Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Opętania. Nawiedzania. itp..Onjawienia świętych. Popatrz chociażby jakim jęsykiem jest Pisane Pismo Święte tylko Bóg potrafi sformułować zdania by wszyscy co czytają rozumieli. Popatrz na to też z innej dtrony gdyby człowiek wymyśliłby szatana to po chyba cały świat by się nie nabrał prawda''?Wiara daje nadzieje, w życie wieczne, więc warto wierzyć a niżeli nie wierzyć w nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Opętania itd. to poprostu złe byty, które nawiedzają tę osobę a nie szatan. Objawienia - tutaj kwestia jest nie co inna. J.W jakiś byt, wie że ci ludzie są np. wierzący to się ukazują pod postacią Maryi.

Dnia 09.11.2008 o 18:20, kacper78 napisał:

Popatrz na to też z innej strony gdyby człowiek wymyśliłby szatana to po chyba cały świat by się nie nabrał prawda''?

Właśnie o to chodzi, że nie cały się nabrał.
>Popatrz chociażby jakim jęsykiem jest Pisane Pismo Święte tylko Bóg potrafi sformułować zdania by wszyscy co czytają rozumieli.
...Albo jest napisana w "metaforze".
Trzeba uznać, że biblia to nie jest święta księga, a spis wydarzeń historycznych które się wydarzyły lub wydarzą.
Bóg nie będzie dla nas formułował zdań, ani się ukazywał bo to my mamy się zbliżać do niego, a nie on do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mowa jest o bogach, ich postaciach i innych tworach transcendentnych.

Co sądzisz o poglądzie, że ludzie, uznani za świętych i wyniesieni na ołtarze są niejako "dodatkowymi" bożkami, czymś podobnym do pobocznych bóstw do których modlono się w starożytnym Rzymie? Wszak do takiego wniosku można dojść słuchając wypowiedzi niektórych wiernych i kapłanów, którzy modlą się do świętego tego i owego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2008 o 18:43, lukmistrz napisał:

Co sądzisz o poglądzie, że ludzie, uznani za świętych i wyniesieni na ołtarze są niejako
"dodatkowymi" bożkami, czymś podobnym do pobocznych bóstw do których modlono się w starożytnym
Rzymie?


Ano sądzę tyle, że to pogląd wynikający z kompletnej ignorancji. Do Kościoła należą również ci, którzy zostali zbawieni. Jak mówi Biblia zanoszą oni do Boga swoje modlitwy za Kościół pielgrzymujący, tj. wiernych na ziemi. Naturalnym jest, że prosi się swoich braci w Chrystusie (którzy są już z nim zjednoczeni) o modlitwę i wstawiennictwo - jako braci, nie jako bożków.

"Składamy hołd (Chrystusowi) w naszej adoracji, gdyż jest Synem Bożym, męczenników zaś kochamy jako uczniów i naśladowców Pana, a to jest rzeczą słuszną, gdyż w niezrównanym stopniu oddali się oni na służbę swojemu Królowi i Mistrzowi. Obyśmy również i my mogli stać się ich towarzyszami i współuczniami". (Św. Polikarp)

"Wierzymy we wspólnotę wszystkich wiernych chrześcijan, a mianowicie tych, którzy pielgrzymują na ziemi, zmarłych, którzy jeszcze oczyszczają się, oraz tych, którzy cieszą się już szczęściem nieba, i że wszyscy łączą się w jeden Kościół; wierzymy również, że w tej wspólnocie mamy zwróconą ku sobie miłość miłosiernego Boga i Jego świętych, którzy zawsze są gotowi na słuchanie naszych próśb" (Paweł VI)

Również:
http://www.trinitarians.info/w-obronie-wiary/art_207_SWIECI-PANSCY. htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mówię o modlitwach o wstawiennictwo i modlitwę naszych zbawionych braci za nas, ale o prośbach jasno skierowanych do nich, które słyszę z ust niektórych ludzi: "Święty enty i owenty, wysłuchaj naszych próśb, spraw by stało się to i owo".
A poza tym czy modlitwa, w której wykorzystuję wstawiennictwo świętego, jest lepsza od tej skierowanej prosto do Boga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie zobaczyłem sobie gs''a Morgrima i widzę ze jest bardzo religijny, nie oceniam tego, a sprawdziłem co tam ma z ciekawości i również zauważyłem ze w swojej religijności jest obeznany jednocześnie i potrafi dyskutować, a nie słuchać tylko co wmawiają mu księża (w tym momencie nie oceniam czy kapłani wmawiają czy rzeka prawdę).
Ja osobiście ani do końca nie wieże, anie nie jestem ateista, powiedzmy ze szukam prawdy i przez to mam do wszystkiego dystans. dyskusja z Morgimem może być bezsensu gdyż jak już napisałem nikt nie jest w stanie odpowiedzieć z 100% pewnością ze bóg jest lub go nie ma, a osoby które stoją twardo po jednej stronie barykady raczej innych teorii nie przyjmują do wiadomości, ale spróbować można :)

Odwołując się do Halloween, kościół się mu sprzeciwia i mówi ze to satanistyczne święto i tu trzeba się zgodzić, ale należy również zaznaczyć, ze sataniści widza je zupełnie inaczej niż np amerykanie, czy tak jak się u nas rozprzestrzenia. w sumie to sataniści prawdopodobnie nie są zadowoleni z Halloween jakie my znamy.

Z kolei cala teoria z kosmitami wyżej przedstawiana mi personalnie wydaje się bezsensowna, ale nie można jej zaprzeczyć bo nie mamy takiej pewności i każdy może uważać jak chce. Z drugiej strony wykluczenie samego istnienia istot innych po za ludźmi jest po prostu egoizmem bo nieprawdopodobne jest, aby w prawie nieskończonym wszechświecie nie istniała żadna rozumna rasa (ale jak już byłaby podobna do ludzi, bo aby dało się żyć na innej planecie musiałaby być podobna do ziemi :).

Na zakończenie co do szatana, to na pewno jest on najlepszym przyjacielem kościoła, bo przez wszystkie lata dawał mu zajęcie i przysparzał wiernych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2008 o 19:43, lukmistrz napisał:

Ja nie mówię o modlitwach o wstawiennictwo i modlitwę naszych zbawionych braci za nas,
ale o prośbach jasno skierowanych do nich, które słyszę z ust niektórych ludzi:
"Święty enty i owenty, wysłuchaj naszych próśb, spraw by stało się to i owo".


Jeśli przez taką modlitwę rozumie się wstawiennictwo (tj. jeśli tak rozumie "spraw") to jest to rzecz pozytywna, jeśli ktoś zaś uważa, że święty sam z siebie może czegoś dokonać, to jest w błędzie. To jest już problem poszczególnych osób, nie Kościoła.

Dnia 09.11.2008 o 19:43, lukmistrz napisał:

A poza tym czy modlitwa, w której wykorzystuję wstawiennictwo świętego, jest lepsza od
tej skierowanej prosto do Boga?


Chrystus nie po to założył Kościół, żeby każdy był skazany na siebie samego.

"Módlcie się wzajemnie za siebie" (Jk 5, 16)

"Żaden człowiek nie jest monadą zamkniętą w sobie samej. Istnieje głęboka komunia między naszymi istnieniami, poprzez wielorakie współzależności są ze sobą powiązane. (...) Tak więc moje wstawiennictwo za drugim nie jest dla niego czymś obcym, zewnętrznym, również po śmierci." (Benedykt XVI)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2008 o 11:15, Mogrim napisał:

Jeszcze raz powoli: skąd wiesz, że Jezus się na cokolwiek powoływał? Z Pism NT. A skąd
wiesz jakie są pisma NT?

Jezus powoływał się na ST, ty tego nie wiesz ? Nie jeden razu używał zwrotu "a jest napisane" aluzjując do pism prawa i proroków. Pisma NT wiem bo widzę, przecież to proste, i uważam to za układ boży, apokryfy są sprzeczne więc odpadają. A czemu musiałbym znać wszystkie apokryfy ?

Dnia 09.11.2008 o 11:15, Mogrim napisał:

Wiemy, jak było naprawdę, bo jedynym źródłem wiedzy nie jest Pismo. O tym, że Piotr jest
skała wiedziano przed spisaniem Ewangelii.

O tym kto jest skałą wiedziano przed założeniem kościoła. Tą skałą był i jest - Bóg, Chrystus Pan.
Ileż to razy Dawid, Izajasz wypisywali kto jest skałą.

Dnia 09.11.2008 o 11:15, Mogrim napisał:

Innych dowodów nie ma. Po prostu nie ma ŻADNEGO dowodu potwierdzającego twoją
tezę. WSZYSTKIE dowody z czasów pierwszych chrześcijan potwierdzają moją.

Hehehewiem wiem potwierdzają, nie musisz mnie przekonywać bo sprawa jest oczywista a mianowicie:
Znajdę sobie fałszywych nauczycieli i będę miał dowody :D -:).

Dnia 09.11.2008 o 11:15, Mogrim napisał:

Spokojnie tłumaczę, że jest zupełnie odwrotnie. Vide wszystkie przekłady Biblii, nawet
protestanckie.

Adwentyści też korzystają z tych przeredagowanych przekładów.

Dnia 09.11.2008 o 11:15, Mogrim napisał:

Wymyślił - tylko Szymon otrzymał nieznane wcześniej imię.

Pierwsza sprawa: Jezus nic nie musi wymyślać bo jest Bogiem a nie tak jak my mało wiedzącymi ludźmi.
Po drugie: Imię to zostało mu zmienione z uwagi na to, że jest dobrym materiałem na budowę z kamieni.
Potem jednak nazwał go szatanem. Czyżby był nie wzruszonym masywem skalnym ? Potem jeszcze się zaparł Jezusa. Istny brak logiki u KRK, jednak tu ich nie posądzam za brak logiki bo oni dobrze wiedzą, tylko knują i realizują swój zwodniczy plan.

Dnia 09.11.2008 o 11:15, Mogrim napisał:

Antykatoliccy skrajni fundamentaliści protestanccy (malutka grupka) tłumaczą tak: "Ty
jesteś Petros, mały kamyczek, a ja na skale, na Petra, czyli na sobie samym zbuduję swój
Kościół”.
Problem z taką interpretacją jest taki, że nie ma ona żadnego sensu. Cały kontekst wskazuje
na to, że to właśnie na Piotrze Jezus buduje swój Kościół.

Powyżej to napisałem. Odpisz czy zrozumiałeś przesłanie ?

Dnia 09.11.2008 o 11:15, Mogrim napisał:

Pisma już ci zacytowałem i jak widzisz jest inaczej. Ale na to odpowiedziałeś "a co mnie
obchodzą..."
Chrześcijanie się dzielą, przykładem tego są adwentyści (wątpię, czy to jeszcze chrześcijanie)
- dlatego jest Opoka, Pasterz i Rybak ludzi - Piotr.

... i rybacy ludzi, inni apostołowie, kamienie co mają klucze nieba i ziemi,

Dnia 09.11.2008 o 11:15, Mogrim napisał:

> Sami apostołowie nie mieli ale co z tego ? Kiedyś NT miał powstać i tak się stało.
Puki

Z tond, puki - i ty się jeszcze za grekę bierzesz...

Trzeba trzeba poszukiwać bo nadchodzą a w zasadzie już są czasy gdzie sieje się plaga kłamstwa w chrześcijaństwie. Ja już się boję patrzeć nawet na adwentystów. Pozostaje tylko udział w duchu i prawdzie z Chrystusem.

Dnia 09.11.2008 o 11:15, Mogrim napisał:

> co na tamte czasy apostołowie głosząc ustnie, polegali na pisanym źródle ST.

Polegali na Słowach Jezusa. Ustnych, nie spisanych.

Polegali na Słowie Bożym zawartym w ustach Jezusa i literach starego testamentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podziękowania za rozwianie wątpliwości.
Ja osobiście modlę się za siebie i za innych zazwyczaj prosto do Boga. Wierzę, że gdy inni będą chcieli się za nami wstawić, zrobią to bez prośby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2008 o 18:20, kacper78 napisał:

Opętania. Nawiedzania. itp..Onjawienia świętych. Popatrz chociażby jakim jęsykiem jest
Pisane Pismo Święte tylko Bóg potrafi sformułować zdania by wszyscy co czytają rozumieli.
Popatrz na to też z innej dtrony gdyby człowiek wymyśliłby szatana to po chyba cały świat
by się nie nabrał prawda''?Wiara daje nadzieje, w życie wieczne, więc warto wierzyć a
niżeli nie wierzyć w nic.


Bibllia jest tak napisana, że kazdy mozę jainterpretowac wg własnego uznania. Zreszta nie Bóg pisał Bibllie tylko ludzie. Szatan nie został dzisiaj wymyslony, tylko na poczatku tej religii. Skoro uwierzyła w to grupa powiedzmy 10 000 osob i pchnela to dalej to ja nie widze problemu by caly swiat w to nie wirzyl. Zresztaciezko jest nie meic swiadomosci pojec dobra i zla, a ze ludzie zawsze wola kogoś obarczac swymi złymi uczynkami to wymyślili szatana. Życie wiedczne to utopia jaką wysoko postawieni ludize karmili swych podwladnych, np. chlopow by dobrze i sumiennie wykonywali swe obowiazki, by godzili sie na niesprawiedliwosc, a swe nieszczescia przypisywali swoim grzechą. Nie ma życia po smierci a jak juz cos jest to jest to cos co nie odpowiada naszym wyobrazeniom zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

No widzisz, jeden Bóg nie wystarczy, musisz mieć świętego od wszystkiego ;]
Dla mnie to porażka, tym bardziej, że drugie przykazanie mówiło kiedyś o zakazie robienia obrazów, czy rzeźb jakichkolwiek istot oprócz Boga i czczenia ich. No, ale potem przykazania zmieniono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.11.2008 o 09:35, Budo napisał:

No widzisz, jeden Bóg nie wystarczy, musisz mieć świętego od wszystkiego ;]
Dla mnie to porażka, tym bardziej, że drugie przykazanie mówiło kiedyś o zakazie robienia
obrazów, czy rzeźb jakichkolwiek istot oprócz Boga i czczenia ich. No, ale potem przykazania
zmieniono.

Nie mówiło tylko mówi, nie zmieniono tylko nadal tak jest, czego dowodzi katolickie tłumaczenie z oryginału (Biblia Tysiąclecia):
"3 Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! 4 Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! 5 Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. 6 Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań. " Wj, 20, 3 - 7.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2008 o 23:34, TetraGramaton napisał:

Jezus powoływał się na ST, ty tego nie wiesz ?


Naprawdę masz problem z czytaniem. Pytam się SKĄD wiesz, że Jezus powoływał się na ST i jakiego zwrotu używał. Wiesz z NT. A skąd wiesz jakie są pisma NT? Wiesz stąd, że ustalił je sobór. Całej reszty nie czytałeś. I kanon ST i kanon NT ustanowili ludzie, a ty te kanony przyjmujesz i uznajesz za nieomylne. I tyle.

Dnia 09.11.2008 o 23:34, TetraGramaton napisał:

O tym kto jest skałą wiedziano przed założeniem kościoła.


Przed założeniem Kościoła Dawid nie miał pojęcia o apostołach.

Dnia 09.11.2008 o 23:34, TetraGramaton napisał:

Znajdę sobie fałszywych nauczycieli i będę miał dowody :D -:).


Problem w tym, że masz fałszywych nauczycieli, ale dowodów brak. Zero.

Dnia 09.11.2008 o 23:34, TetraGramaton napisał:

Pierwsza sprawa: Jezus nic nie musi wymyślać bo jest Bogiem


Dopiero co tego sameog Jezusa obowiązywała zasada sola scriptura. Śmiechu warte.

Dnia 09.11.2008 o 23:34, TetraGramaton napisał:

Po drugie: Imię to zostało mu zmienione z uwagi na to, że jest dobrym materiałem na budowę
z kamieni.


Ty Jesteś Piotr, Kamyk, i na tym kamyku zbuduję mój Kościół... bez komentarza.

Dnia 09.11.2008 o 23:34, TetraGramaton napisał:

Potem jeszcze się zaparł Jezusa.


Nikt nie obiecał Piotrowi, że będzie wolny od grzechu.

Dnia 09.11.2008 o 23:34, TetraGramaton napisał:

... i rybacy ludzi, inni apostołowie, kamienie co mają klucze nieba i ziemi,


Uderzyłeś się chyba w głowę. Tylko Piotr otrzymał klucze, tylko na Piotrze Chrystus obiecał zbudować Kościół, tylko Piotr został nazwany Pasterzem.

>Ja już się boję patrzeć nawet na adwentystów. Pozostaje

Dnia 09.11.2008 o 23:34, TetraGramaton napisał:

tylko udział w duchu i prawdzie z Chrystusem.


Zabawne, że na 2000 lat i miliardy chrześcijan tylko ty jeden z nich wszystkich pozostajesz w tej prawdzie, bo nikt inny tak dziwnych i nowych tez jak świat światem nie wyznawał i nie wyznaje.

Dnia 09.11.2008 o 23:34, TetraGramaton napisał:

Polegali na Słowie Bożym zawartym w ustach Jezusa


I przekazywali je ustnie. Oto Tradycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Zauważ, że obecnie wersja przykazania w katechiźmie brzmi "nie będziesz miał bogów cudzych przede mną"... no jak dla mnie to są znaczne różnice między przykazaniami w katechizmach, a tymi w Bilbii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.11.2008 o 09:35, Budo napisał:

Dla mnie to porażka, tym bardziej, że drugie przykazanie mówiło kiedyś o zakazie robienia
obrazów, czy rzeźb jakichkolwiek istot oprócz Boga i czczenia ich. No, ale potem przykazania
zmieniono.


Jak zwykle wypowiadają się ci, którzy najmniej wiedzą. Ani przykazanie nie mówi o zakazie robienia rzeźb jakichkolwiek istot oprócz Boga, tylko zakaz robienia wizerunków wszystkiego - czy to istot czy rzeczy. Czegokolwiek. I jest dodane: "i nie będziesz im służył". Chodzi o powszechne w tamtych czasach utożsamianie wizerunku bożka w danej z "prawdziwym" bogiem. W wykonywaniu wizerunków jako takich nie ma nic złego, sam Bóg zlecił np. wykonanie wizerunku aniołów na Arce Przymierza.
A kolejny babol to twierdzenie, że ktokolwiek zmienił treść przykazania.

Gdy kamienowali Szczepana, modlił się: "Panie Jezu, przyjmij ducha mego! A gdy osunął się na kolana, zawołał głośno: Panie, nie poczytaj im tego grzechu. Po tych słowach skonał". Dz 7:59-60

Modlitwa ta byłaby niedorzecznością gdyby sam nie wierzył że może wstawić się za swoimi oprawcami. Sprawiedliwy może wstawiać się u Boga w imieniu grzeszników, a Bóg z uwagi na zasługi sprawiedliwych może okazać litość nad błądzącymi.

Zbliżywszy się do Niego, Abraham rzekł: Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie? Pan odpowiedział: Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich. Rzekł znowu Abraham: Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto? Pan rzekł: Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu. Abraham znów odezwał się tymi słowami: A może znalazłoby się tam czterdziestu? Pan rzekł: Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu. Wtedy Abraham powiedział: Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu? A na to Pan: Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu. Rzekł Abraham: Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu? Pan odpowiedział: Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu. Na to Abraham: O, racz się nie gniewać, Panie, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu? Odpowiedział Pan: Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu. (Rdz 18:23-32)

módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego. (Jk 5:16)

A kiedy wziął księgę, czworo Zwierząt i dwudziestu czterech Starców upadło przed Barankiem, każdy mając harfę i złote czasze pełne kadzideł, którymi są modlitwy świętych. (Ap 5:8)

Świętych obcowanie jest jedną z najpiękniejszych rzeczy w Kościele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W takim razie skoro ak uważasz, ze są to złe byty to wyjaśnij mi osobę, która jest zdrowa psychicznie a sama się bije, wije idealnie jak wąż pluje gwoźdźmi a mimo to nie ponosiżadnych brażeń(oczywiscie boli ją to), ale nie doznaje żadnych urazów wewnętrznych.
Jak wytłumaczysz "Cud nad Wisłą"? Uzdrowiennie pewnej kobiety z choroby Parkinsona przez Jana Pawła II?a choroba ta jest nie uleczalna. Jak wyjaśnisz skąd się bierze dobro albo zło? Wyjaśnij mi, dlaczego setki milionów wykształconych i mądrych ludzi wierzy w Boga??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.11.2008 o 10:22, Budo napisał:

Zauważ, że obecnie wersja przykazania w katechiźmie brzmi "nie będziesz miał bogów cudzych
przede mną"... no jak dla mnie to są znaczne różnice między przykazaniami w katechizmach,
a tymi w Bilbii.


Wersja katechizmowa w krótkich punktach musi być krótka. Fragment o obrazach podpada pod "nie będziesz miał bogów cudzych przede mną" - bo o to w nim chodzi. O uznawanie wizerunków za prawdziwych bogów. Nikt nie uczy się kilkudziesięciu wersetów na pamięć, Ty na pewno też ich nie znasz.
Przekłamaniem jest natomiast, że w Katechiźmie Kościoła Katolickiego nie ma pełnych wersji przykazań.

http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkIII-2-1.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, o tym mówię, że jakiś zły byt opanował tą osobę.
Nie ma wątpliwości, że Jan Paweł II uleczał osoby, bo był rozwinięty duchowo i posiadał takie umiejętności. Jeśli się wierzy to można zrobić wszystko.
>Wyjaśnij mi, dlaczego setki milionów wykształconych i mądrych ludzi wierzy w Boga??
Ja też w niego wierzę. Dlaczego? Tutaj pojawia się pytanie... nie ma dowodu? Ależ jest, przecież żyjesz, masz ciało astralne. Jeśli byś się kogoś spytał odpowiedział by ci... bo poprostu jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.11.2008 o 11:12, jcl99 napisał:

Nie ma wątpliwości, że Jan Paweł II uleczał osoby, bo był rozwinięty duchowo i posiadał
takie umiejętności.


Uzdrowienia nie dokonał Jan Paweł II, tylko jego wstawiennictwo. "módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego". (Jk 5:16)
Nie muszę przypominać, że było to po jego śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować