HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie


Bo seriali nie ocenia się po jednym, czy nawet dwóch odcinkach. Fakt, niektóre potrafią zauroczyć po kilku minutach seansu, ale przy wielu trzeba czasu. Nie piszę tu o skrajnościach, gdzie serial jest ewidentnie słaby bądź nie łapie się w naszych gustach (choć mimo, że nie przepadam za fantasy, to kiedyś się skuszę na Grę o Tron).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2013 o 20:25, Janek_Izdebski napisał:

Witam. Przepraszam, że może wcianam się w jakąś ciekawą dyskusję, ale mam jedną sprawę.
Mógłby mi ktoś wyjaśnić fenomen serialu "Downton Abbey"? Już dwóch moich znajomych
wspomniało mi, że to ponoć taka rewelacja, co więcej w piątkowej "GW był artykuł o serialu
napisany w podobnym tonie. Widziałem pierwszy odcinek i dla mnie to żadna rewelacja,
naprawdę. Ot zwyczajny, obyczajowy serial kostiumowy, którego akcja dzieje się przed
I Wojną Światową w UK. Nic nadzwyczajnego w nim nie dostrzegłem niestety. Wytłumaczycie
mi fenomen tego serialu? Dzięki.


Obejrzyj więcej - albo ci podejdzie i dojrzysz czemu to tak dobra seria.. albo nie.
Po 1szym odcinku to chyba tylko House i Spartakus dały mi jasno do zrozumienia, że wbiją mnie w fotel [no i jeszcze "Ja, Klaudiusz", ale np "Rzym" kompletnie mi przez pierwsze 2 odcinki nie leżał].
Bywają pozycje wybitne, które już na starcie pokazują pazur - ale ocenianie seriali po 1-2 odcinkach mija się z celem [co koledzy wyżej słusznie wytknęli]

Dnia 10.03.2013 o 20:25, Janek_Izdebski napisał:

P.S. Mam nadzieję, Tyler_D, że kiedyś jak ochłoniesz nawet o filmach będzie można miło
z Tobą porozmawiać. Nie musisz się tak z góry uprzedzać do ludzi, o których mało wieksz.
Pozdrawiam.


Takimi tekstami sam szukasz zaczepki.. dał byś sobie przysłowiowo "siana".
Pseudo-zaczepne odzywki raczej ci nie służą.
Mówiąc kolokwialnie spaliłeś za sobą tyle mostów na tym forum, że szukanie na siłę jakiejś "aprobaty" u userów którym jak widać wyjątkowo działasz na nerwy da ci efekt odwrotny do zamierzonego.


P.S.
The Duellists - mam go na 99% w kolekcji nagrywanych staroci z ale kina i tcmu, muszę tylko przegrzebać archiwum [trzymam filmy zgrywane z dysku twardego dekodera na płytach w hermetycznie zapakowanej skrzynce i jest tego dosyć sporo]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.03.2013 o 00:48, Pietro87 napisał:

Po 1szym odcinku to chyba tylko House i Spartakus dały mi jasno do zrozumienia, że wbiją mnie w fotel

Spartakus? Piszesz o tym serialu, który aktualnie leci na TV Puls?
Niestety pierwsze 2 odcinki opuściłem z jakichś tam powodów (mam nadzieję, że będzie jakieś wznowienie). Wczoraj obejrzałem 3 i 4 odcinek. Na razie w fotel mnie nie wbija, ale myślę, że trzeba dać mu czas.
Co było w pierwszych 2 odcinkach (tak w 2 zdaniach)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż.. "Looper" jest słabiutki według mnie. Nie obejrzałem nawet do końca, a to już wyczyn. W miarę w podobnych klimatach jest "Raport mniejszości", który polecam. Jeden z lepszych filmów s-f, jakie widziałem.
Co do "Tożsamości" się zgodzę. Za pierwszym razem ogląda się całkiem dobrze (przynajmniej mi się oglądało), ale na pewno nie jest to nic wybitnego. Takie 6.5, 7/10.
Jako alternatywę do tego filmu z kolei polecam "Law Abiding Citizen". Nie jest to film, który zapisze się wielkimi literami w historii kinematofrafii, ale całkiem dobrze się ogląda i (w moim odczuciu) jest sensowniejszy niż "Tożsamość" i od początku jest wierny swojej idei.

@A-cin
Jeśli angielski nie sprawia Ci problemu, to za Wikipedią:
"The Red Serpent"

Spoiler

In the series premiere, in 73 B.C., a nameless Thracian warrior and his fellow fighters align themselves with legate Gaius Claudius Glaber and Rome to protect their homeland. But disenchantment with the Romans soon sets in when their allies' strategies leave their homeland unprotected from Getae marauders. The warrior leads a rebellion of the auxiliary troops against the Roman officers, then deserts to return to his village and his wife. He arrives as the Getae attack and he and his wife manage to escape, only to be captured by Glaber the next day. The warrior's wife, Sura, is forced into slavery and he and the other deserters are shipped to the arena in Capua, to be put to death publicly by gladiators, whereupon he proves his worth by defeating all four opponents, and is given a new name, Spartacus.


"Sacramentum Gladiatorum"
Spoiler

The newly enslaved Thracian warrior Spartacus enters the ludus of Lentulus Batiatus to receive gladiator training and discipline. He soon manages to make an enemy of the undefeated Gallic champion of Capua, Crixus, and the attention of whip-wielding taskmaster Doctore who uses harsh methods to test the new novices. He also meets Varro, a Roman gladiator by bankruptcy, who becomes his friend. Spartacus's new owner, the crafty but cash-strapped Batiatus, makes him an offer; if he cooperates and trains as a prized gladiator, he will use his power to help locate his wife. Consequently Spartacus trains to face the test which determines whether he is fit to be a gladiator, and bests Crixus when the Gaul pauses to gloat. Afterwards, the victorious Spartacus swears the sacramentum of the gladiator brotherhood.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.03.2013 o 09:59, A-cis napisał:

Spartakus? Piszesz o tym serialu, który aktualnie leci na TV Puls?


Który tam Spartakus leci? Krew i piach? Jeśli tak to dwa pierwsze odcinki sprowadzają się do tego, że (z polskiej Wikipedii)

Spoiler

"Podczas rzymskiej kampanii przeciwko Dakom Trakowie sprzymierzają się z Rzymianami w celu obronienia swojej ojczyzny. Rzymianie dowodzeni przez Klaudiusza Glabera łamią sojusz, wskutek czego ziemie Traków zostają złupione. Bezimienny wojownik wszczyna bunt przeciwko Rzymianom, a następnie dezerteruje i wraca do swojej wioski, chcąc ocalić żonę, Surę. Udaje mu się zbiec, jednak następnego dnia zostaje złapany przez Glabera, który skazuje go na śmierć. Sura zostaje sprzedana w niewolę, wojownik zaś trafia do Kapui, gdzie na arenie morduje czterech gladiatorów mających wykonać na nim egzekucję. Pod wpływem zachwyconego wojownikiem tłumu senator Albiniusz zmienia wyrok ze śmierci na niewolnictwo. Lentulus Batiatus, właściciel jednego z miejscowych ludus, proponuje nazwać wojownika Spartakusem, ponieważ walczy on jak tracki król noszący to imię."



A co do pierwszych odcinków seriali - np. taki pilot House''a jest nudny jak flaki z olejem i wielu ludzi się zniechęca do tego serialu po obejrzeniu tego odcinka. Inne przypadki jakie kojarzę zwykle sprowadzały się do tego, że pierwszy odcinek wgniatał w fotel, potem już rożnie (Lost, Prison Break, X-Files, Breaking Bad).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.03.2013 o 09:59, A-cis napisał:

Spartakus? Piszesz o tym serialu, który aktualnie leci na TV Puls?
Niestety pierwsze 2 odcinki opuściłem z jakichś tam powodów (mam nadzieję, że będzie
jakieś wznowienie). Wczoraj obejrzałem 3 i 4 odcinek. Na razie w fotel mnie nie wbija,
ale myślę, że trzeba dać mu czas.
Co było w pierwszych 2 odcinkach (tak w 2 zdaniach)?



Tak, to ten serial który teraz nadaje TV Puls.
Ten serial ma prequel - nazywa się Bogowie Areny.
Jako świeży widz to polecał bym obejrzeć sobie pierw bogów [co prawda prequel ukazał się po podstawowym serialu krew i piach - aczkolwiek powstał przez fakty choroby Andy Whitfielda, aktor po długotrwałej walce zmarł, reżyser musiał zapchać lukę do sequeli i znaleźć za niego zastępstwo] bo chronologicznie by ci się wtedy wszystkie serie układały.

Leca one [chronologicznie w kwestii linii czasu] tak :
Bogowie Areny
Krew i Piach
Zemsta
Wojna Upadłych

Wojna upadłych kończy serię finalnie w kwietniu tego roku.
Dla mnie serial 1sza klasa, aczkolwiek lektora - serdecznie odradzam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.03.2013 o 13:28, Harrolfo napisał:

Ja natomiast szczerze radzę w kolejności wydawania sezonów je oglądać. W sezonie 2 są
spoilery z sezonu 1.


Okropne spoilery =P
Jedna ledwo widoczna migawka w 1szym odcinku, bez przesady.

Ale co kto lubi, każdy sobie obejrzy jak uważa za stosowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.03.2013 o 10:15, Harrolfo napisał:

Cóż.. "Looper" jest słabiutki według mnie. Nie obejrzałem nawet do końca, a to
już wyczyn.

Dla mnie tak na dobrą sprawę to Looper jest jak na razie największym rozczarowaniem wśród filmów, które ostatnimi czasy udało mi się obejrzeć. Zaraz za nim jest Django i Tożsamość [ ale o tym ostatnim niżej ]. I jestem niemal pewien, że gdybym miał oglądać dwa pierwsze tytuły raz jeszcze to dostałyby one oczko mniej. Looper miał być w założeniach filmem akcji w klimatach science-ficion a jest słabizną na jeden raz. Science jest, fiction jest ale to takie strasznie niemrawe, mało akcji jak na akcyjniak i do tego nie wciągające a wręcz nudne. Wybuchowa mieszanka jak nic ...
>W miarę w podobnych klimatach jest "Raport mniejszości", który polecam.
Trochę podobny jest ale tam była inna intryga, spisek, do tego inna hmm ... skala powiedzmy i przede wszystkim więcej akcji i sensu.

Dnia 11.03.2013 o 10:15, Harrolfo napisał:

Co do "Tożsamości" się zgodzę.

Z Tożsamością to ja miałem taki problem, że w niedługim czasie zaliczyłem Taken, Taken 2 i Grey''a. Wszystkie były mocno średnie, rzygałem już Neesonem z tymi samymi gadkami, manierami, tekstami i tym podobnymi. A tutaj wyszło ... nic nie wyszło na dobrą sprawę. Dostaliśmy

Spoiler

pseudo Bourne''a dla ubogich z jakąś tam ckliwą fabułą

i jedną ładną aktorką w tle. Ot i wszystko o tym filmie. Tylko na jeden raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2013 o 18:13, Robertcik1 napisał:

---edit---
szlag, nie wiem co się ze mną dzieje, ale nie tutaj, nie do ciebie (sorry) i do skasowania.

A co brałeś? ;-)
Może i ja to wezmę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2013 o 18:27, A-cis napisał:

A co brałeś? ;-)
Może i ja to wezmę...

tylko tabletki z wapniem i dwie noce bez snu.
w każdym razie Spartakusowi daj szansę i czas, żeby Lucy Lawless i Viva Bianca mogły zacząć błyszczeć i snuć intrygi, kilka odcinków. i nie oglądaj prequela przed pierwszą serią, bo pierwsze sekundy prequela zaspoilerują ci zakończenie pierwszej serii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2013 o 18:47, Robertcik1 napisał:

w każdym razie Spartakusowi daj szansę i czas,

Mam zamiar to zrobić (mam sentyment do tej postaci).

Dnia 13.03.2013 o 18:47, Robertcik1 napisał:

i nie oglądaj prequela przed pierwszą serią, bo pierwsze sekundy prequela zaspoilerują ci zakończenie

Nawet nie wiedziałem, że jest jakiś prequel. Zresztą chyba nie mam gdzie go obejrzeć, bo nic takiego nie leci na żadnym kanale który mam (a na szukanie w internecie szkoda mi czasu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

http://www.filmweb.pl/serial/Spartakus%3A+Zemsta-2012-624034 to jest prequel
Trzeba przyznac ze pierwsza seria spartacusa faktycznie wgniata w fotel, kolejna seria, a w zasadzie ten prequel do ktorego podalem link tez jest zjadliwy. Niestety trzecia seria to juz rownia pochyla z odcinku na odcinek. Nowej serii jeszcze nie ogladalem, mam nadzieje ze jest lepsza niz poprzednia, ale bez Andego to juz nie to samo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2013 o 23:23, TigerXP napisał:


Pomyłka to http://www.filmweb.pl/serial/Spartakus%3A+Bogowie+areny-2011-588273 jest prequel. To co ty podałeś to kontynuacja pierwszego sezonu.

Ogólnie w kolejności chronologicznej w nawiasach kolejność ukazywania się:
Spartacus: Gods of the arena (2)
Spartacus: Blood and Sand (1)
Spartacus: Vengeance (3)
Spartacus: War of the Damned (4)

z czego dobre były w zasadzie dwa pierwsze sezony a im dalej tym gorzej (z czwartym to już chyba mam ze 3 odcinki zaległości i jakoś mnie nie ciągnie dalej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

polemizowałbym czy gorzej. jest inaczej, ale nie gorzej. Liam dobrze sprawdza się w roli Spartakusa, a jedyny problem War of the Damned to brak Lukrecji. za to drugozesonowe skupienie się na postaciach takich jak Agron czy Mira lub Naevia tylko wyszło temu serialowi na dobre. samo zwieńczenie wątku Lukrecji i Ilithyi było genialne i ciarki miałem przez tydzień.

Spoiler

może jedynie Craig Parker nie sprawdził się jako główny zły, ale to bardziej wina tego, że musiał wypełnić buty Batiatusa, bo aktorem jest bardzo dobrym.


z Wojną jestem do tyłu jeden odcinek jak na razie i zdecydowanie warto oglądać. Crassus i Cezar są świetni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się