gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Luigius, tak mnie troche wszedles na ambicje, i kurna zaczalem rozkminiac czy jest w tym choc troche prawdy. Doszedlem do jednego konstruktywnego wniosku. Faktycznie kobiety tak dzialaja podswiadomie by dostac to co chca. To jest wlasnie ciekawe czemu, nas facetow ma uszczesliwiac sam fakt ze to kobieta jest tak naprawde szczesliwa w zwiazku. A my mamy odsuwac sie w cien, poniekad. Nie na tym polega kompromis. Zreszta wiele razy spotkalem sie z sytuacja ze kobiety sa w zwiazkach z rozsadku, a nie z milosci tak naprawde. Ja tez juz nieraz sie na czyms takim spazylem ale zostawie to juz bez komentarza.

To co tutaj pisze moze zabrzmiec jak glos rozpaczy dzieciaka ktory dostal kosza. Tymczasem jakby ktos OBIEKTYWNIE spojrzal to tak faktycznie jest tak jak pisze. Choc zawsze jest druga strona medalu i nalezaloby tutaj tez wysluchac punktu widzenia plci pieknej, choc najczesciej ten drugi punkt widzenia sprowadza sie do wybielenia siebie i ataku na przeciwnika:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/..../

Nigdy nad tym wszystkim w ten sposób nie myślałem. Dużo prawdy jest w tym co piszesz i Ty i Luigius. Ze związkiem nie ma co się spieszyć, i gdy się widzi że coś jest nie tak, dokładnie rozpatrywać sytuację a nie zgrywać rycerzyka na białym rumaku.

A co do ostatniego zdania, dowód na to że blitzkrieg wciąż często daje zwycięstwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2009 o 22:44, goomis74 napisał:

druga strona medalu i nalezaloby tutaj tez wysluchac punktu widzenia plci pieknej,

Dobra. Co nieco napiszę skoro tak wołasz o głos płci pięknej (w dzisiejszych czasach raczej "płci tlenionej" z wyjątkami :P).

Ja tam rozumiem, że Cię trzepnęło dosadnie i dokładnie i na amen, ale pamiętaj - każda kobieta, nieważne jak piękna, seksowna, pociągająca, kusząca itd itp. ma WADY. A wady u kobiety są irytujące, niektóre wręcz niemożliwe do przeskoczenia. Chichoczą z byle czego, plotkują, obgadują. Ja ciągle tylko slyszę: "ale tamta ma torebkę/buty/spodnie (niepotrzebne skreślić)".

Chcesz z nią być? Super. Unika Cię? Widzę dwa zasadnicze powody, ale który wybierzesz to już Twoja wola - albo nie jest Tobą zainteresowana i aby Cię nie ranić usuwa się w cień... nie! Stop! Usuwa się w cień, ale nie po to, żeby Cię nie ranić. Po to, żeby po prostu się od Ciebie odsunąć. Nie chce Cię. Może się boi, że ją będziesz w jakiś sposób męczyć. Drugi powód to jest taki, ze chce Cie w jakiś sposób zachęcić (to co niedostępne bardziej kusi), ale to jest mniej prawdopodobne. Albo po prostu nie wie co w tej sytuacji zrobić.

Jak już napisał Luigius - znaleźć kobietę, która nie jest pusta, farbowana, ładna, inteligentna i ma to "coś" dzisiaj jest trudne. Aczkolwiek z tym, że są egoistyczne się nie zgodzę - to już zależy od człowieka, a nie od płci. Ale patrząc na dzisiejsze "kobiety" nie dziwię się, że wielu tak myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A pomyślisz, że nawet jeszcze nie miałem dziewczyny i nie dostanę dowodu przez 2 lata jeszcze? :P

Wiesz, po prostu to co piszę opiera się na moich przemyśleniach i doświadczeniach, co nawet mnie zadziwia.

Ale, wracając do tematu, uwierzysz, że w tym samym czasie w którym pisałeś ostatnie zdanie posta mi się to zdarzyło na gg?xD Dziwny zbieg okoliczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2009 o 22:57, Latimeria napisał:

Ja tam rozumiem, że Cię trzepnęło dosadnie i dokładnie i na amen, ale pamiętaj - każda
kobieta, nieważne jak piękna, seksowna, pociągająca, kusząca itd itp. ma WADY. A wady
u kobiety są irytujące, niektóre wręcz niemożliwe do przeskoczenia. Chichoczą z byle
czego, plotkują, obgadują. Ja ciągle tylko slyszę: "ale tamta ma torebkę/buty/spodnie
(niepotrzebne skreślić)".


Kurna, a kto mowil o takich wadach? Raczej o tym takim stosunku do drugiej osoby czyli niewazne co bys kur*a nie zrobil i tak bedzie zle. Kobiecie nigdy nie dogodzisz, i w sumie nawet ostatnio spotkalem sie z sytuacja podobna do tej z filmu "Biali nie potrafia Skakac". Taki dialog pomiedzy partnerami:

[K] - Kochanie, pic mi sie chce.
[M] - Poczekaj, zaraz ci przyniose...
[K] - Ty nie masz mi przynosic tej wody tylko mi wspolczuc ze mi sie pic chce...

Uwierzcie wsrod moich znajomych takie sytuacje sa na porzadku dziennym. Czasami to sam sobie zadaje pytanie, KTO tutaj jest normalny:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2009 o 18:03, goomis74 napisał:

I jeszcze jedno, umiem odroznic zauroczenie od zakochania:p. Zauroczenie odpada w tym
wypadku.

Zauroczenie i zakochanie wygląda bardzo podobnie ;] tylko ,że różnią się czasem bycia ;]

Luigius
Heh no nie wydaje mi się ,że są egoistyczne bardziej niż faceci ;p One są bardziej "dojrzałe" ale to w sumie zależy z jaką dziewczyną mamy do czynienie czy młodszą czy starszą.
Problem jest w tym ,że chłopak może się zakochać codziennie i to w różnych dziewczynach. A dziewczyna z kolei szuka jak już to czegoś bardziej stałego. Czyli musi dłużej mysleć.

Najgorsze jest to ,że tutaj większość myśli stereotypami i wszystko mocno uogólnia. A przecież każdy przypadek zakochania, zauroczenia czy czegoś innego jest zupełnie inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2009 o 09:38, mlynar911 napisał:

Problem jest w tym ,że chłopak może się zakochać codziennie i to w różnych dziewczynach.
A dziewczyna z kolei szuka jak już to czegoś bardziej stałego. Czyli musi dłużej mysleć.

Nie prawda. Jest to stereotyp jak kilka powyższych w tym i jeden przytoczony przeze mnie. Znam osoby płci żeńskiej które nastawione są raczej na szybkie, gwałtowne i przelotne znajomości.

Dnia 12.09.2009 o 09:38, mlynar911 napisał:

Najgorsze jest to ,że tutaj większość myśli stereotypami i wszystko mocno uogólnia. A
przecież każdy przypadek zakochania, zauroczenia czy czegoś innego jest zupełnie inny.

True.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2009 o 09:38, mlynar911 napisał:

Luigius
Heh no nie wydaje mi się ,że są egoistyczne bardziej niż faceci ;p One są bardziej "dojrzałe"
ale to w sumie zależy z jaką dziewczyną mamy do czynienie czy młodszą czy starszą.
Problem jest w tym ,że chłopak może się zakochać codziennie i to w różnych dziewczynach.
A dziewczyna z kolei szuka jak już to czegoś bardziej stałego. Czyli musi dłużej mysleć.

Najgorsze jest to ,że tutaj większość myśli stereotypami i wszystko mocno uogólnia. A
przecież każdy przypadek zakochania, zauroczenia czy czegoś innego jest zupełnie inny.


No jak patrzę na to co piszesz, to widzę, że używasz bardzo wielu stereotypów :)

Serio Mlynar, ja mówię to co widzę/słyszę/obserwuję itd. i nie widzę, żeby dziewczyna sprawiała wrażenie bardziej dojrzałej ode mnie. Widzę natopiast tekst "mam 13 lat i uważam, że już jestem dojrzała". I co ja mam w takim razie mówić? Uważać, że ma rację i usuwać się w cień?(patrz posty goomis''a)

Co do zdań z problemami - uważasz, że jestem dziewczyną? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2009 o 11:43, Luigius napisał:

Widzę natopiast tekst "mam 13 lat i uważam, że już jestem dojrzała".

Zapomniałeś dodać ''mam 13 lat, uważam, że już jestem dojrzała i chcę chodzić za rękę z chłopakiem o najmniej 5 lat starszym i żeby mnie przytulał''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2009 o 11:43, Luigius napisał:

No jak patrzę na to co piszesz, to widzę, że używasz bardzo wielu stereotypów :)

Raczej to z dojrzałością to nie stereotyp ale prawda ... ;]

Dnia 12.09.2009 o 11:43, Luigius napisał:

Serio Mlynar, ja mówię to co widzę/słyszę/obserwuję itd. i nie widzę, żeby dziewczyna
sprawiała wrażenie bardziej dojrzałej ode mnie.

I oto chodzi. Każdy wnioskuje po tym czego doświadczy sam.

Dnia 12.09.2009 o 11:43, Luigius napisał:

Widzę natopiast tekst "mam 13 lat i uważam,
że już jestem dojrzała". I co ja mam w takim razie mówić? Uważać, że ma rację i usuwać
się w cień?(patrz posty goomis''a)

To w tym przypadku gdybyś to zrobił to sorry ale byłbyś idiotą ;] Jest pewna granica wiekowa która wyznacza "kiedy możemy żartować a kiedy być poważnymi w pewnych sprawach" I raczej mając 16 - 18 lat umiesz odróżnić tą różnice ;p i na miłość boską chyba nie umawiałbyś się z 13 latką ... ;]

Dnia 12.09.2009 o 11:43, Luigius napisał:

Co do zdań z problemami - uważasz, że jestem dziewczyną? :D

Nie, bynajmniej. btw nie wiem do czego to zdanie ale mniejsza ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2009 o 13:03, mlynar911 napisał:

Raczej to z dojrzałością to nie stereotyp ale prawda ... ;]


No właśnie głównie o to mi chodzi, bo znam BARDZO mało na prawdę dojrzałych dziewczyn. Może to tylko choroba mojego regionu? Nie mam pojęcia.

Dnia 12.09.2009 o 13:03, mlynar911 napisał:

I oto chodzi. Każdy wnioskuje po tym czego doświadczy sam.


No widzisz, a niektórzy nie wnioskują w ogóle i potem sięrobi z tego to co wcześniej napisałem. :)

Dnia 12.09.2009 o 13:03, mlynar911 napisał:

I raczej mając 16 - 18 lat umiesz odróżnić tą różnice ;p i na miłość boską chyba nie
umawiałbyś się z 13 latką ... ;]


No właśnie staram się usilnie pokazać, że mając 16-18 lat wielu ludzi jeszcze nie potrafi porozmawiać z drugą osobą a co dopiero to.
No i z tym umawianiem się - nie, to nie o sobie mówiłem. :P

Dnia 12.09.2009 o 13:03, mlynar911 napisał:

Nie, bynajmniej. btw nie wiem do czego to zdanie ale mniejsza ;]


To zdanie do tego, że dziewczyny szukają sobie długo partnera. Ja to widzę zgoła odwrotnie tzn. ja szukam sobie partnerki cały czas nie mając jesszcze żadnej, a w tym czasie 80% moich znajomych "koleżanek" miała już po 6 chłopaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.09.2009 o 13:16, Luigius napisał:


No właśnie głównie o to mi chodzi, bo znam BARDZO mało na prawdę dojrzałych dziewczyn.
Może to tylko choroba mojego regionu? Nie mam pojęcia.

To nie choroba twojego regionu, a obawiam sie ze to jakas epidemia ogolnopolska jest...

Dnia 12.09.2009 o 13:16, Luigius napisał:


No właśnie staram się usilnie pokazać, że mając 16-18 lat wielu ludzi jeszcze nie potrafi
porozmawiać z drugą osobą a co dopiero to.
No i z tym umawianiem się - nie, to nie o sobie mówiłem. :P

Otoz to, i to jest najwiekszy problem nie tylko takiego wieku. Uwierzcie ze nie raz bylem w sytuacji gdy para milczala z dobre 40 minut a bylem tylko ja i czekalismy na reszte paczki. Takie rzeczy sa na porzadku dziennym, wierzcie mi nie tylko w wieku 16-18 lat, ale tez dalej.

Dnia 12.09.2009 o 13:16, Luigius napisał:

To zdanie do tego, że dziewczyny szukają sobie długo partnera. Ja to widzę zgoła odwrotnie
tzn. ja szukam sobie partnerki cały czas nie mając jesszcze żadnej, a w tym czasie 80%
moich znajomych "koleżanek" miała już po 6 chłopaków.

To jest w tym wszystkim najsmieszniejsze wiecie?:P Bo tutaj nie jestes odosobnionym przypadkiem:). Wyobrazcie sobie ze ja w sumie mialem do tej pory 10 partnerek, ale to jest ulamek tego co do tej pory mialy moje kumpelki. Dla mnie to jest niepojete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2009 o 13:16, Luigius napisał:

No właśnie głównie o to mi chodzi, bo znam BARDZO mało na prawdę dojrzałych dziewczyn.
Może to tylko choroba mojego regionu? Nie mam pojęcia.

To raczej wiek i przypadłość XXI wieku ;]

Dnia 12.09.2009 o 13:16, Luigius napisał:

No właśnie staram się usilnie pokazać, że mając 16-18 lat wielu ludzi jeszcze nie potrafi
porozmawiać z drugą osobą a co dopiero to.
No i z tym umawianiem się - nie, to nie o sobie mówiłem. :P

Ale w sumie to nie możesz wyperswadować ludziom by nie umawiali się z nikim... W tym wieku dobrze jest mieć kilka partnerek/partnerów a nie szukać usilnie czegoś na stałe bo to jak ktoś już wspominał tutaj wygrana w lotto jest bardziej prawdopodobna. Ale dzięki temu ,że będziemy się umawiać poznamy samych siebie o wtedy będzie nam łatwiej. Zrozumiemy co lubimy a czego nie ... Ja obecnie mam dziewczyne i staram się podchodzić do tego z dystansem nawet sporym ale jest to trudne. I raczej na pewno nie będziemy żyli na stale długo i szczęśliwie bo każdy ma swoje humorki. Umiem dostrzec jej wady. Ale podstawą jest ROZMOWA ... Bez tego to nie ma znaczenia czy masz 16 lat czy 24 w związku nie będziesz szczęśliwy.

Dnia 12.09.2009 o 13:16, Luigius napisał:

To zdanie do tego, że dziewczyny szukają sobie długo partnera. Ja to widzę zgoła odwrotnie
tzn. ja szukam sobie partnerki cały czas nie mając jesszcze żadnej, a w tym czasie 80%
moich znajomych "koleżanek" miała już po 6 chłopaków.

Bo moim zdaniem to czy chłopak z dziewczyną będą parą zależy w głównej mierze od dziewczyny i to ona ma do wypowiedzenia ostatnie słowo. Ale to moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2009 o 13:32, mlynar911 napisał:

Ale w sumie to nie możesz wyperswadować ludziom by nie umawiali się z nikim... W tym
wieku dobrze jest mieć kilka partnerek/partnerów a nie szukać usilnie czegoś na stałe
bo to jak ktoś już wspominał tutaj wygrana w lotto jest bardziej prawdopodobna.(...)


No i nie zamierzam im tego robić, bo umawianie się, bycie z kimś to raczej naturalna kolej rzeczy jest. Z drugiej strony jednak znów przytoczę siebie jako przykład - mam 16 lat, nigdy nikogo nie miałem, choć były chęci, których zresztą teraz też się wyzbyłem. No i oczywiście jestem szczęśliwy. :)

Dnia 12.09.2009 o 13:32, mlynar911 napisał:

Bo moim zdaniem to czy chłopak z dziewczyną będą parą zależy w głównej mierze od dziewczyny
i to ona ma do wypowiedzenia ostatnie słowo. Ale to moje zdanie.


No i tutaj muszę Ci niestety przyznać rację, bo pewnie każdy przyzna, że to nie Ty czy ja mamy wpływ na to czy będziemy z wybrankami naszego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2009 o 15:09, Luigius napisał:

No i nie zamierzam im tego robić, bo umawianie się, bycie z kimś to raczej naturalna
kolej rzeczy jest. Z drugiej strony jednak znów przytoczę siebie jako przykład - mam
16 lat, nigdy nikogo nie miałem, choć były chęci, których zresztą teraz też się wyzbyłem.
No i oczywiście jestem szczęśliwy. :)

No a ja tutaj musze ci przytoczyc swoj przyklad:P. Ja mam 21 lat i do tego roku tez identycznie myslalem:). Wszystko sie zmienilo gdy poznalem ta dziewczyne o ktorej wczesniej pisalem:P.

Dnia 12.09.2009 o 15:09, Luigius napisał:

No i tutaj muszę Ci niestety przyznać rację, bo pewnie każdy przyzna, że to nie Ty czy
ja mamy wpływ na to czy będziemy z wybrankami naszego serca.

Niestety jest to fakt niezaprzeczalny... za bardzo rozpuscilismy kobiety:P. Kurna sredniowiecze sie doslownie klania tutaj a mamy 21 wiek:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2009 o 15:16, goomis74 napisał:

No a ja tutaj musze ci przytoczyc swoj przyklad:P. Ja mam 21 lat i do tego roku tez identycznie
myslalem:). Wszystko sie zmienilo gdy poznalem ta dziewczyne o ktorej wczesniej pisalem:P.


Ale wiesz goomis, ja nie mówię, że będę miał taki punkt widzenia do końca mojego życia, bo pewnie w wieku 21 lat już dość dużo się zmieni, i pójdzie on do lamusa. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2009 o 15:28, Luigius napisał:

Ale wiesz goomis, ja nie mówię, że będę miał taki punkt widzenia do końca mojego życia,
bo pewnie w wieku 21 lat już dość dużo się zmieni, i pójdzie on do lamusa. ;]


Ja ci tylko zycze zebys nie popelnial mimo wszystko mojego bledu :LOL:


Czemu bledu?:) Bo mimo wszystko nic nie sprawia, przynajmniej mi, takiej frajdy jak bycie z druga ukochana osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się