ACTA zniszczy istotę internetu?

[vonArnold 0]

Dnia 28.01.2012 o 22:57, Piterixos napisał:

O jakie postanowienia chodzi?

Nie widzę sensu odpowiadania Ci na to pytanie, które ma charakter niemalże retorycznego. Po pierwsze przejrzy sobie temat, a znajdziesz szereg histerycznych reakcji. Po drugie, niejako sam sobie odpowiedziałeś swoim kolejnym postem.

[doflamingo 0]

Nie tylko polska protestuje :)
ACTA Protest Guide: Rally Details From Around the World http://www.ibtimes.com/articles/288930/20120127/acta-protest-rally-world.htm

[doflamingo 0]

Coś ciekawego :)
Kancelaria Premiera kłamie - usunięte wpisy nie były wulgarne
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,11038231,Kancelaria_Premiera_klamie___usuniete_wpisy_nie_byly.html
KPRM usunęła 7700 niepochlebnych wpisów zamieszczonych na jej stronie na Facebooku. W większości były to głosy sprzeciwu wobec podpisania umowy ACTA i merytoryczne argumenty. Wulgarne wypowiedzi stanowiły jedynie kilka procent wpisów - wynika z analizy Fanpage Trender.

Panie i panowie w przypadku jakichkolwiek watpliwości, że coś jest nie tak i wypadałoby zgłosić stronę kancelarii premiera na facebooku gorąco zachęcam do zgłaszania takich skarg. Strona może dzięki temu dostać ograniczenie dostępu do niektórych funkcji, a nawet zostać zablokowana.

Poniżej zamieszczam instrukcje (skopiowaną z jakiejś strony)
Krok 1: szukamy: Kancelaria Premiera ( http://pl-pl.facebook.com/KancelariaPrezesaRadyMinistrow)
Krok 2: klikamy: Zgłoś: Strona
Krok 3: wybieramy cokolwiek .... reszta już jest prosta.

[Traitor 0]

Dnia 29.01.2012 o 15:28, doflamingo napisał:

Krok 3: wybieramy cokolwiek .... reszta już jest prosta.

Bądźmy uczciwi ;p Wybierajmy "spam lub oszustwo" - koniec końców nic innego nie robią ;p

[Orionov 0]

Protesty tak bardzo skuteczne

[doflamingo 0]

Raczej tego nie było: Krzysztof Kononowicz na manifestacji przeciw ACTA
http://www.youtube.com/watch?v=f14jFXnj2Yo&feature=related

[Traitor 0]

Dnia 29.01.2012 o 16:00, doflamingo napisał:

Raczej tego nie było: Krzysztof Kononowicz na manifestacji przeciw ACTA
http://www.youtube.com/watch?v=f14jFXnj2Yo&feature=related

Miałem szczęście widzieć to przemówienie "wodza Stalina do narodu" na żywo :) On jest wszędzie gdzie sie coś dzieje :)

[oszukany 0]

A może tak przedterminowe wybory. Skoro naród nie akceptuje kaczorlandii i tuskolandii tz. iż te władze były i sa przeciwko narodowi. Arogancja władz kończy się w zasadzie kompromitującym odejściem ekipy rządzącej. Panie Tusk, wśród moich znajomych stracił pan cały elektorat a to tylko cząstka. Skoro pan nie ogarnia całokształtu to może czas odejść nim naród wykopie pseudopolityków.

[oszukany 0]

A może tak przedterminowe wybory. Skoro naród nie akceptuje kaczorlandii i tuskolandii tz. iż te władze były i sa przeciwko narodowi. Arogancja władz kończy się w zasadzie kompromitującym odejściem ekipy rządzącej. Panie Tusk, wśród moich znajomych stracił pan cały elektorat a to tylko cząstka. Skoro pan nie ogarnia całokształtu to może czas odejść nim naród wykopie pseudopolityków.

[Zekzt 0]

A może tak napisz list do ministerstwa albo do samego Tuska zamiast spinać półdupki przed monitorem i uprawiać swój radosny trolling po całym forum.
Swoją droga PiS nic nie wart [toż to partia co ma praktycznie te same punkty programowe co PO], PO podobnie to co - może teraz JKMa mamy wybrać ? Bo aż mu wazelina po nogach leci tak się zakręcił na schlebianie przeciwnikom ACTA, podobnie jak Janek Palikot, którego na szczęście przywitano pięknymi wymownymi słowami cyt "Wypier****j" i ludzie chociaż tu pokazali, ze w dupie maja całą politykę.
JKMy, Palikoty - jedne świnie co szukają luki społecznej na swój elektorat włażąc w dupsko każdemu komu aktualnie da się wejść.
Jak mam glosować na już napasione świnie albo na te "wychudzone" to wolę chyba nie głosować, nie będę miał przynajmniej personalnego wyrzutu, że głosowałem na tego czy tego debila [do tej pory głosowałem na tzw najmniejszych szkodników, którymi z całej tej góry gówna byli platformersi, na kolejnych wyborach - zostaje w sumie z najmniej szkodliwych chorągiewka Pawlak]

Swoją droga, przeciwnicy ACTA mogli by tez w dużej mierze wziąć się za uczciwa robotę i kupić sobie np jakieś gry, programy czy muzykę....
Niebezpieczeństwa tej ustawy do generowania absurdów to jedna strona medalu [bo te są, można np zbyt szeroko karać za przypadkowy tzw "pruduct placement" jak np absurdalne ostrzeżenie dla mojego kolegi za to, że na swoim vlogu miał za plecami plakat z serialu Games of Thrones, takie absurdy istnieją bez ACTA a ta mogła by je pogłębić i o owe absurdy należy się wykłócać i tu się zgadzam w 200%]

Aczkolwiek większość "przeciwników" ACTA to zwykli złodzieje, do tego bezczelnie bo tłumacza się faktem "jestem biedny, nie stać mnie na grę/program" to go ściągnę ? Jak cię nie stać na samochód to też ukradniesz ?
Tak więc - nie jestem ani przeciw ACTA w 100% ani za, jestem za poważnym przemodelowaniem wielu artykułów tej ustawy tak aby uderzyła w złodziei ale z logiką i rozsądkiem, bo bez tego rykoszetem mogą dostać nic nie winni twórcy.
Tłumy małolatów wyszły na ulicy drzeć pyski bo skończy się darmowa bezkarna kradzież elektroniczna na masową skalę, co tylko pokazuje, że jesteśmy niskim intelektualnie community, większość z nich nawet nie raczyła ACTY przeczytać, ot poszli "szerzyć słowo" kolegi, kolegi co to się dowiedział od koleżanki takiego kolegi, że ta ACTA to "zuooooo"... żenada.

[rob006 1]

Dnia 30.01.2012 o 12:37, Pietro87 napisał:

JKMy, Palikoty - jedne świnie co szukają luki społecznej na swój elektorat włażąc w dupsko
każdemu komu aktualnie da się wejść.

Palikot jak Palikot, ale JKM gdyby chciał naprawdę wejść komuś w dupsko, zrezygnowałby z niektórych dość kontrowersyjnych poglądów. I choć osobiście trochę bałbym się oddać, mu władzę w państwie, bo jego postulaty można streścić jako "odwrócić do góry nogami to co jest obecnie" i nie wiadomo czy za pustymi hasłami stoi jakiś plan, to jednak chętnie zobaczyłbym jak miesza w zastałym rządzie, może wtedy coś by się ruszyło. Dlatego żałuję że nie został prezydentem - władza mocno ograniczona, ale jednak pole do manewru całkiem spore. Idealne połączenie. ;] Wątpię aby w takim wypadku rząd tak obstawał przy ACTA.

[Zekzt 0]

Nie chce tu robic offtopu politycznego ale tak na szybko to co pamiętam :

"Kobieta przesiąka poglądami człowieka, z którym sypia. Ostatecznie (Natura czy Bóg – nie będziemy się spierać) nie po to tak skonstruował mężczyzn, by setki tysięcy plemników się marnowały; wnikają one w ciało kobiety i przerabiają ją na obraz i podobieństwo mężczyzny, do którego ona należy."

"Kobiety nie mogą być zbyt inteligentne – dba o to mechanizm Ewolucji Naturalnej. Inteligentna istota nie wytrzymałaby przebywania przez dłużej niż godzinę dziennie z paplającym dzieckiem! Dlatego właśnie (i nie tylko dlatego) mężczyźni nie lubią wiązać się z kobietami inteligentnymi: instynktownie chcą, by ich dzieci miały dobrą opiekę. "

"Otóż po to kobieta sobie znajduje faceta, żeby był od niej mądrzejszy, silniejszy i wykonywał za nią różne czynności, jak rąbanie drzewa, całkowanie i inne, dla kobiet niedostępne. Robiłem taki eksperyment, jakieś 30 lat temu, że pytałem niewiasty w okolicach 20 lat, które skończyły szkołę średnią, podchodziłem na ulicy i grzecznie pytałem, co to jest logarytm. Żadna nie wiedziała, a wszystkie skończyły szkołę średnią."

"Nie można zgwałcić żony"

"Ludzie głodni stanowią tak znikomy ułamek populacji, że nie są warci
zainteresowania."

"W Polsce nie ma Biedy"


Albo taka perełka z jego bloga [tą mam w ulubionych właśnie na wypadek jak ktos wyjeżdza z "głosowaniem" na JKMa]

http://korwin-mikke.blog.onet.pl/Czy-kobiety-wywolaly-kryzys,2,ID378816636,n


Reasumując - na takiego oszołoma mam głosować ?
Nie jeszcze nie zdurniałem do reszty.
A pominąłem tam cudowna "tolerancję" JKMa... Nie jestem jakimś zwolennikiem czy miłośnikiem homoseksualistów, nie dał bym im dzieci na wychowanie, dał bym im najwyżej związki partnerskie na takiej zasadzie jak obecnie konkubinat np bo nic mi do tego kto z kim żyje i niech się i tacy ludzie uczciwie rozliczają z podatków, niech razem sobie żyją jak "rodzina" wali mnie to [jak się kochają, co mi do tego]. Dzieci nie dawał bym im z powodów o których pisałem XXX razy, w odpowiednim temacie można znaleźć, jestem w tej kwestii bardziej tradycjonalistą.
Aczkolwiek cudowny JKM najchętniej wszystkich by wbił na pal w sumie do spółki z kobietami.

Na szczęście - nawet nie muszę się spinać w dyskusjach na jego temat =)
Jak jego poparcie wynosi zawsze śmieszne +/- 1% tak wynosić będzie, młody nie jest, w końcu albo mu się znudzi albo walnie w kalendarz, tak czy siak z polityki jego pysk relatywnie szybko zniknie [szybko dla mnie bo jestem człowiek stosunkowo młody i jeszcze mam nadzieję najmniej 70 lat przede mną xD przynajmniej do 95 =)]

P.S.
Cytaty tez są oczywiście z jego błyskotliwego bloga, jeden jest tez z wywiadu który jeśli jeszcze jest na YT - można od reki sobie przejrzeć].
I nie cytaty nie są wyrywane z kontekstu i tak on naprawdę jest tak poryty.

[rob006 1]

Dnia 30.01.2012 o 13:03, Pietro87 napisał:

Aczkolwiek cudowny JKM najchętniej wszystkich by wbił na pal w sumie do spółki z kobietami.

No to popuściłeś sobie wodze fantazji teraz. Jeśli chodzi o homoseksualistów to JKM wielokrotnie mówił że do ich orientacji nic nie ma, pod warunkiem że nie wychodzą z nią na ulicę i nie chwalą się tym w telewizji. Oŋólnie na ich temat ma podobny podgląd co ty, więc radziłbym przyhamować z epitetami. :D
A co do cytatów - właśnie o tych poglądach mówiłem, gdyby chciał naprawdę komuś w tyłek wejść, na pewno nie wygadywałby takich kontrowersyjnych bzdur. JKM jest jak młot pneumatyczny - sam raczej nic nie zbuduje, ale na pewno rozrusza ten beton zastygły na rządowych stołkach. ;]

[Zekzt 0]

A dla mnie JKM jest niczym innym jak zwykłym faszystą, bo większość jego poglądów [na podstawie tego co wypisuje na blogu a wierz na słowo czytałem te bzdury, regularnie przez długi długi czas] pokrywa się z takowa postawa wręcz idealnie.
Do tego jest zwykłym debilem - to już programowo wnioskuję [to nie jest epitet, debilizm - Wikipedia np tudzież encyklopedia PWN], zmiana hymnu na mniej agresywny, wprowadzenie monarchii [monarchii.. for real nigga ?], jakieś bzdurne prawa do pojedynków [for real ? w naszym kraju gdzie połowa społeczeństwa chodzi zalana ? to tak jak by dać debilowi marchewkę i tak się pokaleczy...], w kaftan go a nie do rządu.

Ponad to - chcesz polemizować ze mną czy z samym JKM ?
Bo wyżej masz cycaty z jego bloga, nie powiesz mi chyba, że wzorem prezia trzeba tłumaczyć co pan Januszek miał na myśli bo sam nie umie ich wyrazić precyzyjnie tylko mówi, że czarne jest białe a białe czarne ?

Ale dobra, ja ten OT polityczny kończę, bo to nie temat na takie dyskusje, chcesz - odpisz sobie coś błyskotliwego, przedłuż e-pena końcowym dopiskiem mnie to ryba =)

[Wayzin 0]

Dnia 30.01.2012 o 12:37, Pietro87 napisał:

Aczkolwiek większość "przeciwników" ACTA to zwykli złodzieje, do tego bezczelnie bo tłumacza
się faktem "jestem biedny, nie stać mnie na grę/program" to go ściągnę ? Jak cię nie
stać na samochód to też ukradniesz ?

Własność intelektualna a fizyczna to jednak jest spora różnica. Moim zdaniem bronienie dostępu do tej pierwszej to głupota - powielenie pliku nic nikogo nie kosztuje, jest to jedynie hipotetyczna strata zysku dla tych, którzy posiadają doń prawa autorskie.

Ograniczanie dostępu do sztuki i kultury - absurd nad absurdy.

Dnia 30.01.2012 o 12:37, Pietro87 napisał:

Tak
Tłumy małolatów wyszły na ulicy drzeć pyski bo skończy się darmowa bezkarna kradzież
elektroniczna na masową skalę, co tylko pokazuje, że jesteśmy niskim intelektualnie community,
większość z nich nawet nie raczyła ACTY przeczytać, ot poszli "szerzyć słowo" kolegi,
kolegi co to się dowiedział od koleżanki takiego kolegi, że ta ACTA to "zuooooo"... żenada.

Racja, lepiej spinać się w Internecie i krzewić nowinę, jaka ta dzisiejsza polska młodzież jest beznadziejna.

[Zekzt 0]

Dnia 30.01.2012 o 17:51, Wayzin napisał:

> Aczkolwiek większość "przeciwników" ACTA to zwykli złodzieje, do tego bezczelnie
bo tłumacza
> się faktem "jestem biedny, nie stać mnie na grę/program" to go ściągnę ? Jak cię
nie
> stać na samochód to też ukradniesz ?
Własność intelektualna a fizyczna to jednak jest spora różnica. Moim zdaniem bronienie
dostępu do tej pierwszej to głupota - powielenie pliku nic nikogo nie kosztuje, jest
to jedynie hipotetyczna strata zysku dla tych, którzy posiadają doń prawa autorskie.

Pobierz grę ze STEAMA z pominięciem opłaty...
Na tym przykładzie całe twoje cienkie tłumaczenie o "dzieleniu się" w necie i "braku strat" poszło w siną dal...

Dnia 30.01.2012 o 17:51, Wayzin napisał:

Ograniczanie dostępu do sztuki i kultury - absurd nad absurdy.

No pewnie, lepiej zamiast za np Encyklopedię PWN zapłacić 300-600zł ukraść ją w sieci.

Dnia 30.01.2012 o 17:51, Wayzin napisał:

Racja, lepiej spinać się w Internecie i krzewić nowinę, jaka ta dzisiejsza polska młodzież
jest beznadziejna.

Najlepiej kraść i mówić "my się dzielimy".
Mam propozycję, "podziel się" ze mną wypłatą, wpadnę jutro i przeleje ja sobie z twojego konta na moje, przecież starty nie odczujesz.


Elektroniczni złodzieje - równie śmieszni co ich tłumaczenia.
Złodziej który kradnie samochody przynajmniej ma jaja, złodziej w sieci to taka tylko marna namiastka tchórza któremu imho zbrakło jaj, co by podprowadzić coś w realu to musi kraść w wirtualnej przestrzeni.

[rob006 1]

Dnia 30.01.2012 o 17:56, Pietro87 napisał:

Elektroniczni złodzieje - równie śmieszni co ich tłumaczenia.
Złodziej który kradnie samochody przynajmniej ma jaja, złodziej w sieci to taka tylko
marna namiastka tchórza któremu imho zbrakło jaj, co by podprowadzić coś w realu to musi
kraść w wirtualnej przestrzeni.

Wiem że zimno, ale polecam się jednak przewietrzyć, ochłonąć, i dopiero wtedy wrócić na forum. Tym bardziej, że całkiem niedawno zjechałeś JKMa za skrajne poglądy na niektóre tematy, a zaczynasz go coraz bardziej przypominać. ;]
Poza tym jakby nie narzekać na piractwo, były badania potwierdzające, że piraci jednak najwięcej wydają na tego typu produkty. Koronnym przykładem takiego "dobrego wpływu" może być chociażby Windows, który przez lata był na masę piracony przy nieoficjalnym przyzwoleniu Microsoftu. Właśnie dzięki temu jest teraz dominującym systemem na komputerach osobistych. Gdyby 10 lat temu nie było możliwości korzystania z pirackiego Windowsa może stosunek Linux/Windows wyglądałby inaczej, jeśli nie odwrotnie niż teraz.

[Wayzin 0]

Dnia 30.01.2012 o 17:56, Pietro87 napisał:

Pobierz grę ze STEAMA z pominięciem opłaty...
Na tym przykładzie całe twoje cienkie tłumaczenie o "dzieleniu się" w necie i "braku
strat" poszło w siną dal...

Przez "hipotetyczną stratę zysków" rozumiem, że ograniczenie dostępu do dóbr intelektualnych typu muzyka, film, sztuka, gry komputerowe wcale nie musi oznaczać, że ludzie nagle zaczną walić do MediaMarktów drzwiami i oknami, by wydać ostatnie pieniądze na to, co tam sobie upatrzyli w Internecie. Jak ktoś ma nadwyżkę pieniędzy - czyli to, co zostanie po odliczeniu funduszy na utrzymanie - to zapewne skusi się na zakup czegoś z wyżej wymienionych. Po wprowadzeniu ACTA kupi tyle samo, bo skąd weźmie więcej pieniędzy? Oczywiście umowa ta zmusi tych, którzy mieli $$, a ich nie wydawali na to, co ściągali za darmo z Internetu, do zrobienia stosownych zakupów, ale i tak najbardziej ucierpi ta pierwsza grupa, bo zubożeje o możliwość poznania większej ilości tego, co im przedtem oferowała sieć. Większość ma większe potrzeby w tej materii od zarobków, które są wymagane do realizacji tychże, więc ACTA słusznie wzbudza niepokój społeczny.

Dnia 30.01.2012 o 17:56, Pietro87 napisał:

No pewnie, lepiej zamiast za np Encyklopedię PWN zapłacić 300-600zł ukraść ją w sieci.

Dobrze. Kupisz encyklopedię i brak Ci pieniędzy na płytę z muzyką, której akurat chcesz posłuchać - w sytuacji, w jakiej postawi nas ACTA, będziesz musiał z niej zrezygnować. Zaraz zapewne powiesz, że skoro kogoś nie stać, to jemu się to nie należy...

Dnia 30.01.2012 o 17:56, Pietro87 napisał:

Najlepiej kraść i mówić "my się dzielimy".
Mam propozycję, "podziel się" ze mną wypłatą, wpadnę jutro i przeleje ja sobie z twojego
konta na moje, przecież starty nie odczujesz.

Stawianie słów współrozmówcy w takim świetle, by inni myśleli o nim jak o idiocie - to twoja taktyka. Niezwykle... konstruktywna.

Dnia 30.01.2012 o 17:56, Pietro87 napisał:

Elektroniczni złodzieje - równie śmieszni co ich tłumaczenia.
Złodziej który kradnie samochody przynajmniej ma jaja, złodziej w sieci to taka tylko
marna namiastka tchórza któremu imho zbrakło jaj, co by podprowadzić coś w realu to musi
kraść w wirtualnej przestrzeni.

Ja nie reprezentuję całej społeczności, która Cię tak irytuje. Mam swoje poglądy, które próbujesz dopasować do jakiegoś schematu i je za wszelką cenę ośmieszyć. No genialne.

[Zekzt 0]

Dnia 30.01.2012 o 18:09, rob006 napisał:

Wiem że zimno, ale polecam się jednak przewietrzyć, ochłonąć, i dopiero wtedy wrócić
na forum. Tym bardziej, że całkiem niedawno zjechałeś JKMa za skrajne poglądy na niektóre
tematy, a zaczynasz go coraz bardziej przypominać. ;]

Nie skomentuję tego bzdetu :)

Dnia 30.01.2012 o 18:09, rob006 napisał:

Poza tym jakby nie narzekać na piractwo, były badania potwierdzające, że piraci jednak
najwięcej wydają na tego typu produkty.

Co ma piernik do wiatraka [chcesz znać moje zdanie w tej śliskiej kwestii - wyszukiwarka w temacie o piractwie, jestem chyba ostatnim forumowiczem który bronił by twórców np gier w ich zapędach co co wyolbrzymionej skali piractwa, sam o tym pisałem] ?
Pirat = Złodziej.
Podałem prosty przykład [tak prosty, że aż nie do obalenia] : Pobrać grę, premierówkę ze STEAM z pominięciem opłaty = Pobrać grę na Torrencie, strata wygenerowana, pirat = złodziej. EOT.


Powyższa "dyskusja" nie tyczyła się w najmniejszym stopniu polemiki o skali piractwa czy tego, że wielu piratów to tak naprawdę "fałszywi piraci" [czyli np ci którzy pobierają gry dla zrobienia kopii zapasowej gier które już posiadają i które kupili, skalę dla twórców i statystykę nabijają, ale sztucznie bo suma summarum oni grę mają, zapłacili wiec tu strat nie generują, przykład pierwszy z brzegu] - wszystko dotyczyło tego, że pirat = złodziej.

Każdy może sobie to tłumaczyć jak mu się żywnie podoba dla poprawienia nastroju, co faktu, że pirat to złodziej nie zmieni, można sobie bajdurzyć o "dzieleniu" o pierdołach...
Ja to kwituję krótkim : sralis mazgalis rewerentus duptus.
Piracisz - kradniesz. Koniec tematu [jeśli piracisz oczywiście na zasadzie - nie mam kasy, nie mam produktu XYZ - to zassam go z torrenta]

[Zekzt 0]

.

Dnia 30.01.2012 o 18:23, Wayzin napisał:

Przez "hipotetyczną stratę zysków" rozumiem, że ograniczenie dostępu do dóbr intelektualnych
typu muzyka, film, sztuka, gry komputerowe wcale nie musi oznaczać, że ludzie nagle zaczną
walić do MediaMarktów drzwiami i oknami, by wydać ostatnie pieniądze na to, co tam sobie
upatrzyli w Internecie. Jak ktoś ma nadwyżkę pieniędzy - czyli to, co zostanie po odliczeniu
funduszy na utrzymanie - to zapewne skusi się na zakup czegoś z wyżej wymienionych. Po
wprowadzeniu ACTA kupi tyle samo, bo skąd weźmie więcej pieniędzy? Oczywiście umowa ta
zmusi tych, którzy mieli $$, a ich nie wydawali na to, co ściągali za darmo z Internetu,
do zrobienia stosownych zakupów, ale i tak najbardziej ucierpi ta pierwsza grupa, bo
zubożeje o możliwość poznania większej ilości tego, co im przedtem oferowała sieć. Większość
ma większe potrzeby w tej materii od zarobków, które są wymagane do realizacji tychże,
więc ACTA słusznie wzbudza niepokój społeczny.

Jaką hipotetyczną ?
Napisałem ci prosty przykład - Pobierz grę ze steam [albo album z itunes] z pominięciem opłaty i twierdź dalej, że to nie wygenerowało straty [masz produkt - nie zapłaciłeś, wygenerowałeś stratę, korzystasz z czegoś czego mieć nie powinieneś]
Jeśli ta umowa wymusi na tych co kradną kupno towaru - chwała jej za to, na tym polega takie zjawisko jak "sprzedaż" opatrzone dodatkowo czymś co można ująć w proste słowo "uczciwość".
ACTA wzbudza słusznie niepokój społeczny bo o zgrozo... nie będzie już można kraść w sieci, no faktycznie, straszne rzeczy się dzieją.
Nie rozumiem tez co to za polityka - jestem biedny, to mogę kraść bo mnie nie stać, nie stać kogoś, to go nie stać. Bezdomny nie kupi sobie flaszki Chivasa za 250zł, ja sobie kupię bo mam na to fundusze, czy to upoważnia bezdomnego do kradzieży flaszki za 250zł ?
Nie ma różnicy flaszka, samochód, gra, album muzyczny, e-book, książka -towar to towar, ci co go produkują robią to, żeby go sprzedać, ci którzy są ubodzy nie żyją w luksusie ergo nie kupują pewnych produktów które nie są produktami pierwszej potrzeby [jak samochody, komputery, aparaty cyfrowe]
I jak smutno by to nie brzmiało w poważaniu mam cudzy poziom biedy - jeśli produkował bym towar który notorycznie ktoś by kradł nie skakał bym z radości.

Dnia 30.01.2012 o 18:23, Wayzin napisał:

Dobrze. Kupisz encyklopedię i brak Ci pieniędzy na płytę z muzyką, której akurat chcesz
posłuchać - w sytuacji, w jakiej postawi nas ACTA, będziesz musiał z niej zrezygnować.
Zaraz zapewne powiesz, że skoro kogoś nie stać, to jemu się to nie należy...

To ma rozumiem tłumaczyć i usprawiedliwiać kradzież ?
Jak cię na coś nie stać... to cie nie stać. Musisz kupić chleb, jak go kupisz nie starczy ci na samochód, chcesz samochód rozumiem ukradniesz go [taka zaprezentowałeś logikę]
Iście kuriozalny poziom głupoty, kupie ziemniaki, ale mam ochotę jeszcze na batona co mi na niego nie starczy to go ukradnę, pogratulować.

Dnia 30.01.2012 o 18:23, Wayzin napisał:

Stawianie słów współrozmówcy w takim świetle, by inni myśleli o nim jak o idiocie - to
twoja taktyka. Niezwykle... konstruktywna.

Piszesz bzdety to dostajesz odpowiedź na adekwatnym poziomie [w myśl zasady na głupie pytanie najlepsza głupia odpowiedź]

Dnia 30.01.2012 o 18:23, Wayzin napisał:

Ja nie reprezentuję całej społeczności, która Cię tak irytuje. Mam swoje poglądy, które
próbujesz dopasować do jakiegoś schematu i je za wszelką cenę ośmieszyć. No genialne.

Jeśli czujesz się urażony - to albo należysz do tej grupy, albo nie czytasz ze zrozumieniem [gdzieś tam padło cokolwiek w twoją stronę ? Nie. Podsumowałem moje zdanie o piratach co by była jasność w sprawie]