Zaloguj się, aby obserwować  
Longer

Wiedźmin 2 - temat ogólny

15059 postów w tym temacie

Spoiler

Z tego co pamiętam, to mówił że kiedy ja byłem. Poza tym, kiedy on znika? Prowadzę go przez Flotsam, wchodzimy na barkę, robimy rzeź, odpływamy, ja jeszcze na chwilę skaczę ratować dziewczyny, po czym wracam. A podczas akcji ratunkowej krzyczał do mnie z barki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

W sumie nie trzyma się to trochę kupy, niby odpływają ta barką bez ciebie wstępnie... ale fakt - CDP powinno coś tu przekombinować, bo jak się zastanowić to faktycznie masz rację - kiedy by na te klify polecieli ? No chyba, że on jest Speedy Gonzales.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Było pisane już kilka razy - patch 1.2 jest niekompatybilny ze starymi zapisami.
CDP milczy, użytkownik dostaje w dupę.
Na swoich własnych starych zapisach widuję cuda na kiju - np we Flot na nowym podejściu do gry na patchu 1.2 normalny fps 40-45, miejscami 60 [we wnętrzach budynków] na ustawieniach ultra bez ubber i aa [z zachowanym filtrem ostrości], na wczytanym starym zapisie 22-29 fps, we wnętrzach maks 35-39...
Więc ewidentnie widać, że CDP robiąc tego patcha znów olał testy [no i na starych zapisach na nowym patchu jeszcze miałem inne dziwne bugi, jak skaszaniony dziennik, złe wyświetlanie nazw/tekstur.. a startując grę od nowa - wszystko glanc]

Zakładam, że winny jest tu spory update jaki poszedł w plik archiwum dzip jak i fakt, że przebudowano system zapisu i pliki saveów się teraz kompresują po zapisaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.06.2011 o 23:57, Ichibanboshi-kun napisał:

Ja takiego problemu nie miałem.


Być może są w takim razie niekompatybilne od konkretnego miejsca/aktu tudzież wszystko naprawia przejście z jednego aktu do drugiego [co przeładowuje moduły].
Nie mniej fakt jest faktem - większość osób po patchu 1.2 ma problemy ze starymi zapisami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy gdzieś z trzecim akcie można zdobyć feromony królowej endriag?
Skąd wziąć trochę więcej kasy na zrobienie najdroższych pancerzy w trzecim akcie? Ceny sa kosmiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.06.2011 o 10:36, HumanGhost napisał:

Czy gdzieś z trzecim akcie można zdobyć feromony królowej endriag?

nie da się, wszystkie przedmioty potrzebne do wykonania zadania z manuskryptem musisz zdobyć wcześniej i w 3 akcie mieć je w ekwipunku

Dnia 12.06.2011 o 10:36, HumanGhost napisał:

Skąd wziąć trochę więcej kasy na zrobienie najdroższych pancerzy w trzecim akcie? Ceny
sa kosmiczne.

Pograj w kości przejrzyj ekwipunek i sprzedaj większość rzeczy, ewentualnie jak wykonujesz zadanie

Spoiler

rzeka tajemnic to możesz zdobyć niezłą zbroję i przerobić za 2tys w najlepszą zbroję w grze.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zmiana sprzętu ostatecznie umożliwiła mi u schyłku ostatniego weekendu zagłębienie się (oczywiście już pod szyldem patcha 1.2) w czekającą od 12. maja grę i wczoraj ukończyłem ją po raz drugi, a więc mogę mówić o spędzeniu przy niej 51h w ciągu 6 dni oraz ukończeniu obu ścieżek (28h + 23h). Trudno spamiętać, kiedy po raz ostatni miałem takie maniactwo (kiedykolwiek?), co najlepiej świadczy o jej poziomie.

O Wiedźminie 2 mógłbym wyrażać się niemal w samych superlatywach, jest to ścisła czołówka moich ulubionych tytułów, jeden z niewielu, które autentycznie potrafią szarpać za serce. Jednak jako że wszyscy, którzy chcą, potrafią dostrzec liczne i oczywiste zalety tej pozycji (podejrzewam, że grając przed patchem gadałbym nieco inaczej), tedy pomówię trochę o tym, co mi się w niej podobało krztynę mniej.

Czas gry jednak rozczarowuje – jestem typem osoby, która w grach video lubi rozkoszować się przemierzanym światem, korzystać ze wszystkich dobrodziejstw developerów, eksperymentować z ekwipunkiem, szukać rzadkich przedmiotów, zaglądać w każdy korytarz, lustrować różne miejsca, o side-questach nie wspominając. Tak uczyniłem również tutaj. Dlatego szkoda, że za pierwszym razem po eksploracji 100% świata (pominąłem może jedną kruchą ściankę) i wykonaniu niemal 100% side-questów (wyłączając jeden plus to, że pierwszym razem nie kontynuowałem w I akcie

Spoiler

Serca Melitele

), idąc ścieżką
Spoiler

Roche''a

(genialnie napisana postać) gra zajęła mi 28h. Pojęcia nie mam, po co uskuteczniać mówienie, że sam wątek główny można dociągnąć do nawet 40h. Kraju wspominał mi tu niedawno, że ze wszystkim gra powinna zająć nawet 39. Doprawdy pojęcia nie mam, skąd te liczby. Ścieżka
Spoiler

Iorwetha

, choć o jakieś 1-1.5h dłuższa, zajęła mi już tylko 23h (także z kompletem wszystkiego), bo sporo zaoszczędziłem na I i III akcie – znajomość lokacji i questów naprawdę przyśpiesza rzecz o ponad 5h.

Co więcej, jestem wręcz zszokowany różnicą w poziomie, zależnie od naszego wyboru u schyłku I aktu. Może wypowiem się w ten sposób – prolog to jak dla mnie jedno z najlepszych otwarć w historii, akt I ma autentycznie unikalny, niepowtarzalny klimat i z łatwością lokacja stała się jedną z moich ulubionych w grach w ogóle. Do tego momentu gra to absolutne mistrzostwo świata. Ale potem dzieje się już różnie – tylko
Spoiler

Iorweth

oferuje przedłużenie przygody na równie mistrzowskim poziomie, przynajmniej przez II akt. Jak na razie zanotowałem 15 rzeczy, które podobają mi się (chwilami znacznie) bardziej po jego stronie, co poczeka na oficjalne forum, gdzie chciałbym o tym szerzej podyskutować – nie zrozumcie mnie źle,
Spoiler

Roche

był dla mnie naturalnym wyborem i pod koniec wydaje się być też lepiej nakreśloną postacią (choć
Spoiler

Iorweth

znacznie wzrósł w moich oczach przez drugą połowę gry i na finiszu niemal dorównuje swojemu rywalowi), ale gdy jego ścieżka jest „tylko” bardzo dobra, to z kolei ta druga oferuje więcej. Między innymi bardziej doborowe towarzystwo, najpiękniejszą lokację w grze z wybornym kawałkiem w nocnym tle, lepiej zilustrowaną historię czy też questy o nieco większej głębi. Wygląda to dla mnie wręcz tak, jakby ścieżka
Spoiler

Roche''a

była jakimś dodatkiem, poboczną wariacją, wykonaną w pośpiechu, z dziurami w budżecie. Niemniej za obie należą się gromkie brawa.

Poza tym przyczepiłbym się do nieco ubogiej mimiki czy też tego, że import zapisu gry jest z grubsza bez znaczenia oraz paru innych rzeczy, ale to drobiazgi.

Jak suponuję, możemy spodziewać się pudełkowego dodatku? :) Ech, REDzi to geniusze, ale żeby tak jeszcze przy okazji kolejnej gry doszlifowali kwestie techniczne - Pietro87 precyzyjnie nakreśla tu wszystkie problemy od czasu premiery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.06.2011 o 11:56, paraGaladh napisał:

Co więcej, jestem wręcz zszokowany różnicą w poziomie, zależnie od naszego wyboru u schyłku
I aktu.


A to dziwne, ba ja najpierw przeszłam grę ścieżką Iorwetha, a potem Rocha i jestem zdania, że gra po stronie Rocha jest dużo ciekawsza. Samo zakończenie I aktu po stronie Rocha daje więcej możliwości. Z Iorwethem

Spoiler

napadamy na statek i ratujemy kobiety z płonącej wieży trochę bezmyślnej klikanki

i koniec, odpływamy w siną dal. Z Rochem
Spoiler

akcja najazdu na dom Loredo jest świetna, poznajemy nową lokację, skradamy się, rozwiązujemy zagadkę zniknięcia elfki przy okazji smaczek z matką Loredo, ciekawsze rozmowy, np. gdy jeden z ludzi Rocha najbardziej zbulwersowany jest nie tym, że Loredo więził kobietę przez rok w swoim domu, ale tym, że w ogóle dotknął elfki i dostaje za swój rasizm po mordzie od wiedźmina

. Wydaje mi się, że dużo ciekawsza jest też lokacja 2 aktu po stronie Rocha, a już na pewno bardziej podobała mi się wprowadzenie do 2 aktu po stronie Rocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź co bądź, gra jest dość krótka, lecz wręcz wymaga od nas przechodzenia jej ponownie, po różnych stronach, z innymi decyzjami, nawet na różnych poziomach trudności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.06.2011 o 12:29, Polinka198 napisał:

A to dziwne, ba ja najpierw przeszłam grę ścieżką Iorwetha, a potem Rocha i jestem zdania,
że gra po stronie Rocha jest dużo ciekawsza. Samo zakończenie I aktu po stronie Rocha
daje więcej możliwości.


Z tym się akurat w pełni zgadzam. Ale w ogólnym rozrachunku bardziej atrakcyjna wydaje mi się druga ścieżka. Aż szkoda, bo jak już wspominałem, ciężko jest rozstać się z

Spoiler

Roche''m i jego ekipą.

Niezwykle trudno będzie się zdecydować przy budowaniu idealnego save''a do kolejnej części. Pewnie będę miał parę lat na zastanowienie się. :P Ho ho, chyba jesteś pierwszą znaną mi osobą, która preferuje tą ścieżkę. Miło wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To fakt końcówka I aktu jest lepsza po stronie Rocha ale II akt mi osobiście się spodobał bardziej po stronie Iorweta ponieważ dużo znajomych z sagi tam spotykamy i Zoltan staje się bardziej wygadany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem 2 akt po stronie

Spoiler

Rocha

jest nieciekawy, pamietam ze przechodzac chcialem go jak najszybciej ukonczyc bo mnie poprostu nudzil, niektore questy byly okej, ale jako calosc to mnie strasznie odrzucił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi też się bardziej podobała ścieżka

Spoiler

Iorweta

ogólnie ciekawsze. A jest jeszcze jeden sposób na +50 do udźwigu
Spoiler

podczas walki z Arjanem na wieży, trzeba powiedzieć "Sami tego chcieliście" i jest walka ze wszystkimi żołnierzami, jak się ich pokona to w nagrodę jest +50 do udźwigu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować