HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

no też dzisiaj obejrzałem, i zgadzam się, że skrajne odczucia to naturalna przy tym filmie reakcja... robiony dla innej kultury (jesli wiecie o co mi chodzi). bardzio specyficzny film, pełen liryzmu i poezji że tak to ujmę; bajkowa kreacja opowiadająca o "zjednoczeniu " chin.

mnie się podobał - zawsze warto mieć otwarty umysł na nowe rzeczy...

choc przyznam, że nie przepadam za takim rodzajem filmów (Hero podobał mi się bvardziej od Przyczajonego Tygrysa, Ukrytego Smoka) - to bardzo się cieszę, że dziś zrezygnowałem z innych rzeczy i obejrzałem go!

dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Budo z całym szacunkiem, ale ten film wg mnie to nie jest dla scen walki i efekciarstwa... widziałem go dziś 2 raz i dopiero w pełni doceniłem... to raczej jak czytanie wiersza (mam nadzieję, że nie brzmię bufoniasto :)

esencja chińskich sztuk walki - czyli pełna harmonia ciała z umysłem (wojownik i artysta; miecz i pędzelek; ogień i woda)

dobra - pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2007 o 16:25, Azrathel napisał:

o wiele chętniej obejrzałbym w niej na przykład Viggo Mortensena :]


Nie jestem fanem Blooma, a wręcz przeciwnie, ale czym zainponował Ci ten aktor? Rolą w WP?
Czy nie ma już na świecie drugiego fana fantasy, który nie zachwycałby się tak - a wręcz przeciwnie - tym filmem? Jestem tylko ja? O_O
Nie widziałem gościa w innych filmach niż WP i można powiedzieć, że to jego duży plus (nie jest idolem mas), ale moim zdaniem skoro Russell Crowe sprawdził się w pierwszym dziele ów reżysera Królestwa Niebieskiego, to i w samym Królestwie by się doskonale sprawdził. A idolem mas, też nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam że Hero jest o lepszy od Domu Latających Sztyletów, gdyż moje porównanie opiera się na nocnym maratonie filmów azjatyckich(oprócz tych 2 filmów pokazali jeszcze Oldboya, to był dopiero film). Najgorsze w Domu... było to jak na końcu pozabijali się śnieg ich przykrył a ktoś tam nagle wstał jakby nic mu się nie stało. Po tej scenie na sali rozległy się śmiechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2007 o 23:28, Budo napisał:


O rany Hero to dno... przypomina mi Dom Latających Sztyletów, po prostu masakra... niektórzy
ludzie narzekali na Ostatniego Samuraja, to co powiecie o tym szicie? Matrix w filmach o dalekim
wschodzie to dla mnie jakies nieporozumienie :(
Btw sam polecam z tego rodzaju Musa (Wojownicy) i właśnie Ostatniego Samuraja...

a najbardziej powalają ci latający po kilkanaście metrów nad ziemią goście z mieczami - to odstraszy każdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


balduran2---> hehe to ze śniegiem to racja, sam doskonale pamiętam jakie oczy zrobiem jak wszyscy odzywali tam po 2 razy w ostatniej scenie :P

Martimat----> uchwyciłeś sedno- ten film i takie filmy nie powinny być dla efekciarstwa, wlaśnie dlatego tak nie lubię Hero. Bo ono tam sie wkradło. Dlaczego? Po co? Odpowiedz ;]
Jak chce sie przekazać jakieś wyższe wartości nie można stawiać na matrix w dodatku w lipnym wykonaniu. Strasznie rozśmieszyła mnie scena "parowania" strzał szatami tej babki na poczatku. No rotfl.
Jestem jak najbardziej za efektownymi scenami walk, ale bez takiej fantastyki (widział ktoś Musa?

bruli---> wrzuciłem te filmy razem, bo zawsze razem wrzucam filmy o wschodzie i walce, w dodatku aspirujące do przekazania jakichś wartości innych niż sama akcja i efekty. A czemu dla mnie to lipa? Powiedziałem- tandetne efekty i nadmiar fantastyki, nie lubię tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.01.2007 o 09:04, tosz napisał:

a najbardziej powalają ci latający po kilkanaście metrów nad ziemią goście z mieczami - to
odstraszy każdego


Heh, też, żeby to było jeszcze naturalnie zrobione, ale niestety wypada sztucznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mnie się Hero podobał. Rewelacyjna muzyka pasująca do akcji no i te kolory. Również gra aktorska na wysokim poziomie.

@tosz
Apropos gości latających kilkanaście metrów nad ziemią - na tym polega ten specyficzny gatunek filmu, tak samo moglibyśmy wyśmiać np. władcę pierścieni za gadające drzewa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2007 o 10:32, Jarys napisał:

A mnie się Hero podobał. Rewelacyjna muzyka pasująca do akcji no i te kolory. Również gra aktorska na wysokim poziomie.


Ładnie ujął to Martimat...
Dla mnie ten film jest jak poemat, w którym przede wszystkim przemawia obraz...

Dnia 31.01.2007 o 10:32, Jarys napisał:

Apropos gości latających kilkanaście metrów nad ziemią - na tym polega ten specyficzny gatunek filmu, tak samo moglibyśmy wyśmiać np. władcę pierścieni za gadające drzewa :)


Nie zapominajmy, że Hero to ekranizacja legendy... A w chińskich legendach skakanie po drzewach, chodzenie po wodzie jest tak samo powszechne jak w naszych diabły, wiedźmy etc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2007 o 09:10, Budo napisał:


> a najbardziej powalają ci latający po kilkanaście metrów nad ziemią goście z mieczami
- to
> odstraszy każdego

Heh, też, żeby to było jeszcze naturalnie zrobione, ale niestety wypada sztucznie...

a najlepsze są te sceny w których goście startują pionowo w górę jeszcze kręcąc się dookoła własnej osi ( chyba nabierają w ten sposób prędkości ) ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj o 22:00 na TV4 "Gniazdo os" - reklamowano jako produkcja na poziomie Skazanych na Shawsank. Wątpię, żeby jakakolwiek produkcja na temat więzienia zdołała pobić wspomniany klasyk (Symetria była bardzo fajna, ale to oczywiście inna bajka, bez porównania), jednakże obsada robi wrażenie - Rourke, Dafoe i parę innych "znanych twarzy" (jak chociażby Danny Trejo). Nie widziałem, ale chyba się skuszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2007 o 10:53, tosz napisał:

a najlepsze są te sceny w których goście startują pionowo w górę jeszcze kręcąc się dookoła
własnej osi ( chyba nabierają w ten sposób prędkości ) ha ha ha

To wszystko wynika z azjatyckiej kultury i po części historii, w epoce "Kraj w wojnie" i "edo" wojownikom ninja przypisywano nadprzyrodzone moce, tylko dlatego że byli doskonale wyszkoleni i wysportowani ale dla szarego obywatela ich wyczyny:
(-wbieganie na drzewa i mury - przy pomocy stalowych pazurów,
-długie przebywanie pod wodą - używali wydrążonych bambusowych pędów do oddychania,
-znikanie - odwracali uwagę wykorzystując proch, i wiele innych )
urastały do rangi cudu, boskiej interwencji.
Jeśli chodzi o fabułę ich filmów, to nie azjaci zawsze będą mieli problem z jej odbiorem (chyba że zrobią co pod światową publiczkę ). Jeśli chodzi o "Hero" to po odrzuceniu wszystkich upiększających elementów zostaje, całkiem przyzwoita fabuła z morałem.
Nie wiem czy ktoś oglądał film "Azumi" co prawda można się przyczepić, że naciągany ale to ta sama zasada co w "Hero" najważniejsza jest myśl przewodnia (imho bardzo dobra) a efekty służą zwiększeniu oglądalności.

Budo-->"Musa" nie oglądałem, nawet nie wiem gdzie tego szukać, niekomercyjne kino azjatyckie ciężko znaleźć ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2007 o 11:51, sodolis napisał:

Budo-->"Musa" nie oglądałem, nawet nie wiem gdzie tego szukać, niekomercyjne kino
azjatyckie ciężko znaleźć ;-)

Akurat "Musa" lub "The Warrior Princess" nie jest takim niekomercyjnym filmem-no cóż wiem że w Polsce dystybucja takich filmów kuleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2007 o 12:00, Gregory171 napisał:

Akurat "Musa" lub "The Warrior Princess" nie jest takim niekomercyjnym filmem-no cóż wiem
że w Polsce dystybucja takich filmów kuleje

Z ciekawości wrzuciłem tytuł w google, mogę sobie kupić na ebay :-/ na allegro nawet nie słyszeli o czymś takim, zostają tylko kosze w marketach ;-/. Patrzyłem na filmweb ocena bardzo wysoka, także na pewno wart zobaczenia, twarze aktorów też znam ( chyba z "Siedmiu mieczy").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2007 o 12:12, sodolis napisał:

Z ciekawości wrzuciłem tytuł w google, mogę sobie kupić na ebay :-/ na allegro nawet nie słyszeli
o czymś takim, zostają tylko kosze w marketach ;-/. Patrzyłem na filmweb ocena bardzo wysoka,
także na pewno wart zobaczenia, twarze aktorów też znam ( chyba z "Siedmiu mieczy").


Oprócz Ziyi nie znam nikogo,ale azjatyckie twarze zlewają mi się w jedna całość i oprócz paru aktorów nie zapamiętuję gdzie grali-choć nie przecze dwóch,trzech gdzieś juz widziałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2007 o 11:44, .Darnok napisał:

Dzisiaj o 22:00 na TV4 "Gniazdo os" - reklamowano jako produkcja na poziomie Skazanych na Shawsank.
Wątpię, żeby jakakolwiek produkcja na temat więzienia zdołała pobić wspomniany klasyk (Symetria
była bardzo fajna, ale to oczywiście inna bajka, bez porównania), jednakże obsada robi wrażenie
- Rourke, Dafoe i parę innych "znanych twarzy" (jak chociażby Danny Trejo). Nie widziałem,
ale chyba się skuszę :)


Fajny jest nowy serial na Polsacie "Skazany na śmierć", jakby ktoś nie wiedział to też akcja w więzieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2007 o 12:43, merek46764 napisał:

Fajny jest nowy serial na Polsacie "Skazany na śmierć", jakby ktoś nie wiedział to też akcja
w więzieniu.

Właśnie o nim słyszałem - podobno o gościu, który dał się specjalnie zamknąć żeby uciec z więzienia ze swoim przyjacielem.
Niestety nie mam Polsatu a tak chciałem żonie zrobić na złość i zacząć oglądać seriale ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2007 o 14:52, Jarys napisał:

> Fajny jest nowy serial na Polsacie "Skazany na śmierć", jakby ktoś nie wiedział to też
akcja
> w więzieniu.
Właśnie o nim słyszałem - podobno o gościu, który dał się specjalnie zamknąć żeby uciec z więzienia
ze swoim przyjacielem.

Więcej - z bratemm, niesłusznie skazanym na karę śmierci. Zapowiada się ciekawie, ale niestety tylko jeden odcinek tygodniowo (w dniu premiery były wyjątkowo dwa) :/

Dnia 31.01.2007 o 14:52, Jarys napisał:

Niestety nie mam Polsatu a tak chciałem żonie zrobić na złość i zacząć oglądać seriale ;)

Zawsze zostaje Ci "Moda na sukces"...
xP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam,


Ja w najbliższym terminie mam zamiar iść na "Rysia".Skoro poprzednik rozśmieszył mnie do łez,to myślę że "Ryś" mnie nie zawiedzie...szczególnie że rolę główną gra nadal wspaniały Stanisław Tym...chociarz kto wie,w dzisiejszych czasach ludzie potrafią s******** każdą,nawet zapowiadającą się znakomicie produkcję...miejmy nadzieję że w przypadku "Rysia" producenci i aktorzy wykażą się talententem i profesjonalizmem,a filmowi nie zabraknie dużej dawki humoru...

To tyle w tym temacie,


PoZDRo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się