Battlefield: Bad Company 2

[Ring5 0]

Dnia 27.03.2010 o 13:01, jacob27 napisał:

To jest jedną z najbardziej denerwujących rzeczy w tej grze. To że można przejść do drugiego
zespołu nawet jeżeli jest tam większa ilość graczy. Nie mogą coś z tym zrobić? Wprowadzić
jakiś autobalans, albo coś takiego? To psuje całą przyjemność z gry.

Niektóre serwery mają już włączony autobalans, jeśli nowi gracze dołączają do drużyny, która ma przewagę liczebną, dostają info, że mają się przenieść albo dostaną kicka.

Autobalans jako taki (czyli automatyczne przenoszenie ludzi) jeszcze nie działa. Kluczowym słowem jest tu "jeszcze".

[Kapucha 0]

Właśnie jestem nowym nabywcą Bad Company 2. Najpierw przejdę singla a potem dołączam do multi. Macie jakieś wskazówki dla początkującego gracza??? pozdr

[DuduTutu 0]

Imo, lepiej jakbys nie gral w te wszystkie moderny 2 bo jak zagrasz w Bf to powiesz co do kur!!! gdzie te pociski leca xD. A tak serio to staraj sie nie rushowac bo Ci to nic nie da. Teamplay przedewszytskim nawet na pubie. Naprawiasz,rzucasz ammo,apteczki itp, itd. Strzelajac staraj sie walic krotkimi seriami w gorne czesci tułowia (najlepiej w glowe). Oszczedzaj pojazd,pierwszyv raz gdy dopadniesz czolg zrashujesz nim baze wroga i 2s i i Cie nie ma :P. Ale te wszytski rzeczy przyjda z zcasem,musisz po prostu grac :))

[Darkstar181 0]

Dnia 27.03.2010 o 13:14, Kapucha napisał:

Właśnie jestem nowym nabywcą Bad Company 2. Najpierw przejdę singla a potem dołączam
do multi. Macie jakieś wskazówki dla początkującego gracza??? pozdr

Nie zrażaj się do gry. To jest pierwsza i podstawowa zasada. To nie Call of Duty. Przez pierwsze godziny gry będziesz zapewne soczyście przeklinał i wyzywał ludzi od cheaterów. Graj z głową. Nie ma sensu lecieć na złamanie karku do bazy wroga, zakończy się to szybkim zgonem. Zwłaszcza jeżeli będziesz to robił pojazdem, np. czołgiem który daje złudne poczucie bezpieczeństwa...
Graj zespołowo, spróbuj na początku pograć szturmowcem, bądź medykiem. W obydwu przypadkach będziesz musiał zabić paru gości by odblokować skrzynie z amunicją, bądź apteczki które przydadzą się twojej drużynie. Za ich rozrzucanie dostajesz punkty, i prawda jest taka że lepiej się przydasz rozrzucając na początku te pierdoły,niż łudząc się że będziesz rozgramiał tabuny wrogów. Będziesz, ale nieco później, gdy odblokujesz lepszą broń.
Strzelaj celnie, krótkimi seriami, korzystaj z zamontowanych broni stacjonarnych w bazach. I nie wychylaj się, bo snajperzy tylko na to czekają.

[Pernia 0]

Dnia 27.03.2010 o 13:41, Darkstar181 napisał:

Graj zespołowo

czytam to po raz 23412512412, a najśmieszniejsze jest to, że nie licząc pojedyńczych przypadków, nie spotkałem jeszcze nikogo, kto by potrafił grać zespołowo - ja gram sam, i wychodzę na tym dużo lepiej. Raz, że pare m-comów zniszczyć potrafie, dwa, to że co grę mam naprawdę dużo fragów. Graj z głową - ok. Graj zespołowo - nie, chyba że masz drużynę z kumplami i voice chat.

[Anonim_44498ce95aa517495ae674381dfa536bd9fbd3178a7d51b4723c0e94bc93d906 1]

Dnia 27.03.2010 o 13:54, Pernia napisał:

> Graj zespołowo
czytam to po raz 23412512412, a najśmieszniejsze jest to, że nie licząc pojedyńczych
przypadków, nie spotkałem jeszcze nikogo, kto by potrafił grać zespołowo - ja gram sam,
i wychodzę na tym dużo lepiej. Raz, że pare m-comów zniszczyć potrafie, dwa, to że co
grę mam naprawdę dużo fragów. Graj z głową - ok. Graj zespołowo - nie, chyba że masz
drużynę z kumplami i voice chat.

To albo masz pecha, albo po prostu sam grać zespołowo nie potrafisz. Nie raz się trafia serwer pełen indywidualistów, nie raz też serwer gdzie teamplay to podstawa więc - pierdzielisz. A prawda jest taka że nie grając zespołowo w BC2 mało co da się ugrać (no chyba że oba teamy są kompletnie nierozgarnięte). Od biegania i fragowania jest MW2.

[Pernia 0]

Dnia 27.03.2010 o 14:02, Reffanov napisał:

/ciach/

nigdy nie pcham się tam gdzie jest cała drużyna - wychodzę z założenia, że zarówno lepiej dla mnie jak i całego zespołu będzie, jak nadrobie troche drogi, i obejdę całą mapę od tyłu. I tak też robie - w momencie gdy jest praktycznie walka ciagle w jednym miejscu, ja obchodze wszystko do okoła, wypierdzielam przeciwnikow, i otwieram droge do punktu swojej druzynie. na statystyki nie narzekam, a gram tylko i wylacznie sam. Mam juz w ciagu tygodnia 22 lvl, wiec chyba nie tak zle.

[Darkstar181 0]

Dnia 27.03.2010 o 13:54, Pernia napisał:

> Graj zespołowo
czytam to po raz 23412512412, a najśmieszniejsze jest to, że nie licząc pojedyńczych
przypadków, nie spotkałem jeszcze nikogo, kto by potrafił grać zespołowo - ja gram sam,
i wychodzę na tym dużo lepiej. Raz, że pare m-comów zniszczyć potrafie, dwa, to że co
grę mam naprawdę dużo fragów. Graj z głową - ok. Graj zespołowo - nie, chyba że masz
drużynę z kumplami i voice chat.

Chodziło mi o to, by grając medykiem starać się rozrzucać potrzebującym apteczki, i ich respawnować, a szturmowcem rozdawać zaopatrzenie. Owszem, głupotą jest pchać się tam gdzie jest większość drużyny (zazwyczaj kończy się to zmasowanym ostrzałem moździerzy) ale starać się wspierać swoją drużynę.
Sam miałem już takie rozgrywki, gdzie (bez fałszywej skromności) zespół wygrał tylko dzięki temu, że nie pchałem się tam gdzie reszta,tylko sam podkładałem ładunki z niebronionej strony. Chodzi mi oczywiście o gorączkę.

[Kapucha 0]

Wszystko ładnie pięknie ale po instalacji gra jeszcze się aktualizuje (już minęło chyba z 30 min i jeszcze z godz potrwa). Po waszych opiniach wnioskuje, że w RAMBO mam się nie bawić a jak z singlem słyszałem , że krótki ale fajnie opowiedziany i jest dobry jako wprowadzenie do multi.

[Ring5 0]

Dnia 27.03.2010 o 14:37, Kapucha napisał:

Po waszych opiniach wnioskuje, że w RAMBO mam się
nie bawić

Ależ skąd, możesz się bawić. Tyle tylko, że przygotuj się na to, iż stosunek zabitych wrogów do Twoich śmierci (czyli Kill/Death) będzie mooooocno poniżej 1. ;)

Ogólnie całość sprowadza się do jednego: warto biegać z kimś, bo wtedy jest szansa, że to on oberwie, nie Ty.

Dnia 27.03.2010 o 14:37, Kapucha napisał:

a jak z singlem słyszałem , że krótki ale fajnie opowiedziany i jest dobry
jako wprowadzenie do multi.

Singiel jest ok. Bez rewelacji. Nie opłaca się nawet zaczynać na najprostszym poziomie, bo wtedy zabawa mija się z celem. Rzeczywiście, najlepszym zastosowaniem dla tego trybu jest wprowadzenie do podstaw sterowania, celowania i strzelania.

[Kapucha 0]

aha dzięki. Mam jeszcze jedno pytanko korzystacie z tego Game Boostera i czy bardzo pomaga???

[Pernia 0]

Dnia 27.03.2010 o 14:44, Ringno5 napisał:

Ogólnie całość sprowadza się do jednego: warto biegać z kimś, bo wtedy jest szansa, że
to on oberwie, nie Ty.

pierwsze prawo ''marfiego'' brzmi tak, że zawsze jak wbiegniesz z 5 innymi osobami w mala grupke osob, to zawsze padniesz ty. ;)

[Undertaker 0]

Z niektórymi to się odechciewa grać. Miałem dobrą rundę jako medyk, ale zostało mi tylko 40 pocisków. Zostałem sam na sam ze szturmowcem to prosiłem go, żeby rzuciŁ mi amunicję. Komendy głosowe, pisałem - nic, warzywo stoi i się głupio gapi. No to oddałem kilka strzałów pod nogi - pomyślałem, że może to zwróci uwagę warzywa. A gdzie tam. Co zrobił warzywo? Podleciał do mnie i mnie z noża zaciupał. -.- K.O.

[Pernia 0]

Dnia 27.03.2010 o 14:52, Undertaker napisał:

Z niektórymi to się odechciewa grać. Miałem dobrą rundę jako medyk, ale zostało mi tylko
40 pocisków. Zostałem sam na sam ze szturmowcem to prosiłem go, żeby rzuciŁ mi amunicję.
Komendy głosowe, pisałem - nic, warzywo stoi i się głupio gapi. No to oddałem kilka strzałów
pod nogi - pomyślałem, że może to zwróci uwagę warzywa. A gdzie tam. Co zrobił warzywo?
Podleciał do mnie i mnie z noża zaciupał. -.- K.O.

public teamplay.

[Ring5 0]

Dnia 27.03.2010 o 14:51, Pernia napisał:

pierwsze prawo ''marfiego'' brzmi tak, że zawsze jak wbiegniesz z 5 innymi osobami w
mala grupke osob, to zawsze padniesz ty. ;)

http://www.military-quotes.com/murphy.htm <- skarbnica wiedzy wojskowej... Zdumiewające, ile z tych praw pokrywa się z rzeczywistością... :/

[Retro32 0]

Dnia 27.03.2010 o 14:51, Pernia napisał:

pierwsze prawo ''marfiego'' brzmi tak, że zawsze jak wbiegniesz z 5 innymi osobami w
mala grupke osob, to zawsze padniesz ty. ;)

Ta...gra w BC2 nauczyła mnie czegoś innego jeszcze - jeżeli sojusznicy obstawiają jakieś przejście, celując bronią przed siebie, tak że wydaje się że teren jest czysty, to tak na prawdę nie warto tam iść bo teren nie jest czysty i dostanę serię albo headshota, a moim gdy już będę martwy dopiero się kapną że coś się dzieje (o ile w ogóle się kapną). :/ Na prawdę mam pecha, dziesiątki razy tak miałem. :/

Acha, jeszcze jedno spostrzeżenie - przy MW1 i MW2 to BC2 wydaje się jakąś wersją beta. Takie mam odczucia.

[Ring5 0]

Dnia 27.03.2010 o 15:16, Galadin napisał:

Ta...gra w BC2 nauczyła mnie czegoś innego jeszcze - jeżeli sojusznicy obstawiają jakieś
przejście, celując bronią przed siebie, tak że wydaje się że teren jest czysty, to tak
na prawdę nie warto tam iść bo teren nie jest czysty i dostanę serię albo headshota,

Jeśli w budynku oprócz nas jest jeszcze kilku sojuszników, którzy pilnują wejść, to gdy będziemy próbowali "zdjąć" czołg przeciwnika, będziemy pierwszymi, którzy dostaną nóż pod żebra od przeciwnika, który wszedł oknem...

[Undertaker 0]

Ech, cholernie mnie wkurza, że graj teraz znajduje grę raz na 10 kliknięć i że nie można przerwać dołączania do serwera w dowolnym momencie (zwłaszcza, gdy zakończyła się runda a ja już nie chcę grać na kolejnej mapie).

[BluesBoy 0]

Może jest na forum jakiś ekspert... Mam pytanie, które z broni dostępnych w grze należą doklasy Sub Machine Gun (pistolet maszynowy)?

[Lisun 0]

Wszystkie karabinki Enga - takie jak AK74, SCAR czy UMP.