w grach RPG, prawda?[/quote]
>
> [quote]Jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, trzeba było uciec się do sposobu. Po kilkudziesięciu
> sekundach bezowocnych starań prowadzący prezentację gracz uaktywnił w końcu stojącą za
> pozostałymi wojownikami czarodziejkę, rzucił zaklęcie zamieniające ją w pająka i czym
> prędzej – już pod nową postacią – zbliżył się do smoka. Pająk okazał się
> na tyle mały, że bez trudu znalazł schronienie pod olbrzymim cielskiem gada i niezagrożony
> zaczął atakować jego łapska. Odwróciwszy w ten sposób uwagę przeciwnika, czarodziejka
> dała chwilę wytchnienia pozostałym członkom drużyny, co grający skwapliwie wykorzystał.
> Przełączywszy się na Szarego Strażnika, wskoczył na grzbiet stwora i w kilku ruchach
> dopadł jego głowy. Wbity w oko miecz zakończył nie tylko żywot smoka, ale również wiedźmy.
> Książka była nasza.[/quote]
> Czyli to nie zwykła siekanka w stylu kto więcej wpakuje w siłę ten mocarniejszy (jak
> to ma miejsce w grach OE) i będziemy musieli w walce z bossami używać pewnych rodzajów
> taktyk (niestety pewnie będzie maks 1-3 na stwora) Jednak finezyjność tego rozwiązania
> mnie zaskoczyła.
>
> [quote]Warto jeszcze w tym miejscu zaznaczyć, że wersja na Xboksa 360 wyraźnie odstawała
> od edycji pecetowej w kwestii oprawy wizualnej. Nie ma co ukrywać, nawet w komputerowej
> wersji Dragon Age: Początek nie należy do produktów wybitnie urodziwych, dlatego słabsze
> tekstury oraz gorsze oświetlenie nie wpływają pozytywnie na odbiór tego, co widać na
> ekranie. Co prawda w produkcie firmy BioWare dużo ważniejsze są inne elementy niż grafika,
> ale nie bądźmy hipokrytami – wszyscy lubimy oglądać ładne gry, a w tym przypadku
> pecet okazał się zdecydowanie lepszy od konsol.[/quote]
> Taaaa komentarz odnośnie seksu krwi i SUPER GRAFIKI bardzo na miejscu.
>
> [quote]Dragon Age to jedna z niewielu nadchodzących gier, na które miłośnicy ambitniejszych
> produkcji czekają z zapartym tchem. Nie chcę się tu silić na tanie i chwytliwe hasła
> o powrocie do korzeni, ale taka jest poniekąd prawda. Czasy się zmieniły, dziś mianem
> erpegów określa się mniej rozbudowane strzelaniny od drugiego System Shock, więc i apetyt
> na skomplikowaną grę w starym stylu jest olbrzymi. Początek wydaje się spełniać pokładane
> w nim nadzieje i wygląda na to, że firma BioWare wybrała właściwą drogę, ale mimo wszystko
> na ostateczne wnioski musimy jeszcze poczekać.[/quote]
> Tak więc według 'recenzenta' DA bliżej do klasyku niż średniowiecznego ME.
>
> Gorwin następnym razem jak będziesz zamierzał 'zaatakować główna fortecę' przygotuj
> się lepiej Wyszukaj lepsze i bardziej finezyjne argumenty, które możesz poprzeć dowodami.
> A teraz proszę Cię wróć do spamowania newsów o DA, a nie szanujących się tematów. Dziś
> wyszedł news o przekazaniu Ray Muzyce dowodzenia Mythic i utworzenie oddziału MMo&RPG
> w EA. Jest on chyba w twoich oczach odpowiedni do zaczęcia kolejnej wojenki (skoro zacząłeś
> poruszać kwestie DA i ME w temacie o silniku graficznym).
>
>
> A do osób przeglądających ten temat: Nie odpisujcie na post Gorwin'a. Jeżeli nikt nie
> będzie 'się mu sprzeciwiał' opuści ten temat z braku kłótni do poprowadzenia. Tak jak
> kilkudniowy 'post' w „Dragon Age – Wymagania” zmusił go do porzucenia
> w nim swojego wątku i pojawienie się tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2009 o 20:11, anakin1000 napisał:

> Nawet ten temat nie uchronił się od fanboy''owskiego chamstwa i braku kultury. Można

Nie ja tu jestem fanboy''em a ty.

Dnia 25.06.2009 o 20:11, anakin1000 napisał:

> [quote]Oczywiście nie chodzi tu tylko o seks. Tak naprawdę pokazano nam rozbudowany
system

A co mieli innego powiedzieć/napisać, jeśli BW przez cały czas nakręca nastolatkom fazy, że będzie dużo seksu i brutalności? Najlepiej jest pokazać jakieś gó*no, a później powiedzieć: Ale przecież tu nie o to chodzi.

Dnia 25.06.2009 o 20:11, anakin1000 napisał:

> Czyli to nie zwykła siekanka w stylu kto więcej wpakuje w siłę ten mocarniejszy
(jak
> to ma miejsce w grach OE) i będziemy musieli w walce z bossami używać pewnych rodzajów
> taktyk (niestety pewnie będzie maks 1-3 na stwora) Jednak finezyjność tego rozwiązania
> mnie zaskoczyła.

Zobaczysz jak cię zaskoczy "nijakość" tej gry. Chyba, że lubisz "klasyczne gry cRPG" jak Mass Effect, to będziesz prawdopodobnie zachwycony "płytkością" rozgrywki.

>Taaaa komentarz odnośnie seksu krwi i
Przepraszam. Ta gra nie jest wcale reklamowana ani seksem ani krwią. BioWare nawet pewnie nie przyszło na myśl, żeby tak reklamować grę... - grę akcji, która pewnie zostanie okrzykniętą grą cRPG roku (podobnie jak F3)
>SUPER GRAFIKI bardzo na miejscu.
Gdzie ja napisałem, że oni napisali, że grafika jest super? (napisałem ładna - tak wiem, jak wielu z was masz problemy z czytaniem - na niektórych sreenach nawet jest ładna, a na niektórych fatalna)
Napisali, że nie jest wybitnie urodziwy, ale również nie napisali, ze jest brzydki.

Dnia 25.06.2009 o 20:11, anakin1000 napisał:

> Tak więc według ''recenzenta'' DA bliżej do klasyku niż średniowiecznego ME.

Wg. całego GOL''a EA to świętość.

Dnia 25.06.2009 o 20:11, anakin1000 napisał:

> Gorwin

Przeczytaj jeszcze raz mój nick a później napisz - ewentualnie poproś kogoś z otoczenia o pomoc.
>następnym razem jak będziesz zamierzał ''zaatakować główna fortecę'' przygotuj

Dnia 25.06.2009 o 20:11, anakin1000 napisał:

> się lepiej Wyszukaj lepsze i bardziej finezyjne argumenty, które możesz poprzeć
dowodami.

Napisał ten który obala argumenty w stylu: "A mnie się to podobało, więc twój argument jest wyssany z palca"
Ale, ok. Od tej pory pory będą przedstawiał takie finezyjne argumenty jak ty: A mnie się to podobało, więc twój argument jest wyssany z palca.

Dnia 25.06.2009 o 20:11, anakin1000 napisał:

> A teraz proszę Cię wróć do spamowania newsów o DA, a nie szanujących się tematów.
Dziś
> wyszedł news o przekazaniu Ray Muzyce dowodzenia Mythic i utworzenie oddziału MMo&RPG
> w EA. Jest on chyba w twoich oczach odpowiedni do zaczęcia kolejnej wojenki

Jasnowidz się k...... znalazł. Chcesz to mogę tam napisać, ale nie widzę sensu, bo od razu przylecą fanboje BW i będą przedstawiać te wasze argumenty: "My sądzimy inaczej, więc ten kto uważa inaczej niż my nie ma racji i jest intelektualną ciotą"
Tak mniej więcej pisał do mnie jeden z WAS - fanbojów BioWare - więc jeśli wszyscy posiadacie takie argumenty to wypada WAM tylko pogratulować.

Dnia 25.06.2009 o 20:11, anakin1000 napisał:

> A do osób przeglądających ten temat: Nie odpisujcie na post Gorwin''a. Jeżeli nikt
nie
> będzie ''się mu sprzeciwiał'' opuści ten temat z braku kłótni do poprowadzenia.

W przeciwieństwie do was (fanbojów BW) min. w przeciwieństwie do ciebie i triderusa nie mam zamiaru się kłócić tylko prowadzić dyskusję. Ale jak tu z kimś normalnie rozmawiać, jak od razu padają teksty: "Idźcie gry Blizzardzika pokrytykować."
>Tak jak

Dnia 25.06.2009 o 20:11, anakin1000 napisał:

> kilkudniowy ''post'' w „Dragon Age – Wymagania” zmusił go do porzucenia

No faktycznie.... mogłem obalić twoje argumenty jakie przedstawiłeś, które były w stylu: "A ja uważam inaczej, więc ty nie masz racji". Takie argumenty to możesz se wsadzić w............. buty(?)

Dnia 25.06.2009 o 20:11, anakin1000 napisał:

> w nim swojego wątku i pojawienie się tutaj.

Skoro istnieje taki temat, to czemu w nim nie pisać.... a już wiem - Bo BW to świętość, a gry które tworzą są wspaniałe i od razu zostają klasykami gatunku cRPG, a jak ktoś uważa inaczej to niech spada bo nie ma racji.
Tematy ogólne są tylko dla takich fanbojów jak ty i triderus?
PS. Prosiłbym o nie odpisywanie, gdyż nie mam na celu prowadzenia kłótni z fanbojami BioWare takimi jak ty bądź Triderus.
Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam ,mówię już ogólniej rozumiem wszystkie studia które lepiej traktują konsolowców. Po prostu więcej się na nich zarabie bo na konsoli nie szerzy się tak bardzo piractwo. Wgl pecetowcy to się powinni cieszyć że jakieś gry wychodzą na ich platformę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ciesze się że gra wyjdzie na ps3. Ciekawy jestem jak będzie wyglądało sterowanie. Może to będzie pierwszy porządny rpg na dziecku sony ? kto wie ? xd
Kurcze tylko obawiam się że gra wyjdzie już spolszczona nawet na konsole xd pożyjemy zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2009 o 21:59, Cierpik182 napisał:

Jestem pecetowcem, ale zgadzam się z bizimienny45, piractwo to zmora tej platformy.


Piractwo jest zmorą również xboxa, tylko je mniej widać (ale starczy spojrzeć w Internecie na ceny konsoli normalnej i przerobionej). Nie wiem, jak jest z PS3, ale piracenie tej maszyny wydaje mi się dość drogim procederem, raczej mało opłacalnym. Na konsolach tego piractwa tak nie widać, bo skala jest nieporównywalnie mniejsza. Ile osób ma PC, a ile xboxa? Plagą PC jest brak optymalizacji i wsparcia dla gier po premierze.

A o scence z GOLa nie będę niczego pisał, bo bardziej ona pasuje do dyskusji o marketingowej nieudolności/udolności (jak kto woli) EA, niż do rozmów o "erpegowatości" DA. Na jednej scenie nie ma co opierać całej gry. Choć, co już zostało wielokrotnie powiedziane, inne gameplaye i trailery nie napawają optymizmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

na ps3 piractwa jako takiego nie ma. Konsola nie została jeszcze przerobiona. Barierą jest oczywiście nośnik BR
który sprawia że proceder ten jest nieopłacalny. Przynajmniej tyle wiem z obserwacji różnych internetowych forum. :P pech. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2009 o 12:12, GanD napisał:

> Jestem pecetowcem, ale zgadzam się z bizimienny45, piractwo to zmora tej
platformy.

Piractwo jest zmorą również xboxa, tylko je mniej widać (ale starczy spojrzeć w Internecie
na ceny konsoli normalnej i przerobionej). Nie wiem, jak jest z PS3, ale piracenie tej
maszyny wydaje mi się dość drogim procederem, raczej mało opłacalnym. Na konsolach tego
piractwa tak nie widać, bo skala jest nieporównywalnie mniejsza. Ile osób ma PC, a ile
xboxa? Plagą PC jest brak optymalizacji i wsparcia dla gier po premierze.

A o scence z GOLa nie będę niczego pisał, bo bardziej ona pasuje do dyskusji o marketingowej
nieudolności/udolności (jak kto woli) EA, niż do rozmów o "erpegowatości" DA. Na jednej
scenie nie ma co opierać całej gry. Choć, co już zostało wielokrotnie powiedziane, inne
gameplaye i trailery nie napawają optymizmem.


O ,tak gameplaye nie sa optymistyczne.Bzdura ,gameplaye są bardzo dobre w starym stylu klasycznych RPG.
A nawet genialne,tak samo jak efekty czy animacje twarzy na autorskiej technologi Bioware.Które sa po prostu genialne.Jeśli wam sie gra nie podba to idźcie precz z tego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2009 o 20:47, Triderus napisał:

Jeśli wam sie gra nie podba to idźcie precz z tego tematu.


Ta. I mówi to osoba, która w każdym temacie o jRPGach wyraża swoją "negatywną opinię".
Jeśli ktoś krytykuje sensownie, to czemu nie ma tego robić?? Np. Growin robi to lepiej niż Ty, a jakoś jego krytykowanie Ci przeszkadza, a Twoje, bezsensowne, oczywiście nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.06.2009 o 20:47, Triderus napisał:


O ,tak gameplaye nie sa optymistyczne.Bzdura ,gameplaye są bardzo dobre w starym stylu
klasycznych RPG.


Nawet w bardzo starym- wtedy, kiedy rpgi byly tylko o wyzynaniu a odgrywanie rol ograniczalo sie do tego, kto ma maga, kto woja, a kto priesta ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Straszne to jest :D Ludzie kłócą się o grę w którą nawet nie grali - powtórka z F3?
Ale mniejsza - jak chcecie prowadzić dyskusje, to zgromadźcie jakieś argumenty,
bo ani "ci za" ani "ci przeciw" żadnych sensownych do tej pory nie przedstawili.
Wszystko właściwie obraca się wokół:

"Krew, flaki i sex, ta gra jest do bani!"
vs
"Klasyczny widok, dużo dialogów i wielowątkowa fabuła, ta gra jest super!"


Ludzie... czy te dwie rzeczy muszą się wykluczać?
Może po połączeniu wyjdzie z tego średnia gra, może gniot, a może coś
co zapisze się w historii gier cRPG(nie tylko na papierze, jak F3).
Pożyjemy, zobaczymy, a na razie nie widzę powodów by się pienić.

Patrząc na tę grę przez pryzmat wszystkiego co o niej czytałem
oraz biorąc pod uwagę wszystkie materiały które o niej przedstawiono
obrazuje się ona jako poprawiony i powiększony Neverwinter w
innym(trochę mniej bajecznym) świecie. Dla mnie same sex i brutalność
nie są ani zaletami, ani wadami - dopóki nie będą czymś wciśniętym na
siłę. A fabułę, dialogi i klimat - te można sprawdzić w tylko jeden sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2009 o 12:12, GanD napisał:

Piractwo jest zmorą również xboxa, tylko je mniej widać (ale starczy spojrzeć w Internecie
na ceny konsoli normalnej i przerobionej). . Ile osób ma PC, a ile
xboxa?


No właśnie mniej widać ale i jest na mniejszą skalę. No tak w Polsce rzeczywiście Xbox jest mniej niż PC ale w Ameryce gdzie jest największy rynek gier tam każdy gracz ma konsolę a PC raczej służy do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2009 o 14:23, Nvaier napisał:

Straszne to jest :D Ludzie kłócą się o grę w którą nawet nie grali - powtórka z F3?
Ale mniejsza - jak chcecie prowadzić dyskusje, to zgromadźcie jakieś argumenty,
bo ani "ci za" ani "ci przeciw" żadnych sensownych do tej pory nie przedstawili.

Nasza dyskusja wędruje po różnych tematach (ten jest już chyba 4) - argumenty "za" i "przeciw" już padły (wyzwisk Triderus nie liczę).

Dnia 27.06.2009 o 14:23, Nvaier napisał:

Ludzie... czy te dwie rzeczy muszą się wykluczać?

Nie. Ale BW reklamuje tą grę tylko seksem i brutalnością - o dialogach i innych najważniejszych rzeczach tylko coś tam przebąkiwali nic więcej. Gameplaye również nie napawają optymizmem.

Dnia 27.06.2009 o 14:23, Nvaier napisał:

Pożyjemy, zobaczymy,

Dokładnie - ale przypomnij sobie "wojny" przed premierą Fail-outa 3 - teraz jest taka sama sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2009 o 14:36, bezimienny45 napisał:

No właśnie mniej widać ale i jest na mniejszą skalę. No tak w Polsce rzeczywiście Xbox
jest mniej niż PC ale w Ameryce gdzie jest największy rynek gier tam każdy gracz ma konsolę
a PC raczej służy do pracy.


Tak to można by napisać co najwyżej o leciwym już PSX czy PS2, te konsole naprawdę miało/ma bardzo wielu graczy (i skala piractwa była ogromna). Z next-genami wcale nie jest tak różowo. Poza tym jak się zdaje, wciąż najlepiej sprzedaje się chyba zabawka Nintendo. I nie opierajmy się tylko na Ameryce. W Europie i Azji też jest mnóstwo graczy. U nas ciągle dominuje PC jako główna platforma, a w Azji ludzie grają w... MMORPG, czyli też PC ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2009 o 16:08, Growin napisał:

Nasza dyskusja wędruje po różnych tematach (ten jest już chyba 4) - argumenty "za" i
"przeciw" już padły (wyzwisk Triderus nie liczę).


Niestety nie udało mi się wyłowić jakichś bardzie trafionych... większość z nich to
tzw. "gusta i guściki" a nie konkretne wady i zalety.

Dnia 27.06.2009 o 16:08, Growin napisał:

Nie. Ale BW reklamuje tą grę tylko seksem i brutalnością - o dialogach i innych najważniejszych
rzeczach tylko coś tam przebąkiwali nic więcej. Gameplaye również nie napawają optymizmem.


Druga część twojej wypowiedzi jest właśnie przykładem takich "gust i guścików" - mi na przykład
gameplaye(te wcześniejsze rzecz jasna) całkiem się spodobały, a że walkę w rzucie izo z pauzą
lubię to i ona mi specjalnie nie przeszkadzała.

Zgadzam się za to z faktem, że dobrano kiepską(ale kto wie, może skuteczną) metodę reklamowania
DA(btw nie wiem dlaczego jeździ się z tego powodu po twórcach - z tego co mówili na forum, są u nich ludzie
którzy zajmują się marketingiem, a oni nie konsultują się z designerami)

Dnia 27.06.2009 o 16:08, Growin napisał:

Dokładnie - ale przypomnij sobie "wojny" przed premierą Fail-outa 3 - teraz jest taka
sama sytuacja.


Pamiętam, ale zdaję sobie też sprawę, że to była jedna z największych
i najbezsensowniejszych wojen forumowych ostatnich czasów. Powtórka z tego
jest zbędna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Głupcy mktórzy nie widzą prawdy.To nie jest branża gier sprzed 10 lat ,kiedy 20 ludzi(pasjonatów),zasiadało przed komputerami i tworzyło gry,dla samej rozrywki.To nie jest rok 2000 gdzie wogóle nie wystarczyło reklamować gry ,żeby sie sprzedała.Teraz mamy wogóle inne czasy,branża gier gdzie wielcy wydawcy wykupuja developerów takich jak Bioware czy niedawno ID software pod swe dachy ,gdzie maja ogromne zaplecze finansowe ,bezpieczeństwo finansowe itd.Tak samo Obsidian zostanie niedługo wykupiony i to bardzo mozliwe że przez Bethesde.Dzisiij samodzielnym developreom jest bardzo trudno przetrwać ,a raczej jest to samobójstwo zakładanie samodzielnej firmy developerskiej nie wyszukując przedtem wydawcy .Teraz juz nie wystarczy zareklamowac RPGa ,słowem "klasyczny".Bo to normalnie ludzi odstrasza.Większość dzisiejszych graczy woli siekę na ekranie w stylu God of war.I właśnie kampania reklamowa Dragon aga jest skierowana głównie pod nich.Dlaczego?Żeby gra sie sprzedała.Postawcie się na miejscu jakiegos studia produkującego RPG ,co zrobicie w kampani promocyjnej owej gry?Postawicie na garstke starych wyjadaczy których jest coraz mniej ,czy na ogromną większość młodszych graczy?Te pierwsze nie chybnie zaprowadzi was do bankructwa ,a to drugie otworzy przed wami nowe drogi biznesu.Dragon age jest nowa marka dlatego kampania reklamowa musi być ogromna.W Bioware tez pracaują ludzie ,chca zrabiać utrzymać się jakoś w życiu.Co maja wylecieć za to że gra się nie sprzedała bo była skierowana wyłącznie dla weteranów?Mam ogromny szacunek do Bioware za ich wszystkie gry,które naprawde wciągały i były chyba najlepszymi RPGami w jakie w życiu grałem.Saga BG wciągneła mnie bradziej niz Torment i Fallout razem w wzięte.Bioware ma magie swoich gier ,coś co nawet sam Blizzard nie potrafi.Magie która pociaga między innymi mnie do przejścia każdego zakamarku gry.Bioware nie jedzie cały czas na wyrobionych markach jak robią to inne firmy np. Blizzard.Ale ciągle eksperymentuje ,tworzy coś nowego i za to ich uwazam za mój ulubiony zespół.Pamietajcie dzisiaj tworzenie gry to dziesiątki milonów dolarów(nie tylko na reklamy),więc panowie antyfani nie bądżcie zawsze sceptykami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do kogo pijesz gościu, bo twoja wypowiedź zdaje się być delikatnie mówiąc wyrwana z kontekstu?
Kogo nazywasz głupcem? Nie widzę tutaj nikogo kto pisałby o tym, że reklama nie jest konieczna,
albo, że wystarczy plakietka "klasyczny RPG" żeby gra się sprzedała. Aaaa i jeszcze jedna sprawa
nawet dziesięć lat temu gry tworzono głównie dla pieniędzy, tylko w związku z brakami graficznymi
trzeba było nadrabiać zawartością - mam nadzieję, że nie zrujnuje to twojego światopoglądu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować