Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

OnLive - rewolucja w branży gier na PC?

100 postów w tym temacie

Widzę, że w teorii wygląda to naprawdę ładnie i pięknie, no po prostu istna rewolucja dla PeCetowych gier. Ale historia zna już takie przypadki takiej ''''niby'''' rewolucji dla gier, a w ostateczności zupełnie nic konkretnego z tego nie wychodziło, jak wiadomo historia lubi się powtarzać. Jakoś nie widzę dla siebie możliwości skorzystania z całego tego OnLive, ale pomysł wydaje się jak najbardziej ciekawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiście pomysł wydaje mi się ciekawy i dość kuszący - oczywiście nie w Polsce, gdzie przeciętne łącze internetowe waha się w okolicach 1megabita - to nawet nie wystarczy na obraz w 480p według specki twórców tej usługi. Do tego konieczność zapłaty za grę oraz miesięcznej opłaty za korzystanie z usługi i ogólnie kwestia dostępności w naszym pięknym, acz zacofanym kraju. Na polskie warunki to jest jednak mało zachęcające i osobiście jednak wolę mieć pudełko z grą, albo choćby grę na dysku (jeśli pochodzi z cyfrowej dystrybucji), bo co mi z tego, że niby gra jest moja jak wystarczy awaria serwerów, albo niestabilne łącze i już grać nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> Słusznie. Powinien brzmieć:

Dnia 24.03.2009 o 13:15, Principes napisał:

"OnLive - czyli jak konsole stają się przeżytkiem na naszych oczach"


Wiesz jaka jest różnica pomiędzy postami o "upadku PC" a tymi o "upadku konsol" ? Żadna - wszystkie są tak samo głupie i durne.

Co do tematu - szlachetna inicjatywa zminimalizowania problemu "wymagań sprzętowych". IMO - to się nie przyjmie, znajdą się gracze, którzy ten pomysł wprawdzie zaakceptują - ale tradycyjnego grania (z upgrejdowaniem kompa) to nie wyprze, tak jak wideo/dvd/BR nie były w stanie zarżnąc kina. O plusach napisano (słusznie), kilka minusów ponizej:

1) olanie inicjatywy przez kilku największych w branży (m.in. Activision - Blizzard)

2) tylko gry blaszakowe (i to nie wszystkie)

3)co z mniejszymi deweloperami - nie widzę wsparcia dla tej platformy

4)brak możliwosci modowania gier (jeden ze sporych plusów gier na blaszaka) gdyż gier nie mamy u siebie w kompie, są na serwerze

5)support po stronie "OnLive" - to oni muszą pamiętać o nowych sterach, patchach, itd. Jeśli zapomną to gracz nic na to nie poradzi. A jeśli będzie crash serwera lub coś podobnego ?

6)bez neta nie pograsz

7)brak nośnika gry, brak gry na dysku - a za produkt (czy to kupno czy wypożyczenie) musisz zapłacić. Brak możliwości sprzedania gry za którą zapłaciłeś (a nie każdy jest kolekcjonerem)

8) 720p - dla mnie wystarczy. Ale niektórzy lubią grać w wyższych rozdziałkach

9) producenci podzespołów komputerowych zrobią wszystko żeby ten pomysł nie przeszedł

10) abonament za korzystanie z tej usługi

Moim zdaniem - za dużo nie zwojują, choć sam pomysł tej "mikrokonsoli" jest dość rewolucyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie powinni zrobić coś takiego, że każdą kupioną przez siebie grę można nieobowiązkowo i nieodpłatnie zarejestrować w tym systemie i grać bez przeszkód na wysokich detalach, posiadając i grę na dysku i płytę :) Nieobowiązkową rejestrację powinni też wprowadzić na Steamie :P
Dla mnie plusem takich usług jest brak konieczności posiadania płyty w napędzie (w sumie jest to jedyna zaleta niektórych DRM-ów w grach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A latem umowa na neta się kończy i coś szybszego sobie wybiorę niż 512 KB/s :] Wtedy mógłbym pomyśleć o tej usłudze. Tylko pytanie - o co biega z tym 1,5 Mbps ? To znaczy, że mam mieć download na poziomie 1,5 Mbps czy może nawet upload? Czy np: taki net np 2 MB/s udźwignęło by toto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kur...czaczek.
Człowiek całe życie interesuje się grami. Potem przez x lat studiuje informatykę. Nie śpi nocami, żeby coś ciekawego wymyślić. A kiedy ma już jakiś pomysł, ktoś to samo na chwilę później wprowadza.

W każdym razie idea zacna. Powiem nawet więcej: to wypali. Może nie od razu, ale wypali. To ratunek dla skostniałej i pełnej absurdów branży gier na PC, przygniecionej ciężarem popularności konsol. Nasze dzieci będą się z nas śmiały, że co pół roku wydawaliśmy po kilkaset złotych na nową kartę grafiki.

Mimizu approves.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie jest to bardzo udany pomysł. Często mam dylemat, którą grę kupić? Mając coś takiego kupuję grę z najładniejszym pudełkiem a w pozostałe, chciane przeze mnie gry, gram dzięki usłudze OnLive. I czego więcej chcieć do szczęścia? 1,5Mbs to bardzo niewiele jak na dzisiejsze standardy, a jednak potężny PC to koszt ok. 3000 zł co najmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

WoW! Super sprawa. Mam teraz neta 1mb ale koło czerwca zmienię na jakieś 6 mb. Mam nadzieję że będzie trochę darmowego grania żeby sprawdzić co i jak ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna uwaga ode mnie.

Tu jest mowa o jednej, konkretnej usłudze. Samą zaś technologię - w sumie prostą, zakładając, że dysponujemy dobrymi algorytmami kompresji - można wykorzystywać w różne sposoby.

Przykład. Zostawiacie w domu swój wypasiony super-komputer stacjonarny, a sami wybieracie się na wakacje z "zabawkowym" notebookiem. Na notebooku gralibyście w grę uruchamianą fizycznie w domu. Wasz super-komputer mógłby pełnić rolę serwera, a "zabawka" klienta - efekt podobny, ale zadowoliłby tych, którzy wolą gry POSIADAĆ.

Te rozwiązania są w zasięgu ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmmm zdaje mi się że czytałem kiedyś o tej technologii jak testowali na niej jednego z nowszych Tomb Raiderów i ku mojemu zdziwieniu pisało iż wszystko jest zgrane jak należy (tzw nie było większych problemów) tylko że jak dobrze pamiętam było to testowane na b. dobrym łączu (7 albo 10mb - nie pamiętam już xD)
Zresztą pewnie nie jestem jedynym który to czytał, a przynajmniej tak mi się wydaje (z interii bodajże jak się nie mylę (pomijając fakt że lubią czasem nazmyślać^^))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"OnLive - rewolucja w branży gier na PC?"
Tytuł powinien brzmieć raczej:
"OnLive - kolejna próba walki z rynkiem wtórnym?"

W przypadku takiego sytemu można (chyba?) zupełnie zapomnieć o modowaniu gry, co jest niewątpliwie jedną z ciekawszych zalet gier wydawanych na PCtowych. Darmowe dodatki, całkowite konwersje, patche poprawiające błędy. Gracze PCtowi zdani by byli całkowicie na łaskę producentów, a ci mieli by tym samym kolejne źródełko do dojenia graczy.
"Panie, kup pan zbroję dla konia!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedy przeczytałem o OnLive przypomniało mi się zamieszanie i euforia związana z wprowadzaniam i udoskonalaniem Steam''a. Też miała być rewolucja, a wyszło jak zawsze. Nie wierzę że to może faktycznie zrewolucjonizować branże gier. Producenci PC na to nie pozwolą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.03.2009 o 13:15, Principes napisał:

Słusznie. Powinien brzmieć:
"OnLive - czyli jak konsole stają się przeżytkiem na naszych oczach"


Chyba tak:

"OnLive - czyli jak udało nam się wreszcie zacząć doić kasę z PCtowców" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pomysł brzmi rzeczywiście rewolucyjnie. Jeśli tylko udałoby się go wprowadzić w życie (co ze względów technicznych wcale takie łatwe nie będzie), to rzeczywiście mogłaby nas czekać prawdziwa komputerowa rewolucja. Jednak, znając życie, coś się nie powiedzie, coś zepsuje i projekt upadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To będzie dobre dla ludzi, którzy są gotowi zapłacić dwa dolce za 30 minut grania (to i tak było by tanio). Poza tą grupą użytkowników końcowych tylko wydawcy będą zadowoleni - w końcu będą posiadać 100% kontrolę nad oprogramowaniem. Nie jest pytaniem czy to się przyjmie. Pytanie brzmi kiedy taki sposób dystrybucji stanie się jednym dostępnym jeśli chodzi o wielkich wydawców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Wszystko wygląda pięknie i cudnie, ale według mnie i tak nie przekona tych, którzy twardo obstają przy płytkach, ustawianiu pudełek na półkach i wyprawach do sklepu po gry..."
Pewnie, nic tego nie zastąpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zostanę przy klasycznym posunięciu: Wyprawa do sklepu. Poza tym, półki muszą być ozdobione czymś :) Choć najwyższe detale... Ale nie. Ulepszę kompa i będzie to samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować