Zbiorowy pozew przeciwko Electronic Arts za brak obiecanego Battlefield 1943 w Battlefield 3 na PlayStation 3

[Gram.pl 3]

Adam Berlik

Tuż po premierze Battlefielda 3 okazało się, że wersja na PlayStation 3 nie zawiera obiecanego dodatku w postaci darmowego Battlefielda 1943. Wydawało się, że sprawa została zapomniana, ale tak się nie stało.

Przeczytaj cały tekst "Zbiorowy pozew przeciwko Electronic Arts za brak obiecanego Battlefield 1943 w Battlefield 3 na PlayStation 3" na gram.pl

[Sniper222 0]

Jeszcze trochę A DICE zostanie pozwane za niedotrzymanie umów względem BF3 :)

[NemoTheEight 1]

W sumie słusznie. Skoro EA zmieniło zdanie, powinno o tym poinformować. Pozew szczególnie uzasadniony ze względu na to, że nikt nie żąda nic, poza dotrzymaniem umowy (reklama jest właściwie wstępem do umowy kupna i nie może zawierać mylących informacji).

[Phobos_s 0]

I bardzo dobrze. Mam nadzieję, że takich pozwów będzie więcej, w szczególności za praktyki typu pobieranie opłat za DLC, które i tak już są na płycie z zakupioną grą.
Może w końcu EA, Acti, Ubi i inni wielcy zdzieracze zostaną uświadomieni, że gracz to nie bezmózgi konsument, tylko klient, o którego należy dbać.

[cHICEK 0]

He nie żeby BF1943 był na rynku tyle że każdy kto by go chciał to by go już kupił albo dostał za free np. do Bad Company 2 jak ja :P
Owszem jak EA obiecało to powinno im dać tego BF1943 ale założę się że lekką ręką 50% posiadaczy bf3 na PS3 już dawno ma 1943 albo i więcej. Ja na ich miejscu bym tam wolał darmowe DLC.

[Lordpilot 0]

> Owszem jak EA obiecało to powinno im dać tego BF1943 ale założę się że lekką ręką 50%

Dnia 21.11.2011 o 10:29, cHICEK napisał:

posiadaczy bf3 na PS3 już dawno ma 1943 albo i więcej. Ja na ich miejscu bym tam wolał
darmowe DLC.

Jakie darmowe DLC ? DLC do BF3 to będą mogli... kupić tydzień wcześniej niż posiadacze wersji PC/X360. Toż to jaja są.

Szanse na wygraną mają niestety niewielkie, o ile na pudełku nie było informacji o darmowym kodzie na BF 1943. Obietnice, obietnicami - EA nie jest pierwszą i nie ostatnią firmą, która obiecuje, a później cichaczem się z obietnic wycofuje.

Ale sam fakt "narobienia EA koło dupy" IMO na plus. Wiadomo - USA. Amerykanie. Można im wiele zarzucić, ale fakt pozostaje faktem - tam świadomość konsumencka jest na bardzo wysokim poziomie (dla Polaków nieosiągalnym). "Hamburger" nie jest bezwolnym podajnikiem gotówki przy kasie, co to to nie." Hamburger" w momencie gdy poczuje , że ktoś go oszukał, kiedy za plecami czuje oddech Johna Ricitello czy innego Franka Gibeau (tak to się pisze ?) w pozycji gotowej do wydymania kolejnego klienta, to się za bardzo nie szczypie, nie pieści i nie zaczyna poszukiwać mydła... tylko składa pozew sądowy :D

I za to - brawo ! A EA jeśli nie chce się bujać po sądach, to niech po prostu dotrzyma raz danego słowa. Wiem - to nie było na piśmie, ale jak się ma klasę to dżentelmeńskiej umowy należy dotrzymać.

[Ziw 1]

Przypuszczam, że 99% graczy to olało, tylko kancelaria prawna wyniuchała, że można na tym zarobić. Na stronach sklepów, w których ludzie kupowali BF-a, z pewnością nie było informacji o tym, że gra zawiera BF1943, więc każdy widział co kupuje. Sama deklaracja jakiegoś pomysłu nie jest jeszcze umową. Jeśli CD Projekt nie uda się obniżyć cen gier Blizzarda, też pozwiemy ich do sądu? Przecież obiecali. Większość sklepów internetowych (choćby Gram) zapewnia, że ekskluzywne wydania gier można kupić tylko w pre-orderze a Dragon Age II Bioware Signature Edition do dziś jest dostępna. Edycja limitowana BF-a też była dostępna jakiś czas po premierze. Też wypadałoby pozwać ich do sądu.

[dariuszp 2]

Mylicie się. Jest to prawnie uwarunkowane. Przykładem jest np Media Markt. Mają tam reklamę z telewizorem 3D. I to 3D jest dużymi literami.
Jasnym jest dla każdego że chodzi o popularną technologię 3D czyli możliwość pokazywania obrazu z takim efektem.
Teraz niespodzianka. Małymi literkami jest napisane że chodzi o... dźwięk 3D. Mój kolega dając jako podstawę mylącą reklamę zwrócił ów telewizor jako towar niezgodny z umową.
Akurat prawo ma swoje paragrafy na reklamach. Jeżeli kupiliście coś ze względu na reklamę która zawierała mylne informacje to możecie domagać się towaru zgodnego z opisywanym lub zwrócić go.

EA jak zwykle ZNOWU dało ciała. Pier***** że chodzi o dobro graczy. Tzn zamiast DARMOWEJ GRY zaoferowali im możliwość KUPIENIA MARNYCH DODATKÓW. Gdzie tu sens ?

[Ring5 0]

Dnia 21.11.2011 o 10:42, Ziw napisał:

Sama deklaracja jakiegoś pomysłu nie jest jeszcze umową.

Zacznijmy od tego, że jest zasadnicza różnica między, jak to nazwałeś, "deklaracją pomysłu", a jednoznacznym stwierdzeniem (publicznie) "tak właśnie będzie". Na E3 padło jasno i wyraźnie:
EA is using the extra storage capacity of Blu-Ray to add a second game, Battlefield 1943 to the disc. That extra and exclusive content is a critical differentiator for PlayStation (wypowiedź Jacka Trettona CEO SCEA, cytowana przez http://www.gamesradar.com/e3-2011-battlefield-3-for-ps3-shipping-with-free-copy-of-battlefield-1943/ )

Nie powiedział "może tak będzie", nie powiedział "rozważamy to". Stwierdził fakt. A istnieje coś takiego, jak umowa ustna i to zarówno w naszym prawie, jak i w prawie (chł-)amerykańskim.

Informacja ta nie została w żadnym momencie zdementowana, a zatem wypadałoby się z niej wywiązać. Jeśli firma A informuje Cię, że w samochodach ich produkcji jest klimatyzacja, kupujesz taki samochód i okazuje się, że tej klimy nie ma, to jak sądzisz - zostałeś oszukany, czy nie?

Dnia 21.11.2011 o 10:42, Ziw napisał:

Większość sklepów internetowych
(choćby Gram) zapewnia, że ekskluzywne wydania gier można kupić tylko w pre-orderze a
Dragon Age II Bioware Signature Edition do dziś jest dostępna. Edycja limitowana BF-a
też była dostępna jakiś czas po premierze. Też wypadałoby pozwać ich do sądu.

Akurat tu wybrałeś argumenty w stylu "A może Skłodowska - Curie też?". Zwykle podaje się do sądu nie za to, że ktoś nie dotrzymał umowy, przez co odnieśliśmy jakąś korzyść, ale dlatego, że przez owo niedotrzymanie obietnicy ponieśliśmy jakieś straty. Wydaje mi się, że to chyba raczej logiczne i dość proste do zrozumienia...

@ artykuł

Co ciekawe, nikt nie ma zamiaru domagać się odszkodowania pieniężnego, lecz dotrzymania obietnicy.

I właśnie przez tego typu pomysły gracze nie są traktowani jak poważni klienci, których należy szanować, ale jak bydło, które należy doić ile wlezie. Nawet, jeśli EA przegra proces (albo pójdzie na ugodę), nawet nie odczują tego faktu, bo co im zależy wysłać X kodów na grę? Natomiast gdyby każdemu, kto do pozwu się dołączy, musieli zapłacić odszkodowanie, to pewnie na przyszłość by się trochę zastanowili, czy warto robić graczy w konia.

[Cygi 5]

Dnia 21.11.2011 o 10:42, Lordpilot napisał:

Wiem - to nie było na piśmie, ale jak się ma klasę to dżentelmeńskiej umowy należy dotrzymać.

Racja, na piśmie tego nie dali...ale jest przecież nagranie z E3.
Dowód to dowód, co nie?

[weronika265 0]

To trzeba było sobie kupić Bad Company 2: Ultimate Edition ;)

[Pile 0]

Bardzo dobrze. Mam nadzieję że EA przegra proces bo ich zagranie na pewno nie było uczciwe.

[kodi24 0]

Tak, albo mozna bylo zostac prezesem EA i wziac ja sobie z magazynu. Nie zmienia to faktu- Elektronicy musza poczuc gniew ludu na wlasnej skorze, bo skala farmazoniarstwa jakie uprawiaja w tym roku przekracza wszelkie granice. Jeszcze nie tak dawno temu za taka czarna owce uchodzilo Acti, ale EA przebilo ich o dwie dlugosci by -juz na mecie- obrzygac tylu uczciwych ludzi, ilu sie tylko da;

[TBKPredator 0]

Wydaje mi się że jeżeli na pudełku i w sklepie nie było wzmianki o darmowym BF1943 to gracze raczej nie mają prawa do jakichkolwiek roszczeń wobec producenta. Chyba że ta kancelaria znalazła jakiś kruczek w prawie i stara sie go wykorzystać.

[towarzysz90 0]

Ah ta Amerika :P

[Kafar 0]

Gdybym szedł takim rozumowaniem to musiałbym pozwać CDP za to że w nagrodach konkursu extra gry (dawno temu) nie dostałem kubka który był częścią nagrody.

[Headbangerr 6]

W sumie trochę się dziwię, że akurat w tej sprawie ktoś postanowił skierować sprawę do sądu. Co z graczami zbanowanymi za głupoty, którzy nie mogą pograć w legalnie zakupione gry? Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że to nie ostatni pozew, jaki dostanie EA. Może dzięki temu wreszcie nauczą się trochę szanować ludzi, na których nabijają sobie kasę.

[Gotchi 0]

Dla mnie to jest bez sensu. PS3 płacze bo nie dostali BF1943 ale gracze na Xbox 360 też nic nie dostali i nawet nie mieli zamiaru by Xbox 360 dostał za Free BF1943 i jakoś do sądu nie biegną o skargi dlaczego PS3 ma mieć a X360 nie :)


ps.Skoro chcą dać BF1943 to na wszystkie konsole... (X360,PS3)

[kodi24 0]

Bardzo dobrze, ze "placze"- jezeli takie rzeczy maja wydawcom ot tak plazem uchodzic, to juz niedlugo skala lgarstwa wybije gownem jak studzienka na dziedzincu i juz nic nie bedzie takie oczywiste -_- Dobry obyczaj nakazuje wywiazywac sie z obietnic, nawet w biznesie. EA sklamalo i trzymalo wode w ustach az do premiery- gdyby w pore wytlumaczyli taka decyzje, zgoda, nie wyszlo, moze innym razem. Ale nie- pozwolono nam wczesniej dorwac sie do ich zalosnego DLC, a to juz jest kpina z klienta. Elektronicy balansuja na skraju absurdu, ale na nieszczescie graczy trzymaja w lapach bardzo dobre marki i licencje, co niejako zmusza tychze do uczestnictwa w tym spektaklu. A skoro juz ma tak byc, to niech nie traktuja czlowieka jak smiecia, ktorego mozna szczuc jak osla, by -finalnie- zamiast dac tej cholernej marchewki wsadzic ja biedakowi gleboko w dupe, tak zeby sie czasami nie nazarl za free. Niech sie krawaty powstydza teraz, nawet jesli sad oszcza te roszczenia - smrod pozostanie;

[Piterixos 0]

Najpierw zniszczenie BF Heroes poprzez wprowadzenie idiotycznych cen, potem bany na forum równające się niemożliwości grania w oryginalne gry, a teraz to O.o Elektronikom chyba już kompletnie odbiła szajba-.-