Baldur's Gate 2 - Temat ogólny

[Aragloin 0]

Dnia 18.07.2008 o 12:47, jaceloth napisał:

> W miłości trzeba mieć szczęście..
to nie fallout. tu nie ma współczynnika lucky:-)

Ale porównałem to do realu :-). A nie do Fallouta...

[Braveheart 4]

>Ja tam takich dylematów nie miałęm ,bo grałem jeno

Dnia 18.07.2008 o 12:39, Aragloin napisał:

krasnoludem. Ale teraz gdy gram człekiem, to z Viconią zaczynam flirtować ...

Heheh Ciekawe co by było jak byś grał Elfem - Mężczyzną też może by zarywała nie wiem tak tylko rozmyślam sobie ale chyba na pewno Aerie by mogła zarywać hmmm może <mysli>

[Asthariel 0]

Dnia 18.07.2008 o 12:51, Sir Braveheart napisał:

>Ja tam takich dylematów nie miałęm ,bo grałem jeno
> krasnoludem. Ale teraz gdy gram człekiem, to z Viconią zaczynam flirtować ...


Heheh Ciekawe co by było jak byś grał Elfem - Mężczyzną też może by zarywała nie wiem
tak tylko rozmyślam sobie ale chyba na pewno Aerie by mogła zarywać hmmm może <mysli>

Viconia romansuje tylko z ludźmi.

[Aragloin 0]

Dnia 18.07.2008 o 12:54, Asthariel napisał:

Viconia romansuje tylko z ludźmi.

I tak w SoA nie będzie końca romansu. W TB można podjąć przerwany romansik..:)

[jaceloth 0]

Dnia 18.07.2008 o 12:49, Aragloin napisał:

Ale porównałem to do realu :-). A nie do Fallouta...

fallout to prawie real;-) w realu wychodzi mi to znacznie lepiej i z lepszym efektem.

[Paladynka 0]

Dnia 18.07.2008 o 12:54, Asthariel napisał:

> >Ja tam takich dylematów nie miałęm ,bo grałem jeno
> > krasnoludem. Ale teraz gdy gram człekiem, to z Viconią zaczynam flirtować ...

>
>
> Heheh Ciekawe co by było jak byś grał Elfem - Mężczyzną też może by zarywała nie
wiem
> tak tylko rozmyślam sobie ale chyba na pewno Aerie by mogła zarywać hmmm może <mysli>

Viconia romansuje tylko z ludźmi.

Chyba, że doinstaluje się jeden z komponentów "Ease of Use", to wtedy już nie istnieją takie ograniczenia :)

[Aragloin 0]

Dnia 18.07.2008 o 12:58, jaceloth napisał:

> Ale porównałem to do realu :-). A nie do Fallouta...
fallout to prawie real;-) w realu wychodzi mi to znacznie lepiej i z lepszym efektem.

A mi zdeeecydowanie w BG, i JE. W realu- bee..

[Kinski 0]

Dnia 18.07.2008 o 12:54, Asthariel napisał:

Viconia romansuje tylko z ludźmi.

Z Ludźmi, półelfami i niziołkami.
Z elfami NIE.

W przypadku "korzyści" - to materialnych jest najwięcej w romansie z Jaheirą (2 Pierścienie +2, Szpilka i mnóstwo drobnicy).

[Erykknesz 0]

W zamku D''arnise znalazłem dwie głownie cepa (kwas i chłód) i ponoć można z tego zrobić broń.Powie ktoś jak?

[Sarinew 3]

Dnia 18.07.2008 o 16:31, Erykknesz napisał:

W zamku D''arnise znalazłem dwie głownie cepa (kwas i chłód) i ponoć można z tego zrobić
broń.Powie ktoś jak?

W tym zamku jest jeszcze jedna głownia i specjalna ukryta kuznia do stworzenia broni, wiec jesli tego nie znalazles to nie zabijaj glownego stwora odpowiedzialnego za atak na zamek, bo jak go zabijesz i wyjdziesz z zamku nawet na chwile, to juz nie bedziesz mial szansy na stworzenie broni.
Ale jak bedziesz zwiedzal zamek to powinnes na to natrafic.

[Braveheart 4]

Dnia 18.07.2008 o 16:31, Erykknesz napisał:

W zamku D''arnise znalazłem dwie głownie cepa (kwas i chłód) i ponoć można z tego zrobić
broń.Powie ktoś jak?

Kolega dobrze powiedział.. Przeszukaj dobrze zamek i wszystkie zakamarki w z dłuż i szerz ostatnią z tego co pamiętam część ma taki typek jak gdyby hmmm przed boss go nazywałem zawsze on jest gdzies w jakimś pokoju ukryty.. a potem do kuźni i heya ;)

Pozdrawiam

[Erykknesz 0]

Dnia 18.07.2008 o 17:00, Sir Braveheart napisał:

> W zamku D''arnise znalazłem dwie głownie cepa (kwas i chłód) i ponoć można z tego
zrobić
> broń.Powie ktoś jak?

Kolega dobrze powiedział.. Przeszukaj dobrze zamek i wszystkie zakamarki w z dłuż i
szerz ostatnią z tego co pamiętam część ma taki typek jak gdyby hmmm przed boss go nazywałem
zawsze on jest gdzies w jakimś pokoju ukryty.. a potem do kuźni i heya ;)

Pozdrawiam

Kurde, a ja już wyszłem dawno temu (wczoraj :D).Cóż, niestetu.Ale dzieki za odpowiedź.

[Noirr 0]

Dnia 18.07.2008 o 16:31, Erykknesz napisał:

W zamku D''arnise znalazłem dwie głownie cepa (kwas i chłód) i ponoć można z tego zrobić
broń.Powie ktoś jak?

czesci cepa mozesz znalezc w ukrytym pokoju z oszalalym wojownikiem (2 pietro, wejscie w polnocnym korytarzu), w pokoju z golemami (2 pietro, za pokojem lady d''arnise) i w kieszeni tor''gala (piwnice zamku, wejscie za pokojem lady d''arnise). jak masz wszystkie 3 czesci to idziesz do ukrytej kuzni (1 pietro, wejscie w zbrojowni za sekretnym przejsciem do zamku), klikasz na piecu i dostajesz cep.

[Braveheart 4]

Dnia 18.07.2008 o 17:27, Erykknesz napisał:

> Pozdrawiam
Kurde, a ja już wyszłem dawno temu (wczoraj :D).Cóż, niestetu.Ale dzieki za odpowiedź.

Czyli mówisz że nie zrobiłes broni i zabiłeś Tor''gala uuuu to lipa bo w Twierdzy strażnika tam są dwie dodatkowe buławy i jest to już póxniej cep bojowy +5 dający dodatkowe obrażenia od ognia , kwasu , lodu , elektryczności, i chyba jeszcze od trucizny ;)

Pozdrawiam :D jak byścoś nie wiedział to pisz :D kazdy tutaj coś CI podpowie :p

[Gregorrrb 0]

Dnia 18.07.2008 o 12:47, jaceloth napisał:

> W miłości trzeba mieć szczęście..
to nie fallout. tu nie ma współczynnika lucky:-)

A właśnie że jest :) Tyle tylko że niejawny. Jest chyba nawet w grze miecz dający bonus do szczęścia. A może to było w Icewindzie? W każdym razie co do współczynnika to na 100% wystepuje on w obu grach.

[jaceloth 0]

Dnia 18.07.2008 o 21:39, Yorguś napisał:

A właśnie że jest :) Tyle tylko że niejawny. Jest chyba nawet w grze miecz dający bonus
do szczęścia. A może to było w Icewindzie? W każdym razie co do współczynnika to na 100%
wystepuje on w obu grach.

a gdzie żeś o tym wyczytał?

[MSPRISON 0]

siema , wiecie może czy dsotanę tą grę w media markt ??

[Gregorrrb 0]

Dnia 18.07.2008 o 21:48, jaceloth napisał:

> A właśnie że jest :) Tyle tylko że niejawny. Jest chyba nawet w grze miecz dający
bonus
> do szczęścia. A może to było w Icewindzie? W każdym razie co do współczynnika to
na 100%
> wystepuje on w obu grach.
a gdzie żeś o tym wyczytał?

Nigdzie :) Prosta dedukcja - skoro są w grze sytuacje, w których wykorzystywane jest szczęście danej postaci (vide namioty z ruletkami na Targu Nashkel w jedynce) oraz istnieją przedmioty zwiększające szczęście, to logicznie do rzeczy podchodząc musi istnieć odpowiadający za to współczynnik. Chociaż teraz, gdy zapytałeś, przypomniałem sobie, że faktycznie gdzieś o tym wspólczynniku czytałem. Mozliwe nawet, że na tym albo starym forum ktoś o nim wspominał...

[jaceloth 0]

Dnia 18.07.2008 o 22:01, Yorguś napisał:

Nigdzie :) Prosta dedukcja - skoro są w grze sytuacje, w których wykorzystywane jest
szczęście danej postaci (vide namioty z ruletkami na Targu Nashkel w jedynce) oraz istnieją
przedmioty zwiększające szczęście, to logicznie do rzeczy podchodząc musi istnieć odpowiadający
za to współczynnik. Chociaż teraz, gdy zapytałeś, przypomniałem sobie, że faktycznie
gdzieś o tym wspólczynniku czytałem. Mozliwe nawet, że na tym albo starym forum ktoś
o nim wspominał...

wątpię, ponieważ w samym d&d nie istnieje taki współczynnik, a jednak bg na nim sie wzoruje.
co do ruletek to na jakiej podstawie mniemasz,ze tam jest wykorzystywane jakieś szczęście naszej postaci? jak obliczane miałoby być to szczęście?

[Karharot 0]

W grze istnieje czar o nazwie "szczęście", z jego opisu trudno jednak wywnioskować czy podnosi on jakiś ukryty parametr czy też bezpośrednio wpływa na rzuty obronne i inne losowania.