Zaloguj się, aby obserwować  
Robek_009

Podrywanie Forumowe

368 postów w tym temacie

Dnia 02.12.2005 o 23:42, minimysz napisał:

> Twój nick wprowadza w błąd. nie jesteś ani "mini", ani "myszka" :)
Tylko kto niby?

no jak to?! harpia! ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2005 o 23:44, TYHE napisał:

> > Twój nick wprowadza w błąd. nie jesteś ani "mini", ani "myszka" :)
> Tylko kto niby?
no jak to?! harpia!
;D

Tylko gdy się zdenerwuję ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no i miałem racje: z "podrywania" zrobiła sie druga "loża". Ja bym to nazwał "wrogim przejęciem", więc chyba czas na couner-strike ?? (czas wrócić do podstaw tematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2005 o 13:41, DevilFish napisał:

no i miałem racje: z "podrywania" zrobiła sie druga "loża". Ja bym to nazwał "wrogim przejęciem", więc chyba czas na couner-strike
?? (czas wrócić do podstaw tematu :)



TYHE po cichutku dokonała abordażu;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam problem - mianowicie podoba mi się pewna dziewczyna tylko , że
a) Nie znam jej ale mam z nią styczność co tydzień a nawet parę dni w tygodniu
b) znajomi mimo , że ją znają to tylko pobieżnie i nie mam co liczyć na pomoc jeśli chodzi o kontakt z nią
c) nie wiem kompletnie jak sięz niązapoznać , po prostu jak nigdy nie mam pomysłu na to a chciałbym bardzo

Jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2005 o 13:54, upiordliwy napisał:

Jakieś
pomysły?


Przede wszystkim musisz znaleźć pretekst by podejść do niej lub wogóle zacząć z nią rozmowe.
Bo jeśli tego nie będzie to później albo się spalisz, albo zabraknie Ci słów co mówić lub coś jeszcze :P
Najłatwiej jest przynajmniej udawać że jest się zainteresowanym tym co ona w danym momecie robi, oferowanie pomocy i takie tam wtedy można uderzyć a reszta sama poleci. Jeśli dziewczyna jest fajna z charakteru to z pewnością nie powinieneś mieć problemów z rozwijaniem rozmowy. Ale ważne jest mieć wspólny punkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2005 o 13:54, upiordliwy napisał:

Mam problem

Musisz jej dać do zrozumienia, że się nią interesujesz, ważny w takich przypadkach jest konakt wzrokowy, później już pójdzie z górki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Musisz przeczytać poradnik Pana Krzysztofa Skiby pt.: "jak zaliczyć duzą dziweczynę w małym namiocie".

Przepraszam ale przez te rady przypomniał mi się pewien artykuł Pana Krzysztofa Skiby czytany ze dwa lata temu podczas wakacji. Pan Krzysztof śmiał się z ilości i jakości poradników wychodzących przed wakacjami. Poradniki dotyczyły różnych spraw... Podrywania też!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A moja rada to... Jeśli ma poczucie humoru i jest troszkę szurnięta to zabierz ją do parku (jak będzie śnieg), znajdźcie ślady wiewiórki na śniegu i tropcie ją.... Ja na pewnej pannie zrobiłem tym duże wrażenie! A ubaw mieliśmy po pachy...

A z delikatniejszych form to zaproś ją do ZOO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2005 o 13:54, upiordliwy napisał:

Jakieś pomysły?

1. Uśmiechnij się do niej.
2. Szukaj też kontaktu w takich sytuacjach, gdy więcej osób toczy rozmowę i włącz się do niej (rozmowy), a zyskasz potem punkt zaczepienia.
3. Podejdź do niej i spytaj czy nie złości jej to, że się tak często widujecie i wcale się nie znacie.

P.S. Dziewczyny pomóżcie koledze z forum! Wy lepiej wiecie jak się czuje ta upatrzona dziewczyna i czego oczekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2005 o 16:55, Lukullus napisał:

A moja rada to... Jeśli ma poczucie humoru i jest troszkę szurnięta to zabierz ją do parku (jak będzie śnieg), znajdźcie
ślady wiewiórki na śniegu i tropcie ją.... Ja na pewnej pannie zrobiłem tym duże wrażenie! A ubaw mieliśmy po pachy...


Wiewiórek to w parku nie uświadczysz :D przynajmniej tam gdzie ja mieszkam, ale do ZOO można...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2005 o 20:13, Jozeph napisał:

> A moja rada to... Jeśli ma poczucie humoru i jest troszkę szurnięta to zabierz ją do parku (jak będzie śnieg), znajdźcie

> ślady wiewiórki na śniegu i tropcie ją.... Ja na pewnej pannie zrobiłem tym duże wrażenie! A ubaw mieliśmy po pachy...

Wiewiórek
to w parku nie uświadczysz :D przynajmniej tam gdzie ja mieszkam, ale do ZOO można...


A co, już wszystkie bezdomni wytropili i zjedli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odkąd to w parku nie ma wiewiórek ? U mnie jest ich w ... od zatrzęsienia. Ale czy to jest wiewiórkowe forum ? Gościu pytał o radę, a nie o wiewiórki !!

Tak więc jak Treant napisał, to dziewczyny wiedzą to najlepiej, wieć powinny się odezwać. Przecież wlaśnie o to chodzi na tym forum, o wymianę spostrzeżeń, ciekawostek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2005 o 13:54, upiordliwy napisał:

Mam problem - mianowicie podoba mi się pewna dziewczyna tylko , że
a) Nie znam jej ale mam z nią styczność co tydzień a
nawet parę dni w tygodniu
b) znajomi mimo , że ją znają to tylko pobieżnie i nie mam co liczyć na pomoc jeśli chodzi o kontakt
z nią
c) nie wiem kompletnie jak sięz niązapoznać , po prostu jak nigdy nie mam pomysłu na to a chciałbym bardzo

Jakieś
pomysły?

A czy ona zwraca na Ciebie uwagę? Bo jeśli nie, to nawet najlepszy pomysł nic nie pomoże.
Czy pannę otacza wianuszek przyjaciółek? Jeśli tak, to chęć popisania się/wstyd przed nimi może zniweczyć Twoje wysiłki.
W jakich sytuacjach ją spotykasz? Nic nie napisałeś na ten temat, a strategia musi być dostosowana do okoliczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2005 o 11:35, minimysz napisał:

> Mam problem - mianowicie podoba mi się pewna dziewczyna tylko , że
> a) Nie znam jej ale mam z nią styczność co
tydzień a
> nawet parę dni w tygodniu
> b) znajomi mimo , że ją znają to tylko pobieżnie i nie mam co liczyć na pomoc
jeśli chodzi o kontakt
> z nią
> c) nie wiem kompletnie jak sięz niązapoznać , po prostu jak nigdy nie mam pomysłu
na to a chciałbym bardzo
>
> Jakieś
> pomysły?
A czy ona zwraca na Ciebie uwagę? Bo jeśli nie, to nawet najlepszy
pomysł nic nie pomoże.
Czy pannę otacza wianuszek przyjaciółek? Jeśli tak, to chęć popisania się/wstyd przed nimi może zniweczyć
Twoje wysiłki.
W jakich sytuacjach ją spotykasz? Nic nie napisałeś na ten temat, a strategia musi być dostosowana do okoliczności.



Hmm widzę , że nie jestem jej obojętny ale właśnie zawsze otoczona jest wianuszkiem koleżanek. I mam problem;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2005 o 12:55, upiordliwy napisał:

Hmm widzę , że nie jestem
jej obojętny ale właśnie zawsze otoczona jest wianuszkiem koleżanek. I mam problem;p

Oj, na wianuszek koleżanek chyba nic nie wymyślę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2005 o 12:55, upiordliwy napisał:

Hmm widzę , że nie jestem jej obojętny ale właśnie zawsze otoczona jest wianuszkiem koleżanek. I mam >problem;p

Koleżanki to największy problem dziewczyn, doświadczysz tego, będąc już ze swoją jedną jedyną ;) A w twoim przypadku, mogą chyba pomóc koledzy w grupie zawsze raźniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować