Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

[Mr_Kalej 0]

Dnia 09.09.2009 o 19:46, Starscream napisał:

A pamietasz ten rozbrajający temat?
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=50511&tpage=1
Z tego wynika ze cie wszyscy tępia bez wyjatku
Ludzie on wam wciska scieme, tego goscia nie ma poza internetem. Wiec wszystkie jego
przygody i doswiadczenia z psiballami wymysla na poczekaniu w swojej izolatce.
Pozdrawiam

Fajnie, ale nie ja go napisałem ;D

[Starscream 0]

Dnia 09.09.2009 o 19:48, Kalejdoskop86 napisał:

> A pamietasz ten rozbrajający temat?
> http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=50511&tpage=1
> Z tego wynika ze cie wszyscy tępia bez wyjatku
> Ludzie on wam wciska scieme, tego goscia nie ma poza internetem. Wiec wszystkie
jego
> przygody i doswiadczenia z psiballami wymysla na poczekaniu w swojej izolatce.
> Pozdrawiam
Fajnie, ale nie ja go napisałem ;D

Jasne że nie. To był twój kolega (wymyślony) ktory mieszka dwa bloki od ciebie i nie mógł się doczekać aż wrócisz na forum żeby zadać ci pytanie, kolega który do ciebie dzwoni i sie z ciebie nasmiewa ze wierzysz w psiąnike, ktoremu rodzice odcieli dostęp do neta za złe oceny w pierwszym tygodniu szkoły dlatego pisał z twojego kompa, a jednocześnie zespuł mu się internet dlatego pisał z twojego kompa
Nie wiem w ogole po co Wojman pozwolił ci tu być, można cie próbowac ignorować ale jest to dosc trudne jak sie widzi ze nabierasz innych userów.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
W przeciwienstwie do oswieconych dzieci naszej klasy stronie od uzywania tego cytatu ale w tej sytuacji chyba nie mam innego wyjscia

[Mr_Kalej 0]

Dnia 09.09.2009 o 19:57, Starscream napisał:

Jasne że nie. To był twój kolega (wymyślony) ktory mieszka dwa bloki od ciebie i nie
mógł się doczekać aż wrócisz na forum żeby zadać ci pytanie, kolega który do ciebie dzwoni
i sie z ciebie nasmiewa ze wierzysz w psiąnike, ktoremu rodzice odcieli dostęp do neta
za złe oceny w pierwszym tygodniu szkoły, a jednocześnie zespuł mu się internet co się
wcale wzajemnie nie wyklucza.

Mowilem, nie wiem czemu ma net odlaczony, podejrzewam ze poprawka w wakacje cos dala mu do myslenia... -,-

Dnia 09.09.2009 o 19:57, Starscream napisał:

Nie wiem w ogole po co Wojman pozwolił ci tu być, można cie próbowac ignorować ale jest
to dosc trudne jak sie widzi ze nabierasz innych userów.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
W przeciwienstwie do oswieconych dzieci naszej klasy stronie od uzywania tego cytatu
ale w tej sytuacji chyba nie mam innego wyjscia

S. Lem to powiedzial, tak? :)
A Wojman jest dobrym moderatorem, nie wiem czemu juz na niego najezdzasz.

eot ode mnie, nie chce bana

[Starscream 0]

Dnia 09.09.2009 o 19:58, Kalejdoskop86 napisał:

Mowilem, nie wiem czemu ma net odlaczony, podejrzewam ze poprawka w wakacje cos dala mu do myslenia...

Wiesz, wiek wymyślania sobie znajomych to tak mniej więcej starszaki w zerówce, później sie z tego wyrasta

Dnia 09.09.2009 o 19:58, Kalejdoskop86 napisał:

S. Lem to powiedzial, tak? :)

:):) Podejrzewam ze nawet szympans potrafiłby skopiować jedna linijke tekstu i wkleic ja w google ale jak widać niektorych to przerasta

Dnia 09.09.2009 o 19:58, Kalejdoskop86 napisał:

A Wojman jest dobrym moderatorem, nie wiem czemu juz na niego najezdzasz.

Najezdzam? Ty naprawde masz problemy ze sobą. Uwazam ze Wojman jest całkiem dobrym moderatorem tym bardziej dziwi mnie fakt że jeszcze masz tutaj konto. Jak masz problemy z interpretacja prostych zdan to idz do budy zamiast niszczyc oczy przy kompie

[Condoman 0]

[Mr_Kalej 0]

Eeee nie jestem gejem. ;P Po prostu wolę dziewczyny (ale to dobrze? tak... :D)
Nie psuje oczu przy kompie tylko po to, by ogladac takie obrazki, czemu tak mowisz? :P

[Cierpik182 0]

Condoman ma oryginalny sposób okazywania niechęci do ludzi;)

[MysticCrusader 0]

Dnia 09.09.2009 o 20:30, Cierpik182 napisał:

Condoman ma oryginalny sposób okazywania niechęci do ludzi;)

Więc powinien zostać szefem w jakimś biurze.:P

[Rick 2]

Przyda się co niektórym w tym wątku. :P

[goomis74 0]

Heh ogolnie rzecz biorac bo jestem w totalnej kropce.

Zakochalem sie od pierwszego wejrzenia w dziewczynie, ktora niedawno poznalem. Sam nie jestem w stanie zrozumiec tego, dlaczego tak sie stalo. W tym czasie byla z innym chlopakiem (doslownie "spikneli" sie gdy ja poznalem...). "Niestety" pozniej zerwali ze soba. No i do czego zmierzam. O tym ze ja kocham wiedzialo pare osob. W koncu postanowilem ze powiem jej o swoich uczuciach(wiem zjeb****:P). Niestety ona juz o nich wiedziala. Teraz mnie chyba unika. Sam nie wiem co mam robic.

Nie chce jej stracic, ba chce z nia byc:). Problem jest tylko taki, ze nie wiem jak tutaj "zagrac", tak zeby wszystko sie zgralo. Czekam na slowa krytyki, jak i otuchy:P. Wiem jedno, chocbym mial byc z nia 5 minut w zwiazku uwazam ze jest to warte tego.

[Luigius 0]

>/ciach/

Nie ma co, najprawdziwsza prawda, w najczystszej postaci.
Powiem tak: samemu wywnioskowałem to samo, co napisałeś dzięki poprzedniej klasie liceum. Opisywał jak, nie będę, raczej jest to zrozumiałe.

Chodzi o to, że przed dwudziestką nie ma dziewczyn, które miałyby dla nas jakiekolwiek znaczenie, co też wywnioskowałem dzięki liceum. Znaleźć kobietę, która nie jest pusta (przepraszam za dosadność) - to jest sztuka.

Powiem Ci tak razor3k - reszcie też: trzymajcie się z dala od dziekczyn, olejcie totalnie chodzenie. Spotykać się z kimś można, ale po co odrazu chodzić, skoro i tak nie będę z dziewczyną którą sobie znajdę dłużej niż 3 miesiące?

Na serio: ja nie mam dziewczyny, nie miałem, i na pewno do połowy studiów nie zamierzam mieć. Raczej nie sprawia mi to problemu, cieszę się na myśl o swoim szczęściu jak widzę gdy kumpel dostaje kosza od dziewczyny, którą poznał 2 miesiące temu(ale nie z jego nieszczęścia!).

Ja wiem, że ten post wygląda jak masło maślane, ale może ktoś coś zrozumie :)

@up: moje zdanie masz w poście więc powiem tyle: ja nie szukam ludzi, którzy się przede mną chowają.

[Mithrandir 0]

Dnia 11.09.2009 o 16:29, goomis74 napisał:

Czekam na slowa otuchy:P

Przejdzie Ci. Wiem to po sobie.

[mlynar911 0]

Heh powiem tak to zauroczenie ... Więc o miłości to tu raczej mówić nie wolno anie nie radzę bo potem można tego żałować. Z tym paplaniem o uczuciach do niej to zdeka przesadziłeś ;p o tym mogłeś pogadać z "przyjacielem" albo bezpośrednio z nią. Teraz tylko szczera rozmowa może wam pomóc.

[Retro32 0]

Zgadzam się z Twoim postem. Owszem są przypadki, że od czasów szkolnych niektórzy się poznają i są ze sobą i planują wspólną przyszłość, nie to że się znudzą, po prostu idealne dobranie. :)

Ja mam 20 i pół roku, mimo że spotykałem dziewczyny które bardzo mi się podobały nie tylko ze względu na wygląd zewnętrzny, to jak na razie żadna nie była jakoś bardziej zainteresowana mną. Ale się nie przejmuję bo widzę dookoła jak to jest w tym wieku - miziają się, tulą, za rączkę chodzą, a za chwilę pretensje, bo nie zadzwoniłeś/nie zadzwoniłaś, bo ważniejsza matka/ojciec ode mnie, bo musisz się zajmować czymś innym a mieliśmy gdzieś wyjść, i tak się zazwyczaj kończy. Może przesadzam, ale to jest taki wiek gdzie myśli się bardziej egoistycznie o sobie a nie o szczęściu drugiej osoby.

Osobiście wolę poczekać aż znajdzie się odpowiednia połówka, nic na silę, myślę że to samo przyjdzie, może pod koniec studiów, może jak będę już pracował. Kto powiedział że trzeba się żenić jak najszybciej? :)

[goomis74 0]

Dnia 11.09.2009 o 17:44, mlynar911 napisał:

Heh powiem tak to zauroczenie ... Więc o miłości to tu raczej mówić nie wolno anie nie
radzę bo potem można tego żałować. Z tym paplaniem o uczuciach do niej to zdeka przesadziłeś
;p o tym mogłeś pogadać z "przyjacielem" albo bezpośrednio z nią. Teraz tylko szczera
rozmowa może wam pomóc.

Patrz post pod toba. To jest w tym wszystkim najdziwniejsze. Ze tak naprawde nie mysle o sobie, ale o niej i o tym czego ona chce. Jesli ona jest szczesliwa beze mnie, czy z kims innym to i mnie to pasi.

I jeszcze jedno, umiem odroznic zauroczenie od zakochania:p. Zauroczenie odpada w tym wypadku.

[Rick 2]

E tam, ja nie wierzę w takie bzdury jak miłość od pierwszego wejrzenia. Co innego zauroczenie od pierwszego wejrzenia. Żeby się zakochać trzeba znać tą osobę, ale umieć dostrzec jej wady. W przeciwnym wypadku to już będzie fanatyzm. :P

[Luigius 0]

Goomis - Galadin ma rację, ale Ty bierzesz tylko pod uwagę połowę tego, co powiedział. Nie chodzi tu tylko o to, że ja czy Ty nie myślimy o sobie, ale chodzi też o dziewczyny - a z tego co widzę to właśnie one mają problem z prawdziwym pokochaniem drugiej osoby. Znaczy się, egoistyczne są :)

[goomis74 0]

Dnia 11.09.2009 o 18:08, Luigius napisał:

Goomis - Galadin ma rację, ale Ty bierzesz tylko pod uwagę połowę tego, co powiedział.
Nie chodzi tu tylko o to, że ja czy Ty nie myślimy o sobie, ale chodzi też o dziewczyny
- a z tego co widzę to właśnie one mają problem z prawdziwym pokochaniem drugiej osoby.
Znaczy się, egoistyczne są :)

You made my day, hahaha!!

Spadlem z krzesla po przeczytaniu tego posta. Hmmm, patrzac jednak obiektywnie to poniekad tak faktycznie jest, tylko ze to my je tak rozpuscilismy:P.

[Rozrobiony 0]

Dnia 11.09.2009 o 18:08, Luigius napisał:

Znaczy się, egoistyczne są :)

W sumie każdy jest inny i stereotypy to najgorszy sposób na określenie kogoś aczkolwiek sam jednego użyję. Do ''egoistyczne'' dodałbym jeszcze ''hipokrytki''. Bo jedno uważają za złe u mężczyzny a niedługo potem same robią tak samo. Zastanawiające jest czy zdają sobie chociaż sprawę z tego, że przed chwilą daną czynność skarciły.

[Luigius 0]

Dnia 11.09.2009 o 18:32, Rozrobiony napisał:

Zastanawiające jest czy zdają
sobie chociaż sprawę z tego, że przed chwilą daną czynność skarciły.

Wiesz, nawet przy najlepszych chęciach przypuszczam,że wątpię ;]

@goomis74: That was The Plan, pal :)

Jeszcze tylko - żebym nie wyszedł na jakiegoś propagatora seksizmu czy szowinizmu (pojęciacałkiem mi nieznane), bo znam kilka dziewczyn, które są bardzo miłe, mają bogate wnętrze i ogólnie bardzo lubię spędzać z nimi czas. :D