ACTA zniszczy istotę internetu?

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 03.02.2012 o 01:16, Aver88 napisał:

>/.../ > Mało tego, spróbujcie wśród przeciwników ACTA powiedzieć że popieracie ACTA - może się
skończyć linczem ;). To tak zwana "walka o wolność słowa"...

Jeśli ktoś kradnie rzecz materialną, to trzeba mu udowodnić kradzież, bo istnieje coś takiego, jak domniemanie niewinności. ACTA to zmienia, wprowadzając dość mętne sformułowania daje możliwość profilaktycznego "aresztowania" (zauważ, że w cudzysłowie!) i daje możliwość udowodnienia przez podejrzanego niewinności. Niby nic, ale to całkowita zmiana podejścia, bo zamiast domniemania niewinności masz domniemanie winy.
Nie miałbym nic przeciwko śledzeniu przez jakąś "policję internetową" piratów czy "użytkowników" (znowu cudzysłów!), ale niech nie wchodzą na mój komputer bez nakazu sądowego. Tylko to widocznie za trudne i wolą wprowadzić cenzurę profilaktyczną. A na to zgody nie ma.

[zadymek 7]

Dnia 03.02.2012 o 10:23, KrzysztofMarek napisał:

Jeśli ktoś kradnie rzecz materialną, to trzeba mu udowodnić kradzież, bo istnieje coś
takiego, jak domniemanie niewinności. ACTA to zmienia, wprowadzając dość mętne sformułowania
daje możliwość profilaktycznego "aresztowania" (zauważ, że w cudzysłowie!) i daje możliwość
udowodnienia przez podejrzanego niewinności. Niby nic, ale to całkowita zmiana podejścia,
bo zamiast domniemania niewinności masz domniemanie winy.

Zupełnie jakbyś nie czytał nigdy o praktykach aresztu wydobywczego itp To działa tak samo.
Właśnie dlatego ja za kolei zauważyłem, że ACTA pzrenosi na grunt cyfrowy praktyki sądowe.

Dnia 03.02.2012 o 10:23, KrzysztofMarek napisał:

Nie miałbym nic przeciwko śledzeniu przez jakąś "policję internetową" piratów czy "użytkowników"
(znowu cudzysłów!), ale niech nie wchodzą na mój komputer bez nakazu sądowego. Tylko
to widocznie za trudne i wolą wprowadzić cenzurę profilaktyczną. A na to zgody nie ma.

Tak samo nie ma zgody na zabezpieczenie mienia pochodzącego jakoby z przestępstwa/służącego celom przestępczym/na poczet przyszłych kar, ale tak się dzieje.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 03.02.2012 o 10:29, zadymek napisał:

> /.../ > Zupełnie jakbyś nie czytał nigdy o praktykach aresztu wydobywczego itp To działa tak
samo.

Niestety, czytałem. Ale nie wydawało mi się potrzebne sięganie do tego argumentu.

Dnia 03.02.2012 o 10:29, zadymek napisał:

Tak samo nie ma zgody na zabezpieczenie mienia pochodzącego jakoby z przestępstwa/służącego
celom przestępczym/na poczet przyszłych kar, ale tak się dzieje.

Na potrzebę postępowania sądowego, biorąc rzecz ściśle. Co nie zmienia faktu, że w praktyce sprowadza się do takiego zabezpieczenia, o którym piszesz.

[zadymek 7]

Dnia 03.02.2012 o 12:15, KrzysztofMarek napisał:

Na potrzebę postępowania sądowego, biorąc rzecz ściśle. Co nie zmienia faktu, że w praktyce
sprowadza się do takiego zabezpieczenia, o którym piszesz.

IOW zrównuje postępowanie dot.roszczeń prywaciarzy z postępowaniem karnym!
Jeszcze chwila i kogoś posadzą za użytkowanie produktu niezgodnie z licencją ;]

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 03.02.2012 o 12:40, zadymek napisał:

> /.../ > IOW zrównuje postępowanie dot.roszczeń prywaciarzy z postępowaniem karnym!
Jeszcze chwila i kogoś posadzą za użytkowanie produktu niezgodnie z licencją ;]

Czy "prywaciarz" to nie powinien mieć prawa do ochrony swojej własności? Kradzież czyjegoś dobra jest ścigana z urzędu i bardzo dobrze. Za użytkowanie niezgodne z udzieloną licencją też jest kara i też bardzo dobrze - szkoda tylko, że dopuszczalna jest sprzedaż licencji na różnych warunkach dla różnych podmiotów. No, ale jeśli Ruskie sprzedają gaz różnym krajom po różnych cenach, to co się dziwić temu, że ceny licencji "prywatnej" i "komercyjnej" są różne, co widać np. po cenach Microsoft Office...

[Isildur 4]

Premier chyba się wystraszył utraty poparcia bo zawiesił proces ratyfikacyjny ACTA :D

[Darkstar181 0]

Dnia 03.02.2012 o 15:46, Isildur napisał:

Premier chyba się wystraszył utraty poparcia bo zawiesił proces ratyfikacyjny ACTA :D

Obawiam się że część poparcia i tak już stracił.
I nie bój się, jak nie ACTA to jakąś inną ustawę za dwa lata w tajemnicy spróbują przeforsować.
Po prostu próbują przeczekać burzę.

Co nie zmienia faktu że wszystkie marudy które szydziły z polskiej młodzieży co to nic nie robi a która jednak wyszła na ulice zapewne nabiorą wody w usta.

[Heartbreaker 0]

Tylko, że to nic niestety nie zmienia :(

http://www.rp.pl/artykul/796028,800495-ACTA-zalezy-od-UE.html i taka jest prawda. Tusk teraz zagrał vabanque, bo chce mieć nasze głosy w wyborach za 3 lata.

[vonArnold 0]

Dnia 03.02.2012 o 15:52, Heartbreaker napisał:

http://www.rp.pl/artykul/796028,800495-ACTA-zalezy-od-UE.html i taka jest prawda. Tusk
teraz zagrał vabanque, bo chce mieć nasze głosy w wyborach za 3 lata.

Najlepsze jest to, że pewnie będzie je mieć. :D

Jeszcze tylko troszkę więcej bełkotu i prania mozgów w mediach i nie będę mieć co do tego wątpliwości. Oglądałem zresztą w ostanich 2 tygodniach parę programów w tvn24, a już Morozowski i Olejnik odciążali winę rządu za ACTA, zarazem przenosząc jej ciężar na opozycję. Głównie jedną partię, bez której Tusk żyć nie może. Tak samo zresztą, jak w słynny materiale z faktów: przeciwnicy ACTA = kibole.

[Ichvander 0]

Obojetnie co Tusk bedzie mowic, jakie to zlote gory nam sprowadzi- nie zaglosuje na niego juz nigdy. Dla mnie jest skonczony.

Co do ACTA- chca przeczekac burze niestety :/

[doflamingo 0]

Co oznacza, że Tusk odrzucił ratyfikację w sprawie ACTA? Publikacja: 03.02.2012 15:56
http://www.mowimyjak.pl/fakty/informacje/co-oznacza-ze-tusk-odrzuci-ratyfikacje-w-sprawie-acta,22_37540.html

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 03.02.2012 o 17:13, Ichvander napisał:

/.../ > Co do ACTA- chca przeczekac burze niestety :/

Masz na przeczekanie:
http://blogrysunkowy.nowyekran.pl/post/50877,chleba-naszego-poprzedniego

[DonPadrePL 0]

a ja całe to zawieszenie ratyfikacji widzę tak: Rząd przeprowadza konsultacje z internautami po czym okaże się że po konsultacjach rządzący dojdą do wniosku że acta nie jest taka zła i zostanie ratyfikowana :( :( :(
Tak jak powiedział Ichvander prawdopodobnie chcą przeczekać burze.
Mam nadzieje że się mylę w swoich przemyśleniach i ratyfikacji nie będzie.

[Anonim_4515fa8c6e72f4207b024b738b2e7f1ae85e9d45bd0abbadb7841ca6872cc1b3 0]

Nie byłbym pewien. Wygląda na to, że rząd faktycznie przestraszył się spadku poparcia. Dzisiaj w dziennikach mówiono, że Tusk zapowie liberalizację prawa autorskiego. Pewnie na zapowiedziach się skończy, bo przecież nasze prawo i tak jest bardzo liberalne, skoro można ściągać filmy, muzykę i książki.

[DonPadrePL 0]

buggeer ja cały czas żyje w nadziej, że jednak acta nie zostanie podpisana. zobaczymy co będzie z tą liberalizacją. Oby na zapowiedziach się nie skończyło. Trzeba cierpliwie poczekać i wtedy okaże się co nas czeka.

[karolekx23x 0]

Dnia 03.02.2012 o 17:39, doflamingo napisał:

Co oznacza, że Tusk odrzucił ratyfikację w sprawie ACTA? Publikacja: 03.02.2012
15:56
http://www.mowimyjak.pl/fakty/informacje/co-oznacza-ze-tusk-odrzuci-ratyfikacje-w-sprawie-acta,22_37540.html

Sam tego nie rozumiem, komu szkodzi a komu nie?

[Hubi_Koshi 0]

Heh Ameryka kraj wolności i prawa... czy może raczej rządu liżącego buty wielkim koncernom
http://nt.interia.pl/internet/wiadomosci/news/korporacje-wymusily-zamkniecie-300-stron-www,1755324

[doflamingo 0]

Tusk zawsze działał na śpelo najczęściej szkodząc reszcie, to jest pewne. (drogie leki/części samochodowe/mniejsza wolność w internecie i zapewne coś jeszcze by się znalazło)
Nie zdziwiłbym się, jakby za naszymi plecami zmienił decyzję co do zawieszenia acta na rok (w końcu to kłamca).


Relacja na żywo! Będzie przełom ws. ACTA? (obecnie trwa kilkuminutowa przerwa)
http://wiadomosci.wp.pl/title,Bedzie-przelom-ws-ACTA,wid,14222075,wiadomosc.html?ticaid=1ddc6

[Wayzin 0]

Dnia 04.02.2012 o 14:10, doflamingo napisał:

(w końcu to kłamca).

Jakby polityka nie opierała się na kłamstwach...

[Spayki 0]

Tak oglądam tę "debatę" (cudzysłów jak najbardziej na miejscu, bo charakter tego spotkania nieszczególnie odpowiada definicji debaty) i załamuję ręce. Galeria twarzy, podstawowe braki w wiedzy niezbędnej do próby podjęcia dyskusji dotyczącej tego zagadnienia, populizm, wylewany jad, silenie się na dowcip - czemu to tak naprawdę ma służyć? Sensownych głosów tu niewiele, a propozycji konkretnych zmian tak naprawdę zero.