Piłka Nożna

[Darnok1 0]

Dnia 03.06.2006 o 13:28, paweusz napisał:

Kamil Kosowski ma szansę na bardzo ciekawy transfer. Jeśli dobrze wypadnie na niemieckich mistrzostwach,
to dostanie ofertę z Panathinaikosu Ateny - informuje "SuperExpress".
Grecy wysyłają do Niemiec swoich ludzi, którzy bacznie będą obserwować popisy polskiego pomocnika.

Grecka prasa rozpisuje się o ewentualnym transferze reprezentanta Polski, to informacja numer
jeden, czołówka jednego z dzienników sportowych. "Szybki Polak na celowniku Panathinaikosu"
- donoszą greccy dziennikarze.

Taaa, już to widze. Przychodzi Kamilek do nowego klubu, a tutaj zmienia się nowy trener i nie widzi dla niego miejsca w drużynie, albo z niewiadomych powodów zaczyna mieć do niego osobistą i kompletnie niezrozumiałą antypatię, ewentualnie wcześniejszy pozostaje na swoim miejscu i z równie trudnych do pojęcia powodów również zaczyna prześladować Kosowskiego i trzymać go na ławie bądź wysyłać do rezerw. Pozostaje oczywiście jest wersja z nieprzychylnymi kolegami z drużyny bądź nadmiernym obciążeniem fizycznym, do którego po takiej przerwie w reguralnej grze Kamilek nie będzie w stanie się przyzwyczaić.

On po prostu nie nadaje się do gry w zachodnim klubie. Jako najlepsze podsumowanie jego postawy podam jego wypowiedź na temat sposobu w jakim zarządza obecnie zespołem Wisły Dan Petrescu. Zarzucił on Rumunowi wprowadzenie "zbyt surowych reguł" i "popsucie atmosfery w zespole". Skoro dla niego ciężka i sumienna praca jest równoznaczna z działaniem na szkodę drużyny, to nie dziwię się, że żaden trener nie chce go widzieć w pierwszym składzie.

W sumie to wielka szkoda, bo takiego "szarpaka" jak on to w Wiśle jeszcze długo nie będzie. Ale skoro nie potrafi zmienić mentalności w podejściu do zawodu...

[A-cis 0]

Dnia 03.06.2006 o 13:40, .Darnok napisał:

Tak swoją drogą w Skarbie Kibica ''Przeglądu Sportowego" są ciekawie opisane nastroje jakie
panowały przed poszczególnymi wyjazdami Polaków na Mundial.

Najwyraźniej widać, że największe sukcesy osiągaliśmy wtedy gdy nikt ich nie oczekiwał, a najgorsze gdy mierzyliśmy bardzo wysoko. To dobry prognostyk przed obecnymi Mistrzostwami :D
Teraz niektórzy nie dają nam szans na wyjście z grupy, a w najlepszym układzie dopuszczają możliwość wyjścia i porażkę w 1/8 Finału (zresztą takie są chyba nasze realne możliwości). Jednak prawdziwy kibic zawsze ma to do siebie, że wierzy w rzeczy nadprzyrodzone. Nawet w zwycięstwo lub remis z Niemcami a potem pokonanie Anglików lub Szwedów.
Chcę w to wierzyć również ja. Ale czy realnie są jakiekolwiek szanse, to zorientujemy się po obejrzeniu pierwszego prawdziwego meczu (myślę o meczu z Ekwadorem na Mistrzostwach).
Pamiętam, że w 1974 r. też nikt nie wierzył w wyjście z grupy (niektórzy tylko nieśmiało o tym marzyli), dopiero po obejrzeniu pierwszego meczu (z Argentyną) i zobaczeniu jak drużyna fantastycznie gra, apetyty zaczęły gwałtownie rosnąć.
Choć, prawdę powiedziawszy, w trzecie miejsce, nawet po zkończeniu I rundy rozgrywek niewielu wierzyło :DD

[Hegemon 0]

Dnia 03.06.2006 o 11:13, Bedwyr napisał:

re HumanGhost
Jasne. Ja zawsze uważałem, że wyciąganie jakichś daleko posuniętych wniosków, na podstawie
meczów towarzyskich, jest bezsennsowne. Ale znaczenie mogą mieć, tylko takie, o którym tylko
nieliczni mówią. Że zacytuje: All warfare is based on decepiton. Sun Tzu ^^

Nie wiedzialem, ze Sun Tzu wladal angielskim :P Watpie jednak, zeby Janas swiadomie wystawial inny sklad niz ten, ktorym chce grac na MS, albo zeby im nakazal specjalnie grac slabo. W koncu on tez chce zobaczyc jak sprawuja sie jego pilkarze w starciu z jakas porzadna druzyna.

[HumanGhost 0]

Zastanawiam się czy Janas w końcu wystawi Jelenia od początku czy znów posadzi na ławce na pierwsza połowę. Zobaczymy jak się dziś spisza nasze gwiazdy w spotkaniu z wyżej notowanym rywalem.
Napoje chłodzące już sie chłodzą. ;-)

[Transylvanian_Hunger 0]

Dnia 03.06.2006 o 16:29, HumanGhost napisał:

Zastanawiam się czy Janas w końcu wystawi Jelenia od początku czy znów posadzi na ławce na
pierwsza połowę. Zobaczymy jak się dziś spisza nasze gwiazdy w spotkaniu z wyżej notowanym
rywalem.

Dziś ponoć mamy grać systemem 4-5-1. Z przodu tylko Żurawski, w pomocy: Radomski, Szymkowiak, Sobolewski, Smolarek i Krzynówek. W bramce chyba zagra Kuszczak, bo Boruc ma lekki uraz. Ale czy faktycznie będzie skład ? Z Janasem nigdy nie wiadomo.

[Seqiu 0]

Już niedługo meczyk. Wiadomo że Paweł Janas zrobi jakieś zmiany w składzie. Będzie pewnie chciał naśladować świętej pamięci kazimierza Górskiego, który to przed mundialem w 1974 roku zrobił wiele roszad i wszyscy wiedzą jak to się skończyło... ;)

[Transylvanian_Hunger 0]

Anglicy strzelili Jamajce 4 bramki, a wygrali 6:0 :) Przeciwnik nie jest z najwyższeuj pułki, ale widać, że Anglicy są w dobrej formie.
Anglia 6 : 3 Jamajka
Gole:
Frank Lampard 11 ; Jermaine Taylor (og) 17 ; Omar Daley (og) 29 ; Michael Owen 32 ; Peter Crouch 67 Peter Crouch 89

[Transylvanian_Hunger 0]

Sorki za spam, ale błąd jest rażący
Anglicy strzelili Jamajce 4 bramki, a wygrali 6:0 :) Przeciwnik nie jest z najwyższeuj pułki, ale widać, że Anglicy są w dobrej formie.
Anglia 6 : 0 Jamajka
Gole:
Frank Lampard 11 ; Jermaine Taylor (og) 17 ; Omar Daley (og) 29 ; Michael Owen 32 ; Peter Crouch 67 Peter Crouch 89

[ferbi 0]

UUU, a ja nie mam jak oglądać tego meczu ;(((

[Evil_Khan 0]

Dnia 03.06.2006 o 17:35, ferbi napisał:

UUU, a ja nie mam jak oglądać tego meczu ;(((

spoko mam ten sam problem - siedze na informatyce :(
macie jakiś link do tv online z meczem ??

[gloody 0]

Dnia 03.06.2006 o 17:42, Evil Khan napisał:

> UUU, a ja nie mam jak oglądać tego meczu ;(((
spoko mam ten sam problem - siedze na informatyce :(
macie jakiś link do tv online z meczem ??

O tej porze w sobotę na informatyce? Ja się cieszę urokami bezprzewodowego internetu na wsi ;). Do tv online nie mam, ale myślę, że na wp czy onecie powinna byc relacja przynajmniej tekstowa.

[Evil_Khan 0]

Dnia 03.06.2006 o 17:48, gloody napisał:

O tej porze w sobotę na informatyce? Ja się cieszę urokami bezprzewodowego internetu na wsi
;). Do tv online nie mam, ale myślę, że na wp czy onecie powinna byc relacja przynajmniej tekstowa.

Studia zaoczne 8-21 sobota :(
wiem na onecie śledzę ale to nie to samo :(

[ferbi 0]

Ja też tylko dzięki relacji Onetu wiem co się dzieje.

[A-cis 0]

Pierwsza połowa się skończyła. Gra lepsza niż przeciw Kolumbii ale drużyna dalej mnie nie przekonuje. Nie wiem czy to sprawa założeń Janasa, czy ustawienie drużyny, ale jakoś nie widzę naszego ataku. Kto ma te bramki zdobywać?!
Dwa strzały Krzynówka z dystansu + Smolarek który trochę "poluje" na jakąś bezpańską piłkę ... i dalej nic.
Chorwaci jak już idą pod naszą bramkę to tam jest biało na polu karnym, a u nas nie ma najczęściej do kogo zaadresować piłki. Wygląda na to, że gola zdobędziemy dopiero jak wejdzie Rasiak ;D
W przeciwnym wypadku albo przegramy, albo bezbramkowy remis.

[HumanGhost 0]

Biorąc pod uwagę nasze dotyuchczasowe spotkania z Chorwacją to nie jest źle. Gramy znacznie lepiej niż z Kolumbią. Za faul na Żurawskim powinien być karny. Sędzia jakiś dziwny jest.
Poza tym Janas mnie wkurzył za te ustawienie, bo nie ma Jelenia.
Czy Wy też macie wrażenie, że Szymkowiak jest piątym kolem u wozu? Nie dopatrzyłem się żadnego, dosłownie żadnego celnego podania do wychodzących graczy. Owszem, podryblował trochę nawet ładnie, ale co z tego skoro nie potrafi celnie podać dalej? Jeśli wyjdzie na druga połowę to nie wiem co on tam będzie robić, chyba piłki podawać.

[Evil_Khan 0]

GOLLL - donosi onet !!!
ładna bramka ?

[Bambusek 8]

Smolarek strzelił identycznei jak w mecuz z Kolumbią. Tyle że teraz trafił w bramkę :)

[Mookry 0]

Brawo dla Ediego!

[Bambusek 8]

No to wygraliśmy. Wazniejsze, że grali lepiej niż z Kolumbią, wiec wciąż jest nadzieja przed Mundialem :)

[Vaksinar 0]

Dnia 03.06.2006 o 19:24, Bambusek napisał:

No to wygraliśmy. Wazniejsze, że grali lepiej niż z Kolumbią, wiec wciąż jest nadzieja przed
Mundialem :)

Owszem. W ogóle grunt to to aby chociaż na tym Mundialu dobrze grają. Nawet jak ja - odpukać - z grupy nie wyjdą to i tak się będę cieszył, że grali dobrą piłkę.
A Rasiak prawie strzelił głową - forma rośnie.