Zaloguj się, aby obserwować  
Golem

Siatkówka

3097 postów w tym temacie

Dnia 21.11.2006 o 09:50, kamceg napisał:

Jutro mecz z Japonia i mam nadzieję, że utrzymamy passę 3:0.


Oby tak było, ale (jak zwykle jestem czornowidzem;) coś mi się zdaje, że mogą ten mecz odpuścić (a przynajmniej nie wygrać 3:0). Choć fajnie byłoby wyjść z grupy bez straty seta. Wrażenie byłoby ekstra. Nieważne, że podobno mamy najsłabszą grupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może i grupa najsłabsza, ale zwycięstwo zawsze cieszy. Tym bardziej, że bez straty seta. Choć w trzecim pare razy mieliśmy problemy. Ale przynajmniej widać, że potrafimy sie pozbierać i odrobić kilka punktów. Oby tak dalej. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mnie zastanawia czy jeśli Polacy odpuścili by (celowo) ostatni mecz, nie mówię tutaj o walkowerze ale o przegranej, czy to rzutowało by na nasze rozstawienie w następnej fazie.
Takie odpuszczenie meczu z Japonią moim zdaniem by się przydało, chłopaki by odpoczęli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurcze nie ludzkie te transmisje meczy... Albo w nocy, albo jak jestem w szkole. :/ Dzisiaj ustaliłem szybko co dla mnie ważniejsze i nie stawiłem się na wf żeby obejrzeć sobie przynajmniej końcówkę trzeciego seta. Jutro czeka nas mecz z Japończykami i generalnie wątpię żebyśmy ten mecz wygrali 3:0. Chociaż jakby nie patrzeć to wygrana 3:0 byłaby najlepsza, gdyż jak Japończykom pozwolimy się rozkręcić to będą w stanie nawet to spotkanie wygrać co poważnie by nam zaszkodziło w następnej rundzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to dzisiaj o 10.00 ostatnie spotkanie. Zagramy z Japończykami i tylko drużyna zwycięska wejdzie do dalszej fazy bez porażki. Z tego powodu weryfikuję swojego ostatniego posta odnośnie odpuszczenia sobie meczu z Japonią - musimy wygrać.
Na naszą korzyść przemawia:
1. Do tej pory graliśmy jak z nut,
2. Japończyki z nami jeszcze nigdy nie wygrali.
Minusem jest na pewno to, że grami u nich :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A już w następnej rundzie najprawdopodobniej przyjdzie nam grać z Rosją i Serbią. To już są bez porównania lepsi rywale, niż ci których mamy w pierwszej rundzie. Rosja nie gra na najwyższych obrotach na tych mistrzostwach, ale zawsze grało nam się z nimi bardzo trudno. Oby tylko nasi nie dostali zadyszki i pokazli, że mogą grać o najwyższe trofea na świecie. Potencjał jest, forma też - byle tylko psychika wytrzymała i po prostu niech wygrywają dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oglądacie teraz mecz z Japonią? Wygrywamy 2:0 w setach. Oba sety wygraliśmy dosc łatwo, z kilkupunktową przewaga w każdym. Teraz w trzecim mamy sporo problemów, Japończycy chyba się w końcu przebudzili, bo na początku wyglądali na lekko przestraszonych. GRamy dobrze w ataku i bloku. Niestety mamy dziś fatalną zagrywkę. Wiele punktów przez to tracimy. Na razie przegrywamy w trzecim secie 16:14, ale wszystko się może jeszcze zdażyć. Oby i tym razem udało się wygrać. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i udało się. Awansowaliśmy z grupy z pierwszego miejsca co było założone przez trenerów. Dodatkowo nie straciliśmy ani jednego seta w rozegranych przez nas 5 spotkaniach i można powiedzieć, że pomimo faktycznie słabej grupy, jest to bardzo duże osiągnięcie.
Jeśli chodzi o ostatni mecz (pomijając trzeci set, w którym było przez chwilę trochę problemów) to Japończycy nie okazali się tak strasznymi przeciwnikami zważywszy na to, że grając u siebie mieli większy niż my doping. Jeśli miałbym wybierać przy którym meczu Polacy się najbardziej męczyli to stawiałbym na Portugalczyków.
A co do następnej fazy rozgrywek to można tylko powiedzieć „teraz dopiero zacznie się jazda”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pięknie, pięknie. Tylko pogratulować przygotowania i zimnej krwi. Pięć meczy bez straty seta to nie lada wyczyn, nawet w słabszej grupie. Teraz się zacznie dopiero ciekawa część mistrzostw. Zobaczymy jak teraz nasi zawodnicy sie spiszą. Widać, że sa w formie i moga walczyć z najlepszymi. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj co za emocje były u mnie w szkole podczas przerwy. Wszyscy siedzą przed telewizorem na świetlicy i trzymają kciuki. Najlepsze, że ostatnie dwie akcje meczu były już po dzwonku i pani od świetlicy chciała nam już wyłączyć skrzynkę z obrazkami, jednak jak zobaczyła wówczas miny co niektórych to się chyba wystraszyła. xD Kolejną rzeczą jakiej nie zapomnę to wejścia dyrektorki to mojej klasy i wstawienie całej klasie uwagi za zbyt żywe skandowanie zwycięstwa Polaków. Cóż każdemu się może zapomnieć biegnąc na klasę, że już się lekcja zaczęła. ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehehe ja tak miałem na mundialu piłkarskim w Japonii i Korei. Jak były mecze to połowa facetów ze szkoły siedziała w barze w szkole i oglądała mecze. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja pamiętam jak skoki narciarskie oglądaliśmy na uczelni. Laboratorium z Mikroinformatyki a tu znajomy z grupy proponuje prowadzącemu oglądanie zamiast laborki. Przypadkiem miał ze sobą mały telewizorek.
Małysz wtedy po raz pierwszy sięgnął po tytuł Mistrza Świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2006 o 17:13, HumanGhost napisał:

No to się zacznie teraz. Widzieliście nową grupę: http://sport.onet.pl/0,1256559,1438176,wiadomosc.html
? Serbia i Rosja. Będzie ostro i bardzo cięzko. Trzymam kciuki za naszych. :-)

Cóż o Serbii i Rosji to ja wiedziałem od kiedy ogłosili składy pierwszych grup. ;) Najgorsze jest to, że najważniejsze mecze gramy we wtorek i w środę. Chyba będę musiał zachorować. ;) Co tu dużo gadać po prostu musimy wygrać z Rosją, a ze Serbią powalczyć o pierwsze miejsce. Tylko najgorsze jest to, że Rosjanie oprócz dotkliwej porażki z Serbią to w pozostałych spotkaniach nie dawali swoim rywalom szans. Pozostaje nam tylko trzymać kciuki, gdyż tak naprawdę to dopiero teraz rozpoczynają się prawdziwe mistrzostwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja osobiście uważam, że z Serbią będzie ciężko - to jest mój faworyt do tytułu mistrza świata. Rosja ma dużo kontuzjowanych, niegrających zawodników i przy naszej skutecznej grze to oni powinni się martwić.
Tylko trzymać kciuki i będzie dobrze :)).
Ja nie jestem hura optymistą i stawiam na pierwszą czwórkę dla Polaków, na pudło będzie ciężko, choć nie mówię, że to poza ich zasięgiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rosja bez Baranova i kilku innych kontuzjowanych zawodników jest myślę do pokonania. A nawet jak przegramy z Serbią to powinniśmy wyjść z grypy na 2 miejscu z sześcioma zwycięstwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jUtro o godzinie 7.00 kolejny mecz naszej reprezentacji. Tym razem z Tunezją, o ile isę niemylę. Nie sądzę abyśmy mieli jakieś większe problemy jutro. Jestesmy o klasę przynajmniej wyżej. Kolejne 3:0? Oby, trzymam kciuki. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ech dopiero teraz zauważyłem, że przesunęli terminy meczów... :/ Nie chce mi się nawet tego komentować. To co robią organizatorzy jest po prostu żenujące. Wszystkie spotkania Japończyków przesunięte na 10:00, a mu ty musimy grać o 7:00 i 5:00... Miałem nadzieję, że w weekend się wyśpię. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Organizacja tych mistrzostw to faktycznie skandal. Nie dosc, że przesuwają mecze to jeszcze taki balagan i chamstwo, że ręce opadaja. Nasi sie wypowiadaja, ze tłumacze nie zawsze tłumaczą tak jak potrzeba, organizacja treningów i mceczy jest do niczego itd. Ogólnie szajs. Czytalem gdzieś fajny komentarz, że Japończycy chcieli sobie tylko trochę pograć i tylko dla picu zaprosili tez kilka innych drużyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.11.2006 o 20:38, Jarys napisał:

A ja osobiście uważam, że z Serbią będzie ciężko - to jest mój faworyt do tytułu mistrza świata.
Rosja ma dużo kontuzjowanych, niegrających zawodników i przy naszej skutecznej grze to oni
powinni się martwić.
Tylko trzymać kciuki i będzie dobrze :)).
Ja nie jestem hura optymistą i stawiam na pierwszą czwórkę dla Polaków, na pudło będzie ciężko,
choć nie mówię, że to poza ich zasięgiem.


Moim faworytem stali się w tych mistrzostwach Bułgarzy (rzecz jasna kibicuje Polsce;). Widziałem parę ich meczy i naprawdę mi zaimponowali. Marzy mi się finał Polska-Bułgaria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować