Zaloguj się, aby obserwować  
L33T

ACTA zniszczy istotę internetu?

1271 postów w tym temacie

Dnia 27.01.2012 o 22:29, doflamingo napisał:

Donek! jakiś ty podobny do dziadzia...

Rwa mać dobre to foto. ^^.

I co panowie od kiedy trzeba będzie się na serio martwić się o pisanie czegokolwiek w postach/internecie ? :>
Cyrograf z diabłem podpisany więc trzeba będzie czekać na jakieś tam skutki.
]:->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.01.2012 o 23:05, Braveheart napisał:

I co panowie od kiedy trzeba będzie się na serio martwić się o pisanie czegokolwiek w
postach/internecie ? :>
Cyrograf z diabłem podpisany więc trzeba będzie czekać na jakieś tam skutki.
]:->


No jak to od kiedy? Przecież zdaniem niektórych MU, filesonic i tego studenta z UK zamknięto w oparciu o ACTA. A i dziś w tramwaju miałem okazję posłuchać mądrej dysputy gimnazjalistów na ten temat, otóż wg nich do 26 stycznia istaniała pełna anonimowość w sieci i nic nie mogli nikomu zrobić, a od 26 stycznia, już mogą nas namierzać. Słuchając mądrzejszych od siebie, odpowiadam: od 26 stycznia, wstecz i w przód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

http://www.referendumacta.pl/index.php
Nie jestem jeszcze pewien co do rzetelności tego, ale to jedyne konkretne, poważne działanie niebędące petycją oraz mające na celu osiągnięcie czegoś konkretnego na jakie trafiłem. Mają już tam bodaj plus minus 200 tysięcy podpisów...
Przydałoby się, gdyby ktoś mógł skoczyć do ich lokalu i sprawdzić co się wyrabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2012 o 00:58, Gol_Galad napisał:

http://www.referendumacta.pl/index.php
Nie jestem jeszcze pewien co do rzetelności tego, ale to jedyne konkretne, poważne działanie
niebędące petycją oraz mające na celu osiągnięcie czegoś konkretnego na jakie trafiłem.
Mają już tam bodaj plus minus 200 tysięcy podpisów...
Przydałoby się, gdyby ktoś mógł skoczyć do ich lokalu i sprawdzić co się wyrabia.

Jestem ciekawy, jaka część z tych podpisów okaże się nieważna. Patrząc na to, co się aktualnie dzieje w Internecie, nie dziwiłbym się, jeśli byłby to całkiem duży procent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.01.2012 o 23:00, Nikodem95 napisał:

> Kogo interesuje marihuana, skoro ważniejsze są pornuchy? :)
Myślałem, że oni walczą zarazem o to i o to :)


No na manifestacji w Bydgoszczy było też "palić, sadzić, zalegalizować!" ;]

Podobno USA nie ma zamiaru ratyfikować ACTA ani zmieniać swojego prawa, a sama umowa powstała po to, by chronić amerykańskie interesy. Niestety nie mam jeszcze dobrego źródła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.01.2012 o 10:30, Dared00 napisał:

Jestem ciekawy, jaka część z tych podpisów okaże się nieważna. Patrząc na to, co się
aktualnie dzieje w Internecie, nie dziwiłbym się, jeśli byłby to całkiem duży procent.

Co innego akcje w necie, gdzie dzieciaczki podają swoje ksywy, a co innego formularz do wypełnienia z PESELem i danymi osobowymi. Tutaj raczej większość ludzi potraktuje to poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2012 o 11:54, Darkstar181 napisał:

Co innego akcje w necie, gdzie dzieciaczki podają swoje ksywy, a co innego formularz
do wypełnienia z PESELem i danymi osobowymi. Tutaj raczej większość ludzi potraktuje
to poważnie.

Właśnie dlatego jestem ciekawy. Jeśli to się uda, to będę pod wrażeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2012 o 10:30, Dared00 napisał:

Jestem ciekawy, jaka część z tych podpisów okaże się nieważna. Patrząc na to, co się
aktualnie dzieje w Internecie, nie dziwiłbym się, jeśli byłby to całkiem duży procent.

Grupa ta sprawdza wszystkie papiery i nawet proszą aby nie wpisywać numerów telefonu czy zaznaczać ''Tak''/''Nie'', bo będą odrzucane. Jak na razie widzę, że jest dorosłe i poważne podejście do sprawy, tym bardziej, że wypisują oni, iż zebrali już sporą grupę zbieraczy tych podpisów na 3 lutego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2012 o 12:52, Gol_Galad napisał:

Grupa ta sprawdza wszystkie papiery i nawet proszą aby nie wpisywać numerów telefonu
czy zaznaczać ''Tak''/''Nie'', bo będą odrzucane. Jak na razie widzę, że jest dorosłe
i poważne podejście do sprawy, tym bardziej, że wypisują oni, iż zebrali już sporą grupę
zbieraczy tych podpisów na 3 lutego.

No, to rozumiem.

A jak wygląda sprawa z takim referendum? Jeżeli się odbędzie, to rząd musi się podporządkować jego wynikom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2012 o 13:05, Dared00 napisał:

A jak wygląda sprawa z takim referendum? Jeżeli się odbędzie, to rząd musi się podporządkować
jego wynikom?


Primo, Sejm musi wyrazić zgodę na takie referendum, jak już będzie po formalnościach i złożeniu, przeliczeniu, itd. wszystkich podpisów.
Secundo, jest wiążące tylko, jak będzie frekwencja 50%+1. A chyba każdy wie, jak to jest u nas z głosowaniem.
Jak Ciebie konkrety interesują, art 61 i 63 stosownej ustawy.

A inicjatywie warto kibicować i wspierać, bodajże jedyna sensowna, spośród tych, które mają miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyżby Google dostosowywało się do Acta? Od 01 marca 2012 będzie obowiązywała nowa "Polityka prywatności" i nowe "Warunki korzystania z usług Google". Można wyczytać między innymi:

Informacje o urządzeniu

Możemy gromadzić dane dotyczące urządzenia (takie jak model sprzętu, wersja systemu operacyjnego i unikalny identyfikator urządzenia, a także informacje o sieci komórkowej, w tym numer telefonu). Identyfikator urządzenia i numer telefonu mogą zostać powiązane z kontem Google.


Informacje w dziennikach

Gdy użytkownik korzysta z usług lub wyświetla treści udostępnione przez Google, możemy automatycznie zbierać określone informacje i zapisywać je w dziennikach serwerów. Wśród nich mogą być:
szczegóły dotyczące sposobu korzystania z usługi, np. wyszukiwane hasła;
dane z dziennika połączeń telefonicznych, takie jak numer telefonu użytkownika, numer rozmówcy, numery docelowe przekazywania, daty i godziny rozmów, czasy trwania rozmów, ustawienia przesyłania wiadomości SMS oraz typy połączeń telefonicznych.
adres IP;
dane o działaniu urządzenia, m.in. o awariach, aktywności systemu, ustawieniach sprzętu, typie i języku przeglądarki, datach i godzinach przesyłanych żądań oraz odsyłających adresach URL;
pliki cookie, które mogą jednoznacznie identyfikować daną przeglądarkę lub konto Google.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Google zawsze tak robiło. Jedyne co się zmienia to fakt, że teraz jest jedna polityka prywatności dla każdej aplikacji i usługi a nie oddzielne. Zresztą to mały pikuś, bo w EULA Windows 7 jest tekst o tym, że mogą zbierać dane kart kredytowych użytkownika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2012 o 15:40, Anjinsan napisał:

Czyżby Google dostosowywało się do Acta? Od 01 marca 2012 będzie obowiązywała nowa (...)


A o co tu się specjalnie burzyć? Tego typu informacje od lat są chociażby zbierane przez operatorów komórkowych. Mam telefon komórkowy od lat 9 i dokąd sięgam pamięcią, umowy czy usługi świadczone na rzecz abonenta (np. rachunek szczegółowy) były i jakoś nikt się nie burzył, o jakąś tam inwigilację ze strony sieci telefonicznych. A może one też wiedziały o ACTA i się przygotowywały przez lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jedna rzecz. Skoro Już ustalono, że Acta prawdopodobnie nie przejdzie ze względu na niezgodność z prawem Unii Europejskiej, to po co ludzie nadal spamują na YT lub organizują kolejne protesty? Czy może jednak z tym Acta jeszcze nie wiadomo jak będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, aby zrozumieć istotę protestów, oburzenia społeczeństwa, trzeba dotrzeć głębiej, niż samo ACTA w Polsce. Niestety, dzisiaj jestem już zmęczony, a link, który niżej podam nie w pełni wyraża to, co chciałbym napisać, w dodatku jest dość wulgarny, ale w prosty, łopatologiczny sposób dotrze do każdego:

http://kwejk.pl/obrazek/879605/or%C4%99dzie.html

ACTA to malutki trybik, który, mam wrażenie, spowoduje ruch całej maszyny, która od jakiegoś czasu, słusznie, czy też nie, gotuje się i wrze, byleby tylko zacząć działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2012 o 22:02, Piterixos napisał:

Zastanawia mnie jedna rzecz. Skoro Już ustalono, że Acta prawdopodobnie nie przejdzie
ze względu na niezgodność z prawem Unii Europejskiej, to po co ludzie nadal spamują na
YT lub organizują kolejne protesty? Czy może jednak z tym Acta jeszcze nie wiadomo jak
będzie?


Z drugiej strony, dodając do tego, co wrzucił CreateYourself, cały ten szum wokół ACTA pokazał w jak infantylnym i niestety, ale muszę użyć tego słowa, ciemnym społeczeństwie żyjemy. Wiele spośród protestujących, przynależych do tych "nowoczesnych, wykształconych, itd [wiecie jakich], a tu wykazało się po prostu głupotą. W czym rzecz? Chodzi mi wyłącznie o te histeryczne protesty wobec wyimaginowanych postawnowień, które zagłuszały rzeczową krytykę. Z drugiej strony, ten dziki płacz też przynosi pewien pozytywny skutek - jest szum, jest mobilizacjia i sprawa poruszana jest dość szeroko. Obawiam się tylko, że w podobnej sprawie w nadchodzącym czasie, dobry manipulator, będzie w stanie wykorzystać te tłumy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.01.2012 o 22:46, vonArnold napisał:

W czym rzecz? Chodzi mi wyłącznie
o te histeryczne protesty wobec wyimaginowanych postawnowień, które zagłuszały rzeczową
krytykę.


O jakie postanowienia chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2012 o 17:02, buggeer napisał:

Google zawsze tak robiło. Jedyne co się zmienia to fakt, że teraz jest jedna polityka
prywatności dla każdej aplikacji i usługi a nie oddzielne. Zresztą to mały pikuś, bo
w EULA Windows 7 jest tekst o tym, że mogą zbierać dane kart kredytowych użytkownika.


Możesz podać źródło? Wpisałem w Google twe informacje i nic nie znalazło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2012 o 22:24, CreateYourself napisał:

Widzisz, aby zrozumieć istotę protestów, oburzenia społeczeństwa, trzeba dotrzeć głębiej,
niż samo ACTA w Polsce. Niestety, dzisiaj jestem już zmęczony, a link, który niżej podam
nie w pełni wyraża to, co chciałbym napisać, w dodatku jest dość wulgarny, ale w prosty,
łopatologiczny sposób dotrze do każdego:

http://kwejk.pl/obrazek/879605/or%C4%99dzie.html

ACTA to malutki trybik, który, mam wrażenie, spowoduje ruch całej maszyny, która od jakiegoś
czasu, słusznie, czy też nie, gotuje się i wrze, byleby tylko zacząć działać.


Ale ogólnie to mam wrażenie, że większość protestujących to jednak gówniarze, którzy wierzą absolutnie we wszystkie informacje jakie znajdą na internecie, w tym w głupie filmiki o Acta i którzy nie mają jeszcze problemów z emeryturami, stanem polskich dróg, czy służbą zdrowia. Wnioskuję to po poziomie prezentowanym w komentarzach oraz ciągle powtarzających się zarzutach jakoby Acta miała ocenzurować internet. Jak np potraktować komentarz, w którym debil porównuje protestujących przeciwko Acta do ludzi, którzy w okresie wojny ginęli za wolność ojczyzny? Dla mnie to żenada i takie coś jest po prostu niesmaczne. Pomijając już oczywiście wszelkie problemy Polaków mam wrażenie, że Acta (bo to jednak temat o Acta, a nie ogólnie o polityce) zostało dość mocno niesłusznie uznane za kroplę przelewającą czarę goryczy i tyle. Wystarczy wspomnieć, że prawie wszystkim protestującym wydaje się, że Acta tyczy się tylko i wyłącznie internetu-.- I ogólnie to patrząc na filmiki z protestów, słysząc ludzi krzyczących "precz z cenzurą!!!" (WTF???) oraz widząc maski anonimowych (aha czyli skoro wspieramy hakerów w walce z rządem to proponuję jeszcze wspierać kiboli w walce z PZPN oraz satanistów w walce ze zbyt dużymi (według wielu opinii) wpływami kościoła) naprawdę sie zastanawiam, czy ci ludzie wiedzą przeciwko czemu tak naprawdę walczą-.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

faktycznie, w EULA ostatecznej wersji Windows 7 tego nie ma. W jakiejś licencji w wersji RC było coś zezwalaniu firmie Microsoft na dostęp do wszelkich danych przesyłanych przez internet łącznie z informacjami bankowymi. Ja już nie mam płytki z W7 RC, ale jeśli ktoś jeszcze ma, to dostęp do dokumentacji można uzyskać bez potrzeby instalacji. Jest w którymś z folderów dostępnych bezpośrednio na płycie. Były 2 pliki z postanowieniami prawnymi EULA i coś jeszcze i w którymś z nich właśnie wspominano o danych przesyłanych do sieci internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować