Homoseksualizm, aborcja, prawa kobiet, tolerancja, za czy przeciw? [M]

[Anonim_a5b6d3d901a009c98c55f1de1795ec988915aaf44846788d507db6b2a798e0e9 0]

Płód to płód - nie człowiek i daleko mu do niego. Gdybyśmy mieli iść dalej w kierunku rozmowy o zabójstwach tego rodzaju "istot" to trzeba by było zacząć od marnowania nasienia, począwszy już od nieświadomych zmazów nocnych, które miał każdy (mówiąc o osobnikach płci męskiej). Po prostu cała masa zmarnowanego życia.

A co do tych, którzy piszą w złym świetle o eutanazji: czekam aż któryś z Was obudzi sie w łóżku i jedyne co będzie mógł zrobić to poruszyć gałką oczną. I tak przez kilka lat. Na pewno jest to jedna z ciekawszych wizji swojego życia.

[Perry_Cox 0]

Aborcja? Ciężka sprawa, jednak odpowiedzmy sobie, co jeśli my mieliśmy być usunięci w zarodku? W końcu to jeszcze nie człowiek. Ja miałem być "wyskrobany" (ojciec nalegał), więc jestem przeciwny aborcji. Zrobiło się dzieciaka, to trzeba być dorosłym i wziąć odpowiedzialność na klatę, a nie uciekać się do najprostszych i niekoniecznie humanitarnych sposobów.
Generalnie irytuje mnie to całe, że tak to nazwę kolokwialnie, lewactwo. Gender, homoseksualizm, równe prawa dla wszystkich odchyleń, aborcje. Świat wariuje, a ta cała tolerancja zachodowi wyjdzie jeszcze bokiem. Zresztą już powoli wychodzi. Oczywiście jestem przeciw braku tolerancji, nie chcę mieć za oknem nacjonalistów, faszystów, komunistów etc., ale tak ciężko wszystko zrównoważyć? Brak balansu niszczy, niezależnie w którą stronę się spadnie, w lewo czy w prawo, skutki zawsze będą tragiczne.

[Tyler_D 0]

>Zrobiło się dzieciaka, to trzeba być dorosłym i wziąć

Dnia 15.02.2014 o 23:14, Perry_Cox napisał:

odpowiedzialność na klatę, a nie uciekać się do najprostszych i niekoniecznie humanitarnych
sposobów.

Ale czy tutaj ktoś mówi o tym by akceptować aborcję przykładowo dzieci, które zostały poczęte przez to, że facet nie chciał / nie miał gumki a bardzo mu się chciało więc po wszystkim namawia pannę na skrobankę? To zawsze będzie złe i naganne z wielu względów. Tyle że nadal jest coś takiego jak gwałt.

Dnia 15.02.2014 o 23:14, Perry_Cox napisał:

Generalnie irytuje mnie to całe, że tak to nazwę kolokwialnie, lewactwo. Gender, homoseksualizm,
równe prawa dla wszystkich odchyleń, aborcje.

A tam lewactwo. Nie mówię że ty konkretnie ale niektórzy wszystko co nie pasuje pod ich światopogląd podpięli by pod lewactwo czy inny socjalizm czy tam komunizm. O genderze się nie będę wypowiadał bo to trochę bardziej skomplikowana sprawa niż się wydaje a nie chcę mówić o czymś co nie jest mi znane. Homo ale co homo? Homoseksualiści byli, są i pewnie jeszcze długo będą. Sam KK który to tak rzekomo jest temu przeciwny [ zwłaszcza poprzez usta najwyższych kardynałów czy innych biskupów w naszym kraju ... ] mówi przecież bodaj w KKK by takich osób nie piętnować, nie walczyć z nimi a je wspierać, modlić się za nie. A słuchając tych wszystkich medialnie wrzeszczących kleryków mamy nieco inny obraz tej sytuacji ... Poza tym nie wydaje mi się, by zalegalizowanie im związków partnerskich i pokazywanie, że to też są ludzie było jakimś wielkim nadużyciem, które będzie heteroseksualne osoby ''bolało''. I jakie równe prawa do odchyleń? U nas czegoś takiego nie ma a i planów też nie ma jak się orientuję.

[Perry_Cox 0]

Dnia 15.02.2014 o 23:30, Tyler_D napisał:

Ale czy tutaj ktoś mówi o tym by akceptować aborcję przykładowo dzieci, które zostały
poczęte przez to, że facet nie chciał / nie miał gumki a bardzo mu się chciało więc po
wszystkim namawia pannę na skrobankę? To zawsze będzie złe i naganne z wielu względów.
Tyle że nadal jest coś takiego jak gwałt.

Dlatego napisałem, że to ciężka sprawa. Są różne przypadki, jak np. właśnie gwałt, czy zagrożenie życia dla matki etc. Ale nie czarujmy się, dla wielu to okazja, aby legalnie usunąć "wpadkę".

Dnia 15.02.2014 o 23:30, Tyler_D napisał:

> Generalnie irytuje mnie to całe, że tak to nazwę kolokwialnie, lewactwo. Gender,
homoseksualizm,
> równe prawa dla wszystkich odchyleń, aborcje.
A tam lewactwo. Nie mówię że ty konkretnie ale niektórzy wszystko co nie pasuje pod ich
światopogląd podpięli by pod lewactwo czy inny socjalizm czy tam komunizm. O genderze
się nie będę wypowiadał bo to trochę bardziej skomplikowana sprawa niż się wydaje a nie
chcę mówić o czymś co nie jest mi znane. Homo ale co homo? Homoseksualiści byli, są i
pewnie jeszcze długo będą. Sam KK który to tak rzekomo jest temu przeciwny [ zwłaszcza
poprzez usta najwyższych kardynałów czy innych biskupów w naszym kraju ... ] mówi przecież
bodaj w KKK by takich osób nie piętnować, nie walczyć z nimi a je wspierać, modlić się
za nie. A słuchając tych wszystkich medialnie wrzeszczących kleryków mamy nieco inny
obraz tej sytuacji ... Poza tym nie wydaje mi się, by zalegalizowanie im związków partnerskich
i pokazywanie, że to też są ludzie było jakimś wielkim nadużyciem, które będzie heteroseksualne
osoby ''bolało''. I jakie równe prawa do odchyleń? U nas czegoś takiego nie ma a i planów
też nie ma jak się orientuję.

Nawet już nie chodzi mi o samą Polskę, a resztę świata (głównie Zachód). Pedofilia jako orientacja seksualna? Bez komentarza. O gender na razie także nie chcę dokładniej się wypowiadać, bo temat znam pobieżnie, ale na wstępie pomysł kompletnie mi się nie podoba. Homoseksualizm to dla mnie pewnego rodzaju dysfunkcja, błąd w ludzkim DNA (taką wersję m. in. słyszałem), nie jest to normalne, ale też nie można tego piętnować. Ktoś źle się z tym czuje, niech ma możliwość leczenia się. Komuś to pasuje. Nie mam z tym kompletnie problemu, niech sobie żyje z własnym partnerem jak zwykły człowiek, kurde, nawet ten związek partnerski jakoś bardzo mi nie przeszkadza. Ale ludzie popadają w skrajności. Albo tępią, albo wynoszą homoseksualność do rangi normalności i oswajać z tym dzieci. Dla mnie obie skrajności są na równie złe, nienormalne oraz idiotyczne. Oczywiście dużą odpowiedzialność ponoszą za to media, które wyolbrzymiają temat, prowokują skrajnie głupich ludzi do konfrontacji. Ale nie od dziś wiadomo, że to tak naprawdę trywialne problemy, które mają zajmować parafian, aby to czasem nie zainteresowali się dużo poważniejszymi tematami. Jest to od dawna stosowana taktyka przez nasz kochany rząd.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 15.02.2014 o 20:57, Becamer napisał:

Płód to płód - nie człowiek i daleko mu do niego. Gdybyśmy mieli iść dalej w kierunku
rozmowy o zabójstwach tego rodzaju "istot" to trzeba by było zacząć od marnowania nasienia,
począwszy już od nieświadomych zmazów nocnych, które miał każdy (mówiąc o osobnikach
płci męskiej). Po prostu cała masa zmarnowanego życia.

Nie uważałeś na lekcjach biologii, albo też miałeś kiepskich nauczycieli z tego przedmiotu.Nasienie jest pojedyńczą komórką nie mającą nawet kompletu chromosomów. Jajeczko też nie ma kompletu chromosomów. Dopiero wniknięcie plemnika do komórki jajowej tworzy pełen zestaw z którego moze rozwinąć się człowiek.
Ty też przechodziłeś przez stadium płodu, a teraz jesteś po prostu przerośniętym płodem. Na tyle przerośniętym, że możesz z góry spoglądać na te, które jeszcze są w łonie matki. Która to z francuskich królowych powiedziała: "nie mają chleba? Niech jedzą ciastka"? Ty już przeszedłeś przez stadium zarodka, płodu, wyszedłeś na świat i dlatego jesteś taki "mądry". Nie żałujesz, że Ciebie też nie wyskrobano?

Dnia 15.02.2014 o 20:57, Becamer napisał:

A co do tych, którzy piszą w złym świetle o eutanazji: czekam aż któryś z Was obudzi
sie w łóżku i jedyne co będzie mógł zrobić to poruszyć gałką oczną. I tak przez kilka
lat. Na pewno jest to jedna z ciekawszych wizji swojego życia.

Prawie jak Hawkins? Co prawda on nie obudził się tylko jednego dnia w takim stanie, ale dochodził do niego latami, co nie zmienia faktu, że nadal jest aktywny naukowo. Nawiasem mówiąc, będąc tak sparaliżowanym, że może tylko ruszać gałką oczną trudno wyrazić chęć popełnienia samobójstwa. Ale jak można mówić, to można też popełnić samobójstwo. Nie jestem od tego, żeby udzielać porad, ale zapewniam, że można.

[Anonim_a5b6d3d901a009c98c55f1de1795ec988915aaf44846788d507db6b2a798e0e9 0]

Dnia 16.02.2014 o 10:45, KrzysztofMarek napisał:

Ty już przeszedłeś przez stadium zarodka, płodu, wyszedłeś na świat i dlatego jesteś
taki "mądry". Nie żałujesz, że Ciebie też nie wyskrobano?

Nie miałbym nic przeciwko.
Nie byłbym nawet tego świadom, nie poczułbym tego, nic mi w życiu by nie umknęło, bo nie zdążyłem nic przeżyć.
Byłem wtedy nic nie znaczącą, nierozwiniętą jednostką jakich miliony w każdej chwili.
Pomijając fakt, że to jeszcze nie byłem ja :)

Dnia 16.02.2014 o 10:45, KrzysztofMarek napisał:

Nie uważałeś na lekcjach biologii, albo też miałeś kiepskich nauczycieli z tego przedmiotu.Nasienie jest pojedyńczą > komórką nie mającą nawet kompletu chromosomów. Jajeczko też nie ma kompletu chromosomów. Dopiero
wniknięcie plemnika do komórki jajowej tworzy pełen zestaw z którego moze rozwinąć się człowiek.

Co nie zmienia faktu, że plemnik niesie nasze życie.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 16.02.2014 o 11:41, Becamer napisał:

> /.../ > Pomijając fakt, że to jeszcze nie byłem ja :)

To byłeś Ty, a nie Twój brat.

Dnia 16.02.2014 o 11:41, Becamer napisał:

>/.../ > Co nie zmienia faktu, że plemnik niesie nasze życie.

Zdaje się, że naprawdę nie uważałeś na lekcjach biologii. Plemnik, to warunek konieczny, ale niewystarczający, podobnie jak jajeczko, to też warunek konieczny ale niewystarczający. Dopiero wniknęcie plemnuja w jajeczko może zapoczątkować nowe życie. Kwestia, jakie cechy są wrodzone, a jakie nabyte, jest nadal do końca niewyjaśniona.

[Anonim_a5b6d3d901a009c98c55f1de1795ec988915aaf44846788d507db6b2a798e0e9 0]

Dnia 16.02.2014 o 13:10, KrzysztofMarek napisał:

To byłeś Ty, a nie Twój brat.

Nie, to nie był nikt z nas, bo się wtedy jeszcze nie urodziliśmy.

Dnia 16.02.2014 o 13:10, KrzysztofMarek napisał:

Plemnik, to warunek konieczny [...]

Otóż to napisałem: niesie życie.

Wielokrotnie trafiałem na Twoje posty na forum - jesteś starszej daty?
Bo zawsze straszny tradycjonalizm wyczuwam i braki tolerancji jak to zazwyczaj bywa u starszych osób.

[PrimitiveHuman 0]

Dnia 16.02.2014 o 10:45, KrzysztofMarek napisał:

Nawiasem
mówiąc, będąc tak sparaliżowanym, że może tylko ruszać gałką oczną trudno wyrazić chęć
popełnienia samobójstwa.

Kompletnie wyrwany z kontekstu, nic nie wprowadzający post, ale polecam film Motyl i Skafander Schnabela który właśnie snuje autentyczną historię o człowieku, który mógł ruszać tylko jedną gałką oczną. I wcale nie tkwi w eterycznej otchłani ciszy i niemożności wyrażenia swych myśli. Ba, brnie daleko w komunikacji.

[Anonim_a68b234650e88cc7b98a391de3d0d6bfacd66df85044894df2781c62ec1fec2a 0]

Dnia 16.02.2014 o 19:31, PrimitiveHuman napisał:

Kompletnie wyrwany z kontekstu, nic nie wprowadzający post, ale polecam film Motyl
i Skafander Schnabela który właśnie snuje autentyczną historię o człowieku, który
mógł ruszać tylko jedną gałką oczną. I wcale nie tkwi w eterycznej otchłani ciszy i niemożności
wyrażenia swych myśli. Ba, brnie daleko w komunikacji.

Zobaczcie na Hawking jak ładnie daje sobie radę.
Chociaż powiem, że ja jestem za eutanazją, ale w uzasadnionych przypadkach.
Czasem więcej cierpienia, to przynosi, że się kogoś na siłę utrzymuje przy życiu.
Co do aborcji. W przypadku gwałtów jestem za. Jednocześnie zostawiam decyzje matce czy chce urodzić potomka gwałciciela czy nie.

Wpadki osób, które nie rozumieją jak się zabezpieczać, to bym olał. Nieodpowiedzialność, to nie jest powód do zabijania. Nastoletnie matki i ojcowie. Decyzja należy do ich rodziców co z dzieckiem, ba mogą nawet mieć do 18 roku życia mieć wyłączne prawa do opieki.
Do 18 roku, życia każda młoda osoba podlega władzy rodziców, który z kolei odpowiada za ich błędy.
Naturalnie moim zdaniem należy się grzywna za nie dopilnowanie dzieci. Aktualnie żyjemy w czasach, że rodzice dużo wymagają np od szkoły, a nie potrafią pomóc dziecku przy lekcjach. Moim zdaniem, to dawałbym nawet ulgi podatkowe rodzicom, których dzieci się dobrze uczą.

Do wpadek nie letnich mam taki stosunek, że jeśli chcą seksu i nie potrafią poczekać do 16-18 życia, to są nie odpowiedzialni i rolą rodziców jest wychowanie ich seksualne. Rolą szkoły także, ale państwo akurat tego nie gwarantuje. Nie miałbym nic przeciwko gdyby moje dzieci uczyły się o masturbacji w szkole.Edukacja seksualna jest ważna. Naturalnie jeśli ktoś nie chce chodzić, to nie musi, ale kary wtedy były by większe. za ewentualne wpadki.
Szkoda mi bardzo takich osób, które się tak zmarnowały. Odpowiednia edukacja i wychowanie rodziców mogłoby, to zminimalizować. Trzeba dobrze ukierunkować ambicje, a owoce będą wielki.

[zadymek 7]

Dnia 16.02.2014 o 21:31, qwerty5712 napisał:

Co do aborcji. W przypadku gwałtów jestem za. Jednocześnie zostawiam decyzje matce czy
chce urodzić potomka gwałciciela czy nie.
Wpadki osób, które nie rozumieją jak się zabezpieczać, to bym olał. Nieodpowiedzialność,
to nie jest powód do zabijania.

A co to za różnica czy z gwałtu czy z wpadki?
Nastoletnie matki i ojcowie. Decyzja należy do ich rodziców

Dnia 16.02.2014 o 21:31, qwerty5712 napisał:

Naturalnie moim zdaniem należy się grzywna za nie dopilnowanie dzieci.

O tak, bo rodzic ma mieć wręcz pilota zdalnego sterowania gówniarzem i pełną kontrolę umysłu. Najpierw spróbuj dopilnować własnych dzieci potem karaj innych za to, że nie dopilnowali swoich.

Dnia 16.02.2014 o 21:31, qwerty5712 napisał:

Rolą szkoły także, ale państwo akurat tego nie gwarantuje. Nie miałbym nic przeciwko
gdyby moje dzieci uczyły się o masturbacji w szkole.Edukacja seksualna jest ważna.

Ale tu nie chodzi o to, żeby dzieci uczyły się "o masturbacji" bo to jest taki etap w życiu jak trądzik, więc i tak do tego dojdą. Chodzi bardziej o to, żeby wiedziały co to sex, jak to działa, jakie głupoty pakuje do łba i jakie niesie konsekwencje. IOW O wypracowywaną pokoleniami optymalną instrukcję obsługi.

Dnia 16.02.2014 o 21:31, qwerty5712 napisał:

Szkoda mi bardzo takich osób, które się tak zmarnowały.

Na szczęście skrobanka potrafi zdziałać cuda.

[vonArnold 0]

A tak a propo nowinki z fb, czyli zdaje się, wprowadzenia 56 genderów. Broń Boże "płci" w rozumieniu "sex" z ang, a oczywiście "gender"! [co by nie wydawać się niedość tolerancyjnym i starej daty].

I jak tu nie twierdzić, wzorem niektórych naszych postępaków, że ani gender, ani problem gender, ani cokolwiek z gender nie istnieje. Po prostu prawica sobie wymyśliła gendera. Czyżby FB był prawacką twierdzą? Wątpliwe.

Jak się to ma do nauki i możliwości udowodnienia istnienia 56 płci? Nie wiem, acz znająć tą dziedzinę pseudo-nauki jaką jest gender, obronić to można tak samo jak genetykę wg uznanego prof. Łysenki. Tego typu autotytetu.

Ach, byłbym zapomniał, czym to się dziś w Polsce eskscytują? 2 złotymi medalami na igrzyskach? Chwila, czemu w kategorii mężczyzn. A Stoch to na pewno mężczyzna, czy może ktoś inny? I czemu tylko mężczyźni i kobiety na olimpiadzie? JA DOMAGAM SIĘ KATEGORII DLA PANGEDER i NON-BINARY i NEUTROIS!!!! Bo każdego dnia waham się w nad moim gender, a wybór padam między tymi trzema. GDZIE DO CHOLERY MOI PRZEDSTAWICIELE NA OLIMPIADZIE!!! CZEMU SAMI FASZYŚCI TAM WYSTĘPUJĄ!!!

A poważniej, ja nie wiem, to komedia, czy tragifarsa...

[Tyler_D 0]

Byłoby po prostu luźniej jakbyś sam zluzował bo dziwnym trafem największy raban wokół przykładowo homoseksualistów robią ci, których problem zupełnie nie dotyczy. Przypadek? Wiesz - przyjść i pokrzyczeć jakie to wszystkie jest lewackie / komunistyczne i złe to żaden problem ...

[zadymek 7]

Dnia 17.02.2014 o 00:55, vonArnold napisał:

A tak a propo nowinki z fb, czyli zdaje się, wprowadzenia 56 genderów. Broń Boże "płci"
w rozumieniu "sex" z ang, a oczywiście "gender"! [co by nie wydawać się niedość tolerancyjnym
i starej daty].

Dwie rzeczy będą mnie niezmiennie bawić w tym temacie: KM z jego teorią nt ateizmu oraz ludki, które pier... pletą bzdury na tematy, o których nie mają zielonego pojęcia. Tak jest mniej więcej z twoim pojęciem nt płci społecznej. Mógłbym ci tu sporą scianę tekstu przywołać, ale ograniczę się do lakonicznego stwierdzenia, że socjologiczny termin gender to nie jest płeć biologiczna a tym bardziej to co Ci (chwilowo nie mam podstaw do mieszania cię z błotem za pomocą "Wy") się wydaje -zamiast ślepo słuchać kazań z ambony idź lepiej i się dokształć. To raz.
Dwa: seriously, jakiś twarzoksiąż stosuje oryginalną formę promocji a Tobie już ciśnienie skacze? Nie żal ci zdrówka? Ludzie to czasem usilnie szukają powodów by się stresować: jak dadzą taurenów, orków i elfy to pewnie też ktoś zacznie gromy ciskać :]

Dnia 17.02.2014 o 00:55, vonArnold napisał:

I jak tu nie twierdzić, wzorem niektórych naszych postępaków, że ani gender, ani problem
gender, ani cokolwiek z gender nie istnieje. Po prostu prawica sobie wymyśliła gendera.
Czyżby FB był prawacką twierdzą? Wątpliwe.

Pragnę przypommnieć, że to dzięki "postępakom" możeż przeżyć ponad 30 lat na świecie, z którym komunikujesz się za pomocą maszynki klasy PC a nie totemów czy innych listów w butelce.
Reszty nie skomentuję, bo mi cię żal;)

[ThimGrim 0]

Dnia 17.02.2014 o 11:37, zadymek napisał:

jak dadzą taurenów, orków i elfy to pewnie też ktoś zacznie gromy ciskać :]

Chyba raczej gnomy uciskać. Bo najmniejsze, najsłabsze.

@vonArnold:

"Istnieją tylko dwie możliwości":

1. Jesteś mężczyzną.
2. Jesteś kobietą.

Możesz nie wierzyć, że jesteś mężczyzną ale to znaczy, że wierzysz, że jesteś kobietą.

[QST07 0]

Jeżeli gender to jest "nauka", to w takim razie nauka dawno została zmieszana z błotem, zdeptana, wypita i wysrana. Gender to jest takie pitolenie, temat zastępczy, ktory powinien byc rozwiązany na samym końcu listy rzeczy do rozwiązania, a nie zajmować się taką głupotą, kiedy cały czas nie wynaleziono lekarstw na różne choroby, nie zagospodarowano wiekszej czesci gruntów w Afryce itd. Ja sobie zdaję sprawę, że "naukowcy" od gender nie są medykami, ale mogli pójść w kierunku bardziej twórczym. Z resztą co teraz się uznaje za naukę, nie znaczy że później również to bedzie uznawane, przykład: Modele atomów, czy chociaż teorie na temat względności. Przed Einsteinem czy Bohrem, było wiele różnych modeli. Już nie mówiąc o tym, że w starożytnej Grecji, wierzono w żywioły jako podstawowe elementy materii.

[rob006 1]

Dnia 17.02.2014 o 11:37, zadymek napisał:

Pragnę przypommnieć, że to dzięki "postępakom" możeż przeżyć ponad 30 lat na świecie,
z którym komunikujesz się za pomocą maszynki klasy PC a nie totemów czy innych listów
w butelce.

Gwarantuję ci, że komputery klasy PC i Internet nie zostały wynalezione przez ludzi zawodowo zajmujących się przelewaniem z pustego w próżne i mnożeniem typów tożsamości społecznej.

[Anonim_a68b234650e88cc7b98a391de3d0d6bfacd66df85044894df2781c62ec1fec2a 0]

Dnia 16.02.2014 o 21:44, zadymek napisał:

A co to za różnica czy z gwałtu czy z wpadki?
Nastoletnie matki i ojcowie. Decyzja należy do ich rodziców

Bo wpadka wynika z nieodpowiedzialności.
A wpadłem zrobię se skrobankę. Takie podejście jest złe.

Dnia 16.02.2014 o 21:44, zadymek napisał:

O tak, bo rodzic ma mieć wręcz pilota zdalnego sterowania gówniarzem i pełną kontrolę
umysłu. Najpierw spróbuj dopilnować własnych dzieci potem karaj innych za to, że nie
dopilnowali swoich.

Jasne, że w 100% jest trudno jednak da się. No najwyżej, że nie umiesz wychować dzieci.

Dnia 16.02.2014 o 21:44, zadymek napisał:

Ale tu nie chodzi o to, żeby dzieci uczyły się "o masturbacji" bo to jest taki etap w
życiu jak trądzik, więc i tak do tego dojdą. Chodzi bardziej o to, żeby wiedziały co
to sex, jak to działa, jakie głupoty pakuje do łba i jakie niesie konsekwencje. IOW O
wypracowywaną pokoleniami optymalną instrukcję obsługi.

Zgadzam się. Tylko rodzic, też musi brać w tym wychowaniu udział.

Dnia 16.02.2014 o 21:44, zadymek napisał:

> Szkoda mi bardzo takich osób, które się tak zmarnowały.
Na szczęście skrobanka potrafi zdziałać cuda.

Skrobanka lek na głupote świata. Człowiek musi liczyć się z odpowiedzialnością za swoje czyny.
Ojej znów zapomniałem prezerwatywy kupić, a jeb,,nie się skrobankę.

[vonArnold 0]

Dnia 17.02.2014 o 01:00, Tyler_D napisał:

Byłoby po prostu luźniej jakbyś sam zluzował bo dziwnym trafem największy raban wokół
przykładowo homoseksualistów robią ci, których problem zupełnie nie dotyczy. Przypadek?

Jak się nie rozumie wydźwięku tekstu czytanego, to po co komentujesz? O hiperboli nie słyszałeś? W sumie, typowy przedstawiciel pokolenia wtórnych analfabetów. Po każdym zdaniu mam emotionkę dodawać, by [ograniczony] czytelnik pojął, co autor przekazuje? Naprawdę frazy pisane z capsa to tylko: "krzyk, podnoszenie głosu i poważny ton w necie", a może też np. podkreslenie czegoś, czy celowe nadanie, rzekomo emocjonalnego tonu, czemuś, co w istocie jest parodią takich poglądów. Notabene, tak właśnie wyrażanych.

Akurat po Tobie się nie spodziewałem tak prymitywnej reakcji.

Po co mam zluzować, jak nawet nakręcony nie jestem. Po mnie te bzdury spływają jak po kaczce, działają niczym reklamy - im więcej - tym mniej dociera. Nie mniej jednak, warto zwrócić uwagę na pewien pełzający idotyzm. Bo w przyszłości może przestać to być idiotyzmem.

[Tyler_D 0]

Ja o chlebie, ty o niebie. Ja o homo i twoim nastawieniu do nich i mnóstwie pokrewnych rzeczy [ mam ci przypomnieć twój post dotyczący jak dobrze pamiętam seksu analnego? ] a ty o jakimś genderze ... No i przy okazji robisz ponownie bulwers, wytaczasz jakieś wojenki, personale wrzuty. Weź na serio zluzuj bo cosik nerwowy jesteś ... I nadal nie wiem co cię tak mierzi skoro to cię bezpośrednio nie dotyczy. Jakaś awersja niczym nie poparta tak jak niektórych ludzi do Żydów / Murzynów / leworęcznych / Azjatów / biseksualnych, etc etc.