Siatkówka

[knopfler 0]

Dnia 18.11.2006 o 08:05, ko?nik napisał:

Wiesz, dobrze zaczeliśmy,a nasza grupa nie jest taka silna. Myślę że z niej wyjdziemy.
W ostatnich latach Polska męska siatkówka rozwija się szybko i prężnie. Niedługo będziemy w
ścisłej światowej czołówce (już jestesteśmy?). I w tych mistrzostwach myśl, żę daleko zajdziemy...

PS Ja też mecz przespałem :-(

Narazie jesteśmy na ósmym miejscu w rankingu, ale mam nadzieję że po mistrzostwach wyprzedzimy USA, Francję i Argentynę, które są raczej słabsze od naszej drużyny.I wtedy bylibyśmy na piątym. A ścisła czołówka to Brazylia, Serbia, Rosja i Włochy.

[Kukowsky 0]

Dnia 18.11.2006 o 08:13, knopfler napisał:

Narazie jesteśmy na ósmym miejscu w rankingu, ale mam nadzieję że po mistrzostwach wyprzedzimy
USA, Francję i Argentynę, które są raczej słabsze od naszej drużyny.I wtedy bylibyśmy na piątym.
A ścisła czołówka to Brazylia, Serbia, Rosja i Włochy.

Co do USA i Argentyny to się zgodzę, ale raczej nie z Francją. Jak dla mnie ta drużyna należy również do ścisłej, światowej czołówki. :)

Dzisiejszy mecz obejrzałem i ku mojej radości nie trwał on długo i mogłem przez to mimo nocnej pobudki spać troszeczkę dłużej. ;) O nasze wyjście z grupy to generalnie się nie martwię, gdyż nie mamy bardzo silnej grupy i z pewnością mamy najmocniejszy skład w porównaniu do innych drużyn z naszej grupy.

[kaczmix 0]

dla mnie najważniejsze narazie nie jest miejsce w rankingu ale to żeby zdobyli złoty medal...i żeby się zaprezentowali lepiej od złotek...narazie niestraciliśmy seta i tak ma byc...Polska do boju

[knopfler 0]

Dnia 18.11.2006 o 09:41, kaczmix napisał:

dla mnie najważniejsze narazie nie jest miejsce w rankingu ale to żeby zdobyli złoty medal...i
żeby się zaprezentowali lepiej od złotek...narazie niestraciliśmy seta i tak ma byc...Polska
do boju

Mysle że na złoto nie ma dużych szans, ale na podium owszem.

[Jarys 0]

Dnia 18.11.2006 o 10:51, knopfler napisał:

Mysle że na złoto nie ma dużych szans, ale na podium owszem.

Może się mile zaskoczymy ;).
A tak na poważnie - plan minimum to zajęcie szóstego miejsca. Chociaż z tymi planami minimalnymi to też czasami nie wychodzi (czyt. Złotka).
Ja jestem pozytywnie nastawiony po tych pierwszych meczach. Liczę na pierwszą czwórkę.

[kamceg 0]

Niestety jak to my Polacy, jeżel chodzi o sport to się często przeliczamy :)

Ale tak na poważnie to myślę, że pierwsza czwórka jest całkiem realna. Dwie pewne wygrane na początek dobrze wróża naszym siatkarzą. Pozostaje jedynie trzymać kciuki.

[kamceg 0]

Kolejny raz wygralismy!! Tym razem z Egiptem 3:0 (25:13 ; 25:19 ; 26:24). Graliśmy bardzo dobrze. Najbardziej cieszy to, ze dobrze grał cały zespół, a nie tylko jacyś dwaj zawodnicy, jak to miało choćby miejsce w finale MŚ w druzynie Rosyjskiej. Miejmy tylko nadzieję, że nasi zawodnicy nie przyzwyczają się do gry ze słabymi zespołami.

[Kukowsky 0]

Dzisiaj bez większych problemów udało nam się pokonać Egipt, mimo że w końcówce trzeciego seta wywiązała się całkiem duża nerwówka. Bardzo się cieszę, że dzisiejszy mecz zaczął się o 7:00, bo przynajmniej mogłem sobie dłużej pospać. :) Na obecną chwilę ciężko jest, jednak określić przyszłość Polaków na tym turnieju. Mamy najsłabszą grupę, więc wyjście z niej z pierwszego miejsca nie powinna nam sprawić wielkich kłopotów. W prawdzie cieszy mnie to, że idziemy w tym turnieju jak burza i żaden zespół z innej grupy nie może się tym pochwalić, jednak prawdziwe schody rozpoczną się po wyjściu z grupy i dopiero tam pokażemy jak naprawdę przygotowaliśmy się na ten turniej. Pozostaje nam tylko trzymać kciuki, bo naprawdę podium jest w naszym zasięgu. :)

[matiz123 0]

Ja dzisiejszy mecz też sobie obejrzałem. Nie był on w środku nocy, więc nie miałem kłopotów z obudzeniem się. :) Dobrze, że Polakom udało się wygrać kolejny mecz bez straty seta, chociaż w trzecim secie było trochę nerwów. Polacy całkiem nieźle grali blokiem, chociaż trzeba przyznać, że nie mamy za bardzo jakiejś potężnej zagrywki, która potrafiłaby odrzucić przeciwnika i dać kilka punktów. Nie wiem czy nie byłoby lepiej, gdyby w naszej grupie znalazł się jeden lepszy zespół. Tak emocje byłyby większe. :P Szkoda, że kolejne mecze będą we wtorek i środę, ponieważ ne będę mógł ich obejrzeć (szkoła). :( Ale będę trzymał kciuki za Polaków i życzył im zwycięstwa. ;)

[Jarys 0]

Dnia 19.11.2006 o 09:42, Kukowsky napisał:

W prawdzie cieszy mnie to, że idziemy w tym turnieju jak burza i żaden zespół z innej grupy nie może się tym pochwalić, jednak prawdziwe schody rozpoczną się po wyjściu z grupy i dopiero tam pokażemy jak naprawdę przygotowaliśmy się na ten turniej.

Z wywiadów trenerów naszej drużyny wynika, że optymalna forma ma przyjść po rozgrywkach w grupach. Jeśli teraz nie są w optymalnej formie a wygrywają (co prawda ze słabszymi rywalami) do zera to potem będzie ...

[ko-nik 0]

Wreszcie obejrzałem mecz polaków. Naprawdę dobrze im poszło, mimo że pod koniec trzeciego seta przyszło rozprężenie i nasi odpuścili bardzo wyraźnie. Szczęście, że nie przegrali tej partii. Trener Ryś musiał uznać wyższość swoich rodaków z kraju i poległ. Ale na prawdę Egipt przed tym meczem grał dobrze w tych mistrzostwach

[knopfler 0]

A ja dzisiaj oglądałem mecz Francji z Brazylią (3:1) i powiem wam, że jeżeli uda nam się dojść do półfinału to będzie bardzo ale to bardzo ciężko tam cokolwiek ugrać. Francja i Brazylia to dla mnie faworyci do finału.

[Kukowsky 0]

Dnia 19.11.2006 o 11:50, Jarys napisał:

Z wywiadów trenerów naszej drużyny wynika, że optymalna forma ma przyjść po rozgrywkach w grupach.
Jeśli teraz nie są w optymalnej formie a wygrywają (co prawda ze słabszymi rywalami) do zera
to potem będzie ...

To potem może być różnie... Należy tu zwrócić uwagę na to, że chyba wszystkie drużyny chcące osiągnąć sukces na mistrzostwach chcą osiągnąć optymalną formę na jak najbardziej zaawansowaną część turnieju. Na obecną chwilę ciężko jest powiedzieć co mogą osiągnąć Polacy. Sądzę, że pierwszym naprawdę ważnym meczem będzie spotkanie z Rosją, która poniosła dotkliwą porażkę 3:0 z Serbią i Czarnogórą. Teraz pozostaje nam wygrać do końca wszystkie mecze w grupie najlepiej z wynikiem 3:0 żeby zaoszczędzić siłę i potem rozpocząć drugą część turnieju jak najlepiej. Przepuszczam, że nasze spotkania po wyjściu z grupy będą wyglądać następująco: Korea Płd., Kanada, Rosja i Serbowie. Do wyjścia z grupy konieczne będą zwycięstwa z Koreą i Kanadą i zakładając, że najlepsze drużyny z tej grupy się nie potkną to z Rosją, a następnie zagrać z Serbią i Czarnogórą jedynie o pierwsze miejsce. Jeśli uda nam się to osiągnąć to potem w turnieju finałowym wydarzyć się już może wszystko.

Może ktoś powie, że takie dalekie wróżenie do przodu jest złe i taka zimna kalkulacja może tylko zaszkodzić, jednak po prostu lubię mieć jasno postawioną sytuację. :) Nie mówię, że Polacy nie mają szans powalczyć o mistrzostwo, jednak nieumiarkowany optymizm może się naprawdę źle skończyć w przypadku niepowodzenia. Jeśli nie wydarzą się żadne niespodzianki to tak jak powiedziałem spotkania z Rosją będzie najważniejsze, a potem w turnieju finałowym wydarzyć się będzie mogło po prostu wszystko. :)

[Obrazoburca-_-Skyler 0]

Mam nadzieję tylko, że za długo na parkiecie nie będzie przebywał niejaki Piotr Gruszka. Zauważ, jak zakończyło się jego wejście z Egiptem. Wszedł przy stanie 13:11, skończył tylko 1 przechodzącą piłkę, nie był w stanie skutecznie zaatakować, zablokować a o obronie czy odbiorze to już lepiej nawet nie wspominać. Pan Piotr niech wspiera naszą drużynę ale z ławki rezerwowych (czy raczej krzesełka;)

[HumanGhost 0]

Trzeba przyznać, że nasi w końcu grają jak należy. Trzy piękne zwycięstwa po 3:0, bez straty zera. Wczoraj obejrzałem tylko pierwszy set z Egiptem, ale z tego co się orientuje w trzecim secie mieliśmy problemy. Ale to chyba normalne dla egiptu, zawsze przegrywają dwa sety a potem sie podnoszą i doprowadzaja do piątego seta. Na szczęście nie znami te numery. :-)

[dawidos1777877777 0]

no panowie żebyście się z tymi 4 miejscami nie zagalopowali. odpukać nasze złotka początkowo też świetnie zaczęły a jak skończyły wie każdy. Niemniej nasi grają dobrze, tyle że ze słabszymi drużynami. Poczekamy po fazie grupowej jak to się skończy.

Teraz do faworytów - spokojnie ja bym na Ruskich stawiał - po sukcesie kobiet będą chcieli się pokazać. Bułgarzy też są groźni - ostatnio jakiś przełom zrobili i idą całkiem dobrze. Brazylia ? Zawsze była faworytem w wielkich imprezach i tym razem jest tak samo. Zastanawiający są Włosi i tutaj się nie wypowiem bo nie wiem czego można się po nich spodziewać. No i pozostała Francja - wygrali z Brazylią i widać że to naprawdę mocna ekipa i do finału dojdą na 90%. A Polacy ? Oby zaszli jak najdalej - zależy jak im się ułoży drabinka :)

[Mercenary 0]

Dnia 20.11.2006 o 08:29, dawidos160 napisał:

Teraz do faworytów - spokojnie ja bym na Ruskich stawiał - po sukcesie kobiet będą chcieli
się pokazać.

Nie tym razem... Wypadło im teraz kilku ważnych zawodników jak Baranov, Ushakov czy Tietiuchin do tego siadła im atmosfera w zespole i wydają się rozbici co było widać w meczu z Serbią... To z nimi mamy o wiele większe niż z Serbią na wywalczenie miejsca w czołowej ''4''.

[Jarys 0]

Dzisiaj Portoryko - ciekawe czy znowu będzie do zera. Wiem, wiem, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i można się czasami niemile rozczarować ale jakoś tak wierzę w chłopaków.
BTW jak ktoś jest przy kompie i dodatkowo ogląda meczyk to niech poratuje wynikami bo u mnie posucha :(

[HumanGhost 0]

Jak na razie trwa pierwszy set, który jest bardzo wyrównany. Aczkolwiek od paru minut zespołem przeważajacym sa Polacy. Wygrywany teraz 18:13 i oby tak dalej. Portotykańczycy zaczynaja sie gubić. :-)

[kamceg 0]

No i olejny mecz zakończony i kolejny raz 3:0.[25:22;25:22;25:23] Nasi zagrali bardzo dobrze. Największym minusem ich dzisiejszej gry było to, że potrafili czasem stracić 3-4 punkty seriami. Jednak zawsze potem odrabiali tę stratę i grali dalej. Jutro mecz z Japonia i mam nadzieję, że utrzymamy passę 3:0.