Baldur's Gate

[Hubi_Koshi 0]

Nio więc tak. Ze zwoi może korzystać tylko i wyłącznie Mag, lub postac mająca wśród swoich klas Maga. Są drobne wyjątki jak "Zmiana kamienia w ciało" ale to nieliczne wyjątki. Poza tym mag może się uczyć zakleć ze zwojów, trzeba klinąć na niego prawym i wybrać opcje "Pisanie Magii" czy jakoś tak już nie pamiętam dokładnie, przed tym jednak lepiej zapisać gre i w razie niepowodzenia wczytac (wiem wiem troche nieuczciwe, ale to niefajnie stracić kase na jeden wredny zwój dwa razy.
Nio zabawy ze sterowaniem to nie wiem w czym problem musiałbyś go opisać.

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 18.04.2006 o 22:00, Albatross napisał:

Udaj się tam o północy. Elfka stoi tak mniej wiecej w północno-zachodniej części mapy, między
skałami.

Danke Szynka znalazłem ubiłem, tylko tak troche smutno że siostra siostre musiałą sprzątnąć, ale cóż tak bywa.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 18.04.2006 o 22:47, Hubi Koshi napisał:

/.../
Nio zabawy ze sterowaniem to nie wiem w czym problem musiałbyś go opisać.

Jedna postać w hełmie "na podczerwień" zaczęła ni z grychy ni z pietruchy strzelać do drugiej. Jak kliknąłem Ochrona" to "uszkodziłem" całą swoją drużynę. A dlaczego wszyscy mnie atakowali, to nie wiem.
Kapłan nie może Maga zastąpić?
Bo inaczej z Bazyliszków nici...

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 18.04.2006 o 23:39, KrzysztofMarek napisał:

Jedna postać w hełmie "na podczerwień" zaczęła ni z grychy ni z pietruchy strzelać do drugiej.
Jak kliknąłem Ochrona" to "uszkodziłem" całą swoją drużynę. A dlaczego wszyscy mnie atakowali,
to nie wiem.

OŻ nie no nie mam zielonego pojęcia co się mogło stać, a rzucił ktoś na nią czar albo co ??

Dnia 18.04.2006 o 23:39, KrzysztofMarek napisał:

Kapłan nie może Maga zastąpić?
Bo inaczej z Bazyliszków nici...

Niestety żeby używać zwoi potrzebujesz maga, ewentualnie chyba można też Barda, a takiego znajdziesz w Beregoście Garrick się nazywa i znajduje sie prawie że na środku miasta niedaleko tego wielkiego monolitu.
Maga z kolei hmm najlepszy to by chyba był Edwin który jest w Nashkel w południowo wschodniej części miasta na tym moście.
Inny mag niejaki Xzar jest w wschodniej części tej lokacji w której lądujesz po ataku tego pancerniaka na Goriona.

[Harmegidon 0]

Dnia 18.04.2006 o 23:39, KrzysztofMarek napisał:

Kapłan nie może Maga zastąpić?
Bo inaczej z Bazyliszków nici...

Przeciez możesz sobie kupić, zielone zwoje(np. ochrony przed pertyfikacją, odporności na magie) co może używać nawet wojak.

[Albatros 0]

Dnia 18.04.2006 o 23:39, KrzysztofMarek napisał:

Bo inaczej z Bazyliszków nici...

Moja ulubiona taktyka na bazyliszki wygląda następująca. Kapłanem przywołuje szkielety i podchodzę tak, aby bazyliszki ujrzyły i rzuciły się na umarlaki. Reszta drużyny w tym czasie rusza do ataku. Bazyliszek raczej nie zmienia celu i ciągle atakuje w szkielety, nic im praktycznie nie robiąc.
Jedna postać w hełmie "na podczerwień" zaczęła ni z grychy ni z pietruchy strzelać do drugiej
To było podczas walki? Czy przypadkiem wróg rzucił czar typu zamęt?

[Albatros 0]

[errata] Przedostatnia linijka to cytat.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 19.04.2006 o 07:48, Albatross napisał:

[errata] Przedostatnia linijka to cytat.

Ja jakoś nie do końca jeszcze pojąłem, co dzieje się w Baldurs Gate. Na moje postrzeganie nakładają się zawsze wspomnienia z innych gier, chociażby ze Świątyni Pierwotnego Zła i na wszystkie sytuacje reaguję z opóźnieniem. Niby wiem, gdzie popełniam większość błędów, ale co z tego, że wiem, kiedy i tak je dalej robię z przyzwyczajenia. Pewnie dopiero jak skończę Baldurs Gate, to za drugim razem wykonam wszystko bezbłędnie, zwłaszcza, jak wyeksportuję postać ;)
Czy wróg rzucił czar zamęt? Nie wiem, po czym to poznać. Chyba było to przed walką...albo walka już się zaczęła a ja jeszcze nie wiedziałem bo mi ta informacja umknęła...

[Mindcatcher 0]

Dnia 19.04.2006 o 09:50, KrzysztofMarek napisał:

> [errata] Przedostatnia linijka to cytat.
Ja jakoś nie do końca jeszcze pojąłem, co dzieje się w Baldurs Gate. Na moje postrzeganie nakładają
się zawsze wspomnienia z innych gier, chociażby ze Świątyni Pierwotnego Zła i na wszystkie
sytuacje reaguję z opóźnieniem. Niby wiem, gdzie popełniam większość błędów, ale co z tego,
że wiem, kiedy i tak je dalej robię z przyzwyczajenia. Pewnie dopiero jak skończę Baldurs Gate,
to za drugim razem wykonam wszystko bezbłędnie, zwłaszcza, jak wyeksportuję postać ;)
Czy wróg rzucił czar zamęt? Nie wiem, po czym to poznać. Chyba było to przed walką...albo walka
już się zaczęła a ja jeszcze nie wiedziałem bo mi ta informacja umknęła...

Możesz przewinąć wiadomości i sprawdzić czybył czar rzucony

[Epiphany 0]

Dnia 19.04.2006 o 09:50, KrzysztofMarek napisał:

Czy wróg rzucił czar zamęt? Nie wiem, po czym to poznać.

Na portrecie reprezentujacym postać pojawia się odpowiedni znaczek (zamęt, unieruchomienie, trucizna etc.), możesz wejsć na ekran danej postaci i tam parę linijek od góry bedziesz miał ten znaczk wraz z opisem. Poza tym zmienia sie kolor kółka wokół postaci z zielonego na czerwony (w przypadku zamętu) lub zółty (np. panika).

[TYHE 0]

pomocne rady cioci Tyhe część 2 ;P :

Okno dialogów jest Twoim wielkim przyjacielem.
Często pojawia sie tam info że ktoś Cię atakuje albo rzuca czar zanim to zobaczysz.
I cały przebieg walki masz tam opisany.

Jednak największym i najwierniejszym przyjacielem w BG jest klawisz Pauza.
Bez Pauzy nie da sie grać. Pauzuj odruchowo jak tylko coś zobaczysz, pauzuj nawet 50 razy podczas walki żeby ocenić sytuację, poczytać opis walki jak Ci idzie i kto ma broń nieskuteczną ;P Pazuzuj dużo i często ;D Pauzuj gdy zobaczysz jakąs nową postać w środku głuszy i zapisuj Q albo cofaj druzynę, bo dwa kroki dalej i zacznie się dialog, kóry może prowadzić do masakry.
Pauza pauza pauza :))))

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 19.04.2006 o 10:18, TYHE napisał:

pomocne rady cioci Tyhe część 2 ;P :

Okno dialogów jest Twoim wielkim przyjacielem.

/.../

Dnia 19.04.2006 o 10:18, TYHE napisał:

Pauza pauza pauza :))))

Tak, Ciociu. Dziękuję Ciociu. Już niedługo wzmocnię się tak, że nic mnie nie zatrzyma!

[Epiphany 0]

Dnia 19.04.2006 o 10:38, KrzysztofMarek napisał:

Tak, Ciociu. Dziękuję Ciociu. Już niedługo wzmocnię się tak, że nic mnie nie zatrzyma!

Do rad cioci TYHE dorzucę swoje trzy grosze ;)
Zaznacz sobie w opcjach autopauzy jak najwięcej sytaucji, w których pauza włączy Ci się sama. Obowiazkowo zaznacz: wróg w pobliżu, zostałeś zaatakowany, wróg zabity, broń zużyta (jakos tak, nie pamiętam dokładnych sformułowań).

[TYHE 0]

Eeee.... ja mam wstręt do SI ... :P
Owszem Imoen zawsze strzela do wszystkiego :P ale wszelkie skrypty i przymusowe pauzy doprowadziłyby mnie do furii :)
Pauza daje pełną kontrolę nad drużyną. Ale nie chciałabym żeby komputer sie wiecznie wtrącał :/

[Epiphany 0]

Dnia 19.04.2006 o 10:46, TYHE napisał:

Eeee.... ja mam wstręt do SI ... :P
Owszem Imoen zawsze strzela do wszystkiego :P ale wszelkie skrypty i przymusowe pauzy doprowadziłyby
mnie do furii :)
Pauza daje pełną kontrolę nad drużyną. Ale nie chciałabym żeby komputer sie wiecznie wtrącał :/

Ciociu TYHE - to są porady dla KrzysztofaMarka. Gracza niewprawionego, sygnalizującego problemy. Nie uważasz, że autopauza może mu nieraz tyłek uratować?
Zresztą, nawet bardziej wprawiony gracz lubi czasem puścić druzynę samopas i podczas bitwy ze stadem koboldów poczytać książkę ;)

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 19.04.2006 o 10:46, TYHE napisał:

Eeee.... ja mam wstręt do SI ... :P
Owszem Imoen zawsze strzela do wszystkiego :P ale wszelkie skrypty i przymusowe pauzy doprowadziłyby
mnie do furii :)
Pauza daje pełną kontrolę nad drużyną. Ale nie chciałabym żeby komputer sie wiecznie wtrącał
:/

Mnie trudniej grać w gry z drużyną, bo znacznie częściej samotnie zbawiałem/ratowałem od zagłady świat, niż z tą zbieraniną...

[budziu-kikus 0]

wspaniała gra, ponadczasowa. Pamiętam, jak pierwszy raz wszedłem do karczmy i usłyszałem tą muzyke... od razu mie się spodobała. Ta gra ma niepowtarzalny, wspaniały klimat, współczesne gry nie osiągają aż tak wielkiej grywalnośći jak Baldur''s Gate. Podobały mi się także obie częście Ice Wind Dale.

[AgayKhan 0]

Dnia 15.04.2006 o 23:48, KrzysztofMarek napisał:

> > > o ile mnie pamieć nie myli to baldur 1 (bez dodatku) był liczony na ok 40 h
gry.
Tak!? Ja już z 20 godzin gram, a co najwyżej 5% przeszedłem, zresztą ciągle mnie ktoś zabija,
będę musiał zacząć od początku. I to zdobywanie doświadczenia jakieś wolne, nie wiadomo kogo
zabrać ze soba...

W pewnym momencie poziomy już nie rosną, a jest coraz ciężej.
To nie Morek, lekko nie jest.
Najłatwiej się gra ( dla mnie) wojownikiem-osiłkiem. Pakujemy wszystko co się da w siłę, wytrzymałość, zręczność. Niestety nawet słynny Minsc za mało napchane ma w te siłowe parametry. Potem takim wojem jak czołgiem się idzie. Reszta tylko za ochronę robi.

[AgayKhan 0]

Jak Ci ciężko, to już teraz eksportuj postać i zacznij od nowa.
Mag jest niezły.Zobaczysz, jak będzie miał kulę ognia. KIlka razy próbowałem z takim szalonym kapłanem, co się otaczał nieumarłymi. I zawsze zanim go ubiłem, umarlaczki mnie wykańczały. Jak już miałem kulę ognia podszedłem do gościa tak, by nie widział maga i puściłem dwie kulki. Truposzki poginęły, a kapłan sam nie był taki groźny.

[lis899 0]

czy mozna miec sakiewke na klejnoty?? czy dopiero od 2 czesci tak jest??