Guild Wars - Temat ogólny

[Selv 0]

Polskie dystrykty = nublandia
Dlaczego?
Bo gracz zaawansowany nie ogranicza się do biegania tylko z polakami.

[Nivrax 0]

Właśnie nazwałeś wszystkich Niemców i Francuzów noobami. Często na niemieckich dystryktach jest więcej ludu, niż na Eng, to dopiero nooby, że wolą grać ze sobą, w gronie noobów, niż z pro-engami...

[oOreVenOo 0]

Przesadziłeś i to mocno, jednak że na polskich dyskrytach może być pełno "Ej podaj mi tom nazwem tego itema ?" albo "Ej kur*a co się patszysz?" itp itd.

[Micusus 0]

Dnia 20.02.2007 o 21:55, oOreVenOo napisał:

Przesadziłeś i to mocno, jednak że na polskich dyskrytach może być pełno "Ej podaj mi tom nazwem
tego itema ?" albo "Ej kur*a co się patszysz?" itp itd.

Heh , to drugie to mnie nawet rozbawiło, ale pewnie tak będzie masz rację xD

[Lucas201 0]

Ile moge dostać kasy za te itemy:

[oOreVenOo 0]

Jeżeli chodzi o drugi skrin to za zielony łuk max 10k, ten gold item merchant. Natomiast pierwszy skrin to sam nie wiem. Część może uda Ci się sprzedać góra 15k lub mniej z części powyciągaj jakieś upy czy inskrypcje ale nie powiem Ci co bo na razie nie mam zbyt czasu.

[walgierz 0]

Dnia 20.02.2007 o 21:33, DragonLord napisał:

Właśnie nazwałeś wszystkich Niemców i Francuzów noobami. Często na niemieckich dystryktach
jest więcej ludu, niż na Eng, to dopiero nooby, że wolą grać ze sobą, w gronie noobów, niż
z pro-engami...

To nie jets tak do końca. Zgadzam się, że nie można uogólniać i stać na straży przekonania, że na pewno na polskich dystryktach będą sami zieloni i natrętni gracze. Ale chyba sam przyznasz, że nie wierzysz iż wielu doświadczonych polskich graczy przerzuci się na polskie dystrykty. Selv ma rację, że to będzie pozbawienie się możliwości pogrania z innymi nacjami, a to jedna z przyjemności związana z grą sieciową.
Nie trzeba znać perfekcyjnie języka angielskiego, żeby się dogadać z teamem. Wystarczą podstawy, a ich znajomość na pewno nikomu nie zaszkodzi. Zresztą jak ktos pragnie tylko polskiego towarzystwa, to chyba po to ma gildię i znajomych, nie? :)
Poza tym trzeba przypomnieć, że jednak niemiecki i francuski są sporo popularniejszym językiem od naszego. nie wiem ile dokładnie kopii GW sprzedanych zostało w Polsce, ale podejrzewam, że sporo mniej niż wśród niemiecko/francusko języcznych graczy.
PS Sam kiedyś podczas eventu wbiłem przypadkowo na francuski serwer i już miałem kląć, że dziwnie wszyscy gadają ;>

[Ashakel 0]

Nooo,witam...jak ja dawno tu nie byłem!Długo przesiadywałem na forum TsH ;D i się zasiedziałem,tymczasem trzeba wracać na "stare śmiecie".Jakby co to założyłem temat o slangu w GW,wy jesteście najbardziej doświadczeni więc może paru osobom pomożecie?Ades topicu to: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=19377&u=9 -taaak,wiem...topic jeszcze nie rozwija się zbyt prężnie,ale z czasem... :).Ja spadam,cze!


PoZDRo

[Jarzy 0]

Polskie dystrykty byłyby dla tych,któzy nie kumają anglika za chińskiego boga,PRzynajmniej będą mieli swoje miejsce.DE facto ograniczą sobie sami rozgrywke,bo Polaków nie jest aż tak dużo w GW.
Co do Niemców-nietrudno sie z nimi dogadać.Francuzi?-wszyscy zawsze uciekali jak szło coś nie tak.

[HumanGhost 0]

Z ta ilością Polakow w GW to bym jednak był innego zdania. Jeszcze się nie zdarzyło, abym wszedł do większej lokacji i nie było tam swojsko brzmiących ksywek. Ostatnio handlowałem z kolesiem z dziwną ksywką, na oko nie można było zgadnać jaki kraj. Gadamy po angielsku a tu się na końcu okazuje, że to Polak.
Jest nas całkiem sporo w GW.

[Selv 0]

Widzisz, ich jest dużo, - faktycznie ogrom. Przy eventach dystryktów niem jest może nawet więcej niż angielskich, samego mnie to zaskakuje. Oni mają własne grono a My garstke. Poza tym, chyba nie twierdzisz, ze niemieckim gadają tylko niemcy? Co jak co ale tego języka się tez uczyłem i znam osoby, które angielskiego nie mały w szkole, a tylko niemiecki. Angielski czy niemiecki jak nawet francuski są jezykami którymi porozumiewa się dużo osób, niezależnie od narodowości.

[Infinitas 0]

Wy tak dyskutujecie nad tym czy te dystrykty będą zbiorowiskami noobów. nie ma co dyskutować, większość noobów to dzieci co nie znają angielskiego, i dlatego są noobami bo nie mogą sie niczego pożądnego dowiedzieć np na guildwiki. Więc będą na polskich dystryktach, będą gadac po polsku i męczyc innych polaków, i popisywać sie przed jeszcze większymi noobami. I tak będzie na 99%, dlatego radze pozostać na angielskich dystryktach, przeważnie są tam ludzie mądrzy na tyle że znają angielski, co oznacza że są już trche starsi i nie są totalnymi idiotami. I tyle wystarczy.
PS:Oj coś mi sie nie chce klawisz "o" wciskać za bardzo, popsuł sie czy co?Bo jakoś miękko sie go wciska. A nie już dobrze, rozmasowałem go:)

[oOreVenOo 0]

Jesteś kolejnym pokemonem do kolekcji. Dlaczego ? Bo nie rozróżniasz słowa noob od newbie. To że ktoś zna/nie zna angielskiego nie jest ani newbem ani noobem i znajomość angielskiego nie ma tutaj nic do rzeczy. Noob to gracz idiota i nie tyle że nic nie wie, ale jest totalnym kretynem rushuje,luruje co się da i co widzi, sam jest totalnym idiotą a innych nazywam również noobami, jest ordynarny oraz tępy. Natomiast newbie jest to gracz, który jest nowy, świeży i dopiero rozpoczął przygodę z GW a jego widza jest bardzo małą, ale szybko się uczy, jest inteligentny oraz na poziomie. Jedynie w czym mogę się zgodzić to że to że dzieci są noobami, ale też to jest nie do końca prawda.

[Krejt 0]

Dnia 20.02.2007 o 20:04, Jarzy napisał:

Trudo zdobyć te klejonty?

Klejnoty można kupić od innych graczy, są relatywnie tanie (oprócz Titan Gemstones, które z kolei są horrendalnie drogie z racji tego, że dość ciężko je zdobyć).

Dnia 20.02.2007 o 20:04, Jarzy napisał:

W goóle to trudna jest ta elitarna misja w NF?Da ją rade z herosami
i henchami?

Primo: nie ma tam henczów. :)
Secundo: raczej nie da się zrobić z herosami (choć widziałem screeny, jak dwóch kolesi utłukło Mallyxa w składzie 2 ludzi, 6 herosów).

[HumanGhost 0]

Zauważyliście, że zresetowali treasure w Elonie? Jak otworzyło isę treasure chest albo buired treasure rpzed 19 stycznia to potem można jeszcze raz je otworzyć i wypadną goldy/klejnoty/złoto. :-)

Ehh ale mi się zachciało robić tego GMC Elony... ;-)

[Psych0 0]

Dnia 21.02.2007 o 11:19, HumanGhost napisał:

Ehh ale mi się zachciało robić tego GMC Elony... ;-)

NAwet mnie nie denerwuj ;/. Mapy dalej nie mam i powoli zaczyna nie irytować guru, jakoś mapy 100% Tyrii są na bieżąco skanowane, a Elony i Canthy w ogóle...;/

[oOreVenOo 0]

Dnia 21.02.2007 o 11:19, HumanGhost napisał:

Ehh ale mi się zachciało robić tego GMC Elony... ;-)

Ehh nie wiem co w tym widzicie, w każdym razie powodzenia Ci życzę ^^, bo Ormiel już wysiada psychicznie podczas GMCC :P

[Psych0 0]

>bo Ormiel już wysiada psychicznie podczas GMCC :P

Dobijaj mnie jeszcze bardziej...;)

[Jarzy 0]

Zgadzam sie,ale na interze nie ma nas prawie wcale :) Ostatnio miałem opcje,że robiłem misje w GWF z 2 Polakami(Zin Zu Corridor albo Tahnnakai Temple).Potem robiłem kolejną misje(Boreas Seabed) 2 dni później i znowu spotkałem tych samych 2 ziomków :D Obydwaj Polacy i nieźle grali.

[Infinitas 0]

Nie o to chodzi, no bo przeważnie noobami są dzieci co zbyt inteligentne nie są i przeważnie są rusherami, i robią niezbyt mądre rzeczy bo mają mózg nie za bardz zrwinięty.Ale nie wspmne już o takich gościach co mają 16+ lat a zbyt inteligentni nie są. A tekie dziecko zna angielski? No nie przecież, dlatego woli siedzieć na polskich serwach. Bo przecież jeśli jest sie na tyle inteligentnym żeby sie angielskiego nauczyć, to i grania w gw tym bardziej. Nie mówie że noob to taki kto nie zna angielskiego. Źle mnie zrozumiałeś.
PS:A pokemonów nie lubie:)