Mass Effect 2

[TheAbsurd 0]

Wyniki są w miarę sensowne i mogę je poprzeć. A że skończyłem niedawno ME2 to nadszedł czas podyskutować i podzielić się swoimi odczuciami nt. postaci, wokół których, jakby nie było, kręci się większość gry.

Co do Garrusa to spotkanie go w ME2 było dla mnie bardzo emocjonalne i trochę szokujące, widać jak się facet zmienił przez lata i stąpa po granicy dobra i zła. Szkoda, że taki mało gadatliwy był na SR-2.

Wrex to chyba wiadomo, że przez powitanie z Shep''em na SR-1 i wszystkie żarty z tego. :P Ale tak naprawdę to jest świetny.

Spoiler

Bardzo miło zaskoczyło mnie też jego ciepłe powitanie na Tuchance.

Legion... Właściwie nie rozumiem, czemu BioWare dało w ogóle możliwość nie-przyjęcia go do drużyny. Ja wiem, że opcja nie-spotkania pewnych postaci nadaje grze większego realizmu, więcej opcji i różnorodności, ale tego getha powinien poznać każdy. Jest świetny jeśli chodzi o zrozumienie ludzkiej psychiki i postępowania. To co mówi jest w zasadzie mało "fiction" a bardzo "science" czyli prawdziwe. I każda rozmowa z nim dała mi do myślenia.

Co do Mordina to dość wyraźnie widać, że twórcy chcieli z niego "gwiazdę" zrobić. Misja rekrutacyjna była pełna napięcia i oczekiwania na spotkanie go, jego przeszłość

Spoiler

dotycząca wirusa krogan

też niemało znaczy. I chyba ma najzabawniejsze teksty z osób jakie można odwiedzić na SR-2.

Spoiler

No i śpiewa.

Liara to moja LI, tak w ME1 jak i ME2. A po LotSB jest znacznie ciekawsza.

Tali, no cóż, to co kryje się pod jej "skafandrem" i mnie ciekawi. Poza tym barwna (i zabawna) postać, jak i cała rasa quarian.

Kasumi? Litości, fajnie się z nią gada, ale widać że faceci mieli sporo do powiedzenia w tym głosowaniu. :P

Thane, oj zdziwiło mnie, dość pozytywnie, że wprowadzili postać z takim tragicznym problemem, bo rzadko to widzę w grach.

Spoiler

Jego nieuleczalna choroba smuci, pewnie w ME3 go nie zobaczymy. Szczerze chciałbym znaleźć jakiś lek na tą przypadłość

I mimo bycia religijnym zabójcą daleko mu od fanatyzmu, co też jest niesamowite.

Przyjaźń Samary naprawdę mi pomogła, szczególnie gdy wsparła moją końcową decyzję

Spoiler

zniszczenia bazy Collectorów

. Też mimo pozornego fanatyzmu nie widziałem u niej zbyt wiele zimnokrwistego zabijania, a raczej zdolność do poświęceń.

Grunta polubiłem od pierwszych chwil i strasznie podobało mi się jego "dorastanie" i pogląd na wojnę. Zaraz po Legionie druga postać, która nakłoniła do tylu przemyśleń.

Miranda wiadomo, spoko dziewczyna.

Ashley to zołza, zginęła w ME1, ale żal mi jej, jako odważnego żołnierza i lojalnego przyjaciela.

Kaidana z kolei bardzo ceniłem, trochę mu współczułem z powodu jego problemów z implantami i treningiem biotyczym. Tym mocniej mnie wkurzyło spotkanie z nim w ME2. Dupek jeden, po tym wszystkim takim chamem być.:P

Zaeeda lubię za jego opowieści podczas odwiedzin na SR-2. Przeszłość też ma dość zaskakującą.

Jack to raczej banalna postać i niezbyt miła, choć jednak mogła być gorsza po tym wszystkim co przeszła, rozumiem jej zachowanie.

Jacob miał wyraźnie zastępować Kaidana i dobrze mu idzie, też niezbyt kontatowy i trochę arogancki mimo pomocy w rozwiązaniu jego problemów.

Co do Morinth to jej nie wybrałem, Paragon zobowiązuje. :P

Ogólnie większość z postaci ME2 uważam za barwną, niesztampowo skonstruowaną i zaskakująco inną po bliższym poznaniu. Misje rekrutacyjne i lojalnościowe także są wybitnie poruszające i sensowne.

Wspomnieć warto o Jokerze. Polubiłem go w zasadzie od razu i przy rozmowach z nim odczułem najbardziej brak stosownej opcji dialogowej, bo chciałem być dla niego bardziej miły, a mój Shepard "sprowadzał go na ziemię" brutalnie.
Podobnie z EDI, miałem ochotę się zaprzyjaźnić, a nie traktować jej jak maszyny.

[Deturis 0]

Dnia 26.09.2010 o 21:28, TheAbsurd napisał:

/ciach

Biedny Jacob :| sam za nim zbytnio nie przepadam, ale ktoś musi zastąpić Kaidana :)
Ciekawie ktoś podkreślił Jacoba
""lol @ Jacob, the only thing worse then him is a psychopathic rapist.""
<- Na poprzedniej stronie są wyniki ciekawej ankiety

[TheAbsurd 0]

Jeżeli to znacie to wybaczcie. Garrus i Tali wspominają stare, dobre czasy spędzone... w windzie. xD
http://www.youtube.com/watch?v=0a54Vm1ww8w

M.in. za takie rzeczy BioWare stało się (obok Blizzarda) moim ulubionym studiem tworzącym gry. :D

[Lfdracon 0]

Ja z kolei kocham fanów gry za tworzenie m.in. takich komiksów.

[xkarionx 0]

Dnia 26.09.2010 o 20:26, Exelius napisał:

8.37 - Garrus
7.99 - Wrex
7.99 - Legion (7.985 vs. Wrex''s 7.987)
7.89 - Mordin
7.61 - Liara
7.52 - Tali
7.30 - Kasumi
6.76 - Thane
6.73 - Samara
6.60 - Grunt
6.18 - Miranda
6.07 - Ashley
5.89 - Kaidan
5.81 - Zaeed
5.86 - Jack
4.30 - Jacob
3.32 - Morinth

Miejsce Garrus no ja sie nie dziwie w koncu jest on z Nami już druga część, więc fani zdążyli juz nieżle zżyć sie z nim. Co do Wreksa to sam bym go postawił na pierwszym miejscu dla mnie był on najbardziej wyrazista postacią w całem ME i ME2. Legion jest postacia niezwykłą i dlatego wszyscy go kochają to jasne, tym bardziej ze w pierwszej częsc non stop walczylismy włąsnie z gethami.Mordin i Liara no spoko ale Kasumi? Mi się wydaje ze powinna znaleść sie pare miejsc niżej.
Nastepnie Thane, Samara , Grunt i Miranda. Ok to by sie nawet zgadzało. No i cała reszta jest dobrze. więc mysle że raczej listy niesfałszowano gdyz jednak wydaje mi sie że jest ok.

A oto moja lista:

1.Wrex
2.Garrus
3.Liara
4.legion
5 Mordin
6.Grunt
7.Thane
8.Tali
9.Kasumi
10.Miranda ( ale tylko w ang. wersji)
11.Samara
12.Jack
13.Ashley
14.Zaeed
15.Kaidan
16.Jacob
17.Morinth

[Deturis 0]

Ok, ruszył nowy survey na Social BioWare, jak dla mnie trochę za szybko, ale niech już będzie
Link do tematu
http://social.bioware.com/forum/1/topic/128/index/4900609/1

Ankieta będzie trwać do 1000 wypełnień (poprzedni też miał około 1000 tyle, że był bardziej pilnowany - wypełnienie + nick z forum + post że się wypełniło)

[HumanGhost 0]

Fajnie. A jak będziecie cytować to tnijcie posty, bo lekki chaos się zrobił ostatnio.

[xkarionx 0]

No ja ankiete wypełniłem. Najtrudniejsze pytanie to chyba to kogo misja lojalnościowa była najlepsza. Ale po dłuższym zastanowieniu zaznaczyłem misje Tali, w końcu dzieki niej mamy możliwość wejścia na

Spoiler

Flotylle

.

[Deturis 0]

Informacja dla posiadaczy PS3
http://www.computerandvideogames.com/article.php?id=266845

"yet-to-be-detailed intro, which will allow PS3 owners to catch up on Mass Effect 1''s story."
Mam nadzieję, że w tym "intro" będą możliwości wyboru co Nasz Shepard dokonał.
Np.

Spoiler

nie zabił Wrexa

jeśli to ma być tylko wprowadzenie fabularne i będzie nam dane grać na czysto (bez save) to niestety, ale słabo moim zdaniem :)

[Lfdracon 0]

Dnia 28.09.2010 o 09:14, xkarionx napisał:

No ja ankiete wypełniłem. Najtrudniejsze pytanie to chyba to kogo misja lojalnościowa była najlepsza. Ale po dłuższym zastanowieniu zaznaczyłem misje Tali, w końcu dzieki niej mamy możliwość wejścia na

Spoiler

Flotylle

.

A tam

Spoiler

flotylla

, w misji Grunta można

Spoiler

zabić miażdżypaszczę

:D

[Phobos_s 0]

Dnia 28.09.2010 o 15:06, Lfdracon napisał:

A tam

Spoiler

flotylla

, w misji Grunta można

Spoiler

zabić miażdżypaszczę

:D

Eee tam... W ME1 można było zabić ich kilka :)

[xkarionx 0]

No rzeczwiście troche głupio bedzie z ME2 na PS3, jesli chodzi o fabułe i wybory z jedynki to sam jestem ciekawy jak to mają zrobić. W końcu gra napewno będzie bardzo dobra w końcu na PS3 wychodza tylko w pełni doskonałe gry.

Lfdracon

No rzeczywiście u Grunta miozna było zabić

Spoiler

Miażdzypaszcze

ale ona juz była w jedyce a w dwójce

Spoiler

flotylli

nie było.

[Lfdracon 0]

Spoiler

Pokonanie miażdżypaszczy w Mako =/= pokonanie miażdżypaszczy bez ciężkiej artylerii.

Zabić miażdzypaszczę walcząc pieszo i poczuć się jak Wrex - bezcenne.

[xkarionx 0]

Dnia 28.09.2010 o 16:54, Lfdracon napisał:

Spoiler

Pokonanie miażdżypaszczy w Mako =/= pokonanie miażdżypaszczy bez ciężkiej artylerii.

Zabić miażdzypaszczę walcząc pieszo i poczuć się jak Wrex - bezcenne.

Spoiler

Nom, racja , gdy po walce Wreks i inni gratulują ci to mozna poczuć się naprawde "dumnie".

Mam takie pytanie-ankiete.
Jaka planeta z jedynki i dwójki jest waszym zdaniem najfajniejsza i ma najlepszy klimat?
Wg mnie w dwójce miała to Omega, nie ma to jak naprawde pożądna tona klimatu nasyconego przestepcami z całej galaktyki no i do tego jeszcze ten zarabisty Aferlife. Natomiast w jedynce najlepszy chyba był Ilium z jego starożytnymi budowlami których nawet Żniwiarze nieodkryli.

[Lfdracon 0]

Dnia 28.09.2010 o 17:09, xkarionx napisał:

w jedynce najlepszy chyba był Ilium

Poprawka: Ilium było w ME2. W ME ruiny protean były na Ilos.

[TheAbsurd 0]

Dnia 28.09.2010 o 17:09, xkarionx napisał:

Mam takie pytanie-ankiete.
Jaka planeta z jedynki i dwójki jest waszym zdaniem najfajniejsza i ma najlepszy klimat?
Wg mnie w dwójce miała to Omega, nie ma to jak naprawde pożądna tona klimatu nasyconego
przestepcami z całej galaktyki no i do tego jeszcze ten zarabisty Aferlife. Natomiast
w jedynce najlepszy chyba był Ilium z jego starożytnymi budowlami których nawet Żniwiarze
nieodkryli.

Dla precyzji rozszerzmy ankietę do "miejscówki większej niż statek", tak żeby asteroidy i stacje kosmiczne, czyli nie-planety też mogły być brane pod uwagę. :P
Z jedynki? Bo ja wiem... większość, ale pierwsze z brzegu przychodzą mi na myśl Cytadela i Noveria i asteroida z Bring Down the Sky - to tu chyba była widoczna z bardzo bliska piękna planeta-niedoszła ofiara batarian.

Dwójka to już bardzo, bardzo ciężki orzech, wysiłek który BioWare włożyło w nadanie każdemu miejscu unikalnego charakteru i stylu jest więcej niż godny podziwu, to czyste mistrzostwo (wszech)świata. Omega, a głównie klub AL na pewno zrobiła na mnie duże wrażenie. I jak się teraz nad tym zastanowiam, to ta stacja klimatem przypomina Star Wars''owe speluny, coś jak Mos Eisley, wypisz wymaluj "Scum & Villainy" :D
Chociaż było tak wiele miejsc, w których po prostu gapiłem się przez kilka długich chwil na krajobraz jak osłupiały, głównie w Project Overlord, że ciężko mi zdecydować się na jedno, każda planeta oferuje coś innego.

Tak na marginesie to przypomniał mi się tekst, chyba z plików w bazie Shadow Brokera: " Kobiety są z Ilium, a mężczyźni z Omegi" :D

[TheAbsurd 0]

Wiem, pytanie bardziej pasuje do wątku o Dragon Age, ale zaczynam się bać fanów "rasowych" erpegów. Widząc ich fanatyzm, przestałem się zwać fanem komputerowych gier fabularnych, to szemrane towarzystwo. :P

Zależy mi na opinii kogoś kto grał w którąkolwiek część Mass Effect i Dragon Age: Origins. Czy są między nimi jakieś podobieństwa, szczególnie w kwestii dialogów, wyborów, interakcji z napotkanymi postaciami?

[Siriondel 0]

Dnia 28.09.2010 o 17:09, xkarionx napisał:

Jaka planeta z jedynki i dwójki jest waszym zdaniem najfajniejsza i ma najlepszy klimat?

To nie planeta, to są po równo

Spoiler

oba statki Mass Effect 2 - opuszczony Żniwiarz i statek Zbieraczy

. Jakoś wyszły one w ME2 najlepiej ze wszystkich miejscówek. Podobają mi się, bo ja ogólnie preferuję ciężkie, przygnębiające klimaty w grach i nie tylko. Oba miejsca spełniają ten warunek. Ponadto

Spoiler

Żniwiarz

z tymi ciągnącymi się kablami i świrującą grubą badawczą tworzy mi w mózgu mieszankę Matrixa i Lovecrafta ("dead god can still dream"), a

Spoiler

statek Zbieraczy

bardziej dosłownie - design sam w sobie, robiąca wrażenie przestrzeń i ten psychiczny spokój, a potem

Spoiler

zasadzka i ucieczka

. Choć przechodziłem tę misję wiele razy, dalej łapią mnie te dreszcze, kiedy do niej wracam ;)
Mistrzostwo.

[xkarionx 0]

No masz całkowita racje i

Spoiler

żniwiarz i statek zbieraczy

maja niezwykły klimat, który jest spotegowany przez swietną tajemnoczo-mroczną muzykę i dziesiątki biegających zombiaków. A tak nawiasem już nadeszła mnie take refleksja. Otóż pomiędzy wydamniem ME1 a ME2 upłyneło tylko 2 lata a róznice w jakości są olbrzymie pod chyba każdym względem. Jeśli dwójka była tak niesamowicie dobra to ciekawi mnie jak bardzo trójka będzie wymiatać.

[Deturis 0]

Dnia 29.09.2010 o 02:15, TheAbsurd napisał:

/ciach

Schematy BioWare, wiesz co ja bym musiał chwilę pomyśleć nad tym bo właśnie przechodzę DA:O na PS3 dość powoli ale do przodu (rasowy RPG długi bardzo długi...), są oczywiście decyzje zabij / nie zabij, ale są rzeczy, które potrafią mnie zaskoczyć, czego w ME2 nie doświadczyłem bo w DA:O prócz tego, że możesz zabić nie zabić, to jeśli nie zabijesz tej złej postaci (przy okazji tracąc członka drużyny) po walce tą złą postać właśnie nie dawno się dowiedziałem to jeszcze można tak przegadać, że będzie zdolna do czegoś dobrego (coś ala Saren mode) tyle, że rozmowy w DA:O są bardziej rozbudowane i można się ostro wkopać jednym głupim zdaniem.
Ale powiem Ci jedno ME3 to będzie DA:O albo jego podobieństwo jakbyś grał w DA:O to byś wiedział o czym mówię :)