Zaloguj się, aby obserwować  
Mercuror

Seks - temat tabu

1110 postów w tym temacie

Dnia 08.08.2008 o 12:12, Jaki Ganh1 napisał:

> Wtedy ich rodzice by się opiekowali dzieckiem... ;) Fakt, trochę szalone... Jednak
nie
> wszyscy są bezmyślni. Może akurat wszystko przemyśleli, a ich rodzice mają dość
dużo
> pieniędzy aby utrzymywać jeszcze małe dziecko.

No dobra, wyobraź sobie, masz 13 lat, twoi rodzice 28 ^^ Idziesz z matką do sklepu a
kolega do Ciebie: Nie wiedziałem że masz starszą siostrę ^^ Albo idziesz na imprezę razem
z rodzicami ^^


W sumie im mniejsza różnica między dzieckiem a rodzicem, tym lepiej - łatwiej się dogadają, zrozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 12:19, Falconer napisał:

W sumie im mniejsza różnica między dzieckiem a rodzicem, tym lepiej - łatwiej się dogadają,
zrozumieją.


Raczej nie, bo rodzice nie są na tyle dojrzali aby nauczyć dziecka podstaw tego brutalnego świata ^^ Ale dobra, 15-16 lat, no jeszcze, dobra, OK, ale znam przypadek 13-letniej dziewczyny która zaszła w ciąże z... uwaga!... swoim 14-letnim bratem O_o to dopiero byłaby niezła rodzinka, nie dość że no, młodzi nastolatkowie to rodzeństwo, ale nie wiem jak dalej sprawy się potoczyły, na szczęście :D

Przy okazji, za co cię zdegradowali do robotnika O_O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 12:17, KŁEJK napisał:

> Wtedy ich rodzice by się opiekowali dzieckiem... dzieci. ;) Fakt, trochę szalone...
Jednak
> nie wszyscy są bezmyślni. Może akurat wszystko przemyśleli, a ich rodzice mają dość
dużo
> pieniędzy aby utrzymywać jeszcze małe dziecko.

/.../

Jak zwykle - pesymista. A co jeśli rodzice zarabiają tyle, że mają możliwość i ochotę, opieki nad dzieckiem? W czasie, gdy właściwi rodzice by studiowali, uczyli się, dzieckiem opiekowaliby się rodzice rodziców. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 12:22, Falconer napisał:

Jak zwykle - pesymista. A co jeśli rodzice zarabiają tyle, że mają możliwość i ochotę,
opieki nad dzieckiem? W czasie, gdy właściwi rodzice by studiowali, uczyli się, dzieckiem
opiekowaliby się rodzice rodziców. ;)


Ćpałeś coś czy żyjesz w krainie wiecznej szczęśliwości? :P Zejdź na ziemię, tutaj na takie science-fiction niemalże nie ma miejsca ;P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 12:21, Jaki Ganh1 napisał:

znam przypadek 13-letniej dziewczyny która zaszła w ciąże z... uwaga!... swoim 14-letnim bratem O_o


Kazirodztwo, zwykła patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.08.2008 o 12:21, Jaki Ganh1 napisał:


Przy okazji, za co cię zdegradowali do robotnika O_O?


Za dwa dowcipne obrazki na temat Budo, Soleili i Gram.pl, które nie spodobały się Wojmanowi. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 12:22, Falconer napisał:

Jak zwykle - pesymista.

Realista gwoli ścisłości ... Welcome to real world Neo ... -_-. Mieszkamy w Polsce a nie w jakiejś Simsolandii czy innej Nibylandii ... jak jeszcze nie zauważyłeś jak ten świat / kraj ( do wyboru ) działa to muszę cię rozczarować ... ale wracając do tematu ...
>A co jeśli rodzice zarabiają tyle, że mają możliwość i ochotę,

Dnia 08.08.2008 o 12:22, Falconer napisał:

opieki nad dzieckiem?

Jak już wspomniał DJ Szlafrok -> to możliwe tylko co z tego ? Jakieś 99 % przypadków nie ma takiej szansy ... co w takim razie ONI mają począć ? "Jak nie uważałeś/aś co robisz to teraz rób co uważasz" ? Hm ...
>W czasie, gdy właściwi rodzice by studiowali, uczyli się, dzieckiem

Dnia 08.08.2008 o 12:22, Falconer napisał:

opiekowaliby się rodzice rodziców. ;)

Taaa ... jasne ... i co jeszcze ... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 12:23, Skywalker560 napisał:

> Jak zwykle - pesymista. A co jeśli rodzice zarabiają tyle, że mają możliwość i ochotę,

> opieki nad dzieckiem? W czasie, gdy właściwi rodzice by studiowali, uczyli się,
dzieckiem
> opiekowaliby się rodzice rodziców. ;)

Ćpałeś coś czy żyjesz w krainie wiecznej szczęśliwości? :P Zejdź na ziemię, tutaj na
takie science-fiction niemalże nie ma miejsca ;P.


Nie, po prostu... myślę, że chcieć znaczy móc. Nie zawsze, ale czasami tak. Tzn. co innego, gdy jest rodzina, w której ojciec jest taksówkarzem i zarabia 1200zł/miesiąc a matka dorabia jako kasjerka w Auchan. Wtedy los dziecka jest zmarnowany. Ale co jeśli ojciec pracuje jako prezes banku a matka pracuje tylko c chęci (a nie potrzeby) jako... hm... Doradca ubezpieczeniowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, jasne, chcesz, żeby ich rodzice tacy byli, to się takimi staną, jasne ;). Pomijając fakt, że to też jest patologia (seks w takim wieku? ludzie! - chociaż to nic dziwnego...) i nieodpowiedzialność, to do tego zwyczajna głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.08.2008 o 12:23, Skywalker560 napisał:

Ćpałeś coś czy żyjesz w krainie wiecznej szczęśliwości? :P Zejdź na ziemię, tutaj na
takie science-fiction niemalże nie ma miejsca ;P.

KŁEJK przesadza. I to dość mocno. Do mojego liceum chodzi dość dużo dziewczyn w ciąży albo z już urodzonymi dziećmi. I żadna nie wygląda na taką, która miałaby zmarnowane życie. Wiem jak wygląda sprawa u jednej z nich. Ona normalnie chodzi do szkoły, ma nawet średnią ponad 4.0, gra w reprezentacji szkoły w siatkówkę, a w opiekowaniu dzieckiem pomaga cała rodzina, jej chłopak i rodzina chłopaka. Jak widać to nie takie straszne. Nie pochwalam zachodzenia w ciąże w liceum, no ale nie można przesadzać. Ciąża to nie koniec świata. A z tym wyolbrzymianiem problemu do nie wiadomo jakich rozmiarów to chyba jakaś lewicowa moda. Bo nawet jeśli nie ma się warunków na utrzymanie dziecka to można je oddać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 12:28, Falconer napisał:

Ale co jeśli ojciec pracuje jako prezes banku a matka pracuje tylko c chęci (a nie potrzeby) jako... hm... Doradca ubezpieczeniowy?


Jeśli miałbym być złośliwy, zapytałbym, kto w takim razie wychowa dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Albo usunąć :| (to już ma taki gorzki wydźwięk, ale niestety, też prawdopodobny scenariusz). U mnie też jest kilka takich dziewczyn, ale to jest liceum, a nie gimnazjum czy podstawówka :|.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 12:31, DJ Szlafrok napisał:

> Ale co jeśli ojciec pracuje jako prezes banku a matka pracuje tylko c chęci (a nie
potrzeby) jako... hm... Doradca ubezpieczeniowy?

Jeśli miałbym być złośliwy, zapytałbym, kto w takim razie wychowa dziecko...


Matka może zrezygnować z pracy, ponieważ zajęłaby się opieką nad dzieckiem, a ojciec dbał o finanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 11:45, Radykał napisał:

Pomijając to, że po prostu nie wierze w takie rzeczy, że ktoś korzystał z Ludwika do
powiększania sobie penisa to edukacja seksualna to zwykły niewypał. Na Wyspach, po jej
wprowadzeniu, paradoksalnie wzrosła ilość niechcianych ciąży zamiast zmniejszyć się.
Tym bardziej nie rozumiem, dlaczego miałaby być ona obowiązkowa, szczególnie że wiadomo

Tylko tam chyba poszli lekko za daleko, bo oprócz tego, że jest edukacja, to dziecko ma prawie pełną autonomię. Lekarz nie może praktycznie o niczym informować rodzica bez zgody dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 12:31, Skywalker560 napisał:

Albo usunąć :| (to już ma taki gorzki wydźwięk, ale niestety, też prawdopodobny scenariusz).
U mnie też jest kilka takich dziewczyn, ale to jest liceum, a nie gimnazjum czy podstawówka
:|.

No i właśnie to jest problem dzisiejszej Europy. Właśnie to wyolbrzymianie problemu niechcianej ciąży często jest pretekstem do legalizacji aborcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 12:29, Radykał napisał:

KŁEJK przesadza.

Nie sądzę ... opieram swe posty na tym co obserwuję dookoła siebie ( była szkoła, praca, znajomi, etc etc ) i większości takich " wpadkowych rodzin" że tak to nazwę zbyt dobrze się nie wiedzie. Owszem jest szansa że wszystko jako tako się potoczy i będzie w miarę OK jak to opisałeś ty czy Falconer ale jakie jest prawdopodobieństwo ? Nikłe ...
>Ciąża to nie

Dnia 08.08.2008 o 12:29, Radykał napisał:

koniec świata.

Z pewnością ... za to w pewnym wieku jest SPORYM ( co nie znaczy niemożliwym do rozwiązania i nie mówię tu o aborcji problemem )
>A z tym wyolbrzymianiem problemu do nie wiadomo jakich rozmiarów to chyba

Dnia 08.08.2008 o 12:29, Radykał napisał:

jakaś lewicowa moda. Bo nawet jeśli nie ma się warunków na utrzymanie dziecka to można
je oddać.

Lepiej zapobiegać niż leczyć ...

EDIT: literówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 12:36, Radykał napisał:

No i właśnie to jest problem dzisiejszej Europy. Właśnie to wyolbrzymianie problemu niechcianej
ciąży często jest pretekstem do legalizacji aborcji.


Dzisiejsza Europa sama jest jednym wielkim problemem :|. Jak już się wpadło - to trzeba ponieść konsekwencje, a nie szukać ratunku w zabiciu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 12:38, Skywalker560 napisał:

> No i właśnie to jest problem dzisiejszej Europy. Właśnie to wyolbrzymianie problemu
niechcianej
> ciąży często jest pretekstem do legalizacji aborcji.

Dzisiejsza Europa sama jest jednym wielkim problemem :|. Jak już się wpadło - to trzeba
ponieść konsekwencje, a nie szukać ratunku w zabiciu dziecka.

Zgadzam się, w koćnu zapłodnione dziecko w łonie matki JEST CZŁOWIEKIEM! I to nic, że nie może za bardzo nic robić- ale żyje, odżywia się dzięki matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2008 o 12:41, Aragloin napisał:

Zgadzam się, w koćnu zapłodnione dziecko w łonie matki JEST CZŁOWIEKIEM! I to nic, że
nie może za bardzo nic robić- ale żyje, odżywia się dzięki matce.


Wiesz, dla zwolenników aborcji to nie jest żaden argument, bo dla nich płód niczym się nie różni od plemnika czy komórki jajowej... (PAŁA Z BIOLOGII!) W każdym razie znani mi osobnicy tego typu nie rozróżniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować