Zaloguj się, aby obserwować  
ojciec-derektor

Najgorsza rzecz jaka przydarzyła się Wam podczas grania

195 postów w tym temacie

Dnia 07.12.2006 o 18:32, rozkosz napisał:

kurde to bylo w lowcy mitow! malo tego ten "mit"zostal obalony a tu taka niespodzianka:D powinienes
sie cieszyc taka sytuacja niekazdemu sie zdarza:D


... Ale jednak się zdarza. Jeżeli płytka będzie wątpliwej jakości, to jak najbardziej może takie coś wystąpić. A nie jest to taki znowu łatwy do naprawienia problem. Jeżeli płytka poharata ci napęd, to raczej szybko z niego nie skorzystasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

podczas grania w jakos tam giere moj super ekstra monitor (zlom jak ich wele) zgasl sam z siebie, tzn. nie wylaczyl sie tylko ekran stal sie caly czarny i bylo widac na srodku taka lekko bialawa plame .
Juz mialem stracha ze calkiem sie rozwalil ale ponowne wlaczenie monitora naprawilo ten blad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hehe - teraz mogę się pośmiać, ale wtedy...
Gram sobie (nie pamiętam co to było, na 95 % WOW) i przypomniałem sobie, że dawno nie sprawdzałem poziomu wody w chłodnicy. Było niewiele więc chciałem dolać. Chłodnica mieści się w slocie na CD - taka szufladka. Wysunąłem ją żeby dostać się do korka ale szarpnąłem zbyt mocno i nagle usłyszałem z wnętrza obudowy miły dźwięk szemrzącego strumyczka wody... ;) Natychmiast wyłączyłem listwę zasilającą, rozebrałem kompa - okazało się, że spadł wężyk z procka i woda prościutko poleciała na kupionego jakieś 2 miechy wcześniej radka x800xl (ok. 1400 zł). Ojj gorąco mi się zrobiło. Na szczęście po osuszeniu sprzęt zahulał - ale co przeżyłem - to moje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z wrednieszych numerów: mam strasznie głupią tendencję za rzadkiego robienia save''ów. Znaczy najczęściej je robie jak odchodzę od kompa z jakichś przyczyn. No i pewnego razu było tak że przycinam sobie w Tomb Raidera któregoś, jestem już pod koniec levelu a tu nagle - wywaliło prąd w całej dzielnicy. W życiu chyba jeszcze takiej wiązanki nie rzuciłam jak wtedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grałem w Gothica 2, byłem w 3 rozdziale, nagle save mi się zaciął. I nie działa, a nie zapisałem na innym. Nie grałem potem od nowa. A druga rzecz to w Spellforca, nagle szybkość walki zmalała mi ponad dwukrotnie. Myślałem że się załamie, bo tak atakował wolno, że nie szkoda gadać. Ale naszczęście po zdobyciu poziomu większość się "naprawiła", a po zdobyciu nastepnego wszystko było w nromie, ale przeżywałem prawdziwe chwile grozy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2006 o 13:15, SzarQ napisał:

... Ale jednak się zdarza. Jeżeli płytka będzie wątpliwej jakości, to jak najbardziej może
takie coś wystąpić. A nie jest to taki znowu łatwy do naprawienia problem. Jeżeli płytka poharata
ci napęd, to raczej szybko z niego nie skorzystasz...


To ja wam powiem że to wcale nie mit, mało tego taki odłamek to krzywdę może zrobić... Kumplowi jak płytka w napędzie strzeliła to z całego kompa ocalał procek i karta sieciowa (bo była na samym dole i odłamki jej nie pocięły) a jeden z odłamków prawie sie przebił przez obudowę. Zrobił dziurę ale na szczęście wyhamował... dokładnie na wysokości ręki kumpla. I nie wmawiajcie mi że to mit bo na własne oczy widziałam. Od tego czasu mam lekką paranoję i kupuję tylko nośniki renomowanych firm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie będzie raczej krótko - na moim starym kompie (5 lat) zainstalowałem HoMM 5. Włączyłem i... przepaliła się karta graficzna...
Kupiłem ten oto sprzęt z którego piszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2006 o 14:18, Fumiko napisał:

Z wrednieszych numerów: mam strasznie głupią tendencję za rzadkiego robienia save''ów. Znaczy
najczęściej je robie jak odchodzę od kompa z jakichś przyczyn. No i pewnego razu było tak że
przycinam sobie w Tomb Raidera któregoś, jestem już pod koniec levelu a tu nagle - wywaliło
prąd w całej dzielnicy. W życiu chyba jeszcze takiej wiązanki nie rzuciłam jak wtedy...

Jesli lubisz takie problemy, polecam Far Cry. Gram,gram,gram rozwalilem 6 tuzinow wrogow, wypocilem 3 litry wody temp. wieksza o 3 stopnie, ale doszedlem do save, zadowolony z siebie widze jak pojawia sie "saving game" i se mysle ze teraz zaczne od tego miejsca. a figa. saveowanie mi sie zacielo!!! i oczywiscie caly fragment od poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam myszke radiową(jakby ktoś nie wiedział na baterie)i podczas grania w Warcrafta III (na bn''ie)baterie wysiadły....szlak mnie trafił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To teraz czas na mnie :)
Otóż ja podczas grania przeżyłem atak żywiołu, mianowice trzęsienie ziemi :) Mówię autentycznie. Walczyłem bodajże w Call Of Duty, a tu nagle BUUM !! I prawie mi monitor spadł na kolana :D Póżniej w radiu usłyszałem że w okolicy Szaflar ( kilometr od mojego domu ) , oraz w Nowym Targu ( moje miasto :P ) odnotowano wstrząsy tektoniczne. Ucierpiały 2 osoby, które były na spacerze i gniazdo bociana im na głowe spadło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2006 o 14:48, skubsa napisał:

Ja mam myszke radiową(jakby ktoś nie wiedział na baterie)i podczas grania w Warcrafta III (na
bn''ie)baterie wysiadły....szlak mnie trafił


Kup sobie ładowarkę, 2 pary akumulatorków i trzymaj jedne naładowane w pogotowiu. Ja tak robię z moją klawiaturą bezprzewodową, która ma tendencje do wysiadania w najgłupszych możliwych momentach (np podczas wpisywania hasła biosowego...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grałem kiedyś w Quake''a ]I[ Arenę. Gram sobie radośnie, krew tryska aż miło, aż tu nagle BUM!! - płytkę rozerwało w napędzie. Ale się przestraszyłem :D Od tego czasu nie kupuję piratów :)

Także te rozwalające się płytki to najprawdziwsza prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2006 o 14:56, KannX napisał:

Grałem kiedyś w Quake''a ]I[ Arenę. Gram sobie radośnie, krew tryska aż miło, aż tu nagle BUM!!
- płytkę rozerwało w napędzie. Ale się przestraszyłem :D Od tego czasu nie kupuję piratów :)

Także te rozwalające się płytki to najprawdziwsza prawda.



...Czy ktoś tu coś mówił o jakichś mitach ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja grałem w Falouta bez save''a (bo save''y są dla mięczaków! Pamiętacie ośmiobitowce? Wtedy się też bez save''a grało!) , i do pokoju wbiega moja siostra, i jak nie rypnie w kompa! Oczywiście się wyłączył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.12.2006 o 08:11, black day napisał:

Mi gothic2 zacioł się pod koniec gry.



Heh, zaciął... JA w Ghost Tecon po 45 minutach grania bez save''a (boże, jaki ze mnie idiota...) zaliczyłem przykry wypadek. Otóż w napięciu tupnąlem nogą o ziemię. Pech chciał, ze w miejscu jej upadku leżał przycisk wyłączający listwę... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2006 o 14:56, KannX napisał:

Grałem kiedyś w Quake''a ]I[ Arenę. Gram sobie radośnie, krew tryska aż miło, aż tu nagle BUM!!
- płytkę rozerwało w napędzie. Ale się przestraszyłem :D Od tego czasu nie kupuję piratów :)

Także te rozwalające się płytki to najprawdziwsza prawda.


Ja tak miałem z NFS: UG I. Jedyny pirat w zyciu i taki trzask. Poleciało confetti jak napęd otworzyłem:D Prawie z całej płytki odprysnął lakier :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować