Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 05.10.2011 o 21:12, Hubi_Koshi napisał:

Taa, najwyraźniej to jakieś klubowe zboczenie, a podobno to Palikot ma dziwaków w drużynie:)

Piotrbov
Dzięki, to chciałem wiedzieć. Nie żebym coś zamierzał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2011 o 21:07, Dann napisał:

>/.../> Wiecie co, tak jak czytam czasem Wasze wypowiedzi, to niestety ale z żalem stwierdzam,
że wcale nie jesteście lepsi od tych, których sami tak bardzo szkalujecie. /.../

No cóż, nie musisz czytać. No, chyba, że sam chcesz. A czy jesteśmy lepsi, czy nie, to roztrzygające jest to, że nikt z piszących na tym forum nie me realnej władzy wprowadzenia w życie swoich poglądów. Nikt z nas nie jest posłem, senatorem, nie jest działaczem partyjnym opłacanym z partyjnych pieniędzy, więc tych różnic nazbierałoby się sporo. I, co więcej, wcale nie chcemy nimi zostać. Jedyny wybór, jaki mamy, to oddać głos na kandydata jakiejś partii, co najzwyczajniej w świecie oznacza w praktyce, oddanie głosu na prezesa tejże partii. Sprowadzając sprawę, do, jak piszesz, "demonizowania", możemy sobie wybrać pana, który zrobi, co zechce. I tyle. A, jeszcze jedno. Możemy sobie ponarzekać, co zresztą robimy. Jak widać, my narzekamy na polityków, Ty narzekasz na nas. Na nas można narzekać bezpiecznie, ale publiczne narzekanie na co poniektórych polityków może się źle skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2011 o 17:15, Jcl napisał:

Ciekawią mnie twoje poglądy, jesteś za Palikotem?

Jestem za liberałami. A która partia okazuje się najbardziej liberalna, to się zmienia w czasie i weryfikuje po efektach. Generalnie popieram reaganomikę i maksymalną wolność osobistą oraz ekonomiczną. Dlatego nieuczciwy przerost korporacji i łojenie kosztami/podatkami małych firm oraz osób fizycznych też zmniejsza wolność ekonomiczną. Krótka lista partii "most" liberalnych wg mnie:
1991 - KL-D
1993 - KL-D
1995 - UW
1997 - UW
2001 - PO
2004 - PO
2007 - PO
2011 - RPP
Tak więc to chyba coś wyjaśnia.

Dzisiaj PO i RPP to jak w 2005 r. PiS (bez Kaczyńskiego/Kurskiego) i PO (nadal z Tuskiem). A dzisiejszy PiS... w 2005 r. nie było faszystowskiego odpowiednika. ;)

Dnia 05.10.2011 o 17:15, Jcl napisał:

Dzisiaj rozmawiałem z jednym z posłów i całkiem niezłe mają pomysły. Fajnie jakby się
udało im wejść do sejmu oraz Korwinowi. Napewno by to wyszło na dobre.

Korwin tak, ale tylko po to aby zrównoważyć razem z Palikotem fanatyczne siły konserwatywno-socjalistyczne.
Z drugiej strony igrzyska polityczne nie sprzyjają dobrym rozwiązaniom długoterminowym, ani reformom konstytucyjnym, więc aż tak bardzo nie upierałbym się przy JKM, który jest fatalnym mówcą i politykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2011 o 21:07, Dann napisał:

Wiecie co, tak jak czytam czasem Wasze wypowiedzi, to niestety ale z żalem stwierdzam,
że wcale nie jesteście lepsi od tych, których sami tak bardzo szkalujecie. Rodzi się
w Was wszystko to, o co sami innych oskarżacie. Ta sama nienawiść, taka sama postawa
pełna szyderstwa, pogardy, braku szacunku i nie przymierzając ignorancji.


Jarosław Kaczyński stoi ponad prawem , jego ludzie popierają stadionowych bandytów
Przypomnę posłanka Kempa poręczyła za "Starucha" człowieka który uderzył piłkarza , naruszył nietykalność cielesną oraz wielokrotnie był prowodyrem burd na stadionie.
Jarosław Kaczyński rano przegrywa proces z GW i ją przed sądem przeprasza następnie tego samego dnia dla niezależna pl. stwierdza iż profesor Krasnodębski jest na usługach niemieckiego rządu i reprezentuje ich interesy.
Nie chcę zemsty ale skoro Jarosław Kaczyński może powiedzieć dokładnie wszytko łącznie z podżeganiem do morderstwa prezydent wybrany przez nieporozumienie o innym prezydencie też wypowiedziano owe słowa
http://www.wprost.pl/ar/84119/Zlecenie-na-prezydenta/
był nim Gabriel Narutowicz.
oraz to ze Komorowski zamordował jego brata to coś tu jest nie tak.
W każdym normalnym kraju polityk który by rzucił takie oskarżenie i nie miał na nie żadnych dowodów nie tylko pożegnałby się ze swoim stanowiskiem a jego kariera polityczna byłaby skończona żaden uczciwy obywatel nie podałby mu ręki.
Chcę sprawiedliwości nie zemsty ale skoro Prezes Kaczyński robi to co robi bez większych przeszkód to jak jako obywatel Polski mam dalej to tolerować w imię czego ? Kaczyński niszczy Polskę i nie będę stał z założonymi rękami to również jest moja Ojczyzna i mam prawo ją bronić przed zakusami aby z demokracji zrobić dyktaturę.
Skoro wymiar sprawiedliwości jest wyjątkowo pobłażliwy dla Jarosława Kaczyńskiego zamiast wlepić mu 1.000.000 kary żeby się cham nauczył że nie można o ludziach mówić co człowiekowi ślina na język przyniesie cytuję:
agent wpływu
ruski agent
morderca prezydenta itp. itd.

To taka postawa rozzuchwala nie ma kary nie ma końca miary.
Jedynym sensowym rozwiązaniem są więc pojedynki honorowe.

Dnia 05.10.2011 o 21:07, Dann napisał:

; Tym bardziej wyolbrzymiacie wszystko, co tylko może uwiarygodnić wasze poglądy, sprowadzając
swoje wypowiedzi do absurdalnego wręcz poziomu. I nie mam tu na myśli osób tylko z tego
forum.


Popatrz na Jarosława Kaczyńskiego po raz kolejny udowadnia że jest nieprzewidywalny , kolejna przemiana , kolejny festiwal nienawiści i ten człowiek ma być premierem 38-milonowego kraju ?.
Chyba żartujesz.

Dnia 05.10.2011 o 21:07, Dann napisał:

Jeśli nawet wygra ta lub inna partia świat się nie zawali, nie wybuchnie trzecia wojna
światowa, nikt nie będzie nikogo mordował ani do niczego zmuszał, świat nie przekręci
się do góry nogami o 180 stopni.


Tak uważasz ?
Człowiek który w swoich wypowiedziach i czynach powołuje się na ideologię nazistowską nie zasługuje aby rządzić Polską.
Polsko obudź się to cytat z przemówienia Adlofa Hitlera (Deutschland erwache) z 1934 r.
Marsze z pochodniami urządzały bojówki Hitlera brunatne koszule specjalizowali się w polowaniu na Zydów ich podstawowym celem było sianie strachu dokładnie to samo robili ludzie z pochodniami pod Krakowskim Przedmieściem siali strach.
Przeczytaj i przypomnij Sobie jak pis łamał standardy państwa prawa i demokracji
http://spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=Antoni_Macierewicz
http://www.spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=Jaros%C5%82aw_Kaczy%C5%84ski
http://www.spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=Zbigniew_Ziobro
http://www.spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=Strona_g%C5%82%C3%B3wna
http://www.spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=Z%C5%82ote_my%C5%9Bli#Jaros.C5.82aw_Geniusz_Mazowsza_Kaczy.C5.84ski

Dnia 05.10.2011 o 21:07, Dann napisał:

Więc wiecie co, polecam Wam wszystkim... odrobinę dystansu, ot co. I przestańcie demonizować.


Jeśli Kaczyński wygra wybory bezwzględną większością głosów Zbigniew Ziobro znów zacznie polowanie na czarownice , Mariusz Kamiński wróci do CBA wrócą metody Agenta Tomka czeka nas recydywa IV RP i polityczna dintojra ze strony pis-u.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2011 o 20:59, KrzysztofMarek napisał:

Podpisanie Traktatu Lesbońskiego to koniec suwerenności Polski, której to suwerenności
każdy Prezydent przysięga bronić.


Ale każdy traktat międzynarodowy no dobra nie każdy ale np. członkostwo w EU jest zrzeknięciem się pewnej dozy suwerenności na rzecz większego dobra w założeniu czy nie ?.

Dnia 05.10.2011 o 20:59, KrzysztofMarek napisał:

A skąd ma tyle pieniędzy? Z pensji?


Z afery Fozz , z tytułu umorzenia długów Porozumienia Centrum.

Dnia 05.10.2011 o 20:59, KrzysztofMarek napisał:

A i owszem, pojedynki by się przydały. Obrażony ma prawo wyboru broni, więc byłby to
dość skuteczny hamulec dla zapalczywych, bo naprawdę mało jest takich, którzy równie
dobrze władają bronią białą co palną.


Tylko jak to wprowadzić ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2011 o 21:40, KrzysztofMarek napisał:

Nikt z nas nie jest działaczem partyjnym
opłacanym z partyjnych pieniędzy,


Eee... hmm... tego... no... tak... o.k. byłem w dwóch partiach politycznych UW i PO ale byłem młody głupi i byłem idealistą a i nie byłem opłacany z partyjnych pieniędzy.

Dnia 05.10.2011 o 21:40, KrzysztofMarek napisał:

wcale nie chcemy nimi zostać. Jedyny wybór, jaki mamy, to oddać głos na kandydata jakiejś


Ja miałem inny ale.. eee no... tego. rybka panie święty... nie , nie powiem wstyd się nawet przyznawać.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Daj spokój, z forumowym Jezusem nie wygrasz, wmówi ci, że jesteś złym człowiekiem, bo powinieneś głosić miłość i pokój i wtedy wszyscy byli by lepsi [taki typ papierowo-elektronicznego świętego XXI wieku].
Zauważam u niego tendencję do ciśnięcia po jednej linii oporu [bez urazy Dann, ale jakie siejesz ziarna takie zbierasz plony chłopie] i po jednym argumencie - jak byśmy byli lepsi, świat był by lepszy [jak by tego nikt nie wiedział, problem w tym, że świat jest, będzie i umrze pełen gówna, jesteśmy tylko ludźmi]

Z drugiej strony, podobała mi się dzisiejsza debata i moment jak Sikorski zgasił Napieralskiego i te jego obiecanki cacanki.
Najlepsza była riposta Napieralskiego - nasi eksperci policzyli to lepiej niż ci niezależni, nie wiem czy się śmiać czy płakać [Sikorski wytknął mu, że jego obliczenia dotyczace jego obietnic są nierealne a fakt faktem pamiętam jak na starcie kampanii niezależni eksperci ośmieszyli plany SLD wyliczając im koszta na ponad 100 balonów, podczas gdy oni proponują oszczędności około 20 milionów, też nierealne, ale nawet jak by im się udało te 20 baniek oszczędzić, siłą rzeczy 80 z powietrza nie urwą.].
Riposta iście merytoryczna - moje grabki są ładniejsze niż twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2011 o 01:10, Dann napisał:

A ilu znasz biznesmenów nie kierujących się w swoich działaniach pragmatyczną chęcią zysku osobistego?

Na działalności politycznej się nie zarabia, tylko ucieka tam gdzie inni politycy przygotowali grunt dla gospodarki. Bardziej wiarygodny wydaje mi się jako polityk osoba, która już się dorobiła i nie potrzebuje brać milionowych łapówek (czytaj kredytów), jak większość naszych obecnych posłów (Ci z PO też są w tym gronie - bardzo pewni tego, że będą mieli niezłe dochody z moich podatków za 2 miesiące). Nie wierzę, żeby za ścisłą dyscyplinę budżetową oraz odchudzeniem finansów państwa głosowali ludzie, którzy nie potrafią utrzymać bez horrendalnego zadłużenia budżetów osobistych. Tacy muszą mieć wiarę graniczącą z fanatyzmem, albo nie zdają sobie sprawy jak ryzykują. W obu wypadkach są u mnie skreśleni.
Wolę więc byłych biznesmenów - nawet jeżeli nabawili się przy tym chciwości, to nie są jednocześnie głupi i rozumieją co to są zdrowe zasady finansowe oraz przejrzyste reguły.

Dnia 05.10.2011 o 01:10, Dann napisał:

A dlaczego tak Ci to przeszkadza ? I od kiedy ?

Każda aborcja to jakaś potencjalna szkoda na zdrowiu kobiet. A także właściwie bezsensownie uruchomiona procedura nowego życia. Tak jak wolę aby problem psujących się zębów rozwiązywać za pomocą pasty do zębów zamiast dentysty i wstawiania nówek, tak antykoncepcja jest zawsze lepsza od aborcji. Co nie znaczy, że inwazyjne leczenie zębów czy aborcje nie są potrzebne. Bo czasem są.

Dnia 05.10.2011 o 01:10, Dann napisał:

Pożyjem, uwidzim... nie znam tematu od podszewki, ale jeśli ceny leków refundowanych
staną się jeszcze niższe po obcięciu ich refundacji, to cool.

Nie, nie. Leków refundowanych w takiej sytuacji w ogóle by nie było. Ale nie byłoby tez horrendalnych podatków jakie za ten mniemany przywilej musisz płacić. I płacisz głównie po to aby zarabiali cwaniacy, którzy leki po refundacji skupują w Polsce i sprzedają za granicą po cenie rynkowej. Jedynym zyskiem i motorem ich biznesu jesteś ty, ja i wszyscy, którzy tu płacą podatki. Dzięki temu systemowi leki nierefundowane oraz przed refundacją mają ceny w Polsce wyższe niż średnia światowa.
Całkowity brak leków refundowanych oznaczać będzie, że cenę leków będzie wyznaczać rynek, a nikt nie będzie na tym nieuczciwie zarabiał kosztem innych. Zamiast leków refundowanych wystarczy wprowadzić dotację lub refundację wszystkich potrzebnych leków receptowych dla konkretnych pacjentów. Dzięki temu pacjenci, którzy będą chodzić do pięciu lekarzy i brać po kilka zestawów łącznie śmiertelnych leków będą mieli refundowany tylko jeden zestaw, co będzie tańsze oraz zdrowsze. Tak samo nieuczciwe osoby (np. wyleczalni renciści), które pozorują leczenie dla uzyskiwania lewej renty, zostaną błyskawicznie wyeliminowane z takiego procederu: Nie ma kupna leków->nie ma refundacji->nie ma leczenia = nie ma renty.

Dnia 05.10.2011 o 01:10, Dann napisał:

Tylko ja wiem jedno... w takim społeczeństwie żyć bym nie chciał i na szczęście większość
ludzi w tym kraju uważa podobnie.

Wolisz żyć w społeczeństwie, gdzie problemy są wyolbrzymiane, a powszechna niemoc prowadzi, jak kiedyś, do rozbiorów? Wolisz kraj, w którym wieczne kłótnie, ale i wieczne koalicje zmniejszają odpowiedzialność polityków do zera?
Taki kraj już istniał i nazywał się Polska. A ludzie o takiej przeważającej mentalności Polakami. Dlatego powstały Polish Jokes, kiedy tacy ludzie pojechali za ocean.

Dnia 05.10.2011 o 01:10, Dann napisał:

Widać pan Palikot ma niewielkie pojęcie o tym, co kogo boli. Zresztą nie on jeden.

Najwyraźniej jednak boli to minimum 7% dorosłych Polaków. To sporo bo prawie tyle samo ludzi boli, że PRL upadł, a 3 razy tyle boli, że Polska nie intronizowała Chrystusa na Króla Polski i nie wypowiedziała wojny atomowej Rosji oraz Niemcom.
Wolę być więc w tych 7% niż w tych ostatnich 21%.

Dnia 05.10.2011 o 01:10, Dann napisał:

Dopóki pewne wartości będą przekazywane kolejnym pokoleniom i dopóki te pokolenia będą
chciały w nie wierzyć, dopóty cała ta nowoczesność, pseudo wolność i poprawność polityczna
będą trzymane na wodzy.

Tzw. Wartości i tak nie są w stanie zniknąć ponieważ zaczynały się pojawiać odruchy ludzkie nawet w tak skryminalizowanych społecznościach jak u członków SS za Hitlera. Wartości takie są niezbędne aby społeczeństwo nie popadło w totalną anarchię, gdzie sąsiad będzie zabijał dzieci sąsiada bez większego powodu - jak w Somalii. Nie trzeba więc ich przesadnie konserwować bo każde nowe pokolenie i tak do nich z wiekiem dojdzie. Z drugiej strony powiedz mi jakimi wartościami kieruje się obecne pokolenie 50+ które okradło młodych ludzi, ich dzieci, a także ich wnuków? Jakie wartości może mieć społeczeństwo, które dla swoich potomków zostawia nawet nie zero spadku, ale totalny brak perspektywy i dożywotnią biedę ekonomiczną?
Powiedz mi jakie więc wartości obecne pokolenie leniwych starych pryków pozostawiło swoim dzieciom, których nawet nie chciało im się wychować? Gdzie są te "wartości"? Czy młodzi ludzie i dzisiejsze dzieci mają jakikolwiek dług do spłacenia wobec swoich ekonomicznych oprawców? Mają więc przyjąć z uśmiechem tą przerąbaną sytuację jaką przez swoją bezmyślność, albo złą wolę pozostawili im obecni emeryci?

Dnia 05.10.2011 o 01:10, Dann napisał:

Ja osobiście nie uważam konserwatyzmu za coś złego. Polska ma taką historię jaką ma oraz
własne dziedzictwo, z których to rzeczy wiele wartości się wywodzi.

Ma też historię Konstytucji III Maja, polskich matematyków, Gdynię, Grabskiego, a obecnie nawet Balcerowicza. Wszystko co kiedykolwiek wyniosło Polskę w górę oparte było na młodości, wolności i liberalizmie gospodarczym - nie na starości i konserwatyzmie. Wielcy Polacy zrobili najwięcej właśnie podczas swojej młodości, a nie kiedy udawali się na emeryturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2011 o 21:40, KrzysztofMarek napisał:

No cóż, nie musisz czytać. No, chyba, że sam chcesz. A czy jesteśmy lepsi, czy nie, to
roztrzygające jest to, że nikt z piszących na tym forum nie me realnej władzy wprowadzenia
w życie swoich poglądów.
...


I to według Ciebie daje nam podstawy do tak skrajnej pogardy wobec tych, których poglądy różnią się od naszych, a którzy zarazem postanowili kandydować ? Otóż nie, ja uważam że szacunek powinno się mieć dla każdego, również dla przeciwnika.
A i każdego z nas wciąż powinna obowiązywać odpowiedzialność za to, co mówimy i piszemy (nawet na takim forum jak to)... niezależnie od tego czy ktoś chce czytać czy nie.

Dnia 05.10.2011 o 21:40, KrzysztofMarek napisał:

Jedyny wybór, jaki mamy, to oddać głos na kandydata jakiejś
partii, co najzwyczajniej w świecie oznacza w praktyce, oddanie głosu na prezesa tejże
partii.


No i więc to właśnie uczyńmy. A jeśli chcemy już kogoś oceniać / krytykować podług naszych osobistych kryteriów, róbmy to przynajmniej przyzwoicie i z szacunkiem. Czy wymagam zbyt wiele ?

Dnia 05.10.2011 o 21:40, KrzysztofMarek napisał:

Sprowadzając sprawę, do, jak piszesz, "demonizowania", możemy sobie wybrać pana,
który zrobi, co zechce. I tyle.


Jeśli będzie robił co będzie chciał, a nie to co deklarował, nie widzę powodu aby za 4 lata głosować na niego ponownie. Natomiast snucie absurdalnych wręcz obaw o rzekomą przyszłość Polski wskutek takiego lub innego wyboru uważam w obecnych warunkach za lekką paranoję. Z pewnością każdy z nas ma w swoim życiu ważniejsze lub najzwyczajniej ciekawsze rzeczy do zrobienia.

Dnia 05.10.2011 o 21:40, KrzysztofMarek napisał:

A, jeszcze jedno. Możemy sobie ponarzekać, co zresztą
robimy. Jak widać, my narzekamy na polityków, Ty narzekasz na nas. Na nas można narzekać
bezpiecznie, ale publiczne narzekanie na co poniektórych polityków może się źle skończyć.


Ja nie narzekam, jedynie nawołuję do odrobiny dystansu i szacunku, może również pokory. Naprawdę w każdej dziedzinie życia się przydają. Zresztą jaki ma sens zniżanie się do rzekomego poziomu tych, na których tak narzekamy, kiedy sensowniej byłoby jak sądzę pokazać tą właściwą naszym zdaniem postawę społeczną tudzież moralną i w tym samym tonie ją uzasadnić.
Czyżbym od osób tak gorliwie pragnących przekazywać swoje poglądy ponownie oczekiwał zbyt wiele ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przedstaw swój genialny plan braku leków refundowanych wszystkim chorym na przewlekłe choroby - vide cukrzyca, mukowiscydoza, nadciśnienie tętnicze.
Zapewne skocza do góry z radości, zwłaszcza, że niekiedy wiele chorób idzie w parze z innymi.

Przykład leku : Kreon, zastosowanie głównie u chorych na mukowiscydozę i u ciężko chorych na ostre przewlekłe zapalenie trzustki, lub na osoby po zabiegu resekcji trzustki, i doraźnie do stosowania No-Spa Forte w wypadku ciężkich boleści natomiast Ketonal Forte.
Drugi specyfik : np Humulin [R i N], czyli jeden z rodzajów insuliny, automatycznie konieczny dla osoby po resekcji trzustki, bo taki zabieg wiąże się z prezentem w postaci cukrzycy insulinozależnej.
Do tego szereg leków pomocniczych bo przeważnie osoby z cukrzycą i po ostrym zapaleniu trzustki to tez nadciśnieniowcy [co się wiąże z owymi schorzeniami jak i często z wiekiem, trybem życia np otyłość], więc dojdzie kolejna grupa leków np zestawy typu Nedal + Delmuno lub Lacipil + Duresin + Prinivil + suplementy w tym wypadku najczęściej MBE + Kalipoz, do tego osłonowo niezbędny np Ortanol, Panzol, ewentualnie zestaw Enarenal + Amlozek + suplementy, a jak wiadomo leki na nadciśnienie nie są i nie będą refundowane, choć to choroba przewlekła, a tanie też wcale nie są.
Przedstawiłem ci jeden, stosunkowo pospolity przypadek chorego, w tym wypadku nie musi być on wcale emerytem, bo takie schorzenia jak OZT mogą wystąpić i u młodych ludzi [jeśli ktoś nie szanuje za specjalnie swojego organizmu i np chleje na umór lub cierpi na patologiczną otyłość i utrzymuje bardzo niezdrowy tryb życia], idź i każ tym ludziom płacić pełne ceny za leki, zwłaszcza tego typu co Kreon lub Humulin, ciekawe ilu będzie na to stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2011 o 22:32, Pietro87 napisał:

Daj spokój, z forumowym Jezusem nie wygrasz, wmówi ci, że jesteś złym człowiekiem, bo
powinieneś głosić miłość i pokój i wtedy wszyscy byli by lepsi [taki typ papierowo-elektronicznego
świętego XXI wieku].


Wypraszam sobie takie porównania, to na początek.
Ja nie oczekuję od was miłości, bo jeszcze byście (parafrazując tekst pewnej piosenki) rzucili mi ją jak psu kości.
Natomiast oczekiwać odrobiny szacunku, ogłady oraz kultury w wypowiedziach, zwłaszcza na takim publicznym miejscu jak to forum mam pełne prawo.

Dnia 05.10.2011 o 22:32, Pietro87 napisał:

Zauważam u niego tendencję do ciśnięcia po jednej linii oporu [bez urazy Dann,
ale jakie siejesz ziarna takie zbierasz plony chłopie] i po jednym argumencie - jak byśmy
byli lepsi, świat był by lepszy [jak by tego nikt nie wiedział, problem w tym, że świat
jest, będzie i umrze pełen gówna, jesteśmy tylko ludźmi]


Aż tak trudno uwierzyć w to, że ktokolwiek może jeszcze podchodzić do życia w taki sposób ?
Skoro to takie proste i każdy o tym wie, więc w czym problem ? Właśnie w tym, że owszem jesteśmy tylko ludźmi, ale nie oznacza to, że mamy z tego powodu zaniechać prób bycia "tymi lepszymi", jak to skrzętnie określiłeś. Przykro mi, że w to nie wierzysz, ale mam jedną prośbę: nie odbieraj innym ludziom marzeń. Być może to ostatnia rzecz jaka im została.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2011 o 23:07, Pietro87 napisał:

Przedstaw swój genialny plan braku leków refundowanych wszystkim chorym na przewlekłe
choroby - vide cukrzyca, mukowiscydoza, nadciśnienie tętnicze.

Widzę, że przeczytałeś tylko początek.
Nie napisałem o likwidacji leczenia. Napisałem o braku dotowania anonimowych klientów (również oszustów) na rzecz dotowania prawdziwych chorych. Dzisiaj lek refundowany w cenie kilka zł lub nawet gr. dostaje każdy kto przyjdzie z receptą. W tym cwaniak przynoszący do apteki recepty hurtowo i na zapleczu hurtowo je kupujące po te kilka zł czy gr. Gdyby nie było refundacji leków, to rzeczywiste pieniądze na rzeczywiste leki dostawałby pacjent i tylko on. Aby móc ją dostawać musiałby go wpisać na listę beneficjentów konkretny lekarz podpisujący się swoim nazwiskiem i praktyką zawodową. Dzisiaj receptę może wypisać każdy anonimowy lekarz, bez żadnej odpowiedzialności osobistej ani za pacjenta, ani za to co było skutkiem jego recepty.

Jednak reformy wymaga jeszcze co innego. Moim zdaniem choroby cywilizacyjne powinny zostać zdjęte z jakiejkolwiek refundacji. Cukrzyca typu II spowodowana głównie otyłością, choroby płuc spowodowane głównie paleniem oraz marskość wątroby w wyniku uzależnienia od alkoholu. To samo z przypadkami wyłudzeń rent spowodowanej zerową skutecznością leczenia w wyniku nie przyjmowania leków.

Dnia 05.10.2011 o 23:07, Pietro87 napisał:

[jeśli ktoś nie szanuje za specjalnie swojego organizmu i np chleje na umór lub cierpi na patologiczną
otyłość i utrzymuje bardzo niezdrowy tryb życia]

I tu powinna być pełna odpłatność. W pozostałych przypadkach system ubezpieczeniowy. Przy czym osobiście preferowałbym rynek ubezpieczalni niż monopolistę (szczególnie państwowego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bzdury pan gadasz, chodzi mi o część z chorobami spowodowanymi głównie tym czy tym głupim czynnikiem ludzkim.
Nie zdejmiesz ich z refundacji, bo tylko jednym z czynników jest kiepskie prowadzenie się drugim równie dobrze może być praca w warunkach szkodliwych czy wady genetyczne.
Nikt tu nie będzie rozdzielał pacjentów na gorszych moralnie i lepszych, po to płacimy podatki, żeby mieć gwarancje dbania o nasze dobro, może mnie to moralnie świdrować, że leczy się pijaków i szmondaków, ale jestem gotów to przegryźć biorąc pod uwagę fakt, że ktoś się mógł nabawić marskości w wyniku wady genetycznej lub nabyć ja jako powikłanie czyli tzw marskość pozapalna.

Weź tez poprawkę, że jeden pali całe życie i raka nie dostanie, a drugi zapali raz i nowotwór gotowy. Tak samo OZT czy marskość wątroby. Jeden wali jabole hurtowo dzień w dzień, drugi pija np tylko wino do konkretnych dań, sporadycznie tez np jakieś dobre trunki raz na jakiś czas dla relaksu [whisky, rum itp] i marskości też może dostać.
Mamy karać kulturalnego normalnego człowieka bo w kraju mamy dużo ewenementów - moim zdaniem zdecydowanie nie.


P.S.
Do wyhodowania sobie cukrzycy czy białaczki nie trzeba wcale też złego trybu życia, wystarczy się nieprawidłowo np przez własną niewiedze odżywiać [np spożywać bardzo niewiele protein przy dużym spożyciu węglowodanów]
Nie trzeba być patologicznym grubasem, do nabawienia się cukrzycy.

Tak samo ludzie z anemią która prowadzi do białaczki, nie muszą być anorektykami, znam kilka osób cierpiących na anemie i będących w 100% zdrowymi psychicznie, jedzą mało, bo ich organizm nie toleruje większych ilości, drudzy mogą też mieć wyjątkowo szybka przemianę materii co tez niekiedy jest przyczyną anemii i w jej konsekwencji białaczki.

Wycofasz refundowanie chemii dla chorych na białaczkę bo to głównie choroba głupich anorektyczek ?
Pomyśl czasem dwa razy [głównie, że i ciebie coś kiedyś może dotyczyć, to że ty czy ja jesteśmy perfekcyjnie zdrowi (no ja powiedzmy w 90% bo mam genetyczne samoistne nadciśnienie od dziecka) dziś, nie znaczy, że jutro nie sieknie cie np stwardnienie rozsiane, albo ozt lub marskość wątroby]

Leczenia HIV i AIDS też zabronisz bo to głownie choroby narkomanów [a ci których np zarażono w punktach krwiodawstwa, lub ratownicy którzy zarazili się podczas wykonywania pracy, to pies ich trącał nie ?], tudzież leczenia HCV bo to tez choroba głównie głupich narkomanów którzy sobie ją przekazują nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.10.2011 o 23:30, Dann napisał:

Wypraszam sobie takie porównania, to na początek.
Ja nie oczekuję od was miłości, bo jeszcze byście (parafrazując tekst pewnej piosenki)
rzucili mi ją jak psu kości.
Natomiast oczekiwać odrobiny szacunku, ogłady oraz kultury w wypowiedziach, zwłaszcza
na takim publicznym miejscu jak to forum mam pełne prawo.


A ja mam pełne prawo postrzegać ciebie jako forumowego Jezuska na jakiego przyjąłeś pozę, tak cię widzę, tak cie piszę. Masz prawo równocześnie postrzegać sobie mnie jakkolwiek mnie widzisz i nie mam z tym żadnego problemu [nota bene panie święty... ładnie to tak kazać ludziom przestawać pierd***ć ? mimo, że w domyśle to chyba sprzeczne z twoją natura elektronicznego świętego nie sądzisz ? wiesz do czego pije nieprawdaż ?], chyba, że zaczął byś rzucać jakieś niewybrednie chamskie epitety.

Osobiście jestem kompletnym anty-materialistą. Nie ma dla mnie znaczenia zupełnie jakieś dobro doczesne, pieniądze itp pierdoły [nie żebym je rozdawał czy palił nimi w kominku, zwyczajnie stawiam wiele jeśli nie wszystkie rzeczy ponad takie błahe przyziemne bzdury jak kasa tak ważna dla wielu ludzi], ale nie robi to ze mnie świętego, tak jak twój pogląd który sobie ubzdurałeś.
Ile tej papierowej miłości przelałeś na jakieś aktualnie działania ? Zapraszam cię do pracy w wolontariacie [tu mówię poważnie, jesteś ze stolicy - zapraszamy], tam można nie tylko pisać o tym co powinno się według ciebie zrobić, ale aktywnie próbować to robić.
To, że ktoś jest realistą i widzi ile gówna jest na świecie nie czyni go gorszego od ciebie bo wyświęcasz się na elektronicznych postach, wrzuć sobie czasem na luz z parafrazowaniem czerstwych piosenek [nie, żebym nie lubił kilku kawałków które tak notorycznie cytujesz dla podkreślenia swojego hipsterstwa] i pisaniem głodnych kawałków o jednym i tym samym, wtedy tez o dziwo świat może być lepszy =)

Dnia 05.10.2011 o 23:30, Dann napisał:

nie odbieraj innym ludziom marzeń. Być może to ostatnia rzecz jaka im została.


Skreśl być może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, czytając twoje posty czuję się jak na Onecie. Mam nadzieję, że po napisaniu tego poczułeś się lepiej, bo ja po jego przeczytaniu zdecydowanie tak. Wybacz jednak, że nie dam ci więcej okazji do poprawy samopoczucia i zrobię to, co zwykłem czynić z innymi, równie uprzejmymi ludźmi w WoWie: wrzucę cię na /ignore.
Żegnam.


PS. Prowokacje, brak kultury oraz wyśmiewanie i szydzenie z innych lub z czyjś przekonań są na tym forum zabronione (punkt 2 regulaminu forum).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.10.2011 o 00:43, Dann napisał:

PS. Prowokacje, brak kultury oraz wyśmiewanie i szydzenie z innych lub z czyjś przekonań
są na tym forum zabronione (punkt 2 regulaminu forum).



Wow widzie zdolność przyjmowania konstruktywnej krytyki słabo masz rozwiniętą, twoja wola, co potwierdza tylko fakt, ze żadnego argumentu nie umiałeś odbić,
A do pracy w wolontariacie dalej zapraszam, bo tam faktycznie można zacząć coś robić zamiast o tym paplać wszem i wobec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.10.2011 o 00:43, Dann napisał:


Dann, uświadomić ciebie jak to widzę ludzie z boku którzy nie biorą udział w waszej dyskusji?

Zaprezentowałeś swoje argumenty
- Pietro odbił je i dał swoje
- Ty nie umiałeś odbić części jego argumentów, zaczełeś wjeżdzać personalnie na Pietro.
- Pietro znowu dał argumenty
- Tutaj zupełnie się już pogubiłeś i zacząłeś swój post od pogardy i przyrównania do onetu....

Dann, tak trudno jest powiedzieć ,,myliłem się - masz rację?". Widzę, że niektórzy nie mogą tego przełknąć przez gardło, cóż itak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.10.2011 o 00:01, Pietro87 napisał:

Nikt tu nie będzie rozdzielał pacjentów na gorszych moralnie i lepszych, po to płacimy
podatki, żeby mieć gwarancje dbania o nasze dobro, może mnie to moralnie świdrować, że
leczy się pijaków i szmondaków

Przede wszystkim dzięki obecnemu sposobowi finansowania ochrony zdrowia podatki (czytaj składki) płacisz głównie na wakacje dla urzędników NFZ oraz cwaniaków z okolic przemysłu farmaceutycznego.
Akurat leczenie jest od najdawniejszych czasów obejmowane systemem ubezpieczeniowym, które obsługiwane jest zupełnie inaczej niż emerytury bo z miesiąca na miesiąc.
Kwestia tylko taka czy będzie wolny rynek tych ubezpieczeń czy nadal będziemy wrzucać do wielkiego ciemnego wora nasze pieniądze i dziwić się, że tylko połowa z nich trafia do puli na rzeczywiste leczenie.
Przede wszystkim trzeba zacząć od całkowitego rozdzielenia systemu emerytalnego zdrowotnego i rentowego na zupełnie osobne instytucje. A potem dopiero ustalić jak powinien uczciwie działać każdy z nich.
Nie mówię też o likwidacji systemu zdrowotnego, a o zmianie sposobu finansowanie bo obecny, to w każdym z tych trzech systemów to patologia.

Dnia 06.10.2011 o 00:01, Pietro87 napisał:

Nie trzeba być patologicznym grubasem, do nabawienia się cukrzycy.

Ale to może ustalić lekarz, a nawet cała sfora lekarzy. To jest w zasięgu ich możliwości tak samo jak rzeczoznawca ubezpieczeniowy musi ocenić czy i jak doszło do szkody oraz czy odszkodowanie należy się jak psu zupa.

Jeszcze co do tego co napisałem o "pełnej odpłatności". Jeżeli znajdzie się ubezpieczalnia, która będzie refundowała skutki chorób cywilizacyjnych (a pewnie się znajdzie), to jak najbardziej leczenie takich chorób może być objęte refundacją. Tyle, że żadna firma nie będzie do tego dokładać (nawet jeżeli nie będzie na tym nic zarabiać). Za leczenie takich chorób na pewno pojawiłyby się dodatkowe lub podwyższone składki. Tak więc byliby ludzie, którzy za codzienne leczenie mogliby płacić minimalną rynkową składkę, tak jak dzisiaj można płacić 350 zł za ubezpieczenie samochodu, byliby ludzie, którzy musieliby płacić wyższe składki gdyby chcieli lepszej obsługi finansowania zdrowia (np. leczenie zębów w ramach systemu - dzisiaj w pełni odpłatne), a także ludzie, którzy aby się leczyć musieliby na składki poświęcać większość swoich dochodów - dokładnie tak samo jak ludzie, którzy co dwa miesiące całkowicie rozbijają swój i cudzy samochód w wypadkach i kolizjach.

Oczywiście byliby i tacy, którzy byliby totalnie poza systemem i jedyną ich szansą byłyby fundacje pomagające ludziom w okropnej sytuacji - dokładnie tak jak dzisiaj i tak jak jest na całym świecie. Takie fundacje mogą być w całości utrzymywane przez bogatych ludzi i ich firmy - pod jednym warunkiem: Że samo państwo nie będzie z nich tak zdzierać na podatkach i bzdurnych wymaganiach, że zagrażałoby to ich istnieniu (jak to jest w Polsce). Wtedy nie mając żadnej nadwyżki nie starczy dla ludzi naprawdę poszkodowanych przez los.

Napisałeś, że jesteś całkowitym antymaterialistą. To świetnie. Zauważ jednak, że nie wszyscy tacy są - a jeżeli tymi, którzy są tymi "złymi" materialistami są wyłącznie ludzie nieuczciwi, to jedyne co Ci pozostanie to modlitwa o lepszy świat. Bo ludzie tej nieuczciwości nie naprawią jeżeli jedyni uczciwi będą, jak ty, antymaterialistami lub co gorsze ignorantami ekonomicznymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.10.2011 o 07:45, Olamagato napisał:

Napisałeś, że jesteś całkowitym antymaterialistą. To świetnie. [ciach]


Pisałem to w zupełnie innym kontekście, nie rozdaję pieniędzy na prawo i lewo, nie pale nimi w kominku, zwyczajnie stawiam je dalej niż inne rzeczy [przyjaciele, rodzina dla przykładu]. Chodziło mi to o zupełnie co innego, widać opatrzenie zrozumiałeś to co napisałem w tym punkcie [reasumując kasa jest ważna bo świat kręci się w taki nie inny sposób, jednak nie najważniejsza]

Dalej uważam, że dzielenie pacjentów na gorszych czy lepszych to nie jest odpowiednia droga, masz prawo mieć na to swój pogląd, ja mam prawo się z nim zwyczajnie nie zgadzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2011 o 23:03, Dann napisał:

>/.../ > I to według Ciebie daje nam podstawy do tak skrajnej pogardy wobec tych, których poglądy
różnią się od naszych, a którzy zarazem postanowili kandydować ? Otóż nie, ja uważam
że szacunek powinno się mieć dla każdego, również dla przeciwnika.
A i każdego z nas wciąż powinna obowiązywać odpowiedzialność za to, co mówimy i piszemy
(nawet na takim forum jak to)... niezależnie od tego czy ktoś chce czytać czy nie.

Odpowiadam za swoje słowa.
To po pierwsze. A po drugie, to skąd wziąłeś "skrajną pogardę"? Ja mam jedynie niesmak. A to dlatego, że to, co nam "oni" obiecują, nijak się ma do tego, co faktycznie robią. I ja mam mieć dla nich szacunek? Dla kłamców? Owszem, mogę pomyśleć sobie, że okoliczności nie pozwoliły im spełnić obietnic. Ale w takim przypadku musiałbym uważać ich za durniów, którzy obiecywali nam wierząc, że spełnią swoje obietnice. Ale "oni" durniami nie są.

Dnia 05.10.2011 o 23:03, Dann napisał:


> /.../
No i więc to właśnie uczyńmy. A jeśli chcemy już kogoś oceniać / krytykować podług naszych
osobistych kryteriów, róbmy to przynajmniej przyzwoicie i z szacunkiem. Czy wymagam zbyt
wiele ?

Tak, zbyt wiele wymagasz. Wymagasz szacunku dla ludzi, którzy nie spełniają obietnic. A przyzwoity człowiek dotrzymuje słowa.

Dnia 05.10.2011 o 23:03, Dann napisał:


> /.../> Jeśli będzie robił co będzie chciał, a nie to co deklarował, nie widzę powodu aby za
4 lata głosować na niego ponownie. Natomiast snucie absurdalnych wręcz obaw o rzekomą
przyszłość Polski wskutek takiego lub innego wyboru uważam w obecnych warunkach za lekką
paranoję. Z pewnością każdy z nas ma w swoim życiu ważniejsze lub najzwyczajniej ciekawsze
rzeczy do zrobienia.

No tak, za cztery lata będziesz mógł zmienić pana. Za następne cztery, zmienisz go znowu - na tego, który już był Twoim panem? I tak, co cztery lata?
Jeśli obawy o los Polski uważasz za "lekką paranoję", to dla mnie znaczy jedynie tyle, że albo słabo uważałeś na lekcjach historii, albo nie masz pojęcia o tym, jak toczą się losy Polski teraz. Decyzje o losie Polski zapadają w Brukseli, a Bruksela robi to, co postanowią w Berlinie. Bo kto płąci, ten wymaga. A głównym płatnikiem Unii są Niemcy.

Dnia 05.10.2011 o 23:03, Dann napisał:

/.../.

Ja nie narzekam, jedynie nawołuję do odrobiny dystansu i szacunku, może również pokory.
Naprawdę w każdej dziedzinie życia się przydają. Zresztą jaki ma sens zniżanie się do
rzekomego poziomu tych, na których tak narzekamy, kiedy sensowniej byłoby jak sądzę pokazać
tą właściwą naszym zdaniem postawę społeczną tudzież moralną i w tym samym tonie ją uzasadnić.
Czyżbym od osób tak gorliwie pragnących przekazywać swoje poglądy ponownie oczekiwał
zbyt wiele ?


Dystans? Ależ mamy dystans, jak najbardziej. Jeszcze nie wychodzimy na ulice, nie obrzucamy kamieniami "naszych" polityków. Wiesz co? właśnie kupiłem sobie książkę Romana Polaka "Oni oszukali Polskę". Weź ją i przeczytaj. To taki zbiór faktów, jak wrobiono Leppera. Warto o tym wiedzieć. On nie jest moim idolem, ale sposób, w jaki go załatwiono, budzi mój sprzeciw. I ja mam szanować tych, którzy go tak wrobili? Przejdziesz nad tym do porządku? Nie mamy cenzury, ale gdyby fakty podane w książce były nieprawdziwe, to już Sąd zakazałby rozpowszechniania książki, bo osoby w niej opisane złożyłyby pozew przeciwko autorowi i wydawnictwu. Może zaprzeczysz? A takich książek jest więcej, może mam Ci podawać tytuły?
Zresztą, ja sam mam problemy z Unią i jej wytycznymi. Nie mogę kupić żarówek, jakie są mi potrzebne. Ale o tym też przeczytasz w książkach, takich jak "Absurdy Unii Europejskiej". Płacę za prąd więcej, niż mógłbym, ale to dlatego, że zrobiono gruby przekręt na prawach do emisji dwutlenku węgla. Tu też kup sobie książkę "Mitologia efektu cieplarnianego". Może zmienisz zdanie? I przy okazji, może jakoś bardziej umotywujesz swoje zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się