HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 14.05.2010 o 17:11, Gregario napisał:

w takim razie jeszcze żadnego przyzwoitego horroru nie oglądałem ;]

a szkoda ;)
tak jak napisał przedmówca, trzeba mieć ochotę na dreszczyk, a nie siadać z nastawieniem - "eee tam, horrorek czego tu się bać..." traci się całą zabawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2010 o 18:00, Adidas66 napisał:

Może po prostu nie umiesz ogldać horrorów. Bo jak się przed filmem nastawisz na to żeby
się nie bać to się bał nie będziesz, trzeba się dać ponieść klimatowi i uśpić czujność,
wtedy niektóre filmy potrafią poczochrać ;)

i w tym problem że z żadnym nastawieniem nie siadam do oglądania filmu. film albo umie przestraszyć lub nie, umie rozbawić lub nie. a że łatwiej znaleźć jakąś śmieszną komedię (chociaż nie tylko ;) ) niż jakiś horror który umie wystraszyć a nie obrzydzić (jak to coraz częściej bywa) to już inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2010 o 19:06, kerkas napisał:

Jak już jesteśmy przy dobrych filmach w Niedzielę polecam:

TVP1 0:05 - 2:05 Sokół Maltański


Oo, dzięki za informację.
Co prawda kryminały, to nie do końca moje kino, ale klimaty noir zawsze uważałem za bardzo ciekawe, takie na pograniczu surrealizmu. Lata 30-40. ub. stulecia, wielkie mroczne miasto, wszechobecni jegomoście w czarnych długich pelerynach, zakręcona intryga, nikomu nie można ufać, urocza i zabójcza femme fatale, obskurne puby, tanie motele, ciągła niepewność, ponura stylizacja, a pośród tego wszystkiego główny bohater, który jakby wiedział, że to wszystko i tak jest tylko snem, dlatego pewnie kroczy ku wyznaczonemu celowi. Wszystko to okraszone dużą doza subtelności i niepowtarzalnym klimatem. Something like that. :-)
I choć wątpię, aby nagle Sokół Maltański stał się dla mnie filmem tak bardzo wartościowym jakim jest dla Ciebie, to jednak liczę na naprawdę klimatyczne kino.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolejna osoba która lubi gatunek filmowy noir , jupii :-)

Zachęcam do lektury
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=39473&tpage=1

recenzja
KŁOPOTY TO MOJA SPECJALNOŚĆ-R.CHANDLER
http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=275802&n=28

KŁOPOTY TO MOJA SPECJALNOŚĆ - recenzja inscenizacji sztuki na podstawie prozy RAYMONDA CHANDLERA
RECENZJA ROZSZERZONA wersja 1.0

http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=275802&n=30

recenzja
OD KINA KLASY "B" DO FILMU KULTOWEGO: FILM NOIR
http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=275802&n=31

Odrobina muzyki w klimacie noir
THE SOUNDTRACK FACTORY - kolejna strona o muzyce filmowej i nie tylko
http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=275802&n=65

ZABÓJSTWO - reż. S. Kubrick - recenzja
http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=275802&n=68

Teatr Telewizji - GORĄCY WIATR - sztuka według opowiadania Raymonda Chandlera - recenzja
http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=275802&n=110

ARCYDZIEŁA CZARNEGO KRYMINAŁU - RECENZJA
http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=275802&n=134

"JA JESTEM SĄDEM" - MICKEY SPILLANE - Recenzja
http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=275802&n=141

Ps. Trochę tego jest w większości to radosna twórczość ale są teksty które są obiektywnie dobre np.
OD KINA KLASY "B" DO FILMU KULTOWEGO: FILM NOIR

Ps.II. Przygotowuję listę najlepszych filmów noir , premiera pod koniec przyszłego tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2010 o 20:24, Gregario napisał:

i w tym problem że z żadnym nastawieniem nie siadam do oglądania filmu. film albo umie
przestraszyć lub nie, umie rozbawić lub nie. a że łatwiej znaleźć jakąś śmieszną komedię
(chociaż nie tylko ;) ) niż jakiś horror który umie wystraszyć a nie obrzydzić (jak to
coraz częściej bywa) to już inna sprawa.

Mój brat jak oglądał "shuttera"za pierwszym razem był chyba po 4 piwach, specjalnie tyle wypił żeby sie "lepiej oglądało" no i mówił że taki sobie. Ja oglądałem z 2 kuzynkami przy dobrym nagłośnieniu i miałem 10kg w porach ze strachu;P Tak samo PA i Rec ogladałem w spokoju to naprawde dobre one są, ale im większa grupa osób, tym gorzej sie horrory ogląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2010 o 20:24, Gregario napisał:

> Może po prostu nie umiesz ogldać horrorów. Bo jak się przed filmem nastawisz na
to żeby
> się nie bać to się bał nie będziesz, trzeba się dać ponieść klimatowi i uśpić czujność,

> wtedy niektóre filmy potrafią poczochrać ;)
i w tym problem że z żadnym nastawieniem nie siadam do oglądania filmu. film albo umie
przestraszyć lub nie, umie rozbawić lub nie. a że łatwiej znaleźć jakąś śmieszną komedię
(chociaż nie tylko ;) ) niż jakiś horror który umie wystraszyć a nie obrzydzić (jak to
coraz częściej bywa) to już inna sprawa.

bez urazy, ale mam wrażenie, że odgrywasz, może nieświadomie gościa, którego ŻADEN horror nie jest w stanie wystraszyć ani nawet o nędzny dreszczyk przyprawić. A jesli tak jest w rzeczywistości, to no cóż...znowu bez urazy, ale taki człek moim zdaniem nie ma wyobraźni.


lis89:
po piwku to jest jak z tą myszą z dowcipu - dajcie jeszcze setkę i budźcie kota ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2010 o 22:13, kerkas napisał:

Kolejna osoba która lubi gatunek filmowy noir , jupii :-)


Ale tylko wtedy, kiedy zakończenie jest pozytywne. :-) Tak jak w westernach. ;-)

Dnia 14.05.2010 o 22:13, kerkas napisał:

Zachęcam do lektury
...

Ps. Trochę tego jest w większości to radosna twórczość ale są teksty które są obiektywnie
dobre np.
OD KINA KLASY "B" DO FILMU KULTOWEGO: FILM NOIR


Wow... trochę tego jest. :-) Ale w wolnej chwili jak tylko będę pamiętał, nie omieszkam się zapoznać.
Bo wiesz, tak generalnie to preferuję jednak coś mniej mrocznego, a klimaty noir zacząłem doceniać dopiero po bliższym zapoznaniu się z obiema częściami gry Max Payne, które zresztą szczerze każdemu polecam.
Tak jak pisałem, ja odnajduję w tym coś surrealistycznego, taki wyidealizowany mroczny świat gangsterów, policjantów i prywatnych detektywów. :-)

Dnia 14.05.2010 o 22:13, kerkas napisał:

Ps.II. Przygotowuję listę najlepszych filmów noir , premiera pod koniec przyszłego tygodnia.


Jeśli tylko masz czas i ochotę, to nie mam nic przeciwko. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

sorry ale z bania się filmów to już raczej wyrosłem chyba że strasznych filmów (w sensie fatalnych) ale obawiam się że to już inny rodzaj strachu ;] nie liczę oczywiście momentów kiedy coś nagle huknie itp. bo jest to odruch bezwarunkowy. a czy nie mam wyobraźni? no nie wiem pewnie mam skoro na smutnych filmach jest mi smutno, na wesołych wesoło itd. oczywiście nie wszystkich bo np. tak ostatnio bardzo mocno lansowany film pt. "nocna randka" na pewno nie jest dla mnie śmieszny tylko wręcz żałosny. a horrory mnie nie straszą a niektóre wręcz mnie śmieszą :) i jak teraz tak sobie myślę to od horrorów chyba bardziej wolę thrillery w których to "zło" jest bardziej racjonalne pochodzenie.

lis899
cóż ja horrory jak i thrillery oglądam sam na trzeźwo ;)

kerkas
dlaczego dobre filmy zawsze lecą tak późno :/ ale pewnie jak nie przegapię to obejrzę sobie "sokoła maltańskiego" w końcu pewnie nic lepszego w tv nie będzie leciało bo spać to raczej o tej godzinie nie będę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Warto wywalić dwie dyszki, żeby zobaczyć drugą część Iron Mana?

Jak chcecie horroru, to możecie się wybrać nocą do jakiejś gorszej dzielnicy w ciemną uliczkę, emocje gwarantowane, a nawet efekty czysto fizyczne typu wstrząs, np. mózgu po laniu ^_^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2010 o 22:47, Dann napisał:

> Kolejna osoba która lubi gatunek filmowy noir , jupii :-)

Ale tylko wtedy, kiedy zakończenie jest pozytywne. :-) Tak jak w westernach. ;-)

To juz odpada wiele swietnych filmow noir z Chinatown na czele, co za kretynskie podejscie, brak pytan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2010 o 22:47, Dann napisał:

> Kolejna osoba która lubi gatunek filmowy noir , jupii :-)

Ale tylko wtedy, kiedy zakończenie jest pozytywne. :-) Tak jak w westernach. ;-)


Toć na mrocznej atmosferze zasadza się film noir
"...Czarny , jak czarne bywają myśli , rozpacz , los wyrzutka , ludzka niewdzięczność , pozbawiona nadziei godzina , seria niepomyślnych zdarzeń i koszmarna rzeczywistość...

...W tym świecie nie istnieje wielka miłość ani przyjaźń budowana na trwałym fundamencie wierności. W wielkomiejskiej dżungli wszystkim rządzi mord , zdrada , przemoc , korupcja , prawo silniejszego. Lepiej znać owe twarde bezwzględne prawa i stosować się do nich zależnie od okoliczności , inaczej płaci się najwyższą cenę. ..."


/.../

Dnia 14.05.2010 o 22:47, Dann napisał:

Wow... trochę tego jest. :-) Ale w wolnej chwili jak tylko będę pamiętał, nie omieszkam
się zapoznać.
Bo wiesz, tak generalnie to preferuję jednak coś mniej mrocznego, a klimaty noir zacząłem
doceniać dopiero po bliższym zapoznaniu się z obiema częściami gry Max Payne, które zresztą
szczerze każdemu polecam.


Podobnie jak większość gramowiczów , swoja drogą to ciekawe że gra komputerowa tak wpłynęła na popularność gatunku filmowego noir.

Dnia 14.05.2010 o 22:47, Dann napisał:

Tak jak pisałem, ja odnajduję w tym coś surrealistycznego, taki wyidealizowany mroczny
świat gangsterów, policjantów i prywatnych detektywów. :-)


Wbrew pozorom ten świat nie jest taki wyidealizowany zarówno Hammett (przed podjęciem zawodu pisarza był prywatnym detektywem) i inni opisywali rzeczywistość , polecam lekturę Tom Hiney:"Raymond Chandler - biografia"

Ps. Kilka filmów noir które kończą się dobrze (tak sądzę) zależy od interpretacji

Spoiler

"Sokół maltański" , "Szklany klucz" , "Gilda" , "Mroczne przejście" , "Key Largo"




Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 14.05.2010 o 22:55, Gregario napisał:

dlaczego dobre filmy zawsze lecą tak późno :/ ale pewnie jak nie przegapię to obejrzę
sobie "sokoła maltańskiego" w końcu pewnie nic lepszego w tv nie będzie leciało bo spać
to raczej o tej godzinie nie będę :)


Oglądalność się liczy oglądalność i nic więcej.
Gdyby wygonić polityków z Telewizji Publicznej wreszcie by się coś zmieniło a tak , jest jak jest.
A płatność abonamentu jest rzędu 40%.
Ja płacę chociaż coraz częściej się zastanawiam za co ?
A na przykład TVP KULTURA (stacja finansowana całkowicie z pieniędzy prywatnych) pokazuje jasno jak dobrą telewizją misyjną mogła by być TVP1 i TVP2.
Ech pomarzyć dobra rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2010 o 01:08, kerkas napisał:

Oglądalność się liczy oglądalność i nic więcej.

czy ja wiem czy oglądalność? w końcu jedni ludzie nie obejrzą filmu nawet bardzo dobrego o tak później porze a inni których jest zdecydowanie nie mogący spać po nocy może się skuszą albo i nie. ja takiej polityki tvp nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2010 o 01:15, Gregario napisał:

> Oglądalność się liczy oglądalność i nic więcej.
czy ja wiem czy oglądalność? w końcu jedni ludzie nie obejrzą filmu nawet bardzo dobrego
o tak później porze a inni których jest zdecydowanie nie mogący spać po nocy może się
skuszą albo i nie. ja takiej polityki tvp nie rozumiem


Wyobraź sobie że Kabaret Starszych Panów podczas pierwszej emisji nie spodobał się publiczności (według dzisiejszych "standardów" miał za niską oglądalność) dopiero za drugim razem "publiczność" zaskoczyła i od tej pory
program stał się jednym z żelaznych punktów telewizyjnej rozrywki.
Dzisiaj taka sytuacja nie mogła by mieć miejsca , najlepszy przykład to zejście programu Pegaz z anteny.
A ileż ciekawych programów (telewizja edukacyjna w poniedziałki) padło trupem pod stopami słupków oglądalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2010 o 00:52, kerkas napisał:

"...Czarny , jak czarne bywają myśli , rozpacz , los wyrzutka , ludzka niewdzięczność
, pozbawiona nadziei godzina , seria niepomyślnych zdarzeń i koszmarna rzeczywistość...

>

Dnia 15.05.2010 o 00:52, kerkas napisał:

...W tym świecie nie istnieje wielka miłość ani przyjaźń budowana na trwałym fundamencie
wierności. W wielkomiejskiej dżungli wszystkim rządzi mord , zdrada , przemoc , korupcja
, prawo silniejszego. Lepiej znać owe twarde bezwzględne prawa i stosować się do nich
zależnie od okoliczności , inaczej płaci się najwyższą cenę. ..."


Dlatego właśnie pisałem o idealizowaniu tego typu klimatów. To sprawia, że film staje się jakby nie do końca rzeczywisty. Jakby wcale nie był kryminałem, tylko jakimś mrocznym fantasy bez magii... przynajmniej tak ja to odbieram.

Dnia 15.05.2010 o 00:52, kerkas napisał:

Podobnie jak większość gramowiczów , swoja drogą to ciekawe że gra komputerowa tak wpłynęła
na popularność gatunku filmowego noir.


Jeśli grałeś w obie części, to nie powinieneś się nad tym specjalnie zastanawiać. :-) Cała seria ''Address Unknown'' mówi sama za siebie:

I was trapped in a nightmare. My evil double had taken my girlfriend.
Following him, I had somehow slipped into a twisted alternate reality, Noir York City.

I was hiding in a cheap motel. One night, I woke to a knock at the door. Someone slipped a note under the door. It was a clue.
I decended into a mystery, desperate to catch him, to find my girlfriend, to save her. A labyrinth of my double''s making, from one grisly murder scene to the next.


IMO klimaty noir bardzo dużo młodych osób by polubiło (bo są jedyne w swoim rodzaju), tylko zwyczajnie nie mieli możliwości dogłębnego zapoznania się z nimi, a starszych filmów nie oglądają.
Powiedz ile filmów prawdziwie noir powstało w na przestrzeni ostatnich 10-u, no niech będzie 20-u lat ?
Max Payne jest swoistą perełką. ;-)

Dnia 15.05.2010 o 00:52, kerkas napisał:

Wbrew pozorom ten świat nie jest taki wyidealizowany zarówno Hammett (przed podjęciem
zawodu pisarza był prywatnym detektywem) i inni opisywali rzeczywistość , polecam lekturę
Tom Hiney:"Raymond Chandler - biografia"


Dawno nie miałem styczności z klimatami noir, ale sam odbierałem to jako coś kompletnie nierzeczywistego.
Być może część filmów, które masz na myśli wcale nie była aż tak bardzo noir, tylko bardziej podchodziła pod klasyczny kryminał ?

Dnia 15.05.2010 o 00:52, kerkas napisał:

Ps. Kilka filmów noir które kończą się dobrze (tak sądzę) zależy od interpretacji

Spoiler

"Sokół maltański" , "Szklany klucz" , "Gilda" , "Mroczne przejście" , "Key Largo"



Ten pierwszy mam nadzieję obejrzeć już jutro, a pozostałe to się zobaczy. :-) W każdym razie thanks alot.


@ Starscream

Ja wiem, teraz w modzie jest jak na końcu wszyscy umierają w męczarniach... na czele z narratorem, reżyserem oraz ekipą montującą sceny. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.05.2010 o 11:02, Dann napisał:

Ja wiem, teraz w modzie jest jak na końcu wszyscy umierają w męczarniach... na czele
z narratorem, reżyserem oraz ekipą montującą sceny. :-)

Niestety muszę zgodzić się z Starcreamem. Co najmniej dziwne jest zamykanie się na jeden typ zakończeń. Jest wiele filmów, które nie mają czarnego lub białego zakończenia. Ostatnio obejrzałem Casablankę i zakończenie z jednej strony było złe

Spoiler

(ukochana głównego bohatera wyjechała z innym w siną dal)

, a z drugiej pozytywne
Spoiler

(Rick, główny bohater, wyszedł cało z beznadziejnej sytuacji, a do tego zyskał przyjaciela, z którym będzie [prawdopodobnie] walczył z wrogiem)

. Jak dla mnie twoje podejście jest dziecinne trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko, chciałbym się dzisiaj wybrać do kina i waham się między Robin Hoodem a Starciem Tytanów. Oglądał już ktoś te dwa filmy i wskazałby mi ten lepszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się