moro100

Piractwo

10635 postów w tym temacie

Dnia 10.02.2008 o 10:17, Ancient Lord napisał:

U mnie jest prawie tak samo:

Zakupiłem sobie 2 gry: Wiedźmina i Battlefielda 1942 II World War Anthology. Przychodzę
do szkoły i mówię " Kupiłem sobie fajne gierki - wiedźmina i BF1942. Fajnie wydane..."
Nawet nei dokończyłem a usłyszałem : "Debil z ciebie - kupiłem Witchera orginalnego jak
se można pirata ściągnąć z neta za free". Ja na to krótko "Wolę mieć oryginała. Fajnie
wygląda na półce, a poza tym polska gra", no i moi znajomi na to "Bo jesteś młot i nei
masz co zrobić z kasą". Nie przejmuje się takim czymś. Po prostu fajnie jest mieć oryginalną
grę - ładnie prezentującą się na półce niż pirata w papierowej kopercie.

Kiedyś rodzice mnie opieprzali ( jakieś 2 lata temu - 11lat miałem ), że trwonie kasę
na gry, jak mogę sobie na giełdzie kupić.
Wtedy ich słuchałem, ale teraz kupuję gierki po kryjomu i mam ich tyle, że nawet nie
wiedzą czy coś kupiłem nowego, czy nie ;)

U mnie jest bardzo podobnie. Rodzice uważają oryginały za stratę kasy, mówią żybym grał w piraty. A jak zechcę kupić orginał to dostają szewskiej pasji. Ostatnią grę kupiłem dwa miesiące temu, ale dla nich to i tak za mały odstęp czasu by kupić nową. Taki los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2008 o 10:30, Jaheira02 napisał:

Według mnie to, ty podchodziesz pod kodeks karny, ponieważ to ściągasz i osoba która
umieściła to w internecie ponieważ dziąki niej możesz to ściągnąć. Troche nie zrozumiałe,
ale wychodzi na jedno, że ty i tam ta osoba podchodzicie pod kodeks...

Ale przecież są przypadki gdzie można posiadać piraty ale tylko we własnym zakresie ?? Coś takiego obiło mi się o uszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2008 o 10:35, AdamJam napisał:

> U mnie jest prawie tak samo:
>
> Zakupiłem sobie 2 gry: Wiedźmina i Battlefielda 1942 II World War Anthology. Przychodzę

> do szkoły i mówię " Kupiłem sobie fajne gierki - wiedźmina i BF1942. Fajnie wydane..."

> Nawet nei dokończyłem a usłyszałem : "Debil z ciebie - kupiłem Witchera orginalnego
jak
> se można pirata ściągnąć z neta za free". Ja na to krótko "Wolę mieć oryginała.
Fajnie
> wygląda na półce, a poza tym polska gra", no i moi znajomi na to "Bo jesteś młot
i nei
> masz co zrobić z kasą". Nie przejmuje się takim czymś. Po prostu fajnie jest mieć
oryginalną
> grę - ładnie prezentującą się na półce niż pirata w papierowej kopercie.
>
> Kiedyś rodzice mnie opieprzali ( jakieś 2 lata temu - 11lat miałem ), że trwonie
kasę
> na gry, jak mogę sobie na giełdzie kupić.
> Wtedy ich słuchałem, ale teraz kupuję gierki po kryjomu i mam ich tyle, że nawet
nie
> wiedzą czy coś kupiłem nowego, czy nie ;)
U mnie jest bardzo podobnie. Rodzice uważają oryginały za stratę kasy, mówią żybym grał
w piraty. A jak zechcę kupić orginał to dostają szewskiej pasji. Ostatnią grę kupiłem
dwa miesiące temu, ale dla nich to i tak za mały odstęp czasu by kupić nową. Taki los.


;/ U mnie z Wiedźminem było tak:

Kupiłem wiedźmina, wpadłem ukradkiem do pokoju i schowałem go za łóżko. około 22:00 wyciągnąłem Witchera i oglądałem instrukcję itp. Miałem otwarte drzwi więc ojciec to zobaczył. Spytał co tam schowałem - ja mówię: Pożyczyłem grę od kolegi. wiedział, że kupiłem coś.Następnego dnia dowiedziała się matka i jęczała, że mogłem kupić na giełdzie pirata i bym zachował kasę. Mówią coś w stylu. Zamiast tej jednej gry, mógłbyś mieć 10 gier na giełdzie.

Trochę to denerwuje, że nie mogę kupić sobie oryginalki, bo to strata hajsu. Nie potrafią uszanować graczy. Dla nas taka gra to jest radość i przyjemność na długie godziny przed kompem - dla nich strata pieniędzy i zmarnowany czas przed monitorem, gdyż mozna było go wykorzystać na naukę.

Na tym polega różnica pokoleń.
W naszym wieku rodzice wybiegali na pole z kolegami i kopali gałę do wieczora, a potem ślęczeli nad książkami, my zażynamy przed kompem, a potem się uczymy. Prawie tak samo, tylko inna forma rozrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.02.2008 o 10:42, mlynar911 napisał:

Ale przecież są przypadki gdzie można posiadać piraty ale tylko we własnym zakresie ??
Coś takiego obiło mi się o uszy.


Nic takiego nie słyszałam... Słyszałam jedynie że można skopiować tylko raz orginał,ale tu chodzi o to że jak się uszkodziła lub coś to żebyś miał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładniej to chodzi o to że możesz wykonac kopie oryginalnej płyty która kupiłeś na własny uzytek ale musisz mieć oryginalną w domu o lie sie nie myle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2008 o 10:59, KŁEJK napisał:

Dokładniej to chodzi o to że możesz wykonac kopie oryginalnej płyty która kupiłeś na
własny uzytek ale musisz mieć oryginalną w domu o lie sie nie myle.

Nie mylisz się o to chodzi... ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2008 o 10:42, mlynar911 napisał:

Ale przecież są przypadki gdzie można posiadać piraty ale tylko we własnym zakresie ??
Coś takiego obiło mi się o uszy.

Możliwe, że Ci się obiło. Nie jest zabronione ściąganie gier z internetu, ale nielegalne jest ich udostępnianie. Czyli ściąganie z p2p jest nielegalne, ale z rapidshare już można. No i plus kopie zapasowe, o których piszą przedmówcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.02.2008 o 11:03, ko?nik napisał:

Możliwe, że Ci się obiło. Nie jest zabronione ściąganie gier z internetu, ale nielegalne
jest ich udostępnianie. Czyli ściąganie z p2p jest nielegalne, ale z rapidshare już można.



Z tego co wiem to jeszcze do nielegalnych zalicza się eMule...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2008 o 11:06, Jaheira02 napisał:

Z tego co wiem to jeszcze do nielegalnych zalicza się eMule...

No tak, bo jest to jedna z sieci p2p (peer to peer). Tak samo jak eDonkey, czy BitComet. Chodzi o to, że w sieciach p2p pobierając plik jednocześnie go udostępniamy, co jest przez prawo zabronione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2008 o 11:10, ko?nik napisał:

> Z tego co wiem to jeszcze do nielegalnych zalicza się eMule...
No tak, bo jest to jedna z sieci p2p (peer to peer). Tak samo jak eDonkey, czy BitComet.
Chodzi o to, że w sieciach p2p pobierając plik jednocześnie go udostępniamy, co jest
przez prawo zabronione.

Eee... Ja to się na tym aż tak nie znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2008 o 11:03, ko?nik napisał:

> Ale przecież są przypadki gdzie można posiadać piraty ale tylko we własnym zakresie
??
> Coś takiego obiło mi się o uszy.
Możliwe, że Ci się obiło. Nie jest zabronione ściąganie gier z internetu, ale nielegalne
jest ich udostępnianie. Czyli ściąganie z p2p jest nielegalne, ale z rapidshare już można.
No i plus kopie zapasowe, o których piszą przedmówcy.

No właśnie też mi się tak wydawało. Dziękuje za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2008 o 10:42, Ancient Lord napisał:

Trochę to denerwuje, że nie mogę kupić sobie oryginalki, bo to strata hajsu. Nie potrafią
uszanować graczy.

Tak. To jest aż śmieszne. Równie dobrze moglibyśmy im powiedzieć: Nie kupujcie samochodu, jeśli go ukradniecie to zostanie masa pieniędzy! Ale u nich to wynika raczej z niewiedzy niż ze szczerej chęci kradzieży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@ Vesania666
> jeśli kupiłem oryginalną grę i działa ona z płytą, to czy ściągnięcie cracka jest nielegalne?- pytam z ciekawości ;]
Nie. Posiadanie wytrychów nie jest nielegalne (z tego co się orientuję), ale budzi podejrzenia, co chyba zrozumiałe ;).
Co innego, jak użyjesz tego cracka na grze, możesz tym samym naruszyć umowę licencyjną, na jaką wyraziłeś zgodę podczas instalacji.

@ mlynar911
> Ostatnio na infie kobita powiedziała ,że piractwo to jest wtedy gdy ktoś udostępnia pliki na serverach i inni przypadkowi ludzie je ściągają.
Ci przypadkowi ludzie, to rzeczywiście chyba jakieś przypadki. "Piractwo to kopiowanie, reprodukowanie, używanie i wytwarzanie bez zezwolenia produktu chronionego przez prawo autorskie." (Paweł Jabłoński, Piractwo komputerowe, HACK.pl 2006)
[ http://hack.pl/prawne_aspekty/piractwo_komputerowe_15]
Jako, że piractwo to dość szerokie pojęcie, przestępstwa z nim związane podpadają pod różne artykuł z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych i/lub kodeksu karnego, np.: rozpowszechnianie /Art. 116. ustPrAut/, zwielokrotnianie /Art. 117. ustPrAut/, uzyskanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej /Art. 278. kk/ oraz paserstwo /Art. 291. kk, Art. 292. kk, Art. 293. kk, Art. 118. ustPrAut/. (za: Porada Prawna. Serwis prawniczo-edukacyjny, 2004)
[ http://www.poradaprawna.pl/index_pytania.php?co=pozycja&id=22146]

@ Jaheira02
> To ty nie wiesz że ludzie stoją i sprzedają piraty? Ja to jak widze to omijam szerokim łukiem bo po pierwsze orginały są dużo leprze i wiesz co na nich jest, a po drugie zwykle nie wiesz co ci sprzedacą.
To tacy jeszcze stoją i handlują? 10-15 lat temu to widywałem takich, przeważnie byli to "towarzysze" zza wschodniej granicy.

> Według mnie to, ty podchodziesz pod kodeks karny, ponieważ to ściągasz i osoba która umieściła to w internecie ponieważ dziąki niej możesz to ściągnąć. Troche nie zrozumiałe, ale wychodzi na jedno, że ty i tam ta osoba podchodzicie pod kodeks...
Nie do końca, "używanie nielegalnych kopii chronionych prawem programów komputerowych" (cyt. Porada Prawna), mimo że naganne z moralnego punku widzenia, nie jest w świetle polskiego prawa przestępstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.02.2008 o 11:30, Scharfschutze napisał:

To tacy jeszcze stoją i handlują? 10-15 lat temu to widywałem takich, przeważnie byli
to "towarzysze" zza wschodniej granicy.

No w Bułgari ostatnio widziałam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2008 o 11:29, squeglee napisał:

> Trochę to denerwuje, że nie mogę kupić sobie oryginalki, bo to strata hajsu. Nie
potrafią
> uszanować graczy.
Tak. To jest aż śmieszne. Równie dobrze moglibyśmy im powiedzieć: Nie kupujcie samochodu,
jeśli go ukradniecie to zostanie masa pieniędzy! Ale u nich to wynika raczej z niewiedzy
niż ze szczerej chęci kradzieży.


Masz rację - ale to jestpo prostu namawianie do kradzieży jednym słowem.
Opieprzyłem go mówiąc, że to jest no legal, ale powiedział, że co zrobić, jeśli się nie zarabia 6 000/ miesięcznie.

Wolałem już o tym nie mówić.
Jednakże głupio tak przemycać do domu gierki, jak jakieś prochy lub coś w tym rodzaju, w obawie, ze zostaniesz opieprzony, za marnowanie hajsu ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2008 o 11:03, ko?nik napisał:

> Ale przecież są przypadki gdzie można posiadać piraty ale tylko we własnym zakresie
??
> Coś takiego obiło mi się o uszy.
Możliwe, że Ci się obiło. Nie jest zabronione ściąganie gier z internetu, ale nielegalne
jest ich udostępnianie. Czyli ściąganie z p2p jest nielegalne, ale z rapidshare już można.
No i plus kopie zapasowe, o których piszą przedmówcy.

Ściąganie GIER z internetu o ile nie są to jakieś wersje darmowe jest nielegalne, niezależnie czy tylko pobierasz, czy tylko udostępniasz, podejrzewam, że mylisz dozwolony użytek osobisty, który nie dotyczy gier i programów, a jedynie takie utwory jak książki, muzyka itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co jacy u mnie są tępe dzieci, otóż gdy ściągałem moda do gry (DARMOWY) te downy poszły na policję i mówią że ja rozpowszechniam nielegalnie gry, była kontrola i nic nie było do zarzucenia, tak więc powiedziałem panom z policji żeby poszli do paru mych kolegów i już nie mają komputerów.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2008 o 16:31, Bratek196 napisał:

Wiecie co jacy u mnie są tępe dzieci, otóż gdy ściągałem moda do gry (DARMOWY) te downy
poszły na policję i mówią że ja rozpowszechniam nielegalnie gry, była kontrola i nic
nie było do zarzucenia, tak więc powiedziałem panom z policji żeby poszli do paru mych
kolegów i już nie mają komputerów.....

A te tępe dzieci to byli twoi koledzy na których nasłałeś policję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.02.2008 o 16:51, songohanssj2 napisał:

A te tępe dzieci to byli twoi koledzy na których nasłałeś policję?


Jakbyś czytał ze zrozumieniem to byś zauważył, że to jego "koledzy" PIERWSI na niego nakapowali? >.<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2008 o 16:57, Adeq napisał:

Jakbyś czytał ze zrozumieniem to byś zauważył, że to jego "koledzy" PIERWSI na niego
nakapowali? >.<


...Ale że koledzy byli piratami odziedziczyłem się im i nie mają komputerów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się