gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

"Nigdy w życiu nie pił! Tylko zaraz po ślubie przez tydzień." :D

Co do postu turbola. Mnie uczyli że trzeba być tvardym, a nie "mientkim". A widzę że teraz cosik inaczej jest.. oO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2009 o 16:36, Infes napisał:

Pozwolicie że się wtrace i o coś innego spytam. Mieliście tak że z kimś byliście,Kochaliście
na śmierć i nagle wszystko się posypało.Czy macie jakieś sposoby by zapomniać o byłej
połówce? Nie piszcie żeby związać się z inną osobą bo...nie mam na to ochoty.

A ja inną rzecz zaproponuje. Upewnij się, że nikt Ci nie będzie przeszkadzał. Weź mp3 albo cokolwiek co gra i zapuść sobie

to: http://emia.wrzuta.pl/audio/dedBtKODo5/anarchia_lirycznie

Podczas słuchania wspomnij dokładnie waszą znajomość od początku, wszystkie jej chwile. Pewnie się rozryczysz, ale to właśnie pomoże. Jak tak zrobisz to dojdziesz do paru wniosków i szybciej zapomnisz... albo jak nie zapomnisz to przestaniesz wspominać z bólem, a kiedyś wspomnisz nawet ze śmiechem. Moim zdaniem to najlepszy sposób.

@Budo
Alkohol rozliczne melankolije przynosi. Nadmiar czarnej żółci powoduje. To chyba nie jest najlepszy sposób... Lepiej jakby załatwił kolegom powiedzmy dwie takie połówki na noc, co by za jego zdrowie się bawili ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2009 o 22:22, M1chał napisał:

Co do postu turbola. Mnie uczyli że trzeba być tvardym, a nie "mientkim". A widzę
że teraz cosik inaczej jest.. oO


Zależy jak kto woli... byle tylko nie przeciw swojej naturze. Dla mnie łzy nie są czymś wstydliwym. Lepiej dać upust swoim emocjom niż to trzymać w sobie i popadać w depresję. No ale można też iść na "dyskę" i zapić smutki. ewentualnie "zalizać" "przelecieć" tudzież odreagować w inny sposób. Co kto lubi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2009 o 22:31, turbol napisał:

Zależy jak kto woli... byle tylko nie przeciw swojej naturze. Dla mnie łzy nie są czymś
wstydliwym. Lepiej dać upust swoim emocjom niż to trzymać w sobie i popadać w depresję.

W sumie tylko raz tak miałem, ale nie popadłem w depresję ;] Tyle że jestem podobno niepoprawnym optymistą x]

Dnia 15.03.2009 o 22:31, turbol napisał:

No ale można też iść na "dyskę" i zapić smutki. ewentualnie "zalizać" "przelecieć" tudzież
odreagować w inny sposób. Co kto lubi...

"Zalizać" xD Z tych opcji żadna mi nie odpowiada :] W sumie metoda z muzyką jest chyba świetna. Chociaż nie ta żeby się poryczeć ;)

Ja tam biorę przykład ze strażaków, leję na wszystko z góry x]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2009 o 22:41, M1chał napisał:

W sumie metoda z muzyką jest chyba
świetna. Chociaż nie ta żeby się poryczeć ;)

Puścić heavy metal i rozwalić mieszkanie B)

Dnia 15.03.2009 o 22:41, M1chał napisał:

Ja tam biorę przykład ze strażaków, leję na wszystko z góry x]

Tylko dobieraj odpowiednio ciśnienie strumienia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2009 o 19:42, boduczek napisał:

No dziwne to trochę... ;p Ja nie wiem jak można ulec pod presją takiego tekstu... ;d


Na bardziej mizerne teksty dało się poderwać... to czemu ten tekst nie miał zadziałać? :P

Dnia 14.03.2009 o 19:42, boduczek napisał:

Wstydziłbyś się! Opróżniać baniak z tego typu plików?! ;p


Teraz mi nie potrzebne są :P

Dnia 14.03.2009 o 19:42, boduczek napisał:

Zawsze można walić [chociaż mówić byłoby tu odpowiedniejszym wyrazem... :) ] takie teksty
do jednej osoby :)


Wiesz co możesz walić... walić głupimi tekstami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To wszystko takie jest.
Ostatnia sobota. Spotkałem się ze znajomą swoją starą kumpelą, taką co z nią można konie kraść. I poszliśmy pić. Ja z nią nigdy nie piłem. No śmiało się, piło, gadało, bawiło a czas stał. Duuuużo pozytywnej energii. W zasadzie niby coś mogło nas do siebie ciągnąć, tak powoli jeszcze od czasów liceum.
Takich dwoje depresyjnych nastolatków jak my kiedyś, to ze świecą szukać. Pamiętam jak wychodziła z płaczem kiedy klasa na lekcji godziny wychowawczej złożyła na mnie ponad 50 skarg. Że zły, cyniczny, wredny, przerywa, wie lepiej, kłótliwy, ogólnie menda, samotnik, i robi wszystko na opak. Nakrzyczała na nich i wyszła ze łzami w oczach. Ale ja byłem dupek i nie poszedłem za nią. :/
Byłem taki dupek jeszcze długo...
Jak w sobotę wychodziliśmy z pubu to wychodziliśmy razem. Dawno nie było tak dobrze. Ja nie miewam związków. Nie ma kobiet co ze mną wytrzymują. Chociaż sporo z nich mówi, ze jestem ekscentryczny ale w jakiś sposób wspaniały (co za beznadziejna reklama...). Baśka śpiewała piosenkę o truskawkach. Wtulała się i śpiewała piosenkę o truskawkach kiedy odprowadzałem ją do pociągu. Na sekundę przed zamknięciem drzwi pociągu pocałowaliśmy się, co było mocno nieporadne biorąc pod uwagę brak czasu. Usłyszałem jeszcze, że będę tego żałował...
Wczoraj, w niedzielę znalazłem tę truskawkową piosenkę.
http://www.tekstowo.pl/index.php/tekst/Coldplay/Strawberry_Swing

Ja nigdy niczego nie żałuję. Żal mi tylko niewykorzystanych sytuacji. Chyba jesteśmy z Baśką 5 lat w plecy - trzeba to nadrobić :]

PS: koledze który ma doła z powodu rozstania. Nie słuchaj ich, z takimi rzeczami się nie walczy. Nikt ci nie odbierze tego co było. Nie warto rozpamiętywać - warto pamiętać. To, że ktoś nie jest już przy tobie nie oznacza, że już nie możesz kochać albo być szczęśliwym z tego powodu.
Jak to wytłumaczyć? Stary - bądź facet, i po prostu kochaj te swoją kobietę jeśli nie umiesz inaczej. I choćbyś miał tam umierać z tęsknoty to dziękuj sobie, że masz kogo. Mówię ci to ja - człowiek który ma 21 lat i nigdy nie miał dziewczyny. MASZ POWÓD DO RADOŚCI. Naprawdę masz. Zakochiwanie się jest dla mnie zawsze wspaniałym doświadczeniem mimo, że zawsze byłem z miejsca odrzucany. To dużo lepsze niż nieskończona pustka gapienia się w sufit. Odrealnienia, oderwania, zapomnienia, paskudnej śpiączki emocjonalnej, depresji, gniewu, czy kilkudziesięciu innych odczuć które sprawiają, że umierasz w prawdziwej samotności - takiej w której nie ma nawet kogo kochać.
AMEN

Ofiara spełniona, lepiej mi. Idźmy w pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.03.2009 o 12:03, Filip41 napisał:

Ja nigdy niczego nie żałuję. Żal mi tylko niewykorzystanych sytuacji. Chyba jesteśmy
z Baśką 5 lat w plecy - trzeba to nadrobić :]

To na co czekasz :P? Tylko się zastanów czy na pewno tego chcesz... potem już nie będzie odwrotu a może się skończyć zerwaniem znajomości.

Dnia 16.03.2009 o 12:03, Filip41 napisał:

PS: koledze który ma doła z powodu rozstania. Nie słuchaj ich /ciach/...

Jak można być szczęśliwym kochając bez wzajemności? Wiedząc, że już jest wszystko stracone... Zdecydowanie natomiast się zgadzam, że warto pamiętać. Wspomnienia na pewno masz i dobre, i złe, ale warto pamiętać zawsze. Byle tylko nie cierpieć więcej podczas wspominania.

Dnia 16.03.2009 o 12:03, Filip41 napisał:

AMEN

AMEN

Dnia 16.03.2009 o 12:03, Filip41 napisał:

Ofiara spełniona, lepiej mi. Idźmy w pokoju.

Idźmy spać! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.03.2009 o 16:18, turbol napisał:

To na co czekasz :P? Tylko się zastanów czy na pewno tego chcesz... potem już nie będzie
odwrotu a może się skończyć zerwaniem znajomości.


Postaram się żeby nie. Naprawdę się postaram. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.03.2009 o 07:59, hunter22 napisał:

Na bardziej mizerne teksty dało się poderwać... to czemu ten tekst nie miał zadziałać?
:P

Ja się szczerze powiedziawszy po raz pierwszy spotkałem z tego typu "sposobem na wyrwanie kobiety" :p

Dnia 16.03.2009 o 07:59, hunter22 napisał:

Teraz mi nie potrzebne są :P

Często mamy w zwyczaju tak mówić, a potem przekopujemy pół swojego dotychczasowego życia w poszukiwaniu ich ;-)

Dnia 16.03.2009 o 07:59, hunter22 napisał:

Wiesz co możesz walić... walić głupimi tekstami ;)

Wyczuwam tu podtekst egzotyczny? q=


Filip41

>Takich dwoje depresyjnych nastolatków jak my kiedyś, to ze świecą szukać. Pamiętam jak wychodziła z >płaczem kiedy klasa na lekcji godziny wychowawczej złożyła na mnie ponad 50 skarg. Że zły, cyniczny, >wredny, przerywa, wie lepiej, kłótliwy, ogólnie menda, samotnik, i robi wszystko na opak. Nakrzyczała na nich >i wyszła ze łzami w oczach. Ale ja byłem dupek i nie poszedłem za nią. :/

Hmm... a czy potem w jakikolwiek sposób wyraziłeś jej swoją wdzięczność, którą nawet z biegiem czasu zapewne trudno jest opisać...? Z niczego nie ma nic i takim zachowaniem owa dziewczyna utwierdziłaby mnie jedynie w przekonaniu ,iż jest klejnotem pośród wielu kamieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2009 o 22:59, turbol napisał:

Puścić heavy metal i rozwalić mieszkanie B)

Akurat nie moja muzyka ;] A co do rozwalania mieszkania to może tej co właśnie "cię" zostawiła..? ]:>

Dnia 15.03.2009 o 22:59, turbol napisał:

Tylko dobieraj odpowiednio ciśnienie strumienia :P

Z najgrubszej rury! Z najgrubszej! :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.03.2009 o 18:41, M1chał napisał:

Akurat nie moja muzyka ;]

Ach, ależ można zainspirować się klimatami reggae i całym dorobkiem tej kultury ;P Ile rodzajów muzyk, tyle pomysłów

>A co do rozwalania mieszkania to może tej co właśnie "cię"

Dnia 16.03.2009 o 18:41, M1chał napisał:

zostawiła..? ]:>

Pożegnalny prezencik, kochanie ^^

Dnia 16.03.2009 o 18:41, M1chał napisał:

Z najgrubszej rury! Z najgrubszej! :]

haha, uważaj na odrzut ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2009 o 22:22, turbol napisał:

A ja inną rzecz zaproponuje. Upewnij się, że nikt Ci nie będzie przeszkadzał. Weź mp3
albo cokolwiek co gra i zapuść sobie

to: http://emia.wrzuta.pl/audio/dedBtKODo5/anarchia_lirycznie

Aczkolwiek Anarchię liryczną uważam za utwór cudownie przepiękny i poruszający, to... po rozstaniu liryczna muzyka może zmasakrować. Tu potrzeba czegoś, żeby zwalczyć gorycz, co pomoże uwolnić złość. Jedno z najlepszych "lekarstw" to Cool Kids Of Death - Piosenki o miłości xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.03.2009 o 20:12, azure83 napisał:

Aczkolwiek Anarchię liryczną uważam za utwór cudownie przepiękny i poruszający, to...
po rozstaniu liryczna muzyka może zmasakrować. Tu potrzeba czegoś, żeby zwalczyć gorycz,
co pomoże uwolnić złość. Jedno z najlepszych "lekarstw" to Cool Kids Of Death - Piosenki
o miłości
xD

Ależ właśnie ta masakra to jest terapia... wyrzucić cierpienie i potem podchodzić do tego ze spokojem. No ale ile ludzi, tyle metod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.03.2009 o 21:00, turbol napisał:

Ależ właśnie ta masakra to jest terapia... wyrzucić cierpienie i potem podchodzić do
tego ze spokojem. No ale ile ludzi, tyle metod.

Na to wygląda, bo dlla mnie taka liryczna i melancholijna muzyka nie pomaga wyrzucić cierpienia - ona je hoduje >.<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.03.2009 o 21:00, turbol napisał:

Ależ właśnie ta masakra to jest terapia... wyrzucić cierpienie i potem podchodzić do
tego ze spokojem. No ale ile ludzi, tyle metod.

Na to wygląda, bo dlla mnie taka liryczna i melancholijna muzyka nie pomaga wyrzucić cierpienia - ona je hoduje >.<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2009 o 19:36, pan buba napisał:

Rodzine warto usiwadomoc, jak cos wspomni to powiedziec tak mimochodem... ''juz nie jestesmy


Mówiłem kilkukrotnie,mija kilka dni a ktoś pyta,na pewno nie da się tego naprawić? Ile razy można to samo powtarzać :(

Dnia 15.03.2009 o 19:36, pan buba napisał:

Jezeli to juz definitywny koniec to musisz to przyjac jak mezczyzna i po prostu starac sie o niej zapomniec.


Tak masz racje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.03.2009 o 22:56, turbol napisał:

Na pohybel wszystkiemu co staje na drodze prawdziwej miłości!

Rzekłem.



Oj tak tak. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się